Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T TRUTHFUL
+6 / 8

Nie no, brawo! Jak widzę na wszystko jest kasa. Ile teraz dodrukują?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+7 / 7

Dziennikarze do dzieła - który ze skurpisynów ma plantację malin?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 2

Jeśli widzów dałoby się zamienić w elektorat...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swoj_chlop
+3 / 3

Wiem! Wiem! Państwo będzie skupować pod warunkiem, że plantatorzy będą maliny magazynować u siebie!
Dołęga-Mostowicz był wizjonerem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+3 / 5

Niby prosta rzecz. Generalnie było do przewidzenia, że cena malin będzie niska. Prosty schemat - ceny malin osiągają niebotyczne wartosci- bo uprawy w Kanadzie i USA zniszczyły anomalie pogodowe, bo wojna, po pandemia itp. itd. Rolnicy zwietrzyli super interes, obsadzili malinami wszystko co się da. Oczywiście wygenerowało to olbrzymią nadprodukcję. Nie ma co z tymi malinami robić (nie tylko w Polsce ale generalnie na całym świecie). Ceny są niskie, produkcja malin opłaci sie tylko tym z niskimi kosztami produkcji (Ukraina itp) reszta rolników płacze że pójdzie z torbami. Idą dopłaty. Rolnicy wychodzą na plus. Następnym razem wiedzą, że ie ma co myśleć, przewidywać i tak zarobią. Jak ceny np. zieminiaków skoczą to obsadzą nimi wszystko co się da i tak w kółko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 3

@5g3g ceny sa niskie? Ciagle widze maliny 7zl za 125g...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+1 / 1

@Xar konsumpcyjne maliny to tylko niewielka część rynku. Większość idzie do zamrożenia, na dżemy, soki itp. w skupie maliny są podobno poniżej 5 PLN za kg. W szczytowym okresie były nawet po 20. Sądzili jak były po 10-20pln, są teraz po 4 z kawałkiem, więc jest płacz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 1

@5g3g te do mrożenia nawet mniej niż 5 złotych za kilogram. Deserowa jest droższa w skupie bo 12-20 złotych. Ale Ukraina czuwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 2

@Xar a bo Ty już widzisz ceny malin po przejściu przez iluś pośredników. A od gospodarza kupują za grosze. A kupują za grosze bo ich pełno. Za to rok temu kupowali za kupę siana bo było ich mało i gospodarzom jakoś to nie przeszkadzało.

Czekam cały czas z utęsknieniem na lament i płacz dostawców drewna kominkowego, któzy po zeszłorocznym kryzysie węglowym wywindowali ceny drewna opałowego o 300-400%... Ciekawe czy od nich też Lasy Państwowe będą skupować obrobione drewno bo nagle cena zacznie zbliżać się do normalnej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1032
0 / 0

@5g3g Szkoda że nie napisałeś ze malina owocuje po 3 lata po zasadzeniu, cenę wysoką miałeś w tamtym roku. Ale co tam znawca z portalu z kotkami wszystkie wię
Największy producentem w EU jest Serbia w tamtym roku u nich były przymrozki dlatego nasi rolnicy zarobili
Dwa PIS ściągnął do Polski ponad 40 tys ton, nasi rolniczy produkują tylko 70 tys t. to około 60 % produkcji w kraju !
Trzy rolnicy w EU muszą przestrzegać norm unijnych co powoduję znaczący wzrost kosztów, na Ukrajnie nie wystarczy np na jednym oprysk Dursban( EU nas wycofany, na Ukrainie legalny)
Jakie dopłaty ? Takie jak do zboża czy do nawozów gdzie naiwny motłoch z TV wierzy ze rolnicy dostali kokosy w tym roku?
Nic nie dostali, pewnie nic nie dostaną !
po 4 Koszt produkcji maliny to około 6 zł/kg teraz płacą 4.5 ( wielu zbiera tylko aby odzyskać odrobinę wkładu swojego)
Nie każdy może siedzie na dupie w urzędzie od 8-15 (popijając kawę) zarabiać 3,7 na rękę co m-c

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1032
0 / 0

@Xar To wybierz się do rolnika i sobie kup malinę 1 klasy po 4,8* ( zapraszam do lubelskiego)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@pawel1032 wysoka cena była w 2021. Posadzone wtedy maliny jak najbardziej owocują. Niektóre (zależy od odmiany) posadzone w 2022 też zaowocują , ale jesienią. W 2022 też były niezłe ceny. Rocznie w Polsce rolnicy produkują wyraźnie ponad 100ys ton malin. Co ty za ściemy walisz? 70tys. ton dotyczy tylko i wyłączanie mrożonych malin, ale to już nie jest produkcja rolników. Import 40tys ton mrożonych malin do Polski? Na polskim rynku zostawało może ok. 10 tys ton malin mrożonych, bo reszta szła na eksport. I nagle do Polski importujemy 40 tys ton. Jak ty sobie to wyobrażasz. Maliny z Ukrainy poszły w większości tranzytem. Więc nie był to import do Polski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+6 / 6

I co oni potem z tymi kupionymi po zawyżonej cenie malinami zrobią? Super drogie powidła? Za za miesiąc zrobią interwencyjny skup powideł....

