Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
626 630
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B Bongo123xyz
+13 / 13

Istnieją normalni ludzie na tym świecie. Takich wzorów potrzebujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lokutus
+9 / 9

Wielkie halo nie mam kasy a z moja jestem 25 lat i zyje w polsce to jest wyczyn

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trusty
+6 / 8

@lokutus - taki sam, jak mając kasę. Ja też ze swoją jestem od ponad dwudziestu lat. Różnie bywało, raz lepiej, raz gorzej. Siłą rzeczy, obydwoje nie wyglądamy już tak, jak kiedyś, ale właśnie nie o wygląd tu chodzi i nie o kasę.
Wiesz, nasze pokolenia i starsze, mają nieco inne podejście, niż obecne. My potrafimy rozwiązywać problemy, potrafimy rozmawiać i potrafimy kochać, za to, jaki ktoś jest, a nie za wygląd/kasę. Dla dzisiejszego pokolenia, niestety, liczy się kasa i wygląd, a jak coś nie pasuje, to "nara" i szukają innej/go.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+3 / 3

@trusty pieknie napisane brawo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnny_bravo
0 / 0

@trusty o ile z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam, o tyle druga część mnie nie przekonuje. Piszesz, że dzisiejsze pokolenie kieruje się wyglądem i kasą, jakoś trudno mi uwierzyć że poprzednie pokolenia nie zwracały uwagi na wygląd, prosty przykład: jeśli postawić obok siebie jakąś tam dziewczynę z tamtych czasów z 30kg nadwagą i powiedzmy Pole Rakse to wydaje mi się że wybór byłby oczywisty, więc tu mnie nie przekonałeś.
Kierowaniem się zasobnością portfela w mojej ocenie jest tak samo aktualne jak kiedyś, po prostu środki masowego przekazu są dziś szerzej i łatwiej dostępne i obraz osób kierujących się przy wyborze partnera / partnerki na podstawie ilości posiadanych przez nich pieniędzy jest częściej pokazywany, bo to się lepiej sprzedaje do masowego odbiorcy, chyba każdy kojarzy obrazki pary gdzie on jest stary ale bogaty, a ona ładna i młoda, niestety tu też uważam że się mylisz w ocenie.
No i chyba najważniejsza kwestia, kwestia trwałości związków, w mojej ocenie (która opiera się na przekazie osób z pokolenia wcześniejszego), rozpad małżeństwa był w poprzednich dekadach bardziej stygmatyzowany, kobieta z dzieckiem była wytykana palcami, dla rodziny to był wstyd, dlatego za wszelką cenę starano się utrzymać te związki, i chociaż niejednokrotnie źle się działo w takim małżeństwie to presja ze strony najbliższych, bo co ludzie powiedzą, bo to dla dobra dzieci, sprawiały że te patologiczne związki trwały i trwają do dziś.

Podsumowując, w mojej ocenie tak dużo się nie zmieniło na przestrzeni tych lat, można mnożyć przykłady potwierdzające Twoje spojrzenie na dzisiejsze pokolenie, ale i tu znajdziesz takie które będą przeczyć Twoim tezą, tak samo w drugą stronę. Obraz tamtych czasów bardzo ładnie idealizujesz, ale zapewne jakby trochę się w to zagłębić to tak cudownie też nie było, było po prostu normalnie, tak jak teraz też jest normalnie.
Normalne jest to że szukamy partnerek / partnerów atrakcyjnych, normalne jest to że chcemy polepszenia swojej stopy życiowej, i normalne jest to, że nie tkwimy uporczywie w związku który nie daje nam szczęścia jakiego oczekujemy. To co jest nienormalne to popadanie w skrajności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trusty
0 / 0

@johnny_bravo - ależ jak najbardziej wygląd był jednym z kryteriów, ale nie jedynym i często nie najważniejszym.

