Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Kocioo
+9 / 9

Ta wołowina to nie jest wołowina tylko mielonka niewiadomego pochodzenia , ale 60 tys kary na 89 to niecałe 700 zł także nie było tak źle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2023 o 23:21

M Marcin2019Master
+2 / 2

@Kocioo nie wiadomo co to były za uchybienia. Jeżeli coś drobnego to pewnie w większości przypadków było tylko upomnienie z terminem jego usunięcia. Ale to sprawia że jak już ktoś dostał karę to wyższą. Prawdopodobnie zrobią za jakiś czas drugą kontrolę, i jak uchybienie nie zostanie usunięte do tego czasu wtedy kara może zaboleć, z zamknięciem lokalu włącznie. Co jest dobrą praktyką, bo dzięki temu mniej ludzi będzie miało problemy po zjedzeniu kebaba, a w sezonie letnim sprzedają ich ogromne ilości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Desertnadeser
+3 / 3

Nie wiadomo jakie były uchybienia i jakie do tego kary. Trochę niedokładny demot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+6 / 6

Złe wieści dla wszystkich, Inspekcja nie przebadała jeszcze wielu innych lokali czy wszystkich produktów spożywczych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+3 / 5

Bardzo lubię kebaby, więc nie mam nic przeciwko takim kontrolom. Wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od tego, jakie znaleziono nieprawidłowości. Jeśli chodzi o świeżość czy sposób przechowywania mięsa albo problemy z higieną, to jak najbardziej jestem za. Jeśli to są problemy z d...y, nie mający wpływu na higienę, bezpieczeństwo czy jakość jedzenia, to powinno się coś zrobić z tym sanepidem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
+1 / 1

@El_Polaco jakie kebsy lubisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+5 / 5

@Obyczajowy

No tak. O tym zapomniałem napisać. Z jagnięciny. Z prawdziwej jagnięciny. Tylko że nie mieszkam w Polsce, a w moim kraju zamieszkania jagnięcina jest dość popularna, więc w moim mieście jest co najmniej 5 barów z kebabem z jagnięciny. Można też wziąć z kurczaka, ale nie przepadam. Tzn. w Polsce jak juz, to biorę tylko takiego, bo tej dziwnej mielonki nie lubię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
0 / 0

@El_Polaco też lubię kebaby, ale mój brzuch ich nie lubi. Strasznie ciężko strawne są i z tego powodu ich nie jem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2023 o 16:11

E El_Polaco
0 / 0

@grzechotek
A jakich próbowałeś? Jadłeś kebaba z jagnięciny?
Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w Zamościu byłem w ormiańskiej restauracji. Wziąłem kebaba, żeby porównać z tymi, jakie zwykle jem. Trochę inny, ale bardzo dobry, z normalnego mięsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
0 / 0

@El_Polaco nie wiem czy jadłem z jagnięciny, ale na pewno większość była z kurczakiem. Nie zjadłem ich dużo w swoim życiu, bo od pierwszego kebaba miałem już problemy z trawieniem. Wydaje mi się, że to sos jest ciężko strawny jak dla mnie. Dlatego jak chcę zjeść jakiegoś fast fooda to kupuję w maku lub po prostu pizzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
0 / 0

@grzechotek
To dziwne, że nie trawisz kebaba z kurczaka, a trawisz pizzę i żarcie z McDonalds. Myślę, że chodzi o sos albo pittę, a nie samo mięso. Przynajmniej nie mięso z kurczaka. Chyba że coś było z nim nie tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zowk_sjookoski
0 / 0

Wspomniana kara powinna dotyczyć jednego miasta o średniej populacji 50000 mieszkańców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 0

Jak dobrze, że ja nie lubię fast-food

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanMariaWyborow
+3 / 3

Tylko żeby się Turcy nie dowiedzieli, że w polskich kebabach znaleziono wieprzowinę, bo będą protesty we wszystkich krajach islamskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N konto usunięte
0 / 2

@JanMariaWyborow pierwszy raz (z wielu) spotkałem się z wieprzowym kebsem w Pszczynie, to znaczy obsługa oficjalnie mówiła że wołowiny nie ma, jest tylko kurczak i wieprzowina

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gorza
+1 / 1

Czemu mnie to nie dziwi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+2 / 2

Podejrzewam, ze w wielu przypadkach chodzilo o sprzedawanie miksu miesnego jako wolowiny. Powszechna praktyka w kebabowniach. Nie, zebym byla milosniczka kebabow, ale troche juz ich zjadlam i nigdy nie bylam po nich chora. Z resztą tamtejsze kuchnie sa bardzo proste. Tam nie ma za bardzo czego zawalic. Popyt tez jest, wiec nie spodziewam sie przekretow z nieświeżym miesem na wielka skale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
-1 / 1

Chyba raczej z powodu braku miesa, bo MOM sie pod mieso nie kwalifikuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zeter
+1 / 1

Mieszanka mięs to pikuś.
Mnie bardziej razi jak taki sprzedawca kebsa ma pięknie założone rękawiczki, którymi cały dzień dotyka surówki, pieniądze, bułki i nawet z kibla w nich wychodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+1 / 1

ale te 60 tys zł...to kara na jedną knajpe???? jeżeli nie, to jest to jakiś żart...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SrogiKutafon
0 / 0

Nie karajcie sprzedawców tylko dostawców. To mięso dowozi dostawca, dostawca który zazwyczaj to produkuje z UJ wie czego. Taki kebabiarz nie ma zazwyczaj alternatywy, zamawia mięso tam gdzie blisko i oczywiście tanio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
0 / 0

Tyle kary to powinno być dla jednego oszusta , żeby to miało jakiś sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
0 / 0

Temat rzeka, a tak się składa, że troszeczkę się tym interesuję. Ogólnie kulinariami a w szczególności jedzeniem ulicznym z różnych zakątków świata przy czym "kebab" i jego pochodne to taki mój konik. Podczas moich wielu wypraw po świecie (czy to służbowych czy urlopowych) zjadłem i spróbowałem niezliczone ilości kebabów, gyrosów, shawarm czy też taco al pastor. "Polski kebab" jest swoistym ewenementem i zjawiskiem kulturowym, jest to produkt który wyewoluował w dziwną stronę. No ale cóż, najwidoczniej u nas nad Wisłą w jakiś dziwny i niewytłumaczalny sposób ponad wszystko darzymy estymą kapustę z majonezem ponad wszystko inne, ale zostawmy bo nie o tym chciałem. Zawsze nieco bawi mnie sposób w jaki w Polsce składa się takiego "kebaba", robi się to tak aby przez przypadek klient nie otrzymał o 0.5g pomidora, ogórka czy mięsa więcej aniżeli wprawne oko i ręka układającego jest w stanie dokładnie wymierzyć - czasami mam wrażenie, że za moment zostanie wyciągnięta pęseta i za jej pomocą odbędzie się weryfikacja ilościowa! Kur wa...jak świat długi i szeroki to nie spotkałem się z takim podejściem do tematu nigdzie indziej, czy to w Turcji, Grecji, krajach zachodnich czy też arabskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem