@wzt377 Sam Jarozdam obiecywał PiSobusy co to miały Wolaków wozić w tę i nazad za przystępną cenę z dopłatą podatników do każdego przejechanego kilometra ...
@Ranne drogi kotku linie likwiduja bo nie ma pasażerów bo nie jadą do pracy! Nie jadą do pracy bo jej nie ma! Zgadnij dlaczego nie ma pracy? Jak dla mnie jest to wina zlego rządu , za wysokich cen paliwa i energii obecnie w hurcie nizszej kd tej sprzed inwazji oraz wysokich podatków ale znając takie typiarzy jak ty pewnie to wina tuska
@Ranne pasażerowie są, ale problemem są szybko rosnące koszty. Druga sprawą jest dowalenie samorządom, które utraciły dużą część dochodów po zmianach podatkowych, więc same mają mniej kasy na dotowanie komunikacji.
Pierwsza najważniejsza sprawa, każdy transport jest dotowany, od samolotów po samochód. Według wyliczeń licznych prowadzonych w USA i na zachodzie UE (dla Polski nie znalazłem) najsilniej dotowane są samochody, najmniej transport morski.
Tak wiec tutaj trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie. czy dotowanie PKSów nie wyszłoby taniej?
@Elathir dotowania do pks to kończy się zawsze klapą, oni tam nie szanują pieniędzy. Jak wytłumaczyć że, firmy prywatne rozwożą pracowników w dużych firmach i z tego żyją. Rozrośnięta biurokracja pks-w, przejada każde środki a robią niewiele dla firmy. Zatrudnienie w takowych zarządach
@Ranne często ten brak pasażerów jest zmanipulowany, bo bardzo łatwo jest ograniczyć ich ilość, zwłaszcza z terenów wiejskich. Wystarczy dać takie godziny, by ludzie nie mieli jak dojechać do pracy, albo z niej wrócić. Przykład: pierwszy autobus 7:20, gdzie większość firm zaczyna o 7, brak nocnej komunikacji gdzie zmiany trwa od 23 do 7, albo od północy do ósmej?
@mygyry87 . Utrzymujemy wiele rzeczy z których korzysta garstka osób i według kalkulatora nie mają sensu ekonomicznego, ale mają sens społeczny. Każdy obywatel, bez względu na to gdzie mieszka, musi mieć zapewniony dostęp do cywilizacji. Wszędzie musi być dojazd twardą drogą, elektryczność, wszędzie musi dochodzić poczta itd. Jakaś forma komunikacji publicznej też się w to wlicza. To nie muszą być autobusy kursujące co kwadrans, mogą być mikrobusy dwa-trzy razy na dobę, ale nie może być tak,że człowiek bez auta jest wyrzucony poza margines.
@pokos twój wywód miałby sens w innych czasach. Dzisiaj przy całej dostępności samochodów i prywatnych przewoźników każdy ma możliwość transportu. A autobusów właśnie nie ma z tego powodu, że wszyscy inni niż ta garstka organizuje sobie transport w inny sposób niż PKS. Wybierz się na jakieś zadupie autobusem, najprawdopodobniej pojedziesz nim sam.
@mygyry87 . Powiedz jakiejś starowince mieszkającej w przysiółku liczącym 15 numerów, że nie obchodzi cię to jak ona ma dojechać do gminy, do lekarza, do sklepu, do kościoła itd. Powiedz jej że jest nikim i się nie liczy. Albo niech za połowę renty zamówi sobie taksówkę.
@mygyry87 chętnie pojechałabym na koncert do miasta pociągiem, czy autobusem, ale nie mam ani jak pojechać, ani jak wrócić. Taniej by było tez dojechać do pracy. Ale dojazd jest taki, że bym była po jej rozpoczęciu jakieś 2 godziny. Wróciłabym, ale nie ma powrotu po ośmiu godzinach. Nie podjadę do lekarza na 12, bo musiałabym jechać o siódmej i nie mam gwarancji że zdążę na autobus powrotny - kolejnego nie ma.
Jak autobus nie jeździ przynajmniej co te dwie godziny, to pasażerów mieć nie będzie. Faktycznie, linia do likwidacji
@mygyry87 nie muszą być autobusy, mogą być kilkuosobowe busy. Sama brałam autem kilka razy starsze kobiety, co nie miały jak dojechać do miejscowości odległej o kilka kilometrów, bo zlikwidowano komunikację publiczną.
