Zgoda. Powinni zarabiać więcej, tylko komu zabrać, aby oni mogli mieć więcej. Politykom z miłą chęcią bym obcięła wypłaty o połowę jak nie więcej ale i tak pomimo wszytko ich zbyt mało aby to wpłynęło realnie na pensje nauczycieli.
W sumie jedynie może zabranie 500+ i danie po części szkołom, a po części nauczycielom mogłoby rozwiązać problem na jakiś czas.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2023 o 12:05
@Karolciami pieniądze by były .. i na lekarzy, i na nauczycieli ... polityk też powinien zarabiać dobrze (ale jak tylko kradnie, to konfiskata wszystkiego, razem z majątkiem żony i rodziny)
Sprawdź sobie ile zaje**ał Szumowski w majestacie prawa (brat, żona, fundacja) chyba około 500 milionów zł
I to tylko jeden człowiek.
Jak się ma niewykształcone społeczeństwo, to każdy ma wywalone .. Kraj debili i ignorantów
@Karolciami @Hamster88
1. Likwidacja funduszu Kościelnego - 200,2 miliona złotych oszczędności.
2. Zaprzestanie finansowania lekcji religii przez Państwo tak jak było uzgadniane kiedy wchodziła ona do szkół (,,Kościół nie chce ani złotówki z budżetu państwa za nauczanie religii w szkołach publicznych. My do szkół nie idziemy po pieniądze, my tam idziemy z misją''. ~Józef Glemp w roku 1990) - 2 miliardy (!) złotych oszczędności...
3. Przywrócenie finansowania TVP z samego abonamentu tak jak funkcjonowało przez dziesięciolecia przed PIS - 2,7 miliarda złotych oszczędności...
4. Zaprzestanie finansowania partii z budżetu (niech się utrzymują ze składek członkowskich) - 52 miliony złotych (na sam rok 2018r) oszczędności.
W Polsce masz zaokrąglając 514 tysięcy nauczycieli. Przerzucając tylko te zmarnowane pieniądze, które wymieniłem każdy nauczyciel mógłby dostać około 9600 złotych podwyżki...
A teraz dodaj sobie zmarnowany miliard z ostrołęki, 2 miliardy na przekop mierzei dla kajaków, 800 milionów na lotnisko w Radomiu, z którego nic nie leci i kolejne 1,5-2 miliony miesięcznie kosztów jego utrzymania... Istnieje coś takiego jak piramida potrzeb Maslova - piramida potrzeb. Upraszczając, ciężko zaspokajać potrzeby wyższego rzędu kiedy te podstawowe są niezaspokojone. A to robimy. Przewalamy masę pieniędzy na zbędne rzeczy takie jak finansowanie najbogatszej instytucji na świecie, na propagandowe inwestycje pozbawione sensu, podczas gdy podstawy funkcjonowania Państwa - kształcenie następnych pokoleń czy służba zdrowia - leżą i kwiczą.
@Karolciami 1. Likwidacja zasiłków z serii patol+
2. Odcięcie KK i Rydzyka od kasy
3. Wywalić religie ze szkół
4. Zabrać kasę rządowym mediom
5. Zabrać kasę naziolom z ONR, od Bąkiewicza itd.
6. Przestać marnować kasę na niepotrzebne nikomu "inwestycje", takie jak przekop mierzei, lotnisko w Radomiu.
@lolo7
Ad. 1 Fundusz kościelny skoczył co do wartości w 2016, bo przeniesiono cześc srodków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego do FK, aby "kościoły" nie konkurowały o te same pieniądze co pozostałe zabytki.
Ad. 2. Co do religii, w PL w porównaniu z konkordatem jest pewien intrygujący absurd. Ponieważ konkordat mówi, że religia jest organizowana na wniosek osób zainteresowanych (czyli powinny być zapisy), a obowiązuje domyślność chodzenia i wypisy z lekcji.
Ad 4. Bardzo niebezpieczna zagrywka. Pokazuje to przykład USA, gdzie izby chodzą pod dyktando dużych korporacji.
Natomiast w wyliczeniach masz błąd:
Uśredniając że nasze państwo na inwestycje średnio rocznie przebimbają 1 mld, lekcje religii niespełna 2 mld, TVP policzmy 3 mld + jeszcze za jakieś inne "wygrzebane" dodajmy 0,5 mld. Daje nam to 6,5 mld zł rocznie.
Tak jak pisałeś liczba nauczycieli w PL to około 514 tys.
Przeliczając daje to 12 645 zł na głowę (średnio).
Nauczyciel ma 13 pensji, czyli 972 zł na miesiąc na głowę, ale to jest kwota "po stornie pracodawcy". Więc trzeba ją pomniejszyć o 20%. Daje nam to około 800 zł średnio na nauczyciela na głowę.
Jeżeli uwzględnimy że nauczyciel początkujący zarabia około 82% wynagrodzenia nauczyciela dyplomowanego do daje nam to podwyżkę miesięcznego wynagrodzenia o około 716 zł brutto dla nauczyciela początkującego.
Czyli z całych Twoich wyliczeń podwyżka by wyniosła około 700 zł (warto zauważyć, że całość podwyżki wchodzi w I próg podatkowy, co przeliczy się na około 630 zł miesięcznie netto). Natomiast wyliczenia nie uwzględniają dodatków stażowych, co spowoduje realnie jeszcze mniejszy wzrost wynagrodzenia nauczyciela początkującego, kosztem wzrostu wynagrodzenia nauczycieli dyplomowanych.
(Widać to na średnim wynagrodzeni, średnio dyplomowany zarabia 153% wynagrodzenia nauczyciela początkującego, gdzie według minimalnych stosunek ten wynosi 123%)
@Karolciami tylko, że ich wypłata jest o wiele wiele większa niż ta na papierze, wręcz może przyprawiać o zawroty głowy. W końcu na potęgę rozkradają polskę, wiele polityków pewnie zarabia ponad 100 tys. miesięcznie. A takich polityków jest cała masa. A oprócz tego to większość polityków już ma ogromny majątek warty przynajmniej 1 miliona, a niektórzy pewnie nawet 100 milionów. W praktyce sporo polityków to milionerzy mający ogromną miesięczną wypłatę. Bez problemu kasa na nauczycieli by się znalazła.
@Allinone Chcesz mi wmówić, że średnio nauczyciele wypełniają maksimum możliwych obowiązków? Nauczyciel nie ma prawa pracować więcej niż 1,5 etatu. Zmiana zezwalająca na wyższe obciążenie ma dopiero wejść. Więc...
Obecie średnio przypada 3,29 godziny ponadwymiarowej na nauczyciela, czyli średnio nauczyciele pracuje 1,2 etatu.
Tak to podwyższa im wynagrodzenie, ale też nauczyciele tyle pracują, bo mają taką możliwość i nie jest to nadmierne dla nich obciążenia zazwyczaj.
@wwl545a poczytaj czym jest to "średnie" wynagrodzenie o którym mówią media :) Podpowiem że nie jest to prawdziwa średnia wynagrodzenia nauczyciela, a zapis pokroju "gdyby miał wszystkie dodatki i jeszcze dostał odprawę to..." ;)
@Gorgonek Zapomniałeś jeszcze o jubileuszowcach. Niemniej odprawa emerytalna dotyczy tylko % nauczycieli ze stopniem dyplomowanym głównie. i wynosi 2-3 krotność ostatniego uposażenia. Odprawa emerytalna jednostkowo zawyża średnią wynagrodzenia o 37,5% w skali roku. natomiast wiek emerytalny to 60 i 65 lat (z tego co pamiętam, to już pomostówki zniknęły). Średnia wieku nauczyciela w PL to 47 lat, awans na dyplomowanego uzyskujesz około 35 roku. Czyli jako dyplomowany pracujesz 25-30 lat, średnia wieku nauczyciela odpowiada średniej wieku przy założeniu równomiernego rozkładu wieku nauczycieli. Oznacza to, że można oszacować iż jeden emeryt, który w danym roku pobrał 8 wypłat + 3 tytułem odprawy rozkłada się średnio na około 25 nauczycieli. Dałoby to zawyżenie średniej o niespełna 2 %. przyjmijmy błędy estymacji i zawyżenie średniej dwa i pół razy większe (bo jeszcze jubileuszówki) to 5%..
Dla nauczyciela dyplomowanego średnia to 7326 zł brutto, z medianą 5830 brutto.
Dobrze wiem co oznaczają które wskaźniki i parametry i też dobrze wiem, że nie bez powodu nauczyciele pilnują karty nauczyciela jak oka w głowie i chcą pracować jako nauczyciele.
