@gstrzeg @lector @csnrdi, @kucz10 to nie zawody kolarskie, ale triathlonowe więc nie ma (oficjalnie) mowy o pracy na lidera zespołu itp. I tak, laski były z jednej drużyny. Natomiast sytuacja naprawdę wygląda dziwnie. Z jednej strony nie widać żadnego ewidentnego powodu, dla którego miałaby aż tak stracić równowagę. Z drugiej strony, gdyby nie oparła się o drugą kobitę, to najprawdopodobniej sama wleciałaby w barierki.
Ale tutaj jest bardzo dużo gdybania.
Wszyscy się skupiają na tym kto zawinił.
Ja zwrócę uwagę na coś co umyka wszystkim.
Babka uderza w barierkę głową, ale którą konkretnie częścią głowy?
Uderza bezpośrednio twarzą, obejrzyjcie to sobie klatka po klatce. A potem jeszcze się łapie za szczękę.
Pytanie za 100pkt. Jak ją przed tymi obrażeniami ochronił debilny kask kolarski?!
Kiedy w końcu do psiurwy nędzy kolarze zrozumieją że te ich debilne orzeszki ptysia dają?!
Od dawna postuluję że kaski kolarskie powinny mieć jakąkolwiek ochronę twarzy i dziwię się że federacje kolarskie, pomimo tak wielu urazów głowy wśród kolarzy, mają to totalnie w odwłoku.
@rafik54321 postulować to ty sobie możesz, a kaski z ochroną szczęki jak najbardziej istnieją. To że używają ich tylko ci od rowerów górskich, pewnie wynika z faktu że kolarstwo szosowe to hmm zabawa w zbij wagę najbardziej jak się da.
Funkcja orzeszka jest jednak inna - on ma sprawić że jak przypeir%^ głową o asfalt, to ten orzeszek się rozpadnie a twoja głowa pozostanie cała.
@WhiteD Trzeba to ludziom jak widzę tłumaczyć.
Zresztą pierwsza to by była grupa "ścigantów" którym się nie podobają ograniczenia?
Dekady temu gdy w rajdach zaczęto wymagać klatek bezpieczeństwa to też kierowcy piszczeli że "beee", bo wozy mają gorsze wyniki.
Myślisz że w MotoGP też waga nie ma znaczenia? Też odchudza się temat gdzie się da, ale nikomu nie przyjdzie do głowy pozbawić kasków kierowców.
Do tego jeśli wobec wszystkich stosujesz ten sam wymóg, to uczciwa konkurencja zostaje zachowana. Więc w czym problem?
"Funkcja orzeszka jest jednak inna - on ma sprawić że jak przypeir%^ głową o asfalt, to ten orzeszek się rozpadnie a twoja głowa pozostanie cała." - zabawne. Sęk w tym, że ponad POŁOWA obrażeń głowy wśród rowerzystów i motocyklistów to właśnie obrażenia twarzy oraz szczęki. Czyli że jak? Wg ciebie połamana szczęka i poharatana morda to jest ok, grunt że czoło gładkie?
A tu masz taki mały dowód na to, że to nie działa w ten sposób. https://www.rmf24.pl/sport/news-koszmarny-wypadek-na-tour-de-pologne-fabio-jakobsen-w-spiacz,nId,4652583#crp_state=1
Chłop się wywalił, nadział na barierki, przebite podniebienie, śpiączka farmakologiczna i cud że żyje. Jechałby trochę szybciej to możliwe że słupek przebiłby go na wylot.
I to jest śmiech na sali, że unia kolarska potrafi wymagać aby wystające elementy barierki były tylko z zewnątrz, de facto zagrażając również kibicom, ale NIE wymaga szczęki w kaskach kolarskich.
Jak sobie wyobrażasz kierowcę MotoGP w takim kasku? https://a.allegroimg.com/original/1ed969/f67dece44086b34f6a33494f5ae7
Kit tam ścigacz, 1000cm3, ze 200KM, prędkość w okolicach 300km/h i kask orzeszek... I wiesz co? To akurat miałoby więcej sensu, bo jak się ktoś wypie****i przy 300km/h to jeden pies czy miał kask XD.
Do tego nie wiem czy wiesz, ale KAŻDY kask ma przyjąć na siebie energię uderzenia, zwykle właśnie po przez pękanie (ale nie ROZPADANIE SIĘ) skorupy kasku.
To nie byl wypadek
@gorza Jak na to wpadłeś?
a mowi sie ze to faceci sa agresywni
@tomkosz wychodzi prawdziwa natura
@tomkosz Pooglądaj sobie pranki żon jakie robią mężom. 90% z nich jest bardzo bolesna :)
to nie wypadek tylko eliminacja rywala... w sumie to wyglądają jak z jednego teamu wiec dziwne trochę... ale powinna być dyskwalifikacja
@kucz10
lolz :) rywala? pytanie pomocnicze: kolory koszulek to przypadkowe są w kolarstwie ?
@csnrdi Team teamem, a miejsca w klasyfikacji są indywidualne.
@csnrdi To, że są z jednego zespołu nie oznacza, że nie są rywalkami. Wyścigi kolarskie są (prawie zawsze) zawodami indywidualnymi.
@csnrdi czytasz ze zrozumieniem?
