Dla mnie całkowicie bezużyteczne, generalnie rzecz biorąc to organizm ma swój własny "zegar" i wie kiedy jest pora snu a kiedy należy się obudzić. Ja np. od wielu lat zasypiam ok. godz. 23.00 a budzę się sam z siebie ok. 7.00 i jest to niezmienne, budzik może nieistnieć. I tak jest chyba najzdrowiej i najbardziej naturalnie, zdać się na naturalny rytm. Potwierdza to moje samopoczucie - czuję się znakomicie, sypiam wspaniałe i budzę się wypoczęty, polecam!
@Trucker_87 Gdyby jeszcze pracodawcy chcieli się przystosować do tego naturalnego rytmu danej osoby i np. było więcej ofert pracy dla osób gotowych zacząć dzień o jedenastej...
@Cascabel Sytuacja jest prosta : z pogodą ducha akceptujemy to na co nie mamy wpływu lub też z odwagą zmieniamy to co zmienić możemy. Przedstawiłem mój punkt widzenia oraz to, że pewne kwestie dotyczące rutyny sen - aktywność bardzo mi oraz mojemu zdrowiu służą. Pracodawca może sobie chcieć różne rzeczy, a to czy my się na nie zgodzimy to kolejna sprawa. Jedno jest pewne - żaden pryncypał nie będzie ponosił konsekwencji zdrowotnych systemu pracy jaki zaproponował swoim podwładnym. Ostatecznie nie jesteśmy niewolnikami, a każdy teoretycznie ma swój rozum i wie co jest dla niego dobre.
@Trucker_87 Pewien tryb życia jednak jest dyskryminowany przez system (przykład: znajdź żłobek pracujący poza standardowymi godzinami pracy, zrób zakupy w małej miejscowości w godzinach nocnych, czy znajdź miejsce na mieście gdzie zjesz po 22). W takich warunkach, ludzie się przystosowują, choć to szkodzi ich zdrowiu. Nawet godziny tak zwanej ciszy nocnej życia nie ułatwiają ;)
Już jest taka "aplikacja". Od kilku lat budzik dzwoni co chwilę i wszyscy walą z całych sił w tą drzemkę. Tylko pieniądze zamiast na organizacje charytatywne idą gdzie indziej.
Było już. Jak szukałam skutecznego budzika to trafiłam na coś takiego. Nazwy sobie nie przypomnę, ale jeśli już nie istnieje to znaczy, że się nie sprawdziło.
@Trucker_87 problem pojawia się jak skończysz szkole i o 4 trzeba wstać do roboty, a jak masz 3 zmiany to już wgl możesz sobie w dupe wsadzić naturalne rytmy organizmu
Taka aplikacja już istnieje, zwie się Sleep as Android i to jedna z wielu funkcjonalności.
Dla mnie całkowicie bezużyteczne, generalnie rzecz biorąc to organizm ma swój własny "zegar" i wie kiedy jest pora snu a kiedy należy się obudzić. Ja np. od wielu lat zasypiam ok. godz. 23.00 a budzę się sam z siebie ok. 7.00 i jest to niezmienne, budzik może nieistnieć. I tak jest chyba najzdrowiej i najbardziej naturalnie, zdać się na naturalny rytm. Potwierdza to moje samopoczucie - czuję się znakomicie, sypiam wspaniałe i budzę się wypoczęty, polecam!
zacznij pracowac w trybie 3 zmianowym, to pogadamy :)
@Trucker_87 Gdyby jeszcze pracodawcy chcieli się przystosować do tego naturalnego rytmu danej osoby i np. było więcej ofert pracy dla osób gotowych zacząć dzień o jedenastej...
@Cascabel Sytuacja jest prosta : z pogodą ducha akceptujemy to na co nie mamy wpływu lub też z odwagą zmieniamy to co zmienić możemy. Przedstawiłem mój punkt widzenia oraz to, że pewne kwestie dotyczące rutyny sen - aktywność bardzo mi oraz mojemu zdrowiu służą. Pracodawca może sobie chcieć różne rzeczy, a to czy my się na nie zgodzimy to kolejna sprawa. Jedno jest pewne - żaden pryncypał nie będzie ponosił konsekwencji zdrowotnych systemu pracy jaki zaproponował swoim podwładnym. Ostatecznie nie jesteśmy niewolnikami, a każdy teoretycznie ma swój rozum i wie co jest dla niego dobre.
@Trucker_87 Pewien tryb życia jednak jest dyskryminowany przez system (przykład: znajdź żłobek pracujący poza standardowymi godzinami pracy, zrób zakupy w małej miejscowości w godzinach nocnych, czy znajdź miejsce na mieście gdzie zjesz po 22). W takich warunkach, ludzie się przystosowują, choć to szkodzi ich zdrowiu. Nawet godziny tak zwanej ciszy nocnej życia nie ułatwiają ;)
Już jest taka "aplikacja". Od kilku lat budzik dzwoni co chwilę i wszyscy walą z całych sił w tą drzemkę. Tylko pieniądze zamiast na organizacje charytatywne idą gdzie indziej.
Było już. Jak szukałam skutecznego budzika to trafiłam na coś takiego. Nazwy sobie nie przypomnę, ale jeśli już nie istnieje to znaczy, że się nie sprawdziło.
Takie budziki już istnieją
@Trucker_87 problem pojawia się jak skończysz szkole i o 4 trzeba wstać do roboty, a jak masz 3 zmiany to już wgl możesz sobie w dupe wsadzić naturalne rytmy organizmu