Najbardziej uciążliwe w zawodzie nauczyciela są: biurokracja i rodzice dzieci.
Niemniej wymiar czasu pracy i względna elastyczność, oraz łatwość organizowania wakacji mają swoje znaczenie i dlatego ludzie pracują jako nauczyciela, a nie lecą na kasy do supermarketów.
@wwl545a skąd Ty te wyliczenia wziąłeś? Jeszcze w zeszłym roku pracowałem na pełen etat jako dyplomowany. Pensja zasadnicza 4500 brutto, nie byłem głupi żeby brać wychowawstwo i nie pełniłem dodatkowych funkcji :) Z dodatkami wyszło mi Średnio miesięcznie 4670 brutto. Mówimy o pełnym etacie, a nie zajeżdżaniu się jak wariat na 1,5 :)
Nauczyciele sami wywalczyli sobie kartę nauczyciela by oddzielnie regulowała ich wynagrodzenia, bo mają o sobie mniemanie świętych krów.
Niech idą do pracy na wolnym rynku i niech nie narzekają jak to oni maja ciężko ;)
I niech się tak altruistycznie nie martwią o te dzieci ;) ( zawsze taki tani szantaż emocjonalny ;) ), kto ich będzie uczył. Rynek nie lubi pustki. Znajdą się inni albo nowe metody nauczania.
@Ranne nadal nie ogarniasz, jeśli nauczyciele pójdą do innej pracy to twoje dzieci będą uczyć katecheci i księża, czyli wracamy do edukacji XV wieku, ale nic się nie martw będziesz mógł kupić sobie edukacje prywatną za np 1500 zł miesięcznie na jedno dziecko :D
Dokładnie tak jak jest ze służbą zdrowia - płacisz składkę ale leczysz się prywatnie bo nie ma terminów :D wiec zyskuje Państwo - nie musi wydawać na twoje leczenie :D
@Ranne a uczcie sobie sami swoje rozkapryszone bachory. Nauczyciele odchodzą coraz częściej. Zostaną tylko ci najgorsi, których jedyną zaletą będzie posłuszeństwo wobec władzy. Edukacja stanie się elitarna, tylko bogatych będzie stać na prywatną szkołę na poziomi. A w państwowej będzie dominować religia, i religiocentryczne widzenie świata. I dobrze wam tak.
@Ranne Karta nauczyciela powstała w 1982 roku. Karta chroni edukację przed pełną komercjalizacją, czyli przed urynkowieniem zasad zatrudniania i wynagradzania nauczycieli. Określiła jednoznacznie czas pracy, w tym pensum dydaktyczne. Dała prawo do dodatków (stażowego, za pracę na wsi), prawo do funduszu zdrowotnego i socjalnego oraz nagród.
@Ranne I jako podsumowanie tych kilku wypowiedzi powyżej - edukacja powinna być prywatna, zatem odpłatna i państwo powinno się nią zajmować w dużo mniejszym zakresie jak to ma miejsce teraz.
@perskieoko na partie która to czyni głosują przeważnie emeryci a ich edukacja skoczyła się na 6 klasie podstawówki - i jak inflacja spada to centy tanieją - tylko te sku... przedsiębiorcy chcą się nachapać
Drugi ich elektorat to pato.... żyjąca z socialu :D
pozdrawiam nie trzeba za uświadomienie :)
@krzychad Dawno takiego bzdurnego uogólnienia nie czytałam :D Czyli gdy przejdę na emeryturę, to automatycznie poziom wykształcenia zmieni mi się na 6 klasę podstawówki ? Ja to tylko magister, ale czy to dotyczy również doktorów i profesorów ? No i kto mnie wtedy zmusi do głosowania na pis ? Przecież będę emerytką.
Ile wg was powinien zarabiać nauczyciel? Dalej komuna wszyscy równo? Niech rynek weryfikuje. Nikt nie strajkuje ile powinien zarabiać spawacz czy inżynier. Rynek weryfikuje.
@Dragoo nauczyciel powinien zarabiać tyle żeby chciał do pracy chodzić - żeby my obywatele nie musieli im płacić dodatkowo za korepetycje jak w szkole zostaną sami katecheci, 1 godzina korepetycji teraz jest w granicach 60-100 zł zależy od przedmiotu - czyli jego 18h tygodniowo - nie licząc żadnych sprawdzianów, wywiadówek, godzin wyrównawczych, czasu dla rodzica ... będzie miał do 1800 zł na tydzień czyli prawie 8 tyś i nie wychodzi z domu. Jaką ma motywację jako początkujący zarabiać 3500 brutto ? gdzie za to samo będzie miał 8tyś - coraz więcej pojawia się agencji co zatrudniają nauczyciel na korepetycje
@Pasqdnik82 Z politykami powinien też być zrobiony porządek (przede wszystkim powinno być ich mniej). Dlaczego nie ma na ulicach strajków spawaczy? Pytam. Dlaczego nie można urynkowić zawodu nauczyciela (jest tyle możliwości do zrobienia na przykładzie innych krajów). Nie mówię jak dobrze mają nauczyciele, ale wiem że też mają wiele możliwości i przywilejów- chociażby wolny miesiąc w wakacje czy nawet dwa (zależy jaka szkoła, bo czasem są rekrutacje itd.). 18 h w tygodniu (wiem zaraz będzie że sprawdziany, przygotowanie materiału po godzinach itd.). Miałem nauczyciela konstrukcji budowlanych, który potrafił nas dobrze nauczyć materiału ogarnąć sprawdziany a czasem w godzinach pracy ogarniał swoje projekty.
@krzychad A teraz ruszmy wyliczenia odwrotne. 8000 zł brutto po stornie pracodawcy, czyli około 6650 zł brutto.
Nauczyciel ma swojej pensji dodatek stażowy, funkcyjne wychowawcze itp. itd. i jeszcze trzynastka. Korki nie mają trzynastek.Więc odnieśmy to 6650 zł do średniego wynagrodzenia nauczyciela:
Nauczyciel początkujący: 4777 zł
Nauczyciel mianowany: 5733 zł
Nauczyciel dyplomowany: 7326 zł
Aby mieć awans na mianowanego - trzeba przepracować 2 lata i 9 miesięcy (dajmy 3)
Aby mieć awans na dyplomowanego trzeba przepracować kolejne 5 lat i 9 miesięcy (dajmy 6 lat).
Czyli po przepracowaniu 9 lat te 8 tyś, jest porównywalne, jak nie mniejsze od 100 zł za godzinę po 18 h. w tygodniu...Bez urlopów, bez płatnych wakacji, z wyjazdami rodzinnymi i chorobami uczniów...
@Dragoo oblicz mi to dla 1 kartkówki przedmiotu np. fizyka, chemia gdzie jest 1 lekcja w tygodniu
pomogę bo dla religii, czy polskiego, czy wf inaczej to wygląda. Aby taki nauczyciel miał pełny etat to musi miec 18 klas = 18h tygodniowo
18 klas po 30 osób - to jest 600 kartkówek
1 kartkówka to 10 min (sprawdzenie, opis, edziennik, + skan do edokumentów)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
--------------- 30osob x 18kartkówek = prawie 600 x 10 min = 6000 ----------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
6000/45min lekcje = 133h / 4 tygodnie = 33h tyg + 18h = 51h tygodniowo, przypomnisz mi ile ma normalny pracownik ? 48?
w ten czas sprawdzania co tydzień można wliczyć 2h na wyrównanie dla ucznia, 1h dla rodziców, 1 dla dyrekcji - to jest w liczone w czas pracy tzw sprawdzania kartkówek :D
@wwl545a średnio pracują 1.5etatu stąd średnie wyższe niż podstawowe, dodatek stażowy u początkującego (kiedyś kontaktowego jeszcze się nie nalicza). Aby rozpocząć awans 3 lata, a nie go uzyskać +2 lata (łącznie 5lat za minimalną po studiach mgr kierunkowych, podyplomówce pedagogicznej i certyfikat językowych + dodatkowych szkoleniach)
@krzychad mam ok 600 uczniów i sporo się tego robi + czasochłonne spotkania i dokumentacje IPETy- indywidualizacja pod orzeczenia, a tych teraz dużo, rady, zebrania, drzwi otwarte, szkolenia, zespoły przedmiotowe, analizy itp
@Allinone Fajnie, tylko zapomniałeś w sowim opisei uwzglęnić wszystkich zmian wprowadzonych w strukturze awansu zawodowego nauczyciela wprowadzonych nowelizacją Karty nauczyciela w roku 2020. Te +2 lata odeszły obecnie w niepamięć.
