oczywiście, powiedział prawdę o sobie wszystkie darowizny to medialne wrzutki by sumienie nie gryzło jeżdżąc ferrari, kolejnym ferrari- bo jak żyć bez ferrari ?
@dokturbasen A dlaczego miałby nie zapewnić pensji osobom pracującym przy produkcji ferrari, pomóc im utrzymać miejsca pracy osobom, które SAME NA SIEBIE ZARABIAJĄ?
Za dobrami "luksusowymi" stoi sztab ludzi, inżynierów, pracowników produkcji, rzemieślników, którzy rzeczone dobra muszą dostarczać, a by mieli pracę - potrzebują rynku zbytu. Takie firmy mają też pieniądze na rozwój technologii.
@Cascabel Masa ludzi nie potrafi zrozumieć, że rozkład wydatków ludzi bogatych jest zupełnie inny od ludzi biednych. Biedni wydają zasadniczą większość swojego dochodu na spełnienie podstawowych potrzeb i stawiają na niskie koszta, a więc generują konsumpcję w najniżej opłacanych sektorach. Tanie żarcie z fastfoodów, najtańszy Uber czy inny Bolt, tanie markety, tanie produkty z masowej produkcji, podstawowe usługi. Wraz ze wzrostem dochodów ten rozkład się zmienia, kupujemy coraz lepsze produkty, wybieramy coraz lepsze usługi, tworzymy coraz bardziej wyspecjalizowane i dochodowe miejsca pracy. Zamiast fastfooda wybieramy ekskluzywną restaurację, w której kelner zarabia więcej niż kierownik lokalnej budki z hotdogami. Kupujemy samochody, których mechanicy i producenci zarabiają dużo więcej i są opłacani za jakość i zaangażowanie w produkt, wybieramy droższe dojazdy stawiając na profesjonalizm i jakość obsługi, kupujemy w droższych sklepach zwykle zapewniających lepsze warunki pracy i lepsze płace w zamian za lepszą jakość obsługi i warunki panujące w sklepie.
Wiele osób kuma, że ich praca przy robieniu ręcznie wyszywanych tapicerek do luksusowych samochodów czy budowaniu podgrzewanych basenów dla bogaczy istnieje tylko przez to, że ci bogacze się na czymś dorobili i wydają to na dobra luksusowe. Inaczej zamiast robić dobrej jakości tapicerki, ten ktoś za ułamek swojej pensji będzie leciał na maszynie robiąc 420 najwańszych szmat do podstawowych modeli samochodów, a gość od robienia basenów będzie układać tanie płytki z Castoramy na przedmieściach i podłączać kible, bo nie ma nikogo, kto by był zainteresowany wiedzą w projektowaniu basenów i ich instalacji. Nawet jednak wśród ludzi zarabiających dzięki tym bogatym jest sporo tych, którzy wręcz obwiniają swoich klientów o to, że wydają u nich pieniądze. To jest dopiero wyższy poziom abstrakcyjnego myślenia. Mam fajną pracę w czyściutkim salonie samochodowym i kilku klientów dziennie, którym próbuję sprzedać Ferrari? Jak oni śmieli tyle mieć i wydawać na takie zachcianki, powinienem tyrać za minimalną krajową próbując wyrobić normę sprzedaży 69 Dacii dziennie!
@Cascabel prosze skończ nie bierz tych pigul wiecej! Co do technologii wole pakowac kase i rozwijac technologie kosmiczne! Niestety nie ja o tym decyduje tylko debile ktorzy lubia robijac sie po miescie ferrari
A kiedy on bez pieniedzy mieszkal na bielanach? Najpierw gral w amatorskim Lesznie, potem rok w Lechu, i wypozyczyli go do Borussji.
Zreszta Bielany to tez nie taka zulnia. Druga lub
trzecia najlepsza dzielnica stolicy.
Ktory pilkarz ma zle kontrakty? Nawet w drugoligowej Warcie Poznan na parkingu same merce S klasy.
@Bartek08_
Gdzie go wypożyczyli? Do Borussi Dortmund poszedł za dużą kasę z Lecha (nie było wypożyczenia), wcześniej grał w Zniczu Prószków, a jeszcze wcześniej w Legii (rezerwy).
A weź Ty zacznij kopać piłkę. wtedy też kupisz dobie Ferrari i wszyscy Ci będą zazdrościć. W piłce nożnej są wielkie pieniądze, ale zarabiają je najlepsi. I po 50ce juz raczej takiej jasny nie zarobi... niech każdy pilnuje własnego nosa, bo jak mawia moja nama "najlepiej sie liczy cudze pieniądze"
I to jest dobre podejście. Dodajmy jeszcze jak śmiano się z niego, że drewno, że nie umie grać... ale on robił swoje! Ma kasę do której doszedł sam, to ją wydaje jak chce! w przeciwieństwie do rządu który wydaje jak chce ale naszą kasę...
W dupie mam ile zarabia, na co wydaje swoją forsę. Zarobił, jest jego i nic mi do tego. Ale jako że dostaje kasę z naszych podatków za grę w reprezentacji, powiem tak. Wiem że w skali jego zarobków to pikuś. Ale niech on i jego koledzy grają, niech się nie ośmieszają. Nie jadą na wakacje. Po ostatnim meczu pokazał gdzie ma swoich kibiców. Kopacze możecie czyścić buty siatkarzom.
Ania, lansuje się gdzie może a potem ma pretensje że ludzie krytykują ją. Umieszcza swoją prywatę a potem ma pretensje że ludzie dyskutują o tym. Aha gdyby nie on to by nikt o niej nie słyszał. Jest oderwana od rzeczywistości. Jej rady to może dawać swoim koleżanką. Jej rady nie trafią do przeciętnej kobiety. Tabun opiekunek, to ma czas dla siebie.
@seybr Widzisz nikt za kasę z podatków w reprezentacji nie gra. Wyobraź sobie że akurat seniorska reprezentacja piłkarzy nie jest w żaden sposób dotowana przez Państwo co więcej przychody z jej gry utrzymują związek oraz zostaje sporo na szkolenie młodzieży w przeciwieństwie do reprezentacji siatkówki która co prawda w mniejszym stopniu niż jeszcze bardziej niszowe kadry ale dotowana z podatków. Do PZPN z budżetu Państwa trafiają pieniądze tylko i wyłacznie na szkolenie młodzieży i jest to około 15% budżetu. Piłka jest jednym z najmniej opartych na dotacjach państwowych sportem.
@Jarek1_989
Gwoli ścisłości to sponsorem generalnym reprezentacji jest Orlen. To firma państwowa. Moze inna kieszeń, ale moim zdaniem to też forma dotowania przez państwo.
@seybr po pierwsze, popracuj nad językiem polskim. Z "koleżanką" to możesz isc na piwo, a rady mozesz dac "koleżankom". Druga rzecz, w przyszłości nie wychodź ponownie z zalozenia "nie znam sie ale chętnie sie wypowiem" bo to naprawdę jest słabe. Pieniadze z Twoich podatków za gre w reprezentacji... Dramat.
@Malachia Otóż to. Emeryt w warzywniaku wybierający drobne z portfela nie musi ogłaszać wszem i wobec, że ma szacunek do pieniądza.
Nic nie mam do Lewandowskiego. Sam zarobił to ma. Ale mieszkanie i dwa samochody to dla niejednej rodziny byłby luksus. I niech już przestaną - on ciągle męczennik, bo ma bidula kasy jak lodu i go przez to 'nie lubiom', a ona przefitrowana, z wiecznie z obciągniętą stopą i zrozpaczona, bo tabloid się na prawdziwych zdjęciach jakiejś fałdy doszukał... Odklejeńcy.
@Malachia Z tego co pamiętam, mieszkanie komunalne to jest mieszkanie przyznane przez miasto, z niższym czynszem, często w stanie wymagającym bardzo dużego remontu (u mnie w mieście była akcja, że mogłeś dostać mieszkanie komunalne, ale żadna z osób nie mogła przekroczyć najniższej krajowej w rodzinie 2+1, za to musiała mieć odłożone spore pieniądze na remont, by podniesiono im potem czynsz...).
I takie delikatne przypomnienie, że dwa auta, zwłaszcza w połączeniu z mieszkaniem komunalnym, nie oznacza że w domu się przelewa, starcza od pierwszego do pierwszego, że jest co do garnka włożyć. Często znaczy tyle, że są potrzebne dwa auta, by obie osoby mogły wykonywać swoje zobowiązania rodzinne i zawodowe. Choćby znane mi sytuacje, gdy trzeba dowieźć emeryta o obniżonej odporności i ograniczonej mobilności do specjalisty, podczas gdy druga osoba pracuje poza miastem, albo musi przemieścić się z jednego miejsca pracy do drugiego w ciągu dnia.
@Cascabel człowieku, w wieku młodego Lewego mieszkałem z żoną w wynajętym pokoju, a samochodu (jednego) dorobiłem się po kilku latach. I nie gadam, że wiem jak to jest nie mieć pieniędzy, bo nigdy nie brakowało mi na jedzenie czy leki, a naprawdę nie wszyscy tak mają.
@Malachia I miał wtedy 20 lat. W tym wieku mieszkanie 45 metrów i dwa samochody to niezły sukces. A potem wszedł do reprezentacji i zaczęło się zarabianie.
@Malachia A ja mówię o tym, że jeżeli to auto właśnie daje możliwości zarobków, to to auto staje się priorytetem, w domu się pojawia - jedno, albo nawet i dwa. Jeżeli wymaga tego bezpieczeństwo - to też się pojawi. Auto jako takie jest narzędziem, a nie luksusem - jednym osobom potrzebne, innym nie, w zależności od potrzeb poszczególnych członków rodziny, wykonywanego zawodu, miejsca pracy. Luksusem staje się wtedy, gdy masz realną alternatywę dojazdów, której koszt nie przekracza kosztu utrzymania samochodu.
Mieszkania komunalne niby są przeznaczone dla tych, których zarobki nie pozwoliłyby na wynajem. Jak z akademikami: nie dostaniesz pokoju jeżeli zarobki na członka rodziny są zbyt wysokie.
@Malachia ale nie napisał, że wie jak to jest być biednym. Tylko że wie, jak to jest, kiedy tych pieniędzy nie ma, co może oznaczać, że trafiały się miesiące, kiedy na rachunki i podstawowe potrzeby poszedł cały miesięczny budżet.
A ogólnie może sobie jeździć 7 różnymi ferrari, na każdy dzień tygodnia inny. Jego kasa, jego sprawa.
Nic, tylko pozazdrościć i pogratulować takiego poziomu życia. Oboje zdrowi, mają siebie nawzajem, odnoszą sukcesy, niczego nie muszą sobie odmawiać. I niech im się wiedzie i tyle :P
Osobiście nic do Ciebie nie mam. Biegaj i kop piłkę. Przeszkadza mi, że kopacze piłki tyle zarabiają w ogóle. Ludzie niepotrzebni w zasadzie do niczego są najlepiej opłacani na świecie. Są zwykłą rozrywką dla tępych facetów gapiących sie jak biegają za piłką. Chciałbym żeby naukowcy i ludzie społecznie niezwykle potrzebni, pchający te cywilizacje do przodu zarabiali tyle co kopacz piłki. Tyle ode mnie.
@rogeros123 Zobacz ile rzeczy reklamuje sie podczas meczy, ile produktow poleca badz polecal chociazby Lewandowski - z tego co pamietam to T-mobile, Huawei, Oshee, ostatnio na drzwiach Lidla go widzialam. I ci wszyscy sponsorzy sa zaangazowani w finansowanie tego calego sportu. Tam sa ogromne pieniadze i ogromne przekrety. Ale to wina wspomnianych reklam - tak samo zarabiaja influencerki. Zrobi taka jedna zdjecie, ktore podpisze, ze uzyla szminki x, cienia do powiek x i kolczykow marki x i juz ma kase za reklame, a Ty, przez samo spojrzenie, stajesz sie klientem. To samo sie napedza.
