@Ktostamskadstam I sam miał mnóstwo połamanych gnatów. Wiedźmini na zleceniach nie zarabiali wcale mało a mimo to byli biedni, dlaczego? koszty leczenia, po odczarowaniu Strzygi, Geralt leczył się u Matki Neneke w Świątyni/Klasztorze w Elander, gdzie 2/3 swojej wypłaty wydał na datek dla Świątyni, co prawda dobrowolnie, bo Neneke z założenia leczyła go darmo, ale ile kasy wydała na składniki do leków i opatrunków a ile robocizny na Wiedźmina, to Wiedźmin rozumiał i dał a Elander nie zawsze było blisko, a eliksiry nie zawsze załatwiają sprawę, natomiast rany u Wiedźminów goją się maksymalnie od 2 do 3 razy szybciej niż u normalnych ludzi, mają też odporność na choroby zakaźne, na wirusy, bakterie, grzyby, priony etc. całkowita, więc odpadają koszta dezynfekcji i zwiększoną odporność na trucizny, tak o 75 procent, także ładnie, niemniej koszty leczenia po rozharataniu gardła tak, że wszystko było widać co tam miał, jak to powiedział Velerad, tudzież mnóstwa złamanych kości, w tym żeber, są jakie są. Niestety.
Także, Elander nie zawsze było blisko, więc Geralt musiał często korzystać z usług szpitali, lekarzy i wiedźm oraz czarodziejek i czarodziejów, co kosztowało sporo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2023 o 11:36
Jak to bez związku ? Tyle gnatów co on nałamał i odrąbał to żodyn ortopeda na oczy nie widzioł.
@Ktostamskadstam I sam miał mnóstwo połamanych gnatów. Wiedźmini na zleceniach nie zarabiali wcale mało a mimo to byli biedni, dlaczego? koszty leczenia, po odczarowaniu Strzygi, Geralt leczył się u Matki Neneke w Świątyni/Klasztorze w Elander, gdzie 2/3 swojej wypłaty wydał na datek dla Świątyni, co prawda dobrowolnie, bo Neneke z założenia leczyła go darmo, ale ile kasy wydała na składniki do leków i opatrunków a ile robocizny na Wiedźmina, to Wiedźmin rozumiał i dał a Elander nie zawsze było blisko, a eliksiry nie zawsze załatwiają sprawę, natomiast rany u Wiedźminów goją się maksymalnie od 2 do 3 razy szybciej niż u normalnych ludzi, mają też odporność na choroby zakaźne, na wirusy, bakterie, grzyby, priony etc. całkowita, więc odpadają koszta dezynfekcji i zwiększoną odporność na trucizny, tak o 75 procent, także ładnie, niemniej koszty leczenia po rozharataniu gardła tak, że wszystko było widać co tam miał, jak to powiedział Velerad, tudzież mnóstwa złamanych kości, w tym żeber, są jakie są. Niestety.
Także, Elander nie zawsze było blisko, więc Geralt musiał często korzystać z usług szpitali, lekarzy i wiedźm oraz czarodziejek i czarodziejów, co kosztowało sporo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2023 o 11:36
Powinna tam być figurka Łamignata ;)