Nieprawdą jest, że jest to praca za minimalną. Pensja minimalna nie przewiduje choćby 13-tki, już samo to podnoście wynagrodzenie 0 8,(3)% ponad średnią.
Spora część kierunków "potencjalnie" nauczycielskich posiada w ramach programu studiów możliwość przygotowania pedagogicznego, czyli nie trzeba robić wtedy żadnej podyplomówki.
Certyfikat językowy na części uczelni (tych lepszych), można uzyskać na podstawie zdanego egzaminu z języka w trakcie studiów. Wymogiem ukończenia studiów magisterskich jest zdanie egzaminu z nowożytnego języka obcego na poziomie B2, za dopłatą studium/szkoła języków obcych na uczelni wydaje stosowny certyfikat językowy.
Zostają szkolenia, ale krótszy okres niż wskazuje, oraz wyższe średnie wynagrodzenie niż sugerujesz.
@Dragoo czyli w godzinach pracy gdzie powinien Was uczyć a on sobie wtedy ogarniał? Moja znajoma była nauczycielką i z czasem olała tę pracę... ona sobie nie ogarniała sprawdzianów podczas lekcji.... ona szła z klasy do klasy na lekcje i prowadziła a to lekcje a to robiła sprawdziany... coś tam ogarniała podczas okienka w pokoju nauczycielskim ale większość robiła w domu :) po 15 latach dała sobie spokój z użeraniem się z bahorami niektórymi a szczególnie z rodzicami brajanków i jessic :P w klasach swoich była lubiana ogólnie bo potrafiła zainteresować i ponoć fajnie prowadziła swoje lekcje....... ale z bahorami i ich rodzicami nie dawała sobie rady... i rzuciła pracę w szkolnictwie podstawowym.... z wykładaniem nie skończyła ale udało jej się dostać wykładania polonistyki na uniwersytecie........ i całkiem inna babka się z niej zrobiła... odżyła.... i się nie męczy z coraz to bardziej rozwydrzonymi bachorami i ich rodzicami że Alanka to nie wolno pytać bo on przy odpowiedziach ustnych to się stresuje
@Allinone wiem jak to jest, mam dużo znajomych nauczycieli do póki byli studentami to impreza co tydzień, teraz to jak uda się ich wyciągnąć raz w miesiącu to sukces, a jak zawijam im na chatę to niby gadu gadu, ale siedzi w papierach bo musi - nikt tego nie dolicza do ich czasu - a rodzice jak dorwą się do priv nr tel to dzwonią kiedy popadnie :(
20 lat temu nauczyciele zarabiali po 1600zł, przy płacy minimalnej rzędu 700zł, a jakość edukacji była porównywalna co dziś. A wtedy też piszczeli że mało...
Wg mnie nauczyciele są tak samo spaczeni jak politycy. Tym strajkiem tuż przed końcem roku szkolnego, kiedy uderzyli de facto w uczniów stracili w moich oczach szacunek.
Ba wręcz ugryzłbym temat inaczej. Opracował podstawę programową on-line, BEZ nauczycieli i po prostu wymagał okresowych sprawdzianów. Skuteczność nauczania w pytę większa, koszta mniejsze.
Ktoś, kto chlał browary, to raczej będzie kopał rowy albo układał chodniki za tę płacę minimalną. W Lidlach czy Biedronkach zarabia się więcej na kasie. Na pewno więcej niż nauczyciel. Przedwyborcze podnoszenie minimalnej płacy wyrównuje zarobki, ale w dół. Dotyczy to tysięcy pracowników w różnych zawodach. Nie tylko nauczycieli. Wielu z nich musi mieć wyższe wykształcenie i specjalistyczne umiejętności. Pomyślą więc, czy warto w tym kraju pracować? Skoro dostaję minimalną?
@starydziad "(...) kopał rowy albo UKŁADAŁ CHODNIKI za płacę minimalną (...)" - hyh, ja tam Cię nie będę uświadamiał, ale Ty chyba nie zdajesz sobie zbytnio sprawy ile dzisiaj zarabia taki zwykły "kopacz" a o brukarzu układającym kostkę chodnikową to już nawet nie wspomnę. Płacę minimalną - hyh, no nie powiem udał Ci się ten dowcip nieźle.
@starydziad z tym obniżeniem masz rację - minimalna wzrosła o 200% przez ostatnie 7 lat, pracodawca nie miał obowiązku podnosić tym lepiej zarabiającym, a fundusz płac MUSIAŁ przeznaczyć na podniesienie minimalnej, co znaczy że tym lepiej zarabiającym podnosił, tylko w przypadku kiedy chciał odejść, albo ewentualnie rzucił parę groszy - porównam na swoim przykładzie, pit z 2015 około 70 tyś - za 2022 - 81tyś (brutto ta największa cyferka napicie) co by znaczyło że dostałem podwyżki 15%.
PiS w swojej narracji w tvp mówi, że za najniższą w 2015 można było... a teraz można .... (+200%)
czyli PiS powinno powiedzieć drugie zdanie za wynagrodzenie powyżej minimalnej w 2015 można było... a teraz o 40% mniej? dlaczego według jakiegoś raportu w próg najmniej zarabiających wpadło 3.5mln obywateli ? (taka ciekawostka według GUS pracujących w pl jest 14mln) to jest 30% CZYLI CO W UBUSTWÓ WPADŁO KOLEJNE 30%? a mieli ich z nich wyciągać?
ceny+100% :( ponoć Polacy wracają z zagranicy - NIEMCY 2 tyś Euro - w pl 800, nawet widzę Helmuta jak rzuca pracę wsiada w mercedesa i ciśnie na zbiór truskawek :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2023 o 7:43
@ubooot chcą pisu bo niby daje, a problem z policzeniem swojego dobrobytu (czyżby ta edukacja- głupimi ludźmi łatwiej się rządzi patrz XV wiek) - moja teściowa była za pisem do póki nie zestawiłem jej wpływów za cały rok 2019 i 2022 z dodatkami, odliczyłem stałe opłaty
więc czynsz jej wzrósł o 30% z 430 na 560 + 130 zł
prąd jej wzrósł z 70 na 110 + 40zł
lekarstwa jej wzrosły o około 20% z 400 na 490 + 90 zł
gaz o 40% ze 100 na 140 + 40 zł
woda 20% z 40 na 48
podatek od nieruchomości 30% z180 na 250zł
waloryzacja o inflacje więc z 1600 podnieśli jej na około 1900 (dobry pis dał 300 a nie 30 jak PO)
różnica wydatków - 560zł (czyli już jest 260 zł w plecy miesięcznie czyli 3 tyś zł) ale pis dał 13 - 1200 :D i zlikwidował podatek :)
lekarstwa 490 x12 = 5900 z tego można było odliczyć 19% podatku na pit 1117 zł - bo podatek zamieniony został na składkę zdrowotną więc tego też nie ma :) a żywność ? +100%
i dobrobyt prysł - teraz ma mniej niż miała przed dobrobytem pisu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2023 o 8:18
Skoro na kasie się zarabia więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, by zamiast do szkoły - chodzić do pracy do biedry. Poza tym podobno nauczyciele to najmądrzejsza grupa pracowników, więc nie powinni mieć problemów ze znalezieniem innej, świetnie płatnej pracy.
@Gorgonek Z jednej strony są wakaty. Z drugiej ZNP, NSZZ i inni, którzy bronią dobrym specjalistom drogi do zostania nauczycielem. Wielu moich znajomych ma doktoraty lub habilitację, chcieliby przez te paręnaście godzin w tygodniu uczyć w szkole (nawet za proponowane stawki), ale nie mają studiów pedagogicznych, wieloletniego doświadczenia z pracą z dziećmi itp.
@Fahrmass może Wrocław ma wyższe zapotrzebowanie. Ostatnio pytała mnie dyrektorka znajoma, czy któryś z moich studentów po inżynierce nie chciałby informatyki prowadzić. Dostanie za darmo możliwość realizacji online kursu pedagogicznego itp. Tak samo z chemikami i fizykami.
@Gorgonek Powiadasz, że potrzeba chemików po polibudzie we Wrocławiu do szkoły... Brzmi nieźle :) Jeśli to możliwe, proszę o więcej szczegółów na priv ;)
Co do tego że jest to mało, - tak zgadzam się. Tak samo w szkolnictwie wyższym, obecnie człowiek z doktoratem zarabia 5300, a asystent 3605.
Natomiast w tych zawodach w porównaniu z kasjerami jest jeden haczyk (a nawet kilka więcej), każdy z nich ma różne dodatki funkcyjne, oraz co ważniejsze (bo funkcje się ma, albo i nie) 13-tkę., co przekłada się u Nauczycieli i asystentów uczelni wyższych o dobre 300 zł więcej. Dodatkowo zawód nauczyciela posiada kilka dodatkowych zalet, m.in. elastyczność czasową, co jest profitem ciężkim do oszacowania w szczególności w trakcie wychowywania małych dzieci.