@rogeros123 Te pieniądze nie biorą się z niczego. Gdyby naukowcy byli autorytetami, to zarabialiby dużo. Społeczeństwo chce miec autorytetów w sportowcach i celebrytach. Dochód z biletów to pikuś. On zarabia na reklamach. Jak korporacja sprzedaje np maszynki do golenia, to umieszczając fotkę tej maszynki na reklamie obok twarzy lewego, to sprzedaż wzrasta o miliony. lewy dostaje i tak ułamek z tego, co zarabia ta korporacja. Tu maszynki, tam garnitur, tam perfumy, tam jakieś towarzystwo ubezpieczeniowe. On nie sprzedaje siebie, tylko sprzedaje czas i uwagę ludzi, którzy mają go za autorytet. przestanie być autorytetem, to i straci reklamodawców, bo ludzie nie będą chętniejsi do kupowania tego, co było koło jego twarzy na fotce. To marketing i przekaz podprogowy.
@milamber84 nie wiem bo mam takie rzeczy w dupie, nie posiadam telewizora od około 10 lat w Internecie też nie mam reklam ani w telefonie. Pozbyłem się ich ze swojego życia raz na zawsze. A moje miasto też jest czyste od reklam więc nie wiem co tam pajace biegające za piłką reklamują.
@Olka1245 nie oglądam meczów, ni mam tv, nie wiem co, kto i gdzie reklamuje. W internecie tez nie mam reklam, na stronach, w filmach, nigdzie. Radia nie słucham ze względu na reklamy również. Mój świat został oczyszczony z tego badziewia całkowicie. A to, że te pajace biegające za piłką są opłacanie na każdym kroku świadczy tylko o jednym mianowicie jak denna jest nasza cywilizacja.
Fakt, nie dostał tego wszystkiego za darmo (ani za koneksje rodzinne czy przynależność do właściwej partii), tylko uczciwie na to zapracował.
Ale inny fakt: Piłkarze są najlepiej opłacanymi sportowcami. Gdyby tak samo pracował np. jako kulomiot, miałby szczęście gdyby mógł w ogóle z tego żyć.
A jest masa ludzi, nawet wykształconych, inżynierów, lekarzy, prawników, którzy też tyle pracują, mają z tego niezłą kasę, ale to jest ułamek z tego co ma Robert.
teraz wiecie dlaczego sztuczne podnoszenie minimalnej jest złe - bo wynagradza się tym, którzy nie chcą pracować na swoją przyszłość i lepsze wynagrodzenie, a karze się tych, którzy chcieli - PRACODAWCA NIE MA OBOWIĄZU PODNOSZENIA INNEGO WYNAGRODZENIA NIŻ MINIMALNE!
To tłumaczenie to nawet trochę nie potrzebne. To są ich pieniądze, sami na nie zapracowali i mogą z nimi robić, co chcą. Jeśli ktoś widzi jakąś niesprawiedliwość, to nie leży ona po ich stronie, a świata, systemu, który daje takie możliwości, że sportowcy, celebryci, aktorzy itp. zbijają takie fortuny. Przecież ktoś na to płaci i czasem nawet nie zwraca na to uwagę, jakie ponosi z tym koszty. Chcę mieć te buty, bo nosi je ta osoba, chcę mieć taki telefon, jaki ma ta osoba, muszę mieć tę biżuterię, bo nosi ją ta osoba. Może to są te same osoby, które w sklepie wykłócają się o ten brakujący grosik, lub godzinami będą się targować z babuleńką o jagody nazbierane w lesie, albo jakieś inne płody rolne. Nie zamierzam ich oceniać. To jest ich pięć minut i dobrze je wykorzystują i jestem chyba ostatnią osobą na świecie, która ma prawo sugerować, na co mają przeznaczyć swoje pieniądze. Nie znałem ich wcześniej i nie wiem, jaką tam drogę przeszli ale mam do tej wypowiedzi jedną małą uwagę - praca tak, jest ważna, ale trzeba mieć też trochę szczęścia w życiu. Ilu chłopców z małych miasteczek, czy wsi, którzy również kopali w piłkę nigdy nie mieli dostępu do takich szkółek, a po skończeniu podstawówki i zawodówki, bo tam ich posłali rodzice musieli pójść i pracować przy pustakach, żeby zarobić na własne utrzymanie i dołożyć się do rodzinnego budżetu? Ilu utalentowanych młodych ludzi nie mogło rozwijać swojego talentu, bo jeśli nie sami zachorowali, to ktoś bliski zmagał się z ciężką chorobą i musiał zrezygnować ze ścieżki kariery? Broń Boże nie wypominam i nie usprawiedliwiam nikogo, ale oprócz pracy trzeba mieć w życiu trochę szczęścia.
W latach kiedy zaczynał karierę piłkarską, matiz i bravo to nie były takie tanie auta... Produkowano je pod koniec lat 90tych i na początku lat 2000, więc te 15 lat temu, to były 10letnie fury. Jak na pierwsze auto - młodziutko. Wtedy jeszcze można było kupić np cinquecento i to był "biedny wóz".
Z tym żeby lewuś pamiętał jak to być "biednym" to wątpię. Bo wszędzie wciska swoją gębę do reklam. Jest piłkarzem, a reklamuje to co z piłką akurat niezwiązane. Ostatnio jego twarz się "nie sprzedaje" (ciekawe czemu? Haha) i teraz nagle lewuś się aktywizuje w mediach. Hajsiki się kończą? Bida zagląda w paczały?
Dla mnie lewuś wcale nie jest jakimś wzorem, bo jest [piiip]. Grać tak słabo dla reprezentacji to największa obelga jaką może on wykonać.
Nikomu nie ukradł, nie dostał za bycie pociotkiem jakiegoś polityka w ramach projektu "rodzina na swoim"
Uczciwie zarobił, to ma. A jeszcze skąpy nie jest, kilka drogich rzeczy ufundował.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2023 o 19:20
Jakie to polskie, nasze, zagladanie innym do portfela, rozliczanie, zawiść, dalej niebedę wymieniał... My polacy, wszyscy jesteśmy lekarzami, prawnikami, ksiegowymi...