Teraz w temacie podanego przez Ciebie przykładu (czysto hipotetycznie) - stoją obok siebie dwie dziewczyny:
jedna dość ładna, ale z 30 kg nadwagą, wiesz, że jest sympatyczna, jest dość robotna, umie gotować
i druga, rzeczona Pola Raksa, ale wiesz, że jest zadufana w sobie, chętnie wysługuje się innymi, bo sama nic nie potrafi. Wiesz, że żeby zjeść obiad, to musisz sam ugotować lub pójść na miasto, że żeby mieć porządek, to sam musisz posprzątać.
Dla mnie wybór też jest oczywisty. W takich przypadkach wygląd schodzi na drugi plan.

Piszesz o pokoleniu wcześniejszym, ja natomiast, o swoim. Znałem kilka małżeństw, które się rozpadły po dwóch/trzech latach. Po prostu nie pasowali do siebie. Nie znam za to żadnego, które by się rozpadło po dziesięciu latach, czy później. Obecnie ludzie już nie patrzą na to co inni powiedzą.

Tak, normalne jest, że chcemy mieć atrakcyjnego partnera/partnerkę, lepszą stopę życiową, ale nie za wszelką cenę (co podałem w przykładzie powyżej), a w dzisiejszych czasach, w znacznej ilości przypadków, to jest jedyne kryterium stosowane przez młodych ludzi.

Aha, a propos starego bogatego i młodej ładnej. On jest stary (wdowiec, rozwodnik) i zdaje sobie sprawę, że miłości to on już raczej nie znajdzie, więc decyduje się na jakąś młodą ładną, którą może się pochwalić, a młoda ładna? Cóż, jest potwierdzeniem tego, co napisałem 3-4 linijki wyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnny_bravo
+1 / 1

@trusty w temacie czysto hipotetycznym: jeśli tak przedstawiasz kwestię to mocno ją zmieniasz, z uproszczenia wygląd i kasa robi się rozbudowany szereg cech, które na pewno wpływają na wybór. I tutaj się zgadzam (zwłaszcza jeśli sięgasz po argument gotowania :-D).

W temacie pokolenia chodziło mi o pokazanie, że tak jak wtedy ta i teraz są związki, które są w stanie przetrwać próbę czasu, ale i takie które z różnych przyczyn się rozpadły, odnosząc to do obecnego pokolenia musiał byś dać mu te np. 10 lat żeby zobaczyć ile ich faktycznie przetrwało, a ile się rozpadało, i tak jak pisałem wcześniej, pokolenia poprzednie były obarczone pewną presją społeczną, która pewnie czasem uchroniła niejedną parę przed zbyt pochopną decyzją o rozstaniu, ale były też i takie osoby które tkwiły w związku w którym się męczyły ze względu na opinie społeczeństwa.

W pozostałych kwestiach podtrzymuje to co pisałem wcześniej, chodzi o nie popadanie w skrajności, jeśli słyszę że jakaś dziewczyna szuka przystojnego i dobrze zarabiającego chłopaka to nie mam się czego czepiać, ale jak gdzieś pada hasło że chłop to musi zarabiać min. 20 tys. miesięcznie bo bez tego nie ma co podchodzić to dla mnie jest już to skrajność ;-).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Intermodal
0 / 0

22 lata, a nie 30, spora różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
+2 / 4

może zwyczajnie intercyzy nie podpisał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilbao99
+4 / 4

@freesam urodziła mu piątkę. Każda ciąża rujnuje organizm i pogarsza figurę. Ja tam ich oboje bardzo szanuję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B budzynp
+2 / 2

@bilbao99
Bo kobieta po ciążach nie tyje, tylko zwiększa erotyczną powierzchnię użytkową

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R renata6566
+2 / 2

@freesam co za teoria, spasła się to nie kocha męża, on też nie wygląda jak w dniu ślubu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+1 / 1

@freesam No on już też nie wygląda jak na zdjęciu z lewej, więc co Ty pieprzysz? To że Ty masz takie podejście, nie znaczy że każdy inny czy też każda inna też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Shambler
-1 / 1

Miłość i dobre jedzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BeatriceRouge
0 / 0

on już tez nie wygląda jak james Bond

Odpowiedz Komentuj obrazkiem