@wwl545a żeby tylko te plusy nie przesłoniły wam minusów. I jakoś te plusy nie sprawiają że wszyscy chcą zostać nauczycielami. Wszyscy którzy czują że się nadają.
@sl4w3x Bo plusy najlepiej poznajesz od środka, a nie od zewnątrz. Z zewnątrz w całym szkolnictwie od podstawowego po wyższe jest źle. Ale od wewnątrz już nie koniecznie :)
Heh, aż głupio powtarzać po raz kolejny, ale po kolei:
- 'Nauczyciele są odpowiedzialni za dzieci w czasie pracy" - każdy jest za coś/za kogoś odpowiedzialny. W sklepie na kasie jesteś za to odpowiedzialny za towar, gotówkę w kasie, jeśli jesteś kierownikiem to dodatkowo za bezpieczeństwo podwładnych i klientów.
- 3690 brutto... WOW! Jak ja to lubię... wręcz KOCHAM to prezentowanie samej podstawy płacowej i przemilczanie drugiej pensji w dodatkach! Dziwnym trafem o deputatach, sr*tach, gruszach, sr*szach, jubileuszach, dofinansowaniach do wycieczek szkolnych, wysługach lat, - CICHO SZA!!! Tym się głośno nie chwalą... A chyba żaden zawód nie ma aż tylu dodatków płacowych co nauczyciel!
Praca od 8 do 16 albo krócej, od poniedziałku do piątku. Wszystkie weekendy wolne. Wszystkie długie weekendy typu majówki wolne. Po każdej lekcji 10 minut przerwy, to w sumie w ciągu dnia daje godzinkę przerw, albo i więcej - gdzie w produkcji albo handlu tyle przerw dają? Zamiast dwóch tygodni urlopu dwa miesiące wakacji - GDZIE TYLE DAJĄ?!?
I na koniec mała zagadka - dlaczego w nauczycielstwie i po urzędach są klany typu matka-córka, brat-siostra, mąż-żona, a na produkcji, w handlu, usługach czy w ochronie takich klanów nie ma?!?
TERAZ DESER - Podsłuchałem ostatnio rozmowę dwóch nauczycielek z mojej szkoły na osiedlu, i jedna jest wkurzona bo chcą ją przenieść do innej szkoły (ale nie karnie!!!) proponują jej wyższą stawkę za to, a ona nie chce teraz, wolałaby za rok, bo chciałaby tą posadę przytrzymać dla córki która... za rok kończy studia!!! Serio k***a? Skoro to taka zła praca, to CZEMU chcą ją trzymać dla członków swoich rodzin???
@Wolfi1485 i co robi nauczyciel na przerwach - stoi na korytarzu i pilnuje gnojków czy idzie do restauracji, a wakacje są dla uczniów, rekrutacja robi się sama, zamknięcie roku i otwarcie też.
teraz klany - brakuje nauczycieli więc nauczyciel ma średnio około 2 etaty, średnia wieku nauczycieli 50lat - faktycznie dla takiego zarobku i odpowiedzialności dziwami i oknami się :D
deser - szkoła prywatna :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2023 o 15:19
@Wolfi1485 To z odpowiedzialnością - zgadzam się w 100%. To z dodatkami, nie miałam pojęcia, ale google pokazało pokaźną listę... I te dni/godziny pracy plus urlop. To jest duży plus w porównaniu z większością profesji. Też znam i chyba większość osób zna ludzi, którzy zostają nauczycielami i mają już zapewnione miejsce bo matka/ojciec/mąż/żona trzyma im posadę (widocznie ich nie lubią, skoro chcą im zapewnić taki straszny los).
Ja tylko chciałam zaznaczyć, że jest wielu nauczycieli, którzy po prostu nie powinni nimi być. Spotkałam jedną babeczkę, w czasach liceum, która rzeczywiście była nauczycielką. Reszta to kpina. Serio, sama nie potrzebowałabym wielkiej wiedzy, studiów i kursów, żeby przeczytać fragment książki na lekcji i potem wydrukować gotowy sprawdzian.
I z tego co pamiętam, większość z nich pracowała w kilku szkołach, a że mieli elastyczne grafiki i mini odległości między szkołami to sorry, ale nie wydaje mi się, że mieli tak źle. Moim zdaniem, tylko ci, którzy mają pasję i zapał do nauki młodych powinni mieć większą kasę, a nie wsadzać wszystkich niby nauczycieli do jednego worka.. Rzeczywiście biedni i poszkodowani, bo powiedzą wyuczoną formułkę albo przeczytają rozdział książki parę razy w różnych szkołach i zarobią więcej niż ludzie, którzy albo muszą włożyć sporo wiedzy, którą nabywali latami albo sporo siły fizycznej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2023 o 23:33
To jest wynagrodzenie za etat nauczycielski czyli 16 godzin. Zaradni nauczyciele pracują więcej godzin i nie maja takiej wypłaty a nieudacznicy tylko beczą.
@Gorgonek jak zwał tak zwał wynagrodzenie o którym mowa to te 18godz tygodniowo. Proszę nie pisać ze nauczyciel po godzinach musi coś robić w większości zawodów trzeba coś robić podnosić kwalifikacje odpisywać na maile po godzinach, po 40 godzinach w tyg
@Aniulek1985 pracowałaś kiedyś jako nauczyciel? Szczerze wątpię. Ja uciekłem ze szkoły średniej z etatu odpowiadajacego dyplomowanemu do firmy, bo te mityczne 18 godzin się w 40-50 przeradzało, a pensja jak za ćwierć etatu. Wolę crunch jako programista ;)
@Aniulek1985 takie niechlubne przypadki, które nie przykładają się do pracy i nie robią realnie etatu, sprawiają że społeczeństwo nie lubi nauczycieli i Ci dobrzy odchodzą przez hejt i głodowe pensje.
@Gorgonek dobry nauczyciel ma tyle godzin ze jego pensja napewno nie jest głodowa. Minimum maja nieudacznicy którzy najgłośniej krzyczą i psują opinie prawdziwym nauczycielom. Smutne
@Aniulek1985 aha, czyli Twoim zdaniem taki co nie przykłada się (z braku czasu) ale pracuje na 1,5 etatu to dobry nauczyciel, a ten który poświęca te 40 godzin etatu jednej szkole jest nieudacznikiem ;) Ciekawa koncepcja.
Większość nauczycieli nie nadaje się do pracy z ludźmi a co dopiero z dziećmi... Poza tym podejście tego typu jest dziwnie, bo nauczycieli wydaje się nie interesować przede wszystkim żeby sprzątaczka zarabiała mniej niż on zamiast żeby obaj zarabiali dobrze
Zgoda. Powinni zarabiać więcej, tylko komu zabrać, aby oni mogli mieć więcej. Politykom z miłą chęcią bym obcięła wypłaty o połowę jak nie więcej ale i tak pomimo wszytko ich zbyt mało aby to wpłynęło realnie na pensje nauczycieli.
W sumie jedynie może zabranie 500+ i danie po części szkołom, a po części nauczycielom mogłoby rozwiązać problem na jakiś czas.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 12:05
@Karolciami pieniądze by były .. i na lekarzy, i na nauczycieli ... polityk też powinien zarabiać dobrze (ale jak tylko kradnie, to konfiskata wszystkiego, razem z majątkiem żony i rodziny)
Sprawdź sobie ile zaje**ał Szumowski w majestacie prawa (brat, żona, fundacja) chyba około 500 milionów zł
I to tylko jeden człowiek.
Jak się ma niewykształcone społeczeństwo, to każdy ma wywalone .. Kraj debili i ignorantów
@Karolciami @Hamster88
1. Likwidacja funduszu Kościelnego - 200,2 miliona złotych oszczędności.
2. Zaprzestanie finansowania lekcji religii przez Państwo tak jak było uzgadniane kiedy wchodziła ona do szkół (,,Kościół nie chce ani złotówki z budżetu państwa za nauczanie religii w szkołach publicznych. My do szkół nie idziemy po pieniądze, my tam idziemy z misją''. ~Józef Glemp w roku 1990) - 2 miliardy (!) złotych oszczędności...
3. Przywrócenie finansowania TVP z samego abonamentu tak jak funkcjonowało przez dziesięciolecia przed PIS - 2,7 miliarda złotych oszczędności...
4. Zaprzestanie finansowania partii z budżetu (niech się utrzymują ze składek członkowskich) - 52 miliony złotych (na sam rok 2018r) oszczędności.
W Polsce masz zaokrąglając 514 tysięcy nauczycieli. Przerzucając tylko te zmarnowane pieniądze, które wymieniłem każdy nauczyciel mógłby dostać około 9600 złotych podwyżki...
A teraz dodaj sobie zmarnowany miliard z ostrołęki, 2 miliardy na przekop mierzei dla kajaków, 800 milionów na lotnisko w Radomiu, z którego nic nie leci i kolejne 1,5-2 miliony miesięcznie kosztów jego utrzymania... Istnieje coś takiego jak piramida potrzeb Maslova - piramida potrzeb. Upraszczając, ciężko zaspokajać potrzeby wyższego rzędu kiedy te podstawowe są niezaspokojone. A to robimy. Przewalamy masę pieniędzy na zbędne rzeczy takie jak finansowanie najbogatszej instytucji na świecie, na propagandowe inwestycje pozbawione sensu, podczas gdy podstawy funkcjonowania Państwa - kształcenie następnych pokoleń czy służba zdrowia - leżą i kwiczą.
@Hamster88 No niestety Hitler i Stalin już o to zadbali systematycznie i planowo mordując polskie elity, dzisiaj widać tego efekty...
@Karolciami 1. Likwidacja zasiłków z serii patol+
2. Odcięcie KK i Rydzyka od kasy
3. Wywalić religie ze szkół
4. Zabrać kasę rządowym mediom
5. Zabrać kasę naziolom z ONR, od Bąkiewicza itd.
6. Przestać marnować kasę na niepotrzebne nikomu "inwestycje", takie jak przekop mierzei, lotnisko w Radomiu.
@lolo7
Ad. 1 Fundusz kościelny skoczył co do wartości w 2016, bo przeniesiono cześc srodków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego do FK, aby "kościoły" nie konkurowały o te same pieniądze co pozostałe zabytki.
Ad. 2. Co do religii, w PL w porównaniu z konkordatem jest pewien intrygujący absurd. Ponieważ konkordat mówi, że religia jest organizowana na wniosek osób zainteresowanych (czyli powinny być zapisy), a obowiązuje domyślność chodzenia i wypisy z lekcji.
Ad 4. Bardzo niebezpieczna zagrywka. Pokazuje to przykład USA, gdzie izby chodzą pod dyktando dużych korporacji.
Natomiast w wyliczeniach masz błąd:
Uśredniając że nasze państwo na inwestycje średnio rocznie przebimbają 1 mld, lekcje religii niespełna 2 mld, TVP policzmy 3 mld + jeszcze za jakieś inne "wygrzebane" dodajmy 0,5 mld. Daje nam to 6,5 mld zł rocznie.
Tak jak pisałeś liczba nauczycieli w PL to około 514 tys.
Przeliczając daje to 12 645 zł na głowę (średnio).
Nauczyciel ma 13 pensji, czyli 972 zł na miesiąc na głowę, ale to jest kwota "po stornie pracodawcy". Więc trzeba ją pomniejszyć o 20%. Daje nam to około 800 zł średnio na nauczyciela na głowę.
Jeżeli uwzględnimy że nauczyciel początkujący zarabia około 82% wynagrodzenia nauczyciela dyplomowanego do daje nam to podwyżkę miesięcznego wynagrodzenia o około 716 zł brutto dla nauczyciela początkującego.
Czyli z całych Twoich wyliczeń podwyżka by wyniosła około 700 zł (warto zauważyć, że całość podwyżki wchodzi w I próg podatkowy, co przeliczy się na około 630 zł miesięcznie netto). Natomiast wyliczenia nie uwzględniają dodatków stażowych, co spowoduje realnie jeszcze mniejszy wzrost wynagrodzenia nauczyciela początkującego, kosztem wzrostu wynagrodzenia nauczycieli dyplomowanych.
(Widać to na średnim wynagrodzeni, średnio dyplomowany zarabia 153% wynagrodzenia nauczyciela początkującego, gdzie według minimalnych stosunek ten wynosi 123%)
@Karolciami tylko, że ich wypłata jest o wiele wiele większa niż ta na papierze, wręcz może przyprawiać o zawroty głowy. W końcu na potęgę rozkradają polskę, wiele polityków pewnie zarabia ponad 100 tys. miesięcznie. A takich polityków jest cała masa. A oprócz tego to większość polityków już ma ogromny majątek warty przynajmniej 1 miliona, a niektórzy pewnie nawet 100 milionów. W praktyce sporo polityków to milionerzy mający ogromną miesięczną wypłatę. Bez problemu kasa na nauczycieli by się znalazła.
@wwl545a średnie wynagrodzenie (średnio nauczyciele pracują 1.5 etatu oraz wychowawstwa itp). Mediana jednak jest bliższa podstawie
@Allinone Chcesz mi wmówić, że średnio nauczyciele wypełniają maksimum możliwych obowiązków? Nauczyciel nie ma prawa pracować więcej niż 1,5 etatu. Zmiana zezwalająca na wyższe obciążenie ma dopiero wejść. Więc...
Obecie średnio przypada 3,29 godziny ponadwymiarowej na nauczyciela, czyli średnio nauczyciele pracuje 1,2 etatu.
Tak to podwyższa im wynagrodzenie, ale też nauczyciele tyle pracują, bo mają taką możliwość i nie jest to nadmierne dla nich obciążenia zazwyczaj.
@wwl545a poczytaj czym jest to "średnie" wynagrodzenie o którym mówią media :) Podpowiem że nie jest to prawdziwa średnia wynagrodzenia nauczyciela, a zapis pokroju "gdyby miał wszystkie dodatki i jeszcze dostał odprawę to..." ;)
@Gorgonek Zapomniałeś jeszcze o jubileuszowcach. Niemniej odprawa emerytalna dotyczy tylko % nauczycieli ze stopniem dyplomowanym głównie. i wynosi 2-3 krotność ostatniego uposażenia. Odprawa emerytalna jednostkowo zawyża średnią wynagrodzenia o 37,5% w skali roku. natomiast wiek emerytalny to 60 i 65 lat (z tego co pamiętam, to już pomostówki zniknęły). Średnia wieku nauczyciela w PL to 47 lat, awans na dyplomowanego uzyskujesz około 35 roku. Czyli jako dyplomowany pracujesz 25-30 lat, średnia wieku nauczyciela odpowiada średniej wieku przy założeniu równomiernego rozkładu wieku nauczycieli. Oznacza to, że można oszacować iż jeden emeryt, który w danym roku pobrał 8 wypłat + 3 tytułem odprawy rozkłada się średnio na około 25 nauczycieli. Dałoby to zawyżenie średniej o niespełna 2 %. przyjmijmy błędy estymacji i zawyżenie średniej dwa i pół razy większe (bo jeszcze jubileuszówki) to 5%..
Dla nauczyciela dyplomowanego średnia to 7326 zł brutto, z medianą 5830 brutto.
Dobrze wiem co oznaczają które wskaźniki i parametry i też dobrze wiem, że nie bez powodu nauczyciele pilnują karty nauczyciela jak oka w głowie i chcą pracować jako nauczyciele.
Najbardziej uciążliwe w zawodzie nauczyciela są: biurokracja i rodzice dzieci.
Niemniej wymiar czasu pracy i względna elastyczność, oraz łatwość organizowania wakacji mają swoje znaczenie i dlatego ludzie pracują jako nauczyciela, a nie lecą na kasy do supermarketów.
@wwl545a skąd Ty te wyliczenia wziąłeś? Jeszcze w zeszłym roku pracowałem na pełen etat jako dyplomowany. Pensja zasadnicza 4500 brutto, nie byłem głupi żeby brać wychowawstwo i nie pełniłem dodatkowych funkcji :) Z dodatkami wyszło mi Średnio miesięcznie 4670 brutto. Mówimy o pełnym etacie, a nie zajeżdżaniu się jak wariat na 1,5 :)
@wwl545a ponad 1.5 etatu obchodzi się tzw. zastępstwami doraźnymi, choć masz je w planie. Już plany widziałam na nowy rok i po 2 na głowę na stole...
Nauczyciele sami wywalczyli sobie kartę nauczyciela by oddzielnie regulowała ich wynagrodzenia, bo mają o sobie mniemanie świętych krów.
Niech idą do pracy na wolnym rynku i niech nie narzekają jak to oni maja ciężko ;)
I niech się tak altruistycznie nie martwią o te dzieci ;) ( zawsze taki tani szantaż emocjonalny ;) ), kto ich będzie uczył. Rynek nie lubi pustki. Znajdą się inni albo nowe metody nauczania.
