@Adamastor Pamięć to pamięć. Odpuścić można, ale gdy druga strona cały czas pluje nam w twarz gloryfikując bandytów i zbrodniarzy, nie czas udawać, że deszcz pada.
@Malachia Każde państwo ma swoich bohaterów, którzy w innych krajach są mniejszymi lub większymi bandytami i zbrodniarzami. Takie były czasy. To, co odpierd@l@ją nasi "bąkiewiczowcy", to jest koorestwo. Właśnie teraz nie jest na to czas. Ukraina ma w tej chwili wojnę. Pragniesz może, by w takim momencie porzucili obronę swego kraju i na kolanach przyczołgali bijąc się w piersi za swoje czyny sprzed 80 lat? NAPRAWDĘ!!! W takiej sytuacji niczym nie różnisz się od Putlera.
Wziąłem po swój dach trzyosobową rodzinę z Ukrainy od pierwszego dnia wojny. I cieszę się, że przez ten czyn być może zmniejszyłem nienawiść między naszymi krajami.
Szkoda tylko, że tacy "Ynteligenci" próbują to wszystko spierd@lić.
@Adamastor Kto niby ma porzucić obronę? Te tysiące Ukraińców w wieku poborowym, snujących się po naszych ulicach? Doradca prezydenta Ukrainy, Michaił Podoliak rzekł był właśnie, że Ukraina będzie traktować Polskę jak przyjaciela tylko do końca wojny. Potem szlus.
Uważasz, że tak trudno jest przeprosić za zbrodnie? Jeżeli nie zrobią tego teraz, gdy potrzebują nas jak tlenu, tym bardziej nie licz, że zrobią to po wojnie...
Pamięć jest jak najbardziej ważna i to dla każdego narodu. Cieszy mnie, że Polacy pamiętają o Wołyniu (przy czym jak to mają się za katolików, to niech też pamiętają o wybaczaniu. Smuci mnie jednak, że jakoś ostatnio Polacy zapomnieli o Katyniu i mówię to jako rusycysta z wykształcenia.
"I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom..." Amen.
@Adamastor Pamięć to pamięć. Odpuścić można, ale gdy druga strona cały czas pluje nam w twarz gloryfikując bandytów i zbrodniarzy, nie czas udawać, że deszcz pada.
@Malachia Każde państwo ma swoich bohaterów, którzy w innych krajach są mniejszymi lub większymi bandytami i zbrodniarzami. Takie były czasy. To, co odpierd@l@ją nasi "bąkiewiczowcy", to jest koorestwo. Właśnie teraz nie jest na to czas. Ukraina ma w tej chwili wojnę. Pragniesz może, by w takim momencie porzucili obronę swego kraju i na kolanach przyczołgali bijąc się w piersi za swoje czyny sprzed 80 lat? NAPRAWDĘ!!! W takiej sytuacji niczym nie różnisz się od Putlera.
Wziąłem po swój dach trzyosobową rodzinę z Ukrainy od pierwszego dnia wojny. I cieszę się, że przez ten czyn być może zmniejszyłem nienawiść między naszymi krajami.
Szkoda tylko, że tacy "Ynteligenci" próbują to wszystko spierd@lić.
@Adamastor Kto niby ma porzucić obronę? Te tysiące Ukraińców w wieku poborowym, snujących się po naszych ulicach? Doradca prezydenta Ukrainy, Michaił Podoliak rzekł był właśnie, że Ukraina będzie traktować Polskę jak przyjaciela tylko do końca wojny. Potem szlus.
Uważasz, że tak trudno jest przeprosić za zbrodnie? Jeżeli nie zrobią tego teraz, gdy potrzebują nas jak tlenu, tym bardziej nie licz, że zrobią to po wojnie...
@Adamastor odpuścić winy można, natomiast o Wołyniu i banderce pamiętać trzeba
Pamięć jest jak najbardziej ważna i to dla każdego narodu. Cieszy mnie, że Polacy pamiętają o Wołyniu (przy czym jak to mają się za katolików, to niech też pamiętają o wybaczaniu. Smuci mnie jednak, że jakoś ostatnio Polacy zapomnieli o Katyniu i mówię to jako rusycysta z wykształcenia.