@agronomista Nie tylko, po prostu taki przykład był dany, czepiasz się. Chodzi o to, że ich praca polega na niszczeniu ludziom życia.
Powiem tak, praca polityka jest ciężka, o ile polityk zajmuje się swoją pracą należycie, to wtedy się zgodzę z Karakanem, natomiast 100 procent Polskich polityków, to łajno i oni nic nie robią dobrego dal Polaków i kraju tylko dla własnej dupy.
"Polityka to profesja a nie zajęcie dla dyletantów"
Tak się zastanawiam, dlaczego górnictwo jest przedstawiane jako najcięższy zawód.
Firma budowlana w której pracował mój ojciec. Po odprawach, po likwidacji kopalni, przyszło kilkunastu górników. Po dwóch tygodniach, ostał się jeden, bo reszta stwierdziła, że za ciężko.
@trusty , w kopalni jest dziesiątki różnych stanowisk pracy, a nie tylko kilof i łopata.
Pracowałem na dole 21 lat, teraz od 22 lat mam własną firmę z branży związanej z budolanką i za nic w świecie nie chciał bym wrócić do pracy na dole, na stanowisku górnika. Na budowie nie ma ani 30% tego brudu, kurzu, dźwigania ciężarów, gorąca, wilgoci, hałasu i zagrożeń, co pod ziemią.
W wykonaniu pana Karaczyńskiego to w istocie ciężki zawód, dla Polaków...
@Alicorn Dokładnie. Mało komu udało się zrobić taki zawód Polakom.
Po chwili zastanowienia - nikomu.
Jak mu tak ciężko to niech idzie na emeryturę, on odpocznie i my odpoczniemy
Ciągle twierdzicie, że ciężka praca to tylko napie...alanie młotem?
P.S. Kaczyński to akurat leń. Tu się zgadzam.
@agronomista Nie tylko, po prostu taki przykład był dany, czepiasz się. Chodzi o to, że ich praca polega na niszczeniu ludziom życia.
Powiem tak, praca polityka jest ciężka, o ile polityk zajmuje się swoją pracą należycie, to wtedy się zgodzę z Karakanem, natomiast 100 procent Polskich polityków, to łajno i oni nic nie robią dobrego dal Polaków i kraju tylko dla własnej dupy.
"Polityka to profesja a nie zajęcie dla dyletantów"
- Marek Tuliusz Cyceron.
Pozdrawiam.
Tak się zastanawiam, dlaczego górnictwo jest przedstawiane jako najcięższy zawód.
Firma budowlana w której pracował mój ojciec. Po odprawach, po likwidacji kopalni, przyszło kilkunastu górników. Po dwóch tygodniach, ostał się jeden, bo reszta stwierdziła, że za ciężko.
@trusty , w kopalni jest dziesiątki różnych stanowisk pracy, a nie tylko kilof i łopata.
Pracowałem na dole 21 lat, teraz od 22 lat mam własną firmę z branży związanej z budolanką i za nic w świecie nie chciał bym wrócić do pracy na dole, na stanowisku górnika. Na budowie nie ma ani 30% tego brudu, kurzu, dźwigania ciężarów, gorąca, wilgoci, hałasu i zagrożeń, co pod ziemią.
Chyba dla rodziców.
No nie wiem. Ja tam jestem mocno zawiedziony