Tak czasem pytam ludzi o to, to zapytam i tutaj. Czy wasi dziadkowie rzeczywiście opowiadali wam ciekawe historie? Co kogoś pytam, to się okazuje, że te historie dotyczą plotek na temat sąsiadów, czy przywoływania jakichś cioć, których nie masz prawa pamiętać i ewentualnie rozpamiętywanie kto jaką krzywdę im zrobił, kiedy się kłócili o ziemie, dom czy inne rzeczy.
@VaniaVirgo To zależy. Moja najlepsza na świecie babcia opowiadała z często o innych, czasem o sobie uważam, że ciekawie). Opowieści drugiej babci nie pamiętam wcale. Natomiast dziadkowie opowiadali o sobie wiele ciekawych historii.
zależy, czy z nią mieszkasz
A na zakończenie wciska ukratkiem w łapę "Kazika"
najlepszy fragment to jak Niemcy przyjechali na wieś
Tak czasem pytam ludzi o to, to zapytam i tutaj. Czy wasi dziadkowie rzeczywiście opowiadali wam ciekawe historie? Co kogoś pytam, to się okazuje, że te historie dotyczą plotek na temat sąsiadów, czy przywoływania jakichś cioć, których nie masz prawa pamiętać i ewentualnie rozpamiętywanie kto jaką krzywdę im zrobił, kiedy się kłócili o ziemie, dom czy inne rzeczy.
@VaniaVirgo To zależy. Moja najlepsza na świecie babcia opowiadała z często o innych, czasem o sobie uważam, że ciekawie). Opowieści drugiej babci nie pamiętam wcale. Natomiast dziadkowie opowiadali o sobie wiele ciekawych historii.
@VaniaVirgo u mnie też głównie plotki, ale zdarzały się ciekawostki, jak nocne świniobicie i kitranie mięsa w lesie, żeby Niemcy nie zabrali