I tak trzymać. Ludzie tylko widzą efekty końcowe, a nie widzą ile to kosztowało wysiłku i wyrzeczeń. Przecież każdy może spróbować sił w sporcie czy innym biznesie tylko nie każdy się do tego nadaje.
Nie interesuje mnie jego kasa, ale za zachowanie to on juz szacunku w tym kraju nie znajdzie. W reprezentacji gra jakby za kare, jego zona wiecznie tylko ma pretensje niech juz wyjada i nawet niech sie zrzeka obywatelstwa lepsi naukowcy niz kopacze! PIlka nozna byla, jest i bedzie kpina i sportem dla plebsu. Szczegolnie w ostanich latach widac to dosadnie.
Szanowny robercie to co mówisz to jest chore! Jest wielu wyjątkowych ludzi na świecie z wyjątkowymi umiejętnościami i tyle nie zarabiają co ty no i nigdy nie zarabią. Dostajesz takie kosmiczne pieniadze tylko dlatego.
, że paru obrzydliwie bogatych gości decyduje sie pompować miliardy w kopanie skórzanego owalnego przedmiotu zamiast zainwestować w coś dla dobra ludzkości. Cóż taki jest świat i kto płaci swoją kasą za wesele decyduje jaka muzyka bedzie na nim grana. Jednak to prawie żadna twoja zasługa pozatym ze jesteś lepszy w charataniu gały od innych. Jest i było wielu wybitnych gości którzy takich pieniedzy jakie masz robercie nigdy nie ujrzą pomimo nie bardziej na nie zaslugują. Na przyklad naukowcy którzy wymyślają nowe leki na raka lub gadający nasze geny i pracujacy nad pokonanjem procesów starzenia się i śmiertelności czlowieka. Ferrari to zas jest drogie , kosztowne w utrzymaniu, obrzydliwie wieśniackie auto do którego nawet aktówki nie zapakujesz i z którego mocy silnika na normalnej drodze nie skorzystasz. Jest poto by chwalić się wszystkim dookoła tym że masz tony kasy i ze możesz ją przepyerdolić na co ci sie podoba. Dla mnie to szczyt wieśniactwa. To auto najlepiej nadaje sie do trzymania w garażu żeby wróble na nie nie robiły.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 sierpnia 2023 o 3:30
@Prezes_fabryki_min właśnie to jest śmieszne. Np to z ferrari. Rozumiem że ktoś jest bogaty i ma kaprys zapie***a po torze. Ok. Jednak do tego równie dobrze i za o wiele mniejsze pieniądze, nada się nissan GTR. Żeby było zabawniej, GTR nadaje się do jazdy po normalnych drogach bo ma bardzo duży (jak na super samochód) bagażnik :) . https://www.torbysamochodowe.pl/product-pol-4259-NISSAN-GT-R-2007-TORBY-DO-BAGAZNIKA-4-SZT.html
Np znowu żużlowcy (czy ogólnie zawodnicy motosportu) mają o wiele bardziej ryzykowną robotę. Ilu piłkarzy zmarło na boisku? Kojarzę tylko jednego co miał zawał, ale to przeżył.
Ilu kierowców zginęło w trakcie wyścigu? Niezła gromadka się uzbiera :( .
Piłka orana to jeden z bezpieczniejszych tematów sportu.
Powinni oni zarabiać tyle co wszyscy, najwyżej 100tys zł rocznie. Ale jest bardzo prosty sposób by to ogarnąć - bojkotować piłkę oraną ile się da. Meczów nie oglądać, biletów nie kupować, nie kupować produktów reklamowanych przez piłkarzy. Gotowe. Wypłaty polecą łeb na szyję XD.
@rafik54321 pilkarze nie zawsze tak zarabiali horendalnie duzo, zaczelo sie to od ,,sprawy bosmana" nie wiem dokladniemo co chodzi ale biegaco jakies szczegoly w umowach prawnych w ktorych zmiana spowodowała takie zarobki. Ten pilkarz niejaki bosman wprawdzie nie zarobil na tym duzo ale otworzył futke a teraz ten biznes jest w chory sposob pompowany a zarobki sa niewspółmierne do wkładu pracy i talentu. Do tego nadal przekraczają kolejne psychologiczne bariery
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 sierpnia 2023 o 3:34
Gratulacje
Ja też ciężko pracuję całe życie, nigdy nie brałam zasiłku, ciągle w pracy. Ale nigdy nie zarobię dużo, mogę brać nadgodziny itp, ale i tak mam problem, jak zapłacić za studia córce
Popatrzcie sami , jaką gównoburzę rozpętaliście z powodu Lewandowskich . Czy ich lubię ? Nie . Czy ich szanuję? Tak . Czy chciałbym być takim jak oni? Nie . Ale to mnie nie obliguje żebym ich życie w ogóle komentował ....
A niech sobie i d**e podciera banknotami 500 euro ci mi do tego, przynajmniej nie ukradł. Ale skoro sprzedaje swoją gębę do każdej możliwej reklamy to niech się nie dziwi że go hejtują czy wchodzą mu w butami w życie. Gdyby tylko grał w piłkę i żył właśnie z tego nikt nie miałby prawa się interesować jego życiem prywatnym. Ale on zarabia grubą kasę na sprzedawaniu właśnie tego swojego prywatnego życia.
oczywiście, powiedział prawdę o sobie wszystkie darowizny to medialne wrzutki by sumienie nie gryzło jeżdżąc ferrari, kolejnym ferrari- bo jak żyć bez ferrari ?
@dokturbasen A dlaczego miałby nie zapewnić pensji osobom pracującym przy produkcji ferrari, pomóc im utrzymać miejsca pracy osobom, które SAME NA SIEBIE ZARABIAJĄ?
Za dobrami "luksusowymi" stoi sztab ludzi, inżynierów, pracowników produkcji, rzemieślników, którzy rzeczone dobra muszą dostarczać, a by mieli pracę - potrzebują rynku zbytu. Takie firmy mają też pieniądze na rozwój technologii.