@gstrzeg @lector @csnrdi, @kucz10 to nie zawody kolarskie, ale triathlonowe więc nie ma (oficjalnie) mowy o pracy na lidera zespołu itp. I tak, laski były z jednej drużyny. Natomiast sytuacja naprawdę wygląda dziwnie. Z jednej strony nie widać żadnego ewidentnego powodu, dla którego miałaby aż tak stracić równowagę. Z drugiej strony, gdyby nie oparła się o drugą kobitę, to najprawdopodobniej sama wleciałaby w barierki.
Ale tutaj jest bardzo dużo gdybania.
Ona powinna być zdyskwalifikowana, innej opcji nie widzę.
jak carmageddon albo destruction derby, tylko na rowerach. na motorach był road rush. Może to jakiś pomysł na nową grę.
baby są gorsze
Wszyscy się skupiają na tym kto zawinił.
Ja zwrócę uwagę na coś co umyka wszystkim.
Babka uderza w barierkę głową, ale którą konkretnie częścią głowy?
Uderza bezpośrednio twarzą, obejrzyjcie to sobie klatka po klatce. A potem jeszcze się łapie za szczękę.
Pytanie za 100pkt. Jak ją przed tymi obrażeniami ochronił debilny kask kolarski?!
Kiedy w końcu do psiurwy nędzy kolarze zrozumieją że te ich debilne orzeszki ptysia dają?!
Od dawna postuluję że kaski kolarskie powinny mieć jakąkolwiek ochronę twarzy i dziwię się że federacje kolarskie, pomimo tak wielu urazów głowy wśród kolarzy, mają to totalnie w odwłoku.
@rafik54321 postulować to ty sobie możesz, a kaski z ochroną szczęki jak najbardziej istnieją. To że używają ich tylko ci od rowerów górskich, pewnie wynika z faktu że kolarstwo szosowe to hmm zabawa w zbij wagę najbardziej jak się da.
Funkcja orzeszka jest jednak inna - on ma sprawić że jak przypeir%^ głową o asfalt, to ten orzeszek się rozpadnie a twoja głowa pozostanie cała.
@WhiteD Trzeba to ludziom jak widzę tłumaczyć.
Zresztą pierwsza to by była grupa "ścigantów" którym się nie podobają ograniczenia?
Dekady temu gdy w rajdach zaczęto wymagać klatek bezpieczeństwa to też kierowcy piszczeli że "beee", bo wozy mają gorsze wyniki.
Myślisz że w MotoGP też waga nie ma znaczenia? Też odchudza się temat gdzie się da, ale nikomu nie przyjdzie do głowy pozbawić kasków kierowców.
Do tego jeśli wobec wszystkich stosujesz ten sam wymóg, to uczciwa konkurencja zostaje zachowana. Więc w czym problem?
"Funkcja orzeszka jest jednak inna - on ma sprawić że jak przypeir%^ głową o asfalt, to ten orzeszek się rozpadnie a twoja głowa pozostanie cała." - zabawne. Sęk w tym, że ponad POŁOWA obrażeń głowy wśród rowerzystów i motocyklistów to właśnie obrażenia twarzy oraz szczęki. Czyli że jak? Wg ciebie połamana szczęka i poharatana morda to jest ok, grunt że czoło gładkie?
A tu masz taki mały dowód na to, że to nie działa w ten sposób.
https://www.rmf24.pl/sport/news-koszmarny-wypadek-na-tour-de-pologne-fabio-jakobsen-w-spiacz,nId,4652583#crp_state=1
Chłop się wywalił, nadział na barierki, przebite podniebienie, śpiączka farmakologiczna i cud że żyje. Jechałby trochę szybciej to możliwe że słupek przebiłby go na wylot.
I to jest śmiech na sali, że unia kolarska potrafi wymagać aby wystające elementy barierki były tylko z zewnątrz, de facto zagrażając również kibicom, ale NIE wymaga szczęki w kaskach kolarskich.
Jak sobie wyobrażasz kierowcę MotoGP w takim kasku?
https://a.allegroimg.com/original/1ed969/f67dece44086b34f6a33494f5ae7
Kit tam ścigacz, 1000cm3, ze 200KM, prędkość w okolicach 300km/h i kask orzeszek... I wiesz co? To akurat miałoby więcej sensu, bo jak się ktoś wypie****i przy 300km/h to jeden pies czy miał kask XD.
Do tego nie wiem czy wiesz, ale KAŻDY kask ma przyjąć na siebie energię uderzenia, zwykle właśnie po przez pękanie (ale nie ROZPADANIE SIĘ) skorupy kasku.
@rafik54321 Przecież to u nas kilka lat temu był taki wypadek że typ przed metą wepchnął rywala na barierki...gościu stracił wszystkie zęby.
@rafik54321 tak w porównaniu z pęknięciem czaszki, poharatana gęba morda i połamana szczęka są ok
@iposek a wg ciebie twarz to nie część czaszki? I twarz też można połamać.
ahaaa.. to tak wygląda współpraca niezależnych i samodzielnych kobiet z tej samej drużyny kolarskiej
Wypadek? Chyba próba zabójstwa.
I teraz pi*da wyleci za umyślne spowodowanie upadku.
ale suka