Byłoby śmiesznie gdyby nie to, że ta zabawa to promocja PiS za hajs podatnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
0 / 2

Gdzie oni te niskie ceny widzieli? W sklepie czy na straganie kwoty z kosmosu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 1

@saz06 w skupie. A to co sprzedają na bazarach to zupełnie coś innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
+1 / 1

@sl4w3x Czyli na różnicy ktoś trzepie niezłą kasę - jednocześnie ru#a i konsumentów, i producenta...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 3

@saz06 no masz. Wieprzowina w skupie to jakieś 5 złotych. A w sklepach wędliny 40-50 złotych za kilogram.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kmaster
+2 / 2

Interwencyjny skup malin, interwencyjny skup zboża, interwencyjne dofinansowanie węgla, interwencyjne dofinansowanie prądu, ręcznie ustalane ceny paliw... Już to chyba było...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+2 / 2

Nie kupujecie malin, bo drogie?
Spokojnie, rząd kupi je w waszym imieniu, wprawdzie dalej za wasze pieniądze, ale za to drożej!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
+1 / 1

I dopłaty dla Karolaka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maciejka64
+2 / 2

A cowyście się tak uczepili tej Ukrainy? Mają najlepszą ziemię na świecie i latyfundia . Są tańsi . Od 15 lat trąbiło się że jak gospodarka rynkowa wejdzie do Polski, tak na poważnie to 3/4 rolników pójdzie "z torbami" . Bo najzwyczajniej na świecie ,z 10 czy 15 ha ,a tak po prawdzie i z 50 ha nie da się konkurować z tymi co mają 1000 czy 2000 ha .Inna skala kosztów . Chłopi prze....li swój czas na kłótnie i swary . Chłop prędzej zeżre krowie łajno jak świadomie zawiąże współpracę z innym chłopem. Przynajmniej u nas na południu ( Małopolska,Podkarpacie, Świętokrzyskie) tak jest .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paki88
0 / 2

Widzę w komentarzach teksty typu:
"rolnik zwietrzył interes to nasadził jak głupi"
"rolnik nie przewidział sytuacji rynkowej"
"rolnik nic nie planuje tylko sadzi/sieje na odwal i potem płacze że nie ma zbytu"

I tu taki paradoks. Macie rację, i nie macie racji.
Rolnik żeby zebrać plon musi poświęcić rok. Przy uprawach sadowniczych to około 5 lat. Nikt nie przewidzi co będzie za 5 lat.
Z malinami jest jeszcze gorzej. W zeszłym roku był boom na maliny. Ceny poszły jak głupie. Rolnik nawet nieźle zarobił ale to nie on dał się nabić w butelkę tylko przetwórca. Ceny w skupie były po 20pln, więc łatwo policzyć, że ceny przechowanego, posortowanego itd towaru będzie odpowiedni droższa. A to cena w pełni sezonu, a co za pół roku? No to kupowali i mrozili. A potem cena spadła. A chłodnie pełne. Kupili od rolnika po 20 a teraz po zainwestowaniu w przetworzenie trzeba sprzedać po 10. Nie mówimy tu o 10kilogramach tylko, powiedzmy o 1000ton. I teraz mamy nowy sezon, zalegający towar, na którym już jest strata i nowy towar który przetwórnie kupują ale właśnie na tym próbują zniwelować straty. Jak w zeszłym roku stracili 10pln na kilogramie, to teraz wydymają rolasa na 5pln na kg i już jakoś to będzie.
A co rolnik komu winien w takiej sytuacji?
Ja jestem rolnikiem. Sprzedaje mleko. W zeszłym roku inflacja rosła ale moje zarobki też rosły bo mój towar zdrożał z 1,4pln/litr na 2,5pln/litr. W sklepie mleko było po 4pln
W tym roku cena mleka w skupie spadła już do 1,6pln/litr, zapowiadają kolejne obniżki a w sklepie mleko po 3.9. Pamiętajmy że z mojego litra mleka robi się litr mleka w sklepie plus coś tam jeszcze na jakieś masła i inne sery. Mleko rolnika ma ponad 4%tłuszczu a w sklepie max 3,2. Jak myślicie reszta gdzie?
Żeby z cielaka wyhodować krowę trzeba 2-3lata więc kto mi wmówi że rolnicy nakupowali krów jak głupi i przez to teraz jest nadpodaż? A najgorsze jest, ze nawet jak cena będzie poniżej 1pln/litr to i tak będę sprzedawał, bo inwestycja jest droga, zlikwidować ją i przestawić sie na coś innego zajmie kilka lat, a w tym czasie moja rodzina nie będzie miała z czego żyć. Dlatego dajcie już tym biednym rolnikom żyć i nie opluwajcie ich za to, że się ich dotuje, bo już i tak jesteśmy dymani na każdym kroku. Gdyby cena dla rolnika za dowolny produkt to było realne 50% ceny w sklepie to byłoby super.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skruchtysyn71
0 / 0

Krótko mówiąc,podatnicy dopłacą plantatorom,ale dzięki temu będą mieli drogie maliny.Dobrze zrozumiałem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem