Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
384 398
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A acotam43
+9 / 23

POPRAWNA forma powinna brzmieć -
ile dodatkowo potrzebujesz na dziecko, żeby pokryć koszty związane z rozpoczęciem roku szkolnego? 500 wystarczy?

Na prawdę tak ciężko ogarnąć samemu bez proszenia, że dziecko wraca do szkoły i potrzebuje doslownie wszystkiego???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+2 / 10

@phronesis
Błagaj i się poniżaj to może Ci dam. Mężczyźni. Każdemu z osobna trzeba tłumaczyć czym jest obowiązek rodzicielski a i tak nie ogarniają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hektarek19
-1 / 19

@WkurzonyTaboret Uważam, że każda alimenciara powinna co miesiąc wykazywać w fakturach imiennych, na co wydaje alimenty. Czy rzeczywiście są one przeznaczane na dziecko.
Teraz pewnie ktoś powie, że przecież nie będzie brać faktur z marketu za jedzenie dla dziecka. ( W moim przypadku to 3 -letnie dziecko)
No dobrze, zgadzam się, ale rozumiem, że kosztami na utrzymanie dziecka dzielimy się po połowie, więc jeśli ode mnie chce 1 tys zł alimentów, to ona wykłada od siebie drugie tyle. Tak więc co miesiąc na dziecko przeznacza 2500zl? (Uwzględniłem dodatkowo 500+ od państwa)
Chciałbym chociaż wiedzieć, na co są przeznaczane moje pieniądze.
Składałem w tym celu wnioski do sądu. I co? Ona nic nie musi... "Piękna" ta nasza Polska...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-2 / 10

@hektarek19 100% racji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+10 / 14

@hektarek19
No, ale też nie możesz dzielić równo finansowo, z tego względu, że ona "wydaje" czas na opiekę nad dzieckiem, a ty jesteś z doskoku (tak to wywnioskowałem). Duży wkład już ponosi, który np. mogłaby przeznaczyć na zarobek czy cokolwiek innego. Dlatego 50/50 też nie jest uczciwe.

Z tymi FV/rachunkami nie byłoby takie głupie jakby to jakoś logistycznie rozwiązać, tylko nie wiem jak. Zazwyczaj większość kasy idzie na drobiznę, codzienne zakupy spożywcze. A nawet jakby starszemu dziecku (niż 3-latek) kupiła laptopa i miała spokój z FV na kilka miesięcy to ciężko to sprawdzić. Może sama używa, a dziecko niema dostępu poza sporadycznymi bajkami XD A nawet jak sprawdzisz to znowu sprawa w sądzie i udowadnianie tego.

Często jest tak, że kobiety mszczą się na byłych partnerach utrudniając kontakty z dzieckiem i nastawiając je przeciwko ojcu. Za to ojcowie na złość mają węża w kieszeni i bronią się przed wsparciem dziecka, nawet gdy faktycznie potrzebuje. W obu przypadkach to k**** a ofiarą jest dziecko. Nie jest winne - samo siebie nie zrobiło. Nie wybrało też wrednych rodziców...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2023 o 0:10

D Dziennik
-2 / 6

@hektarek19
Wiesz co robią?
Zamawiają w internacie np zabawki biorą faktury imienne po czym robią zwrot a faktura zostaje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
+8 / 16

@hektarek19 mam nadzieję, że nie tylko kosztami ale i obowiązkami mężczyźni dzielą się po połowie. Ja na dwoje dzieci dostaje 800 zł. Uważam, że to mało. Muszę bardzo dużo pracować żeby utrzymać siebie, dzieci i dom. Mąż widzi dzieci przez dwie godziny raz w tygodniu. I tylko się z nimi bawi. A gdzie obowiązki z nimi związane? Czemu więc kobieta ma płacić 50%, skoro poświęca 99% czasu na dzieci? Zaznaczam że większość kobiet nie tylko więcej czasu spędza z dziećmi co jeszcze więcej dokłada do budżetu. Mąż tak mnie zastraszył że nawet boję się iść do sądu po alimenty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
+3 / 11

@hektarek19 to dodam , że mąż teraz zachowuje się jak kawaler bez zobowiązań z kochanką. Widzę go w nowych pięknych ubraniach. Gdy poprosiłam go aby dołożył mi się do czegoś co musiałam kupić to powiedział że od utrzymywania finansowego dzieci jest matka i skoro jej na coś nie stać to powinna z czegoś zrezygnować na przykład z zajęć dodatkowych. Moje dzieci chodzą tylko na jedne zajęcia raz w tygodniu. Są w wieku szkolnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
0 / 6

@WkurzonyTaboret jak widać, maz odszedł i zapomniał wziąć dziecko. Poza tym, widać wiadomości jak ją upokorzył i jak każe się prosić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+5 / 9

@anwil31
"Mąż tak mnie zastraszył że nawet boję się iść do sądu po alimenty." - walcz dla dzieci mimo strachu. Poszukaj porad prawnych jak zabezpieczyć się jakby coś kombinował. Trzymaj się. I miej świadomość, że nie każdy facet taki jest.

Pracuję zdalnie i zajmuję się dwójką (przedszkole, III klasa). Przez 10 lat spędziłem może dwie doby bez dzieci. Czasem to męczy, nie powiem, że nie...Ogarniam dom. Przetrwaliśmy ciężką operację żony. Był okres, że pracowałem, zajmowałem się małym dzieckiem, nią i spałem po 3 godziny dziennie. W środku nocy wstawałem, by zaprowadzić ją do łazienki czy rano wykąpać. Kilka miesięcy, po których trochę posiwiałem (ale i tak ten się na łyso:) Nie przyszłoby mi do głowy, żeby iść do innej.

Nie mamy pomocy rodziny. Wręcz przeciwnie - toksyczni teściowe próbują tylko szkodzić. Nawet donosy na nas składali, że dzieciom dzieje się krzywda. Na złość, bo na coś nie zgodziliśmy się. W piątek "jeszcze pożałujecie!", w poniedziałek wezwanie:)

Dlatego wiem jak jest.

Liczę, że żona znajdzie pracę, w której będzie częściej w domu (albo dogada się, by pracować przynajmniej na 3/4 etatu). Nie potrzebujemy, żeby tyle pracowała, ale też nie jest kurą domową, by siedzieć w domu. I nie wyobrażam sobie, żebym miał dzieciom czegoś żałować. Jedynie "dawkuję", żeby wychowywać, a nie podawać wszystko na talerzu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2023 o 9:49

A anwil31
+3 / 7

@michalSFS mój mąż bardzo się zmienił gdy zakochał się w tamtej kobiecie. Wcześniej też był inny, pracowity, rodzinny. Zmienił się o 180 stopni i stał się potworem dla nas. Ona go wodzi za nos bo ma bogatego męża z którego nie zrezygnuje. Kochanków miala kilku, mój mąż jest kolejnym. Nie rozumiem jego zachowania. Jeszcze nie dostrzegł tego jak upadł, skoro postępuje tak wobec własnych dzieci i żony którą kochał. Ale faktycznie oliwy tam dolewała ciągle jego matka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 2

@anwil31

Dziwne, że można tak przekręcić się. A najdziwniejsze, że zmienił się w stosunku do dziecka. Między parami różnie bywa...

Femme fatale. Umawiałem się chwilę z takim typem na studiach. Kilka lat starsza, elegancka, atrakcyjna, inteligentna, ale...coś było nie tak. Była dziwna, jakby wszystko było dla niej grą, igraszką. Szybko połapałem się i zrezygnowałem ku jej wielkiemu zdziwieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
+1 / 3

@michalSFS a jednak. Albo ja za bardzo ufałam bo mierzyłam go swoją miarą. Skoro ja jestem uczciwa i szczera to myślałam że on też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hektarek19
-1 / 3

@anwil31 W moim przypadku decyzja o rozwodzie jest podjęta przez żonę. Pomimo moich wszelkich starań, uznała, że jestem jej zbędny, do niczego nie potrzebny. Powiedziała, że doskonale poradzi sobie beze mnie. A problemy zaczęły się w chwili, gdy zwróciłem jej uwagę, że zbyt często gra na kompie i przez to jest zaniedbywane nasze małżeństwo. Wtedy zaczęła wykorzystywać fakt, że to jest tylko jej dom i mówiła, że jak coś się nie podoba to tam są drzwi i droga wolna.