@Ranne w szkole nie szło co?
@Ranne nadal nie ogarniasz, jeśli nauczyciele pójdą do innej pracy to twoje dzieci będą uczyć katecheci i księża, czyli wracamy do edukacji XV wieku, ale nic się nie martw będziesz mógł kupić sobie edukacje prywatną za np 1500 zł miesięcznie na jedno dziecko :D
Dokładnie tak jak jest ze służbą zdrowia - płacisz składkę ale leczysz się prywatnie bo nie ma terminów :D wiec zyskuje Państwo - nie musi wydawać na twoje leczenie :D
@Ranne a uczcie sobie sami swoje rozkapryszone bachory. Nauczyciele odchodzą coraz częściej. Zostaną tylko ci najgorsi, których jedyną zaletą będzie posłuszeństwo wobec władzy. Edukacja stanie się elitarna, tylko bogatych będzie stać na prywatną szkołę na poziomi. A w państwowej będzie dominować religia, i religiocentryczne widzenie świata. I dobrze wam tak.
@Ranne Karta nauczyciela powstała w 1982 roku. Karta chroni edukację przed pełną komercjalizacją, czyli przed urynkowieniem zasad zatrudniania i wynagradzania nauczycieli. Określiła jednoznacznie czas pracy, w tym pensum dydaktyczne. Dała prawo do dodatków (stażowego, za pracę na wsi), prawo do funduszu zdrowotnego i socjalnego oraz nagród.
@Ranne I jako podsumowanie tych kilku wypowiedzi powyżej - edukacja powinna być prywatna, zatem odpłatna i państwo powinno się nią zajmować w dużo mniejszym zakresie jak to ma miejsce teraz.
@kucz10 Tak niestety jest. Na nauczycieli z reguły narzekają totalne matoły.
@krzychad ależ już tak jest. Zważ jak powszechne są ostatnio korepetycje.
@PIStozwis narzekają jak to mają oni, ci nauczyciele, dobrze ale nikt nie chce być nauczycielem.
@krzychad nie warto tłumaczyć ... a może właśnie trzeba im tłumaczyć Hmm
Ale to się Polakom podoba! Bo gdyby się nie podobało, to nie głosowaliby na partię która to czyni. Czyż nie?
@perskieoko na partie która to czyni głosują przeważnie emeryci a ich edukacja skoczyła się na 6 klasie podstawówki - i jak inflacja spada to centy tanieją - tylko te sku... przedsiębiorcy chcą się nachapać
Drugi ich elektorat to pato.... żyjąca z socialu :D
pozdrawiam nie trzeba za uświadomienie :)
@krzychad Dawno takiego bzdurnego uogólnienia nie czytałam :D Czyli gdy przejdę na emeryturę, to automatycznie poziom wykształcenia zmieni mi się na 6 klasę podstawówki ? Ja to tylko magister, ale czy to dotyczy również doktorów i profesorów ? No i kto mnie wtedy zmusi do głosowania na pis ? Przecież będę emerytką.
Ile wg was powinien zarabiać nauczyciel? Dalej komuna wszyscy równo? Niech rynek weryfikuje. Nikt nie strajkuje ile powinien zarabiać spawacz czy inżynier. Rynek weryfikuje.
@Dragoo ile powinien zarabiać polityk? Politycy sobie ustalają... również ci z konfy :D rynkowcy niby tacy wielcy psia ich mać :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 17:43
@Dragoo nauczyciel powinien zarabiać tyle żeby chciał do pracy chodzić - żeby my obywatele nie musieli im płacić dodatkowo za korepetycje jak w szkole zostaną sami katecheci, 1 godzina korepetycji teraz jest w granicach 60-100 zł zależy od przedmiotu - czyli jego 18h tygodniowo - nie licząc żadnych sprawdzianów, wywiadówek, godzin wyrównawczych, czasu dla rodzica ... będzie miał do 1800 zł na tydzień czyli prawie 8 tyś i nie wychodzi z domu. Jaką ma motywację jako początkujący zarabiać 3500 brutto ? gdzie za to samo będzie miał 8tyś - coraz więcej pojawia się agencji co zatrudniają nauczyciel na korepetycje
@Pasqdnik82 Z politykami powinien też być zrobiony porządek (przede wszystkim powinno być ich mniej). Dlaczego nie ma na ulicach strajków spawaczy? Pytam. Dlaczego nie można urynkowić zawodu nauczyciela (jest tyle możliwości do zrobienia na przykładzie innych krajów). Nie mówię jak dobrze mają nauczyciele, ale wiem że też mają wiele możliwości i przywilejów- chociażby wolny miesiąc w wakacje czy nawet dwa (zależy jaka szkoła, bo czasem są rekrutacje itd.). 18 h w tygodniu (wiem zaraz będzie że sprawdziany, przygotowanie materiału po godzinach itd.). Miałem nauczyciela konstrukcji budowlanych, który potrafił nas dobrze nauczyć materiału ogarnąć sprawdziany a czasem w godzinach pracy ogarniał swoje projekty.
@krzychad A teraz ruszmy wyliczenia odwrotne. 8000 zł brutto po stornie pracodawcy, czyli około 6650 zł brutto.
Nauczyciel ma swojej pensji dodatek stażowy, funkcyjne wychowawcze itp. itd. i jeszcze trzynastka. Korki nie mają trzynastek.Więc odnieśmy to 6650 zł do średniego wynagrodzenia nauczyciela:
Nauczyciel początkujący: 4777 zł
Nauczyciel mianowany: 5733 zł
Nauczyciel dyplomowany: 7326 zł
Aby mieć awans na mianowanego - trzeba przepracować 2 lata i 9 miesięcy (dajmy 3)
Aby mieć awans na dyplomowanego trzeba przepracować kolejne 5 lat i 9 miesięcy (dajmy 6 lat).
Czyli po przepracowaniu 9 lat te 8 tyś, jest porównywalne, jak nie mniejsze od 100 zł za godzinę po 18 h. w tygodniu...Bez urlopów, bez płatnych wakacji, z wyjazdami rodzinnymi i chorobami uczniów...
@Dragoo oblicz mi to dla 1 kartkówki przedmiotu np. fizyka, chemia gdzie jest 1 lekcja w tygodniu
pomogę bo dla religii, czy polskiego, czy wf inaczej to wygląda. Aby taki nauczyciel miał pełny etat to musi miec 18 klas = 18h tygodniowo
18 klas po 30 osób - to jest 600 kartkówek
1 kartkówka to 10 min (sprawdzenie, opis, edziennik, + skan do edokumentów)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
--------------- 30osob x 18kartkówek = prawie 600 x 10 min = 6000 ----------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
6000/45min lekcje = 133h / 4 tygodnie = 33h tyg + 18h = 51h tygodniowo, przypomnisz mi ile ma normalny pracownik ? 48?
w ten czas sprawdzania co tydzień można wliczyć 2h na wyrównanie dla ucznia, 1h dla rodziców, 1 dla dyrekcji - to jest w liczone w czas pracy tzw sprawdzania kartkówek :D
@wwl545a średnio pracują 1.5etatu stąd średnie wyższe niż podstawowe, dodatek stażowy u początkującego (kiedyś kontaktowego jeszcze się nie nalicza). Aby rozpocząć awans 3 lata, a nie go uzyskać +2 lata (łącznie 5lat za minimalną po studiach mgr kierunkowych, podyplomówce pedagogicznej i certyfikat językowych + dodatkowych szkoleniach)
@krzychad mam ok 600 uczniów i sporo się tego robi + czasochłonne spotkania i dokumentacje IPETy- indywidualizacja pod orzeczenia, a tych teraz dużo, rady, zebrania, drzwi otwarte, szkolenia, zespoły przedmiotowe, analizy itp
@Allinone Fajnie, tylko zapomniałeś w sowim opisei uwzglęnić wszystkich zmian wprowadzonych w strukturze awansu zawodowego nauczyciela wprowadzonych nowelizacją Karty nauczyciela w roku 2020. Te +2 lata odeszły obecnie w niepamięć.
Nieprawdą jest, że jest to praca za minimalną. Pensja minimalna nie przewiduje choćby 13-tki, już samo to podnoście wynagrodzenie 0 8,(3)% ponad średnią.
Spora część kierunków "potencjalnie" nauczycielskich posiada w ramach programu studiów możliwość przygotowania pedagogicznego, czyli nie trzeba robić wtedy żadnej podyplomówki.
