@jakisgoscanonim nie muszą być ostre, wystarczy że mają ostro zakończone ramiona tnące. Na zdjęciu widać, że są ostro do szpica. To w zupełności wystarczy.
Jest też napisane że to nożyce kuchenne. Powinny być w miarę ostre. Te opakowania mają też często niezgrzane miejsce gdzie jest otwór służący do wieszania opakowania na wieszaku w sklepie. To miejsce czasem da się rozdzielić i ciągnąc za obie części opakowania rozerwać je na zgrzewach.
otwieram takie bez nożyczek
Przygnij i pociągnij opakowanie w miejscu gdzie kończą się ostrza nożyczek a przebiją one plastik.
@ByleBadyle
proponujesz teorię zagięcia przestrzennego, pokoleniu które ściągają aplikację wiatraka na telefon i marudzi że nie jest im chłodniej
powodzenia :D
@ByleBadyle ostrza? Jeśli to są w ogóle nożyce ostrzejsze niż te do cięcia papieru :).
@jakisgoscanonim nie muszą być ostre, wystarczy że mają ostro zakończone ramiona tnące. Na zdjęciu widać, że są ostro do szpica. To w zupełności wystarczy.
Jest też napisane że to nożyce kuchenne. Powinny być w miarę ostre. Te opakowania mają też często niezgrzane miejsce gdzie jest otwór służący do wieszania opakowania na wieszaku w sklepie. To miejsce czasem da się rozdzielić i ciągnąc za obie części opakowania rozerwać je na zgrzewach.
@csnrdi taak, instrukcje były niejasne, nożyczki utkwiły w d.... :P
ja widzę po tym zdjęciu, że potrzeba czegoś więcej niż nożyczek. Co najmniej miecza samurajskiego z damastu.
Kładziesz na deskę i tniesz nożem.
Do otwarcia nożyczek potrzeba rozchylić ich dwie części. Do otwarcia opakowania potrzeba pomyślenia. Przerażające, dla jak wielu to za duży wymóg.