W takich przypadkach kobieta powinna ponosić 100% kosztów utrzymania dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hektarek19
-1 / 1

@Dziennik to w takim przypadku co miesiąc chciałbym zobaczyć te wszystkie rzeczy podczas spotkania z dzieckiem. Wszystkie rzeczy z każdego miesiąca od chwili płacenia alimentów. I wtedy co by powiedziała, gdyby zwróciła tą rzecz? Ja bym jej zarzucił tworzenie lewych faktur i wyłudzenie pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hektarek19
-1 / 1

@anwil31 A ja dodam, że moją obecna jeszcze żona zrezygnowała z pracy bez podania żadnej przyczyny. Teraz jest na bezpłatnym urlopie wychowawczym. Wiem, że dorabia na czarno, ma jakieś tam zasiłki, moje alimenty w wysokości 1tys zł, alimenty z funduszu gwarancyjnego na pierwsze dziecko z poprzedniego związku. Bo po co pracować jak można przykombinować...
A Ty bądź tym dobrym, chciej być ojcem zastępczym jej pierwszemu dziecku. I co?
Tak czy siak to facet będzie tym złym. Choćbym miał się ze*rać ze starania się, z pracy, z pomagania jej rodzicom to i tak będę oczerniony i tym złym, bo facet w tym kraju jest tylko dobry, gdy bez sprzeciwu spełnia zachcianki kobiety.
Pierwsza moja żona powiedziała: " chciałeś panią, to rób na nią"
Nic tylko kasa, kasa i kasa. Miłość NIE istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
-1 / 1

@hektarek19 o mężczyznach mówi się jak piszesz a o kobietach "jak rozkładała nogi , to teraz ma". TrGolismy na złych ludzi ktydlugo się maskowali

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
-1 / 1

@hektarek19 mój mąż mówił, że mnie utrzymuje. A ja pracowałam nawet na macierzyńskim. Potem zaczęłam pracować 6 dni w tygodniu a w niedzielę sobie dorabiałam i właśnie w weekendy zabierałam dzieci ze sobą by nas mógł odpocząć. Taki mózg wyprał. On miał czas dla kochanki. A ja robiłam wszystko w domu sama. Gdy mówiłam że chcę się podzielić obowiązkami to on mówił że też dużo robi bo opłaca rachunki i to jest na jego głowie. Teraz jej na mojej i zajmuje mi to raptem 10 minut.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@anwil31
U nas dzielimy się tym. Ja płacę te wszystkie grubsze i cykliczne - czynsz, gaz, prąd, internet.
Żona opłaca te szkolne. Ma swoje konto, ale ma połączone z moim, więc jak jej brakuje to może przesłać z mojego rachunku. A dzielimy z tego względu, że ja o takiej drobnicy czasami zapominam. To bywa upierdliwe, chociaż opłacenie oczywiście zajmuje chwilę. Na pocztę nie chodzimy, żeby zapłacić:) Wiem, to jednak nie argument.

Dużo robię - bo sprzątam wszystkie pomieszczenia, naprawiam - majsterkowanie, piorę, robię zakupy, wynoszę śmieci (głównie ja), myję okna (faktycznie tylko ja), robię remonty (faktycznie tylko ja - nawet jak to malowanie). Często ogarniam lekarzy dzieci, w domu (zdalnie), więc zawsze chore pozostają pod moją opieką. Także wtedy, gdy sam jestem chory (oj, bo w pracy źle patrzą na takie wolne na rodzinę).

Też chętnie podzieliłbym się z żoną niektórymi obowiązkami. Rozmawiamy, ale to działa na krótką metę. Wkurzam się czasami, bo w domu robię więcej, dziećmi zajmuję się więcej. Na mnie spoczywa obowiązek utrzymywania rodziny, bo gdyby podzielić koszty utrzymania po równo to żona brałaby kredyt na życie. Chciałbym, żeby czasem zabrała dzieci na weekend, ale nie ma takiej opcji. Jest zmęczona, nie pójdzie na to nawet jakby to był wyjazd w fajne miejsce, np w regionie. Pewnie też tak masz - jak bardzo kocha się dzieci, to czasem chciałoby się mieć ten jeden day of. Chociaż jeden pełen dzień w roku, podczas którego nie trzeba mieć oczu dookoła głowy:)

I gdyby to była odwrotna sytuacja, to pewnie byłbym na takich forach nazywany frajerem. No, ale jakoś nam się żyje. Rok za rokiem leci:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 13:42

A anwil31
-1 / 1

@michalSFS tak, wszystko robię sama. Jestem już zmęczona. Przydałby się 1 dzień resetu. Teraz widzę jak naz źle mnie traktowal. Jeśli chodzi o płacenie, ja zwracałam połowę za wszystkie zakupy. Nie byłonie już na nic stać, ani na fryzjera, ani na ubranie. W jednych butach chodziłam 3 lata az się rozleciały. Oczywiście jeśli chodzi o płatności to drobnica też się zajmowałam. Mąż płacił tylko wodę, gaz, prąd i śmieci. Oczywiście wspólnie się na to składaliśmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
-1 / 1

@michalSFS dzieci są jeszcze małe ale za kilka lat odpocznę. Gdy męża prosił aby poszedł z nami np na spacer czy rowery to odmawiał mówiąc że jest zmęczony. Dziś wiem że to zmęczenie ma kobiece imię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@anwil31
To są sprawy niewyobrażalne.
Żonę zabrałem jeszcze jak studiowała, bo miała ciężko w domu - toksycznych rodziców. Ledwie przędliśmy na stancji na jednej pensji, ale jakoś się żyło. I nie chodziła w rozwalających się butach:/ Krok po kroku przechodziłem na pracę na swoim. Dziś jest dużo lepiej.