Certyfikat językowy na części uczelni (tych lepszych), można uzyskać na podstawie zdanego egzaminu z języka w trakcie studiów. Wymogiem ukończenia studiów magisterskich jest zdanie egzaminu z nowożytnego języka obcego na poziomie B2, za dopłatą studium/szkoła języków obcych na uczelni wydaje stosowny certyfikat językowy.
Zostają szkolenia, ale krótszy okres niż wskazuje, oraz wyższe średnie wynagrodzenie niż sugerujesz.
@Dragoo czyli w godzinach pracy gdzie powinien Was uczyć a on sobie wtedy ogarniał? Moja znajoma była nauczycielką i z czasem olała tę pracę... ona sobie nie ogarniała sprawdzianów podczas lekcji.... ona szła z klasy do klasy na lekcje i prowadziła a to lekcje a to robiła sprawdziany... coś tam ogarniała podczas okienka w pokoju nauczycielskim ale większość robiła w domu :) po 15 latach dała sobie spokój z użeraniem się z bahorami niektórymi a szczególnie z rodzicami brajanków i jessic :P w klasach swoich była lubiana ogólnie bo potrafiła zainteresować i ponoć fajnie prowadziła swoje lekcje....... ale z bahorami i ich rodzicami nie dawała sobie rady... i rzuciła pracę w szkolnictwie podstawowym.... z wykładaniem nie skończyła ale udało jej się dostać wykładania polonistyki na uniwersytecie........ i całkiem inna babka się z niej zrobiła... odżyła.... i się nie męczy z coraz to bardziej rozwydrzonymi bachorami i ich rodzicami że Alanka to nie wolno pytać bo on przy odpowiedziach ustnych to się stresuje
@Allinone https://znp.edu.pl/srednie-wynagrodzenie-nauczycieli-to-nie-srednia-pensja/ to nie jest realna średnia :)
@Allinone wiem jak to jest, mam dużo znajomych nauczycieli do póki byli studentami to impreza co tydzień, teraz to jak uda się ich wyciągnąć raz w miesiącu to sukces, a jak zawijam im na chatę to niby gadu gadu, ale siedzi w papierach bo musi - nikt tego nie dolicza do ich czasu - a rodzice jak dorwą się do priv nr tel to dzwonią kiedy popadnie :(
20 lat temu nauczyciele zarabiali po 1600zł, przy płacy minimalnej rzędu 700zł, a jakość edukacji była porównywalna co dziś. A wtedy też piszczeli że mało...
Wg mnie nauczyciele są tak samo spaczeni jak politycy. Tym strajkiem tuż przed końcem roku szkolnego, kiedy uderzyli de facto w uczniów stracili w moich oczach szacunek.
Ba wręcz ugryzłbym temat inaczej. Opracował podstawę programową on-line, BEZ nauczycieli i po prostu wymagał okresowych sprawdzianów. Skuteczność nauczania w pytę większa, koszta mniejsze.
Ktoś, kto chlał browary, to raczej będzie kopał rowy albo układał chodniki za tę płacę minimalną. W Lidlach czy Biedronkach zarabia się więcej na kasie. Na pewno więcej niż nauczyciel. Przedwyborcze podnoszenie minimalnej płacy wyrównuje zarobki, ale w dół. Dotyczy to tysięcy pracowników w różnych zawodach. Nie tylko nauczycieli. Wielu z nich musi mieć wyższe wykształcenie i specjalistyczne umiejętności. Pomyślą więc, czy warto w tym kraju pracować? Skoro dostaję minimalną?
@starydziad "(...) kopał rowy albo UKŁADAŁ CHODNIKI za płacę minimalną (...)" - hyh, ja tam Cię nie będę uświadamiał, ale Ty chyba nie zdajesz sobie zbytnio sprawy ile dzisiaj zarabia taki zwykły "kopacz" a o brukarzu układającym kostkę chodnikową to już nawet nie wspomnę. Płacę minimalną - hyh, no nie powiem udał Ci się ten dowcip nieźle.
@starydziad z tym obniżeniem masz rację - minimalna wzrosła o 200% przez ostatnie 7 lat, pracodawca nie miał obowiązku podnosić tym lepiej zarabiającym, a fundusz płac MUSIAŁ przeznaczyć na podniesienie minimalnej, co znaczy że tym lepiej zarabiającym podnosił, tylko w przypadku kiedy chciał odejść, albo ewentualnie rzucił parę groszy - porównam na swoim przykładzie, pit z 2015 około 70 tyś - za 2022 - 81tyś (brutto ta największa cyferka napicie) co by znaczyło że dostałem podwyżki 15%.
PiS w swojej narracji w tvp mówi, że za najniższą w 2015 można było... a teraz można .... (+200%)
czyli PiS powinno powiedzieć drugie zdanie za wynagrodzenie powyżej minimalnej w 2015 można było... a teraz o 40% mniej? dlaczego według jakiegoś raportu w próg najmniej zarabiających wpadło 3.5mln obywateli ? (taka ciekawostka według GUS pracujących w pl jest 14mln) to jest 30% CZYLI CO W UBUSTWÓ WPADŁO KOLEJNE 30%? a mieli ich z nich wyciągać?
ceny+100% :( ponoć Polacy wracają z zagranicy - NIEMCY 2 tyś Euro - w pl 800, nawet widzę Helmuta jak rzuca pracę wsiada w mercedesa i ciśnie na zbiór truskawek :P
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2023 o 7:43
ważne że ponad 30% społeczeństwa chce pisuarów, kogo obchodzą nauczyciele
@ubooot chcą pisu bo niby daje, a problem z policzeniem swojego dobrobytu (czyżby ta edukacja- głupimi ludźmi łatwiej się rządzi patrz XV wiek) - moja teściowa była za pisem do póki nie zestawiłem jej wpływów za cały rok 2019 i 2022 z dodatkami, odliczyłem stałe opłaty
więc czynsz jej wzrósł o 30% z 430 na 560 + 130 zł
prąd jej wzrósł z 70 na 110 + 40zł
lekarstwa jej wzrosły o około 20% z 400 na 490 + 90 zł
gaz o 40% ze 100 na 140 + 40 zł
woda 20% z 40 na 48
podatek od nieruchomości 30% z180 na 250zł
waloryzacja o inflacje więc z 1600 podnieśli jej na około 1900 (dobry pis dał 300 a nie 30 jak PO)
różnica wydatków - 560zł (czyli już jest 260 zł w plecy miesięcznie czyli 3 tyś zł) ale pis dał 13 - 1200 :D i zlikwidował podatek :)
lekarstwa 490 x12 = 5900 z tego można było odliczyć 19% podatku na pit 1117 zł - bo podatek zamieniony został na składkę zdrowotną więc tego też nie ma :) a żywność ? +100%
i dobrobyt prysł - teraz ma mniej niż miała przed dobrobytem pisu
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2023 o 8:18
"Każde państwo w którym policjant zarabia więcej od nauczyciela nazwiemy państwem policyjnym" - Włodzimierz Ilicz Lenin.
Z drugiej strony każdy wie jakie są zarobki nauczycieli. Po co więc ludzie chcą wykonywać ten zawód, skoro pitem tylko narzekają?
@szteker jak znasz takich co tak bardzo chcą daj znać. Znajoma dyrektorka szkoły z Gdańska ma do obsadzenia około 6 etatów. Chętnych brak.
@kriseq1970 no to czegoś nie wiem. Sądziłem, że ludzie pchają się, mimo wszystko, do tego zawodu.
@szteker portalsamorzadowy.pl podaje, ze brakuje w Polsce ok 23 tys nauczycieli...
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie."
Skoro na kasie się zarabia więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, by zamiast do szkoły - chodzić do pracy do biedry. Poza tym podobno nauczyciele to najmądrzejsza grupa pracowników, więc nie powinni mieć problemów ze znalezieniem innej, świetnie płatnej pracy.
@Fahrmass aktualnie jest 23 tysiące wakatów, pielęgniarkom i lekarzom też mówiono "niech jadą"...
@Gorgonek Z jednej strony są wakaty. Z drugiej ZNP, NSZZ i inni, którzy bronią dobrym specjalistom drogi do zostania nauczycielem. Wielu moich znajomych ma doktoraty lub habilitację, chcieliby przez te paręnaście godzin w tygodniu uczyć w szkole (nawet za proponowane stawki), ale nie mają studiów pedagogicznych, wieloletniego doświadczenia z pracą z dziećmi itp.
@Fahrmass dziwne, w mojej okolicy nawet licencjat bez przygotowania wystarczy, za zgodą kuratorium... takie braki już mają.
@Gorgonek W Trójmieście nie wystarcza na pewno :(
@Fahrmass może Wrocław ma wyższe zapotrzebowanie. Ostatnio pytała mnie dyrektorka znajoma, czy któryś z moich studentów po inżynierce nie chciałby informatyki prowadzić. Dostanie za darmo możliwość realizacji online kursu pedagogicznego itp. Tak samo z chemikami i fizykami.