@Cascabel Masa ludzi nie potrafi zrozumieć, że rozkład wydatków ludzi bogatych jest zupełnie inny od ludzi biednych. Biedni wydają zasadniczą większość swojego dochodu na spełnienie podstawowych potrzeb i stawiają na niskie koszta, a więc generują konsumpcję w najniżej opłacanych sektorach. Tanie żarcie z fastfoodów, najtańszy Uber czy inny Bolt, tanie markety, tanie produkty z masowej produkcji, podstawowe usługi. Wraz ze wzrostem dochodów ten rozkład się zmienia, kupujemy coraz lepsze produkty, wybieramy coraz lepsze usługi, tworzymy coraz bardziej wyspecjalizowane i dochodowe miejsca pracy. Zamiast fastfooda wybieramy ekskluzywną restaurację, w której kelner zarabia więcej niż kierownik lokalnej budki z hotdogami. Kupujemy samochody, których mechanicy i producenci zarabiają dużo więcej i są opłacani za jakość i zaangażowanie w produkt, wybieramy droższe dojazdy stawiając na profesjonalizm i jakość obsługi, kupujemy w droższych sklepach zwykle zapewniających lepsze warunki pracy i lepsze płace w zamian za lepszą jakość obsługi i warunki panujące w sklepie.
Wiele osób kuma, że ich praca przy robieniu ręcznie wyszywanych tapicerek do luksusowych samochodów czy budowaniu podgrzewanych basenów dla bogaczy istnieje tylko przez to, że ci bogacze się na czymś dorobili i wydają to na dobra luksusowe. Inaczej zamiast robić dobrej jakości tapicerki, ten ktoś za ułamek swojej pensji będzie leciał na maszynie robiąc 420 najwańszych szmat do podstawowych modeli samochodów, a gość od robienia basenów będzie układać tanie płytki z Castoramy na przedmieściach i podłączać kible, bo nie ma nikogo, kto by był zainteresowany wiedzą w projektowaniu basenów i ich instalacji. Nawet jednak wśród ludzi zarabiających dzięki tym bogatym jest sporo tych, którzy wręcz obwiniają swoich klientów o to, że wydają u nich pieniądze. To jest dopiero wyższy poziom abstrakcyjnego myślenia. Mam fajną pracę w czyściutkim salonie samochodowym i kilku klientów dziennie, którym próbuję sprzedać Ferrari? Jak oni śmieli tyle mieć i wydawać na takie zachcianki, powinienem tyrać za minimalną krajową próbując wyrobić normę sprzedaży 69 Dacii dziennie!
@Cascabel prosze skończ nie bierz tych pigul wiecej! Co do technologii wole pakowac kase i rozwijac technologie kosmiczne! Niestety nie ja o tym decyduje tylko debile ktorzy lubia robijac sie po miescie ferrari
Proste, choć dla "dejów", nie do przyjęcia.
A kiedy on bez pieniedzy mieszkal na bielanach? Najpierw gral w amatorskim Lesznie, potem rok w Lechu, i wypozyczyli go do Borussji.
Zreszta Bielany to tez nie taka zulnia. Druga lub
trzecia najlepsza dzielnica stolicy.
Ktory pilkarz ma zle kontrakty? Nawet w drugoligowej Warcie Poznan na parkingu same merce S klasy.
@Bartek08_
Gdzie go wypożyczyli? Do Borussi Dortmund poszedł za dużą kasę z Lecha (nie było wypożyczenia), wcześniej grał w Zniczu Prószków, a jeszcze wcześniej w Legii (rezerwy).
Warta Poznań gra w ekstraklasie od 2020/21:)
A weź Ty zacznij kopać piłkę. wtedy też kupisz dobie Ferrari i wszyscy Ci będą zazdrościć. W piłce nożnej są wielkie pieniądze, ale zarabiają je najlepsi. I po 50ce juz raczej takiej jasny nie zarobi... niech każdy pilnuje własnego nosa, bo jak mawia moja nama "najlepiej sie liczy cudze pieniądze"
I to jest dobre podejście. Dodajmy jeszcze jak śmiano się z niego, że drewno, że nie umie grać... ale on robił swoje! Ma kasę do której doszedł sam, to ją wydaje jak chce! w przeciwieństwie do rządu który wydaje jak chce ale naszą kasę...
Mam ich razem powyżej... Reklamy bilbordy, wystawa lego... Strach lodówkę otwierać...
@kucz10 To nie otwieraj. W czym masz problem?
@PIStozwis bo się wyświetlają? bo je widać?
W dupie mam ile zarabia, na co wydaje swoją forsę. Zarobił, jest jego i nic mi do tego. Ale jako że dostaje kasę z naszych podatków za grę w reprezentacji, powiem tak. Wiem że w skali jego zarobków to pikuś. Ale niech on i jego koledzy grają, niech się nie ośmieszają. Nie jadą na wakacje. Po ostatnim meczu pokazał gdzie ma swoich kibiców. Kopacze możecie czyścić buty siatkarzom.
Ania, lansuje się gdzie może a potem ma pretensje że ludzie krytykują ją. Umieszcza swoją prywatę a potem ma pretensje że ludzie dyskutują o tym. Aha gdyby nie on to by nikt o niej nie słyszał. Jest oderwana od rzeczywistości. Jej rady to może dawać swoim koleżanką. Jej rady nie trafią do przeciętnej kobiety. Tabun opiekunek, to ma czas dla siebie.
@seybr Widzisz nikt za kasę z podatków w reprezentacji nie gra. Wyobraź sobie że akurat seniorska reprezentacja piłkarzy nie jest w żaden sposób dotowana przez Państwo co więcej przychody z jej gry utrzymują związek oraz zostaje sporo na szkolenie młodzieży w przeciwieństwie do reprezentacji siatkówki która co prawda w mniejszym stopniu niż jeszcze bardziej niszowe kadry ale dotowana z podatków. Do PZPN z budżetu Państwa trafiają pieniądze tylko i wyłacznie na szkolenie młodzieży i jest to około 15% budżetu. Piłka jest jednym z najmniej opartych na dotacjach państwowych sportem.
@Jarek1_989
Gwoli ścisłości to sponsorem generalnym reprezentacji jest Orlen. To firma państwowa. Moze inna kieszeń, ale moim zdaniem to też forma dotowania przez państwo.
@seybr po pierwsze, popracuj nad językiem polskim. Z "koleżanką" to możesz isc na piwo, a rady mozesz dac "koleżankom". Druga rzecz, w przyszłości nie wychodź ponownie z zalozenia "nie znam sie ale chętnie sie wypowiem" bo to naprawdę jest słabe. Pieniadze z Twoich podatków za gre w reprezentacji... Dramat.
Hmmmm.... mieszkanie, dwa samochody i wie, jak to jest bez pieniędzy?
@Malachia Otóż to. Emeryt w warzywniaku wybierający drobne z portfela nie musi ogłaszać wszem i wobec, że ma szacunek do pieniądza.
Nic nie mam do Lewandowskiego. Sam zarobił to ma. Ale mieszkanie i dwa samochody to dla niejednej rodziny byłby luksus. I niech już przestaną - on ciągle męczennik, bo ma bidula kasy jak lodu i go przez to 'nie lubiom', a ona przefitrowana, z wiecznie z obciągniętą stopą i zrozpaczona, bo tabloid się na prawdziwych zdjęciach jakiejś fałdy doszukał... Odklejeńcy.
@Malachia Z tego co pamiętam, mieszkanie komunalne to jest mieszkanie przyznane przez miasto, z niższym czynszem, często w stanie wymagającym bardzo dużego remontu (u mnie w mieście była akcja, że mogłeś dostać mieszkanie komunalne, ale żadna z osób nie mogła przekroczyć najniższej krajowej w rodzinie 2+1, za to musiała mieć odłożone spore pieniądze na remont, by podniesiono im potem czynsz...).
I takie delikatne przypomnienie, że dwa auta, zwłaszcza w połączeniu z mieszkaniem komunalnym, nie oznacza że w domu się przelewa, starcza od pierwszego do pierwszego, że jest co do garnka włożyć. Często znaczy tyle, że są potrzebne dwa auta, by obie osoby mogły wykonywać swoje zobowiązania rodzinne i zawodowe. Choćby znane mi sytuacje, gdy trzeba dowieźć emeryta o obniżonej odporności i ograniczonej mobilności do specjalisty, podczas gdy druga osoba pracuje poza miastem, albo musi przemieścić się z jednego miejsca pracy do drugiego w ciągu dnia.
@Cascabel człowieku, w wieku młodego Lewego mieszkałem z żoną w wynajętym pokoju, a samochodu (jednego) dorobiłem się po kilku latach. I nie gadam, że wiem jak to jest nie mieć pieniędzy, bo nigdy nie brakowało mi na jedzenie czy leki, a naprawdę nie wszyscy tak mają.
@Malachia I miał wtedy 20 lat. W tym wieku mieszkanie 45 metrów i dwa samochody to niezły sukces. A potem wszedł do reprezentacji i zaczęło się zarabianie.
@Malachia A ja mówię o tym, że jeżeli to auto właśnie daje możliwości zarobków, to to auto staje się priorytetem, w domu się pojawia - jedno, albo nawet i dwa. Jeżeli wymaga tego bezpieczeństwo - to też się pojawi. Auto jako takie jest narzędziem, a nie luksusem - jednym osobom potrzebne, innym nie, w zależności od potrzeb poszczególnych członków rodziny, wykonywanego zawodu, miejsca pracy. Luksusem staje się wtedy, gdy masz realną alternatywę dojazdów, której koszt nie przekracza kosztu utrzymania samochodu.
Mieszkania komunalne niby są przeznaczone dla tych, których zarobki nie pozwoliłyby na wynajem. Jak z akademikami: nie dostaniesz pokoju jeżeli zarobki na członka rodziny są zbyt wysokie.
@Malachia ale nie napisał, że wie jak to jest być biednym. Tylko że wie, jak to jest, kiedy tych pieniędzy nie ma, co może oznaczać, że trafiały się miesiące, kiedy na rachunki i podstawowe potrzeby poszedł cały miesięczny budżet.
A ogólnie może sobie jeździć 7 różnymi ferrari, na każdy dzień tygodnia inny. Jego kasa, jego sprawa.
Nic, tylko pozazdrościć i pogratulować takiego poziomu życia. Oboje zdrowi, mają siebie nawzajem, odnoszą sukcesy, niczego nie muszą sobie odmawiać. I niech im się wiedzie i tyle :P
@Evengeline29 w reprezentacji faktycznie zarobil ze hoho
Osobiście nic do Ciebie nie mam. Biegaj i kop piłkę. Przeszkadza mi, że kopacze piłki tyle zarabiają w ogóle. Ludzie niepotrzebni w zasadzie do niczego są najlepiej opłacani na świecie. Są zwykłą rozrywką dla tępych facetów gapiących sie jak biegają za piłką. Chciałbym żeby naukowcy i ludzie społecznie niezwykle potrzebni, pchający te cywilizacje do przodu zarabiali tyle co kopacz piłki. Tyle ode mnie.
@rogeros123 w punkt!
@rogeros123 Zobacz ile rzeczy reklamuje sie podczas meczy, ile produktow poleca badz polecal chociazby Lewandowski - z tego co pamietam to T-mobile, Huawei, Oshee, ostatnio na drzwiach Lidla go widzialam. I ci wszyscy sponsorzy sa zaangazowani w finansowanie tego calego sportu. Tam sa ogromne pieniadze i ogromne przekrety. Ale to wina wspomnianych reklam - tak samo zarabiaja influencerki. Zrobi taka jedna zdjecie, ktore podpisze, ze uzyla szminki x, cienia do powiek x i kolczykow marki x i juz ma kase za reklame, a Ty, przez samo spojrzenie, stajesz sie klientem. To samo sie napedza.
