Jeśli się tak uda wychować dziecko silne i zdrowe psychicznie zamiast lenia szukającego wymówek żeby nic nie robić - dobrze!
W tym celu warto dawać przykład! Pokazać jak to jest nie stresować się ani cierpieć w pracy ale jednak sumiennie kończyć rzeczy na czas.
miałem kiedyś podobną sytuację. mój syn 2,5 roku. Miał kiepski poniedziałek. Panie w żłobku zadzwoniły że jest "chory" przyjechałem zabrałem do domu a w domu przytulił się i poszedł spać. Potrzebował poprostu snu w domowym zaciszu. Jak wstał to jak "młody bóg" bieganie, rozrabianie... Sam mam czasami taką potrzebę i potrzebuję takiego dnia by poporosu spać i nic nie robić.
Ale jeśli się potem dziecku nie wyjaśni, że tak codziennie być nie może to... będzie codziennie...
Nikt nie szanuje zdrowia psychicznego. Szczególnie innych ludzi.
Jeśli się tak uda wychować dziecko silne i zdrowe psychicznie zamiast lenia szukającego wymówek żeby nic nie robić - dobrze!
W tym celu warto dawać przykład! Pokazać jak to jest nie stresować się ani cierpieć w pracy ale jednak sumiennie kończyć rzeczy na czas.
miałem kiedyś podobną sytuację. mój syn 2,5 roku. Miał kiepski poniedziałek. Panie w żłobku zadzwoniły że jest "chory" przyjechałem zabrałem do domu a w domu przytulił się i poszedł spać. Potrzebował poprostu snu w domowym zaciszu. Jak wstał to jak "młody bóg" bieganie, rozrabianie... Sam mam czasami taką potrzebę i potrzebuję takiego dnia by poporosu spać i nic nie robić.