@Gorgonek Powiadasz, że potrzeba chemików po polibudzie we Wrocławiu do szkoły... Brzmi nieźle :) Jeśli to możliwe, proszę o więcej szczegółów na priv ;)
@Fahrmass poszło :)
Co do tego że jest to mało, - tak zgadzam się. Tak samo w szkolnictwie wyższym, obecnie człowiek z doktoratem zarabia 5300, a asystent 3605.
Natomiast w tych zawodach w porównaniu z kasjerami jest jeden haczyk (a nawet kilka więcej), każdy z nich ma różne dodatki funkcyjne, oraz co ważniejsze (bo funkcje się ma, albo i nie) 13-tkę., co przekłada się u Nauczycieli i asystentów uczelni wyższych o dobre 300 zł więcej. Dodatkowo zawód nauczyciela posiada kilka dodatkowych zalet, m.in. elastyczność czasową, co jest profitem ciężkim do oszacowania w szczególności w trakcie wychowywania małych dzieci.
@wwl545a żeby tylko te plusy nie przesłoniły wam minusów. I jakoś te plusy nie sprawiają że wszyscy chcą zostać nauczycielami. Wszyscy którzy czują że się nadają.
@sl4w3x Bo plusy najlepiej poznajesz od środka, a nie od zewnątrz. Z zewnątrz w całym szkolnictwie od podstawowego po wyższe jest źle. Ale od wewnątrz już nie koniecznie :)
I co ja mam powiedzieć córce, która chce zostać nauczycielką?
@cincinmj57 jeśli lubi uczyć to niech zostanie korepetytorem - bardzo dobrze opłacane zajęcie ( wbrew ogólnie panującej opinii)
@cincinmj57 zeby została, jezeli będzie pracowita poradzi sobie.
Heh, aż głupio powtarzać po raz kolejny, ale po kolei:
- 'Nauczyciele są odpowiedzialni za dzieci w czasie pracy" - każdy jest za coś/za kogoś odpowiedzialny. W sklepie na kasie jesteś za to odpowiedzialny za towar, gotówkę w kasie, jeśli jesteś kierownikiem to dodatkowo za bezpieczeństwo podwładnych i klientów.
- 3690 brutto... WOW! Jak ja to lubię... wręcz KOCHAM to prezentowanie samej podstawy płacowej i przemilczanie drugiej pensji w dodatkach! Dziwnym trafem o deputatach, sr*tach, gruszach, sr*szach, jubileuszach, dofinansowaniach do wycieczek szkolnych, wysługach lat, - CICHO SZA!!! Tym się głośno nie chwalą... A chyba żaden zawód nie ma aż tylu dodatków płacowych co nauczyciel!
Praca od 8 do 16 albo krócej, od poniedziałku do piątku. Wszystkie weekendy wolne. Wszystkie długie weekendy typu majówki wolne. Po każdej lekcji 10 minut przerwy, to w sumie w ciągu dnia daje godzinkę przerw, albo i więcej - gdzie w produkcji albo handlu tyle przerw dają? Zamiast dwóch tygodni urlopu dwa miesiące wakacji - GDZIE TYLE DAJĄ?!?
I na koniec mała zagadka - dlaczego w nauczycielstwie i po urzędach są klany typu matka-córka, brat-siostra, mąż-żona, a na produkcji, w handlu, usługach czy w ochronie takich klanów nie ma?!?
TERAZ DESER - Podsłuchałem ostatnio rozmowę dwóch nauczycielek z mojej szkoły na osiedlu, i jedna jest wkurzona bo chcą ją przenieść do innej szkoły (ale nie karnie!!!) proponują jej wyższą stawkę za to, a ona nie chce teraz, wolałaby za rok, bo chciałaby tą posadę przytrzymać dla córki która... za rok kończy studia!!! Serio k***a? Skoro to taka zła praca, to CZEMU chcą ją trzymać dla członków swoich rodzin???
@Wolfi1485 i co robi nauczyciel na przerwach - stoi na korytarzu i pilnuje gnojków czy idzie do restauracji, a wakacje są dla uczniów, rekrutacja robi się sama, zamknięcie roku i otwarcie też.
teraz klany - brakuje nauczycieli więc nauczyciel ma średnio około 2 etaty, średnia wieku nauczycieli 50lat - faktycznie dla takiego zarobku i odpowiedzialności dziwami i oknami się :D
deser - szkoła prywatna :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2023 o 15:19
@Wolfi1485 To z odpowiedzialnością - zgadzam się w 100%. To z dodatkami, nie miałam pojęcia, ale google pokazało pokaźną listę... I te dni/godziny pracy plus urlop. To jest duży plus w porównaniu z większością profesji. Też znam i chyba większość osób zna ludzi, którzy zostają nauczycielami i mają już zapewnione miejsce bo matka/ojciec/mąż/żona trzyma im posadę (widocznie ich nie lubią, skoro chcą im zapewnić taki straszny los).
Ja tylko chciałam zaznaczyć, że jest wielu nauczycieli, którzy po prostu nie powinni nimi być. Spotkałam jedną babeczkę, w czasach liceum, która rzeczywiście była nauczycielką. Reszta to kpina. Serio, sama nie potrzebowałabym wielkiej wiedzy, studiów i kursów, żeby przeczytać fragment książki na lekcji i potem wydrukować gotowy sprawdzian.
I z tego co pamiętam, większość z nich pracowała w kilku szkołach, a że mieli elastyczne grafiki i mini odległości między szkołami to sorry, ale nie wydaje mi się, że mieli tak źle. Moim zdaniem, tylko ci, którzy mają pasję i zapał do nauki młodych powinni mieć większą kasę, a nie wsadzać wszystkich niby nauczycieli do jednego worka.. Rzeczywiście biedni i poszkodowani, bo powiedzą wyuczoną formułkę albo przeczytają rozdział książki parę razy w różnych szkołach i zarobią więcej niż ludzie, którzy albo muszą włożyć sporo wiedzy, którą nabywali latami albo sporo siły fizycznej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2023 o 23:33
To jest wynagrodzenie za etat nauczycielski czyli 16 godzin. Zaradni nauczyciele pracują więcej godzin i nie maja takiej wypłaty a nieudacznicy tylko beczą.
@Aniulek1985 18 godzin lekcyjnych to pensum, etat to 40 godzin. Dziękuję za uwagę.
@Gorgonek jak zwał tak zwał wynagrodzenie o którym mowa to te 18godz tygodniowo. Proszę nie pisać ze nauczyciel po godzinach musi coś robić w większości zawodów trzeba coś robić podnosić kwalifikacje odpisywać na maile po godzinach, po 40 godzinach w tyg
@Aniulek1985 pracowałaś kiedyś jako nauczyciel? Szczerze wątpię. Ja uciekłem ze szkoły średniej z etatu odpowiadajacego dyplomowanemu do firmy, bo te mityczne 18 godzin się w 40-50 przeradzało, a pensja jak za ćwierć etatu. Wolę crunch jako programista ;)
@Gorgonek ja nie ale mam w rodzinie nauczycieli. Właśnie o to chodzi, nie podoba ci się to zmieniasz prace. Mamy gospodarkę wolnorynkowa.
@Aniulek1985 takie niechlubne przypadki, które nie przykładają się do pracy i nie robią realnie etatu, sprawiają że społeczeństwo nie lubi nauczycieli i Ci dobrzy odchodzą przez hejt i głodowe pensje.
@Gorgonek dobry nauczyciel ma tyle godzin ze jego pensja napewno nie jest głodowa. Minimum maja nieudacznicy którzy najgłośniej krzyczą i psują opinie prawdziwym nauczycielom. Smutne
@Aniulek1985 aha, czyli Twoim zdaniem taki co nie przykłada się (z braku czasu) ale pracuje na 1,5 etatu to dobry nauczyciel, a ten który poświęca te 40 godzin etatu jednej szkole jest nieudacznikiem ;) Ciekawa koncepcja.
do głosowania na PiS nie potrzeba studiów, wystarczy być leniwym
Większość nauczycieli nie nadaje się do pracy z ludźmi a co dopiero z dziećmi... Poza tym podejście tego typu jest dziwnie, bo nauczycieli wydaje się nie interesować przede wszystkim żeby sprzątaczka zarabiała mniej niż on zamiast żeby obaj zarabiali dobrze
Nieco ponad 50zł za godzinę pracy. Bez dodatków. Nie wydaje mi się, by była to głodową stawka.