Z czasem jest lepiej. U nas 9-latek dużo już sam ogarnia, pomaga przy siostrze. No, ale jeszcze samych dzieci nie zostawię. Śmiech, bo nawet przy kupnie mieszkania banki, radca jeżdziłem z wózkiem:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rogulek12
+11 / 15

apropo komentarzy wyżej. dostaje 500+ dostałam 300+ i mam 500 zł alimentów na syna ,który teraz poszedł do 1 liceum. na same używane książki ( jeszcze nie ma wszystkich) poszło już 400 zł, na szczęście plecak ma w dobrym stanie, na wyprzedażach kupuję długopisy, przybory i zeszyty więc zostało z tamtego roku. do tego dojdzie zaraz ubezpieczenie, składki klasowe, dokupienie reszty książek i kolejne 500zl pójdzie... gdy syn poprosił ojca o 200 zł na książki stwierdził,że nie da.... także ten.... zazdroszczę tej matce,że się tak szybko zgodził.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+8 / 8

@phronesis @WkurzonyTaboret @hektarek19 @Dziennik
@Rogulek12 Komentarze wyżej piszą bezdzietni lub tatusiowie, którzy pojęcia nie mają ile kosztuje utrzymanie dziecka i czym jest wklad własny samotnej matki. Nie ogarniają, że wysokosc rachunkow zależy od zużycia prądu, gazu i wody z których dzieci przecież korzystają. Nie ogarniają, ze trzeba opłacić internet bo ten na telefonie u mamy nie wystarczy, zeby działały szkolne laptopy. Nie ogarniają, że zajęcia dodatkowe to koszt tych zajęć ale też dojazdów, przyjazdów i kieszonkowego na picie. Nie ogarniają, że mama idąc z dzieckiem do kina, na basen, do cyrku płaci też za swój bilet pełną cenę. Nie ogarniaja, ze dziewczynki dostaja okres i trzeba na podpaski, tampony, środki przeciwbolowe ale też szampony, odżywki i kremy. Nie ogarniają, ze dorastajacy chlopcy zużywają buty prawie jak skarpetki i wyrastają ze wszystkoego w mgnieniu oka. Nie ogarniają, ze trzeba dzieciom kupować pościel i reczniki, szampony, pasty do zębów i srodki piorące. Nie ogarniają, ze w domu muszą być garnki do gotowania i talerze, z których można ten obiad
zjeść a te rzeczy się po prostu zużywają. Nie ogarniają z prostego powodu - bo ich samotne życie mogą przeżyć za ułamek tej kwoty mieszkając z rodzicami gdzie sami stają się dziećmi na utrzymaniu rodziców lub wynajmując stancje z innymi panami i dzieląc koszty na kilku. Takie podsumowania ile kobieta wydaje na dziecko są totalnie z dupy i świadczą jedynie o inteligencji dzbana. Żenada i tona mułu panowie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2023 o 23:42

A acotam43
+2 / 4

@phronesis guzik wiesz, po prostu nie ogarniasz a mówienie o sobie w liczbie mnogiej to przejaw zaburzeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+2 / 4

@phronesis chomik je jeszcze mniej i jest tańszy w utrzymaniu, spraw sobie chomika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 3

@phronesis Troll. Nikt na serio nie może pisać takich głupot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
0 / 2

@phronesis widocznie alimenty są zbyt niskie. Albo pójdą na dziecko a wtedy odetną prąd albo nie będzie posiłku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-4 / 6

@panna_zuzanna_i_wanna tak mówiły kobiety które chciały ze mną dzieci. Kobiety klamioo?
@acotam43 chomik sam się sobą nie zajmie więc to większa odpowiedzialność. Poza tym nie ma darmowej opieki dla chomików więc wszyscy wiedzą, że utrzymanie zwierzęcia jest droższe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 3

@phronesis Tak, tak. Tak, mówiły kobiety, które chciały mieć z Tobą dzieci. A mężczyźni, którzy chcieli się ze mną ożenić mówili, że faceci to ch*je, mendy i debile. Mężczyźni klamiooo?
Jeśli to nie jest konkurs z atrakcyjnymi nagrodami pt. "Kto powie większą bzdurę", to uważam opowiadanie takich kłamstw za bezcelowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dziennik
-1 / 3

@acotam43
Niestety, jesteś w błędzie.