@rogeros123 Te pieniądze nie biorą się z niczego. Gdyby naukowcy byli autorytetami, to zarabialiby dużo. Społeczeństwo chce miec autorytetów w sportowcach i celebrytach. Dochód z biletów to pikuś. On zarabia na reklamach. Jak korporacja sprzedaje np maszynki do golenia, to umieszczając fotkę tej maszynki na reklamie obok twarzy lewego, to sprzedaż wzrasta o miliony. lewy dostaje i tak ułamek z tego, co zarabia ta korporacja. Tu maszynki, tam garnitur, tam perfumy, tam jakieś towarzystwo ubezpieczeniowe. On nie sprzedaje siebie, tylko sprzedaje czas i uwagę ludzi, którzy mają go za autorytet. przestanie być autorytetem, to i straci reklamodawców, bo ludzie nie będą chętniejsi do kupowania tego, co było koło jego twarzy na fotce. To marketing i przekaz podprogowy.
@milamber84 nie wiem bo mam takie rzeczy w dupie, nie posiadam telewizora od około 10 lat w Internecie też nie mam reklam ani w telefonie. Pozbyłem się ich ze swojego życia raz na zawsze. A moje miasto też jest czyste od reklam więc nie wiem co tam pajace biegające za piłką reklamują.
@Olka1245 nie oglądam meczów, ni mam tv, nie wiem co, kto i gdzie reklamuje. W internecie tez nie mam reklam, na stronach, w filmach, nigdzie. Radia nie słucham ze względu na reklamy również. Mój świat został oczyszczony z tego badziewia całkowicie. A to, że te pajace biegające za piłką są opłacanie na każdym kroku świadczy tylko o jednym mianowicie jak denna jest nasza cywilizacja.
Fakt, nie dostał tego wszystkiego za darmo (ani za koneksje rodzinne czy przynależność do właściwej partii), tylko uczciwie na to zapracował.
Ale inny fakt: Piłkarze są najlepiej opłacanymi sportowcami. Gdyby tak samo pracował np. jako kulomiot, miałby szczęście gdyby mógł w ogóle z tego żyć.
A jest masa ludzi, nawet wykształconych, inżynierów, lekarzy, prawników, którzy też tyle pracują, mają z tego niezłą kasę, ale to jest ułamek z tego co ma Robert.
teraz wiecie dlaczego sztuczne podnoszenie minimalnej jest złe - bo wynagradza się tym, którzy nie chcą pracować na swoją przyszłość i lepsze wynagrodzenie, a karze się tych, którzy chcieli - PRACODAWCA NIE MA OBOWIĄZU PODNOSZENIA INNEGO WYNAGRODZENIA NIŻ MINIMALNE!
To tłumaczenie to nawet trochę nie potrzebne. To są ich pieniądze, sami na nie zapracowali i mogą z nimi robić, co chcą. Jeśli ktoś widzi jakąś niesprawiedliwość, to nie leży ona po ich stronie, a świata, systemu, który daje takie możliwości, że sportowcy, celebryci, aktorzy itp. zbijają takie fortuny. Przecież ktoś na to płaci i czasem nawet nie zwraca na to uwagę, jakie ponosi z tym koszty. Chcę mieć te buty, bo nosi je ta osoba, chcę mieć taki telefon, jaki ma ta osoba, muszę mieć tę biżuterię, bo nosi ją ta osoba. Może to są te same osoby, które w sklepie wykłócają się o ten brakujący grosik, lub godzinami będą się targować z babuleńką o jagody nazbierane w lesie, albo jakieś inne płody rolne. Nie zamierzam ich oceniać. To jest ich pięć minut i dobrze je wykorzystują i jestem chyba ostatnią osobą na świecie, która ma prawo sugerować, na co mają przeznaczyć swoje pieniądze. Nie znałem ich wcześniej i nie wiem, jaką tam drogę przeszli ale mam do tej wypowiedzi jedną małą uwagę - praca tak, jest ważna, ale trzeba mieć też trochę szczęścia w życiu. Ilu chłopców z małych miasteczek, czy wsi, którzy również kopali w piłkę nigdy nie mieli dostępu do takich szkółek, a po skończeniu podstawówki i zawodówki, bo tam ich posłali rodzice musieli pójść i pracować przy pustakach, żeby zarobić na własne utrzymanie i dołożyć się do rodzinnego budżetu? Ilu utalentowanych młodych ludzi nie mogło rozwijać swojego talentu, bo jeśli nie sami zachorowali, to ktoś bliski zmagał się z ciężką chorobą i musiał zrezygnować ze ścieżki kariery? Broń Boże nie wypominam i nie usprawiedliwiam nikogo, ale oprócz pracy trzeba mieć w życiu trochę szczęścia.
Śmieszne.
Ale to ty dzwonisz
Nie lubię typa ale akurat tu ma rację.
wielki chrsesijanin pełny pokory i wolny od materializmu
a Ania ma szacunek do swoich pracowników? ona na to nie zapracowała
W latach kiedy zaczynał karierę piłkarską, matiz i bravo to nie były takie tanie auta... Produkowano je pod koniec lat 90tych i na początku lat 2000, więc te 15 lat temu, to były 10letnie fury. Jak na pierwsze auto - młodziutko. Wtedy jeszcze można było kupić np cinquecento i to był "biedny wóz".
Z tym żeby lewuś pamiętał jak to być "biednym" to wątpię. Bo wszędzie wciska swoją gębę do reklam. Jest piłkarzem, a reklamuje to co z piłką akurat niezwiązane. Ostatnio jego twarz się "nie sprzedaje" (ciekawe czemu? Haha) i teraz nagle lewuś się aktywizuje w mediach. Hajsiki się kończą? Bida zagląda w paczały?
Dla mnie lewuś wcale nie jest jakimś wzorem, bo jest [piiip]. Grać tak słabo dla reprezentacji to największa obelga jaką może on wykonać.
