Raczej niepotrzebne kombinowanie i utrudnianie sobie życia, taka piła, służy do ciecia pionie/poziomie i pod różnymi kontami trzymając ją w rękach i przed wszystkim używa sie jej w terenie, jak np. las bo tam nie masz dostępu do prądu z gniazdka (oczywiście można mieć agregat, ale prościej taniej i wygodniej jest mieć po prostu pile spalinową w lesie) jak robisz takie coś w pobliżu domu, zamiast kombinować jak koń pod górkę, nie można było po prostu wyciągnąć krajzygi, czyli piły stołowej podciągnąć kabel i ciąć te kawałki drewna. Dziwne czasy nastały, żeby się prześcigać w coraz to bardziej bezsensownym i głupim używaniu sprzętu i narzędzi w inny sposób niż zostały stworzone i wymyślone, no i oczywiście banda idiotów która temu przyklaskuje (dając + ,łapki w górę, czy jak tu mocne) Widzę takie durnoty i do tego jeszcze mocno "propsowane" to aż ręce opadają.
@Darksmakosz lepiej oczywiście tylko że, średnica bali i ich waga w większości przekracza możliwości ich cięcia na krajzedze. Lepiej koziołek do cięcia bali i operować spalinówką ręcznie. To badziewie na filmiku, to prosta droga do kalectwa, jak szarpnie i zeskosuje jakiś twardy balik.
1 bardzo niebezpieczne w momencie "odbicia". Normalnie wtedy ręka siłą bezwładności maszyny, blokuje hamulec.
2. potknięcie się, lub pociągnięcie przez drewno - tragedia gotowa.
3. pilarka dopiero wchodzi na obroty i już jest obciążana - sprzęgło odśrodkowe za chwilę do wymiany.
4. jeśli już coś podobnego, to silnik elektryczny + prowadnica ze smarowaniem grawitacyjnym, ale wtedy prostsza jest tradycyjna "krajzega" z tarczą.
Nie znam się, ale czy silnik w tej pilarce się nie przegrzeje, jak będzie ciągle na chodzie? To raczej nie są sprzęty tworzone po to, by bez przerwy pracowały.
I to straszne BHiP utrudniające życie ;-), potknie się o leżące pieńki to już nie będzie tak fajnie.
@Kar4 Tak, tak. Bezpieczeństwo Higiena i Pracy to rak. :(
Raczej niepotrzebne kombinowanie i utrudnianie sobie życia, taka piła, służy do ciecia pionie/poziomie i pod różnymi kontami trzymając ją w rękach i przed wszystkim używa sie jej w terenie, jak np. las bo tam nie masz dostępu do prądu z gniazdka (oczywiście można mieć agregat, ale prościej taniej i wygodniej jest mieć po prostu pile spalinową w lesie) jak robisz takie coś w pobliżu domu, zamiast kombinować jak koń pod górkę, nie można było po prostu wyciągnąć krajzygi, czyli piły stołowej podciągnąć kabel i ciąć te kawałki drewna. Dziwne czasy nastały, żeby się prześcigać w coraz to bardziej bezsensownym i głupim używaniu sprzętu i narzędzi w inny sposób niż zostały stworzone i wymyślone, no i oczywiście banda idiotów która temu przyklaskuje (dając + ,łapki w górę, czy jak tu mocne) Widzę takie durnoty i do tego jeszcze mocno "propsowane" to aż ręce opadają.
@Darksmakosz lepiej oczywiście tylko że, średnica bali i ich waga w większości przekracza możliwości ich cięcia na krajzedze. Lepiej koziołek do cięcia bali i operować spalinówką ręcznie. To badziewie na filmiku, to prosta droga do kalectwa, jak szarpnie i zeskosuje jakiś twardy balik.
przerost formy nad treścią, pilarka spalinowa do cięcia patyczków.
dopóki ręka mu się nie omsknie i sobie jej nie utnie (albo gorzej)
1 bardzo niebezpieczne w momencie "odbicia". Normalnie wtedy ręka siłą bezwładności maszyny, blokuje hamulec.
2. potknięcie się, lub pociągnięcie przez drewno - tragedia gotowa.
3. pilarka dopiero wchodzi na obroty i już jest obciążana - sprzęgło odśrodkowe za chwilę do wymiany.
4. jeśli już coś podobnego, to silnik elektryczny + prowadnica ze smarowaniem grawitacyjnym, ale wtedy prostsza jest tradycyjna "krajzega" z tarczą.
Nie znam się, ale czy silnik w tej pilarce się nie przegrzeje, jak będzie ciągle na chodzie? To raczej nie są sprzęty tworzone po to, by bez przerwy pracowały.
Od dziecka w teamie Husqvarna. W nienawiści do Stihla!