@pokos U mnie jest inicjatywa "taksówka dla seniora", gmina opłaca te kilka przejazdów w miesiącu za darmo. Ale zamówić ją trzeba sporo wcześniej. Ale często i gęsto, jeżeli chodzi o np. zakupy, to taka osoba starsza jest zdana na rower nawet w największe mrozy, na opiekę społeczną, albo na łaskę sąsiadów.
Nic nie mam do PiS, nawet szacunku ale upadek PKS jest podyktowane tym że teraz samochód kupisz w cenie kulki kartonów fajek. Spędziłem na dojazdach do szkół ogromną ilość czasu i odkad mam prawojazdy i samochód to do autobusu nie wsiądę taki mam uraz (już z 15 lat nie jechałem autobusem).
@Thevipervip . Po pierwsze kupić stare auto a utrzymać je to dwie różne sprawy, więc jednak nie każdego na nie stać. Po drugie nie każdy ma prawo jazdy, zwłaszcza wśród osób starych. A nawet jak ma to z wiekiem traci zdolność do kierowania autem. W końcu i na ciebie przyjdzie to, że "przeprosisz się" z komunikacją zbiorową.
Skoro mowa o autobusach i Radomiu - Autobusy dalekobieżne już nawet nie zatrzymują się na dworcu autobusowym w tym mieście. Zatrzymują się za to na przystanku przy lotnisku "Warszawa-Radom" (bo tak się nazywa lotnisko w Radomiu).
A to nie PIS szczekało, że PO zabrała autobusy, więc PIS je przywróci?
PIS nawet jeśli bezpośrednio nie zabrakło autobusów, to się przyczyniło do ich upadku. Dowali samorządom, zabierali im dotacje, by dać patusom, naziolom, swoim mediom i Rydzykowi. Przyczynili się do inflacji i do wysokich cen paliwa.
To nie PiS obiecywał połączenia autobusowe dla wsi?
@wzt377 tak.
Dlatego mozna bylo się spodziewać, że je zlikwidują.
@wzt377 Sam Jarozdam obiecywał PiSobusy co to miały Wolaków wozić w tę i nazad za przystępną cenę z dopłatą podatników do każdego przejechanego kilometra ...
No to pis likwiduje !? Czy po prostu brak pasażerów na tych liniach ?!
Jak robisz manipulacje to przynajmniej nie zaprzeczaj sam sobie bo to słabo wygląda.
@Ranne drogi kotku linie likwiduja bo nie ma pasażerów bo nie jadą do pracy! Nie jadą do pracy bo jej nie ma! Zgadnij dlaczego nie ma pracy? Jak dla mnie jest to wina zlego rządu , za wysokich cen paliwa i energii obecnie w hurcie nizszej kd tej sprzed inwazji oraz wysokich podatków ale znając takie typiarzy jak ty pewnie to wina tuska
@Ranne pasażerowie są, ale problemem są szybko rosnące koszty. Druga sprawą jest dowalenie samorządom, które utraciły dużą część dochodów po zmianach podatkowych, więc same mają mniej kasy na dotowanie komunikacji.
Pierwsza najważniejsza sprawa, każdy transport jest dotowany, od samolotów po samochód. Według wyliczeń licznych prowadzonych w USA i na zachodzie UE (dla Polski nie znalazłem) najsilniej dotowane są samochody, najmniej transport morski.
Tak wiec tutaj trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie. czy dotowanie PKSów nie wyszłoby taniej?
@Elathir dotowania do pks to kończy się zawsze klapą, oni tam nie szanują pieniędzy. Jak wytłumaczyć że, firmy prywatne rozwożą pracowników w dużych firmach i z tego żyją. Rozrośnięta biurokracja pks-w, przejada każde środki a robią niewiele dla firmy. Zatrudnienie w takowych zarządach
@Ranne często ten brak pasażerów jest zmanipulowany, bo bardzo łatwo jest ograniczyć ich ilość, zwłaszcza z terenów wiejskich. Wystarczy dać takie godziny, by ludzie nie mieli jak dojechać do pracy, albo z niej wrócić. Przykład: pierwszy autobus 7:20, gdzie większość firm zaczyna o 7, brak nocnej komunikacji gdzie zmiany trwa od 23 do 7, albo od północy do ósmej?
to niech mieszkańcy Radomia szukają pracy w Kopenhadze albo Rzymie
I z Radomia nie mogą dojechać do pracy? Niech latają do pracy do rzymu lub do kopenhagii
Pis zamknął PKS. Platforma otworzy.
A jaki jest sens utrzymywać autobus którym jeździ kilka osób?
@mygyry87 do mojej babci na wsi Pksem jeździlam tylko ja i kierowca.
@mygyry87 . Sensem jest tych kilka osób.
@pokos nadal to nie ma sensu. Utrzymywać kosztem wszystkich tysiące autobusów w skali kraju dla garstki osób? Zero w tych ekonomii i ekologii.
@mygyry87 . Utrzymujemy wiele rzeczy z których korzysta garstka osób i według kalkulatora nie mają sensu ekonomicznego, ale mają sens społeczny. Każdy obywatel, bez względu na to gdzie mieszka, musi mieć zapewniony dostęp do cywilizacji. Wszędzie musi być dojazd twardą drogą, elektryczność, wszędzie musi dochodzić poczta itd. Jakaś forma komunikacji publicznej też się w to wlicza. To nie muszą być autobusy kursujące co kwadrans, mogą być mikrobusy dwa-trzy razy na dobę, ale nie może być tak,że człowiek bez auta jest wyrzucony poza margines.
@pokos twój wywód miałby sens w innych czasach. Dzisiaj przy całej dostępności samochodów i prywatnych przewoźników każdy ma możliwość transportu. A autobusów właśnie nie ma z tego powodu, że wszyscy inni niż ta garstka organizuje sobie transport w inny sposób niż PKS. Wybierz się na jakieś zadupie autobusem, najprawdopodobniej pojedziesz nim sam.
@mygyry87 . Powiedz jakiejś starowince mieszkającej w przysiółku liczącym 15 numerów, że nie obchodzi cię to jak ona ma dojechać do gminy, do lekarza, do sklepu, do kościoła itd. Powiedz jej że jest nikim i się nie liczy. Albo niech za połowę renty zamówi sobie taksówkę.
@mygyry87 chętnie pojechałabym na koncert do miasta pociągiem, czy autobusem, ale nie mam ani jak pojechać, ani jak wrócić. Taniej by było tez dojechać do pracy. Ale dojazd jest taki, że bym była po jej rozpoczęciu jakieś 2 godziny. Wróciłabym, ale nie ma powrotu po ośmiu godzinach. Nie podjadę do lekarza na 12, bo musiałabym jechać o siódmej i nie mam gwarancji że zdążę na autobus powrotny - kolejnego nie ma.
Jak autobus nie jeździ przynajmniej co te dwie godziny, to pasażerów mieć nie będzie. Faktycznie, linia do likwidacji
@mygyry87 nie muszą być autobusy, mogą być kilkuosobowe busy. Sama brałam autem kilka razy starsze kobiety, co nie miały jak dojechać do miejscowości odległej o kilka kilometrów, bo zlikwidowano komunikację publiczną.
@pokos U mnie jest inicjatywa "taksówka dla seniora", gmina opłaca te kilka przejazdów w miesiącu za darmo. Ale zamówić ją trzeba sporo wcześniej. Ale często i gęsto, jeżeli chodzi o np. zakupy, to taka osoba starsza jest zdana na rower nawet w największe mrozy, na opiekę społeczną, albo na łaskę sąsiadów.
Nic nie mam do PiS, nawet szacunku ale upadek PKS jest podyktowane tym że teraz samochód kupisz w cenie kulki kartonów fajek. Spędziłem na dojazdach do szkół ogromną ilość czasu i odkad mam prawojazdy i samochód to do autobusu nie wsiądę taki mam uraz (już z 15 lat nie jechałem autobusem).
@Thevipervip . Po pierwsze kupić stare auto a utrzymać je to dwie różne sprawy, więc jednak nie każdego na nie stać. Po drugie nie każdy ma prawo jazdy, zwłaszcza wśród osób starych. A nawet jak ma to z wiekiem traci zdolność do kierowania autem. W końcu i na ciebie przyjdzie to, że "przeprosisz się" z komunikacją zbiorową.
Skoro mowa o autobusach i Radomiu - Autobusy dalekobieżne już nawet nie zatrzymują się na dworcu autobusowym w tym mieście. Zatrzymują się za to na przystanku przy lotnisku "Warszawa-Radom" (bo tak się nazywa lotnisko w Radomiu).
A to nie PIS szczekało, że PO zabrała autobusy, więc PIS je przywróci?
PIS nawet jeśli bezpośrednio nie zabrakło autobusów, to się przyczyniło do ich upadku. Dowali samorządom, zabierali im dotacje, by dać patusom, naziolom, swoim mediom i Rydzykowi. Przyczynili się do inflacji i do wysokich cen paliwa.