Nikomu nie ukradł, nie dostał za bycie pociotkiem jakiegoś polityka w ramach projektu "rodzina na swoim"
Uczciwie zarobił, to ma. A jeszcze skąpy nie jest, kilka drogich rzeczy ufundował.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2023 o 19:20
To fajnie, ale nie trzeba na prawo i lewo rozpowiadać jaki to biedny był.
Jakie to polskie, nasze, zagladanie innym do portfela, rozliczanie, zawiść, dalej niebedę wymieniał... My polacy, wszyscy jesteśmy lekarzami, prawnikami, ksiegowymi...
I tak trzymać. Ludzie tylko widzą efekty końcowe, a nie widzą ile to kosztowało wysiłku i wyrzeczeń. Przecież każdy może spróbować sił w sporcie czy innym biznesie tylko nie każdy się do tego nadaje.
Nie interesuje mnie jego kasa, ale za zachowanie to on juz szacunku w tym kraju nie znajdzie. W reprezentacji gra jakby za kare, jego zona wiecznie tylko ma pretensje niech juz wyjada i nawet niech sie zrzeka obywatelstwa lepsi naukowcy niz kopacze! PIlka nozna byla, jest i bedzie kpina i sportem dla plebsu. Szczegolnie w ostanich latach widac to dosadnie.
jaki kuźwa szczery, żenada. Wam kopaczom całkiem się w główkach poyebało.
Szanowny robercie to co mówisz to jest chore! Jest wielu wyjątkowych ludzi na świecie z wyjątkowymi umiejętnościami i tyle nie zarabiają co ty no i nigdy nie zarabią. Dostajesz takie kosmiczne pieniadze tylko dlatego.
, że paru obrzydliwie bogatych gości decyduje sie pompować miliardy w kopanie skórzanego owalnego przedmiotu zamiast zainwestować w coś dla dobra ludzkości. Cóż taki jest świat i kto płaci swoją kasą za wesele decyduje jaka muzyka bedzie na nim grana. Jednak to prawie żadna twoja zasługa pozatym ze jesteś lepszy w charataniu gały od innych. Jest i było wielu wybitnych gości którzy takich pieniedzy jakie masz robercie nigdy nie ujrzą pomimo nie bardziej na nie zaslugują. Na przyklad naukowcy którzy wymyślają nowe leki na raka lub gadający nasze geny i pracujacy nad pokonanjem procesów starzenia się i śmiertelności czlowieka. Ferrari to zas jest drogie , kosztowne w utrzymaniu, obrzydliwie wieśniackie auto do którego nawet aktówki nie zapakujesz i z którego mocy silnika na normalnej drodze nie skorzystasz. Jest poto by chwalić się wszystkim dookoła tym że masz tony kasy i ze możesz ją przepyerdolić na co ci sie podoba. Dla mnie to szczyt wieśniactwa. To auto najlepiej nadaje sie do trzymania w garażu żeby wróble na nie nie robiły.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2023 o 3:30
@Prezes_fabryki_min właśnie to jest śmieszne. Np to z ferrari. Rozumiem że ktoś jest bogaty i ma kaprys zapie***a po torze. Ok. Jednak do tego równie dobrze i za o wiele mniejsze pieniądze, nada się nissan GTR. Żeby było zabawniej, GTR nadaje się do jazdy po normalnych drogach bo ma bardzo duży (jak na super samochód) bagażnik :) .
https://www.torbysamochodowe.pl/product-pol-4259-NISSAN-GT-R-2007-TORBY-DO-BAGAZNIKA-4-SZT.html
Np znowu żużlowcy (czy ogólnie zawodnicy motosportu) mają o wiele bardziej ryzykowną robotę. Ilu piłkarzy zmarło na boisku? Kojarzę tylko jednego co miał zawał, ale to przeżył.
Ilu kierowców zginęło w trakcie wyścigu? Niezła gromadka się uzbiera :( .
Piłka orana to jeden z bezpieczniejszych tematów sportu.
Powinni oni zarabiać tyle co wszyscy, najwyżej 100tys zł rocznie. Ale jest bardzo prosty sposób by to ogarnąć - bojkotować piłkę oraną ile się da. Meczów nie oglądać, biletów nie kupować, nie kupować produktów reklamowanych przez piłkarzy. Gotowe. Wypłaty polecą łeb na szyję XD.
@rafik54321 pilkarze nie zawsze tak zarabiali horendalnie duzo, zaczelo sie to od ,,sprawy bosmana" nie wiem dokladniemo co chodzi ale biegaco jakies szczegoly w umowach prawnych w ktorych zmiana spowodowała takie zarobki. Ten pilkarz niejaki bosman wprawdzie nie zarobil na tym duzo ale otworzył futke a teraz ten biznes jest w chory sposob pompowany a zarobki sa niewspółmierne do wkładu pracy i talentu. Do tego nadal przekraczają kolejne psychologiczne bariery
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2023 o 3:34
Gratulacje
Ja też ciężko pracuję całe życie, nigdy nie brałam zasiłku, ciągle w pracy. Ale nigdy nie zarobię dużo, mogę brać nadgodziny itp, ale i tak mam problem, jak zapłacić za studia córce
And I am Ir... Robert Lewandowski.
Nie obchodzą mnie jego zarobki. Są piłkarze zarabiający lepiej. Mógłby jednak od czasu do czasu wpakować jakiegoś gola dla Polski
Popatrzcie sami , jaką gównoburzę rozpętaliście z powodu Lewandowskich . Czy ich lubię ? Nie . Czy ich szanuję? Tak . Czy chciałbym być takim jak oni? Nie . Ale to mnie nie obliguje żebym ich życie w ogóle komentował ....
A niech sobie i d**e podciera banknotami 500 euro ci mi do tego, przynajmniej nie ukradł. Ale skoro sprzedaje swoją gębę do każdej możliwej reklamy to niech się nie dziwi że go hejtują czy wchodzą mu w butami w życie. Gdyby tylko grał w piłkę i żył właśnie z tego nikt nie miałby prawa się interesować jego życiem prywatnym. Ale on zarabia grubą kasę na sprzedawaniu właśnie tego swojego prywatnego życia.