Rozumiem że robisz takie wały z fakturami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 2

@Dziennik
Niestety jesteś w błędzie.

Nie, nie rozumiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 20

Wypowiedź tatusia to zwyczajnie karanie matki dziecka, pewnie za to, że go już nie chce.

Taki mamy niestety obraz polskiego ojca, który dziecko ma w duuupie. Bo gdyby nie miał, to sam wyszedłby z propozycją dofinansowania takich wydatków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikardil
+1 / 7

@GieniaK fascynująca teoria wysunięta na podstawie tak krótkiej wymiany wiadomości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-2 / 6

@GieniaK
On nie tylko dziecko ma w dooopie ale jeszcze onanizuje się posiadaniem kontroli nad matką, koszmarny gość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-2 / 4

@pikardil fascynująco trafna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikardil
0 / 6

@acotam43 na podstawie skąpej ilości informacji trudno jest ocenić rzeczywistą sytuację. Ale oczywiści jeżeli Cię zadowala osądzanie kogokolwiek na podstawie tak małej ilości obciążającego materiału to Twoja sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-1 / 5

@pikardil
To nie jest skąpa ilość informacji a bardzo konkretna informacja - sam fakt, że ten SMS został wysłany przez matkę pokazuje jasno jaka jest zależność w tym związku a forma odpowiedzi dokładnie określa dynamikę i układ sił. To powszechny problem samotnych mam - nawet po rozpadzie związku toksyczny partner będzie chciał kontrolować sytuację i tu masz tego przykład. Jeżeli nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć to już twoja sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 6

@acotam43
Pewnie to jakiś facet z kasą, który myślał, że ma kobietę na własność. A jak ta się zbuntowała, to chce ją chociaż poniżyć, bo zmusić jej do bycia z nim nie może, więc się mści.

Konfa dla takich to raj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikardil
+3 / 5

@GieniaK no to proponuję zacząć używać słów "czy możesz" albo "proszę". Twoje otoczenie stanie się od razu lepsze ;)

A w ogóle to sama brzmisz jak byś była przez kogoś skrzywdzona i teraz patrzysz na cały Świat przez pryzmat swoich własnych traumatycznych doświadczeń co nie pozwala Tobie na obiektywną ocenę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+4 / 4

@GieniaK
Może jest bydlakiem. Może ją zdradzał, bił dziecko, ale jest kasiasty i nadal nią manipuluje. Może to mamisynek, który cenił zdanie matki bardziej niż żony. Może bił żonę. Może....

Równie dobrze mógł być zdradzany, a później partnerka mogła utrudniać kontakt z dzieckiem. Nawet istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że dziecko nie jest jego, a i tak płaci alimenty ("musisz " - "dodatkowe", czyli płaci). Może zrobiła z niego bydlaka u rodziny, chociaż ciężko pracował, nie dawał rady ze wszystkim, a ona "leżała i pachniała", dziecko w przedszkolu".

A najbardziej prawdopodobne jest, że to fejk, a wszelkiego rodzaju "inceliszcze" (męskie, żeńskie, niebinarne) ma używanie, nadinterpretuje i dorabia tezy pod swoje poglądy posiłkując się danymi z dupy wziętymi:)

Nie spotykam się z tym "musisz" na co dzień. Ostatni czas, gdy spotykałem się, byłem dzieckiem i "musiałem" coś robić, bo tak kazali rodzice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 13:16

P pikardil
+3 / 5

@GieniaK serio, wychodzi z Ciebie jakaś trauma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikardil
+3 / 5

@michalSFS piękne podsumowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+4 / 4

@GieniaK
Jak gdzieś w demo-necie są " rewelacje" i kobieta jest przedstawiona (czy sama przedstawia się) w negatywnym świetle to komentujesz, że to fejk napisany przez inceli.

Tu zaś narracja ci się spodobała to już nie jest fejk, a zły facet:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2023 o 7:14

M michalSFS
+2 / 2

@GieniaK
Też jestem tatuśkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikardil
+2 / 4

@GieniaK opowiedz nam kto Cię skrzywdził? Czy też za dużo lektur gazetowyborczopochodnych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem