Jeszcze chyba tylko w przestrzeni kosmicznej nie widziałem tego "eko" dziadostwa. Ale nie hejtuje, bardzo dobrze, że można na 200m odcinku popierdzielać na "eko" hulajnodze (eko, bo przecież energia elektryczna do nich jest produkowana z powietrza) zamast jakieś spacery jak jakiś dziaders.
Dobrze, bo te dzieciaki dzisiaj są tak zajeżdżane, że trzeba ich trochę odciążyć, przynajmniej od chodzenia.
Jezuuuu. Jaki ja będę zgorzkniały na starość... już jestem, al będzie tylko gorzej:D
@Kunta_Kinte
Przecież nikt nie mówi, że to jest ekologiczne xD
Chcoć przyznam, że w mieście są niezastąpione. Z resztą, jak już przy eko jesteśmy, to lepiej zamiast samochodu skorzystać z hulajki. Wyemitujesz mniej smrodu niż samochodem
@Suchar24
Rozumiem jak najbardziej w dużych miastach, bo w takich naprawdę ruchliwych miastach nie dość, że szybciej to i właśnie mniej syfu, ale ja nie mieszkam w wielkim mieście i ta miejska (słowo klucz, bo nie chodzi mi o elektryczne hulajnogi w ogóle) nie są alternatywą dla samochodu, a raczej dla nóg, rowerów i zwykłych hulajnóg. A nie ma mniej emisyjnego pojazdu niż np. rower. Moim zdaniem lepszy od hulajnogi, bo nie dość, że poruszasz się tak samo szybko jak elektryczna hulajnoga to do tego masz jakiś trening. Te hulajnogi mogą być prologiem do tych wózków elektrycznych co USA jeżdżą grubasy:P
Jeszcze chyba tylko w przestrzeni kosmicznej nie widziałem tego "eko" dziadostwa. Ale nie hejtuje, bardzo dobrze, że można na 200m odcinku popierdzielać na "eko" hulajnodze (eko, bo przecież energia elektryczna do nich jest produkowana z powietrza) zamast jakieś spacery jak jakiś dziaders.
Dobrze, bo te dzieciaki dzisiaj są tak zajeżdżane, że trzeba ich trochę odciążyć, przynajmniej od chodzenia.
Jezuuuu. Jaki ja będę zgorzkniały na starość... już jestem, al będzie tylko gorzej:D
@Kunta_Kinte
Przecież nikt nie mówi, że to jest ekologiczne xD
Chcoć przyznam, że w mieście są niezastąpione. Z resztą, jak już przy eko jesteśmy, to lepiej zamiast samochodu skorzystać z hulajki. Wyemitujesz mniej smrodu niż samochodem
@Suchar24 Dlatego ja mam motocykl.
Też elektryczny.
@Suchar24
Rozumiem jak najbardziej w dużych miastach, bo w takich naprawdę ruchliwych miastach nie dość, że szybciej to i właśnie mniej syfu, ale ja nie mieszkam w wielkim mieście i ta miejska (słowo klucz, bo nie chodzi mi o elektryczne hulajnogi w ogóle) nie są alternatywą dla samochodu, a raczej dla nóg, rowerów i zwykłych hulajnóg. A nie ma mniej emisyjnego pojazdu niż np. rower. Moim zdaniem lepszy od hulajnogi, bo nie dość, że poruszasz się tak samo szybko jak elektryczna hulajnoga to do tego masz jakiś trening. Te hulajnogi mogą być prologiem do tych wózków elektrycznych co USA jeżdżą grubasy:P