Mentalność 19 wieczna kapitalistów, kiedy pracowało się od wschodu do zachodu słońca za wyżywienie i to od 6tego roku życia aż do śmierci, te mi autorytet.
@Obiektywny1 on nie wie kim był Cegielski, z założenia kapitalista to krwiopijca okradający pracowników, a każdy biedny jest z założenia szlachetnym, a jak nie to tylko przez tego krwiopijcę.
@Xerk gdybyś wiedział to w stosunku do niego pominął byś ten komentarz. Masz dwa typy "bogaczy" pierwszy to ten co dostał wsztko zrządzeniem losu, bo żadną jego zasługą było to gdzie się urodził. Drugi to ten gdzie uporem i pracą przy odrobinie szczęścia doszedł do miejsca w którym się znajduje.
Życiorys Cegielskiego pokazuje, że był tym drugim, a przy tym pozostawał prawym człowiekiem. Chociażby wtedy gdy będąc jeszcze zwykłym nauczycielem zapłacił utratą pracy za to, że bronił swoich uczniów.
@mafouta ten kredyty musisz wziąć od kogoś. Podczas zaborów Polacy mieli delikatnie pisząc ograniczenie by wziąć kredyt, a własnych banków nie posiadali, stąd wziął się rozwój spółdzielni. Aby móc zrobić jakąś inwestycje musisz mieć kapitał.
Owszem "pecunia non olet" niemniej zauważ, że po 89 wsztkie niemalże inwestycje u nas doprowadziły w gruncie rzeczy w większości do powiększania rynku zbytu dla inwestorów, ale nie zwiększały zakresu produkcji. Stan gospodarki po okresie komuny, który pozwoli na przejęcie rynku zbytu dla firm zachodnich i zamknięcie rodzimej produkcji to efekt, który dalej potwierdza aktualność słów Cegielskiego. Polska dość długo była krajem wyrobników żyjących na kredyt dostarczająca zachodowi taniej siły roboczej, co gorsza taniej też dobrze wykwalifikowanej. Owszem nie twierdzę, że było kolorowo bo też i Jamuszeksów nie brakowało i wciąż się zdarzają. Pytanie tylko co dalej? Czy rozpasany socjal zniweczy rozwój naszych firm bo nie wytrzymają obciążeń fiskalnych czy to wymusi poprawę warunków pracy aby ludziom nie opłacało się siedzieć na sicjalu?
Socjalistom marzy się Szwecja, ale częściej wychodzi im Wenezuela.
Eee tam, takie zacofane dyrdymały jak ziemia, naród, własność. Przecież można żyć na kredyt, lekko i przyjemnie, bez całego balastu troski o te dyrdymały, mając głowę otwartą na nowe idee, które ruszą z posad bryłę świata.
On to powiedział w XIX wieku, a leci trzecia dekada XXI. Czy to się komuś podoba, czy nie, żyjemy w czasach globalizacji. Nie jest to naszym wyborem, tylko konsekwencją rozwoju cywilizacyjnego. Możemy w tym uczestniczyć i czerpać profity, albo odwrócić się dupą i zostać "amiszami europy". Tylko po co?
@daclaw Jest 2023. Przespałeś ostatnie 1,5 roku. Globalizacja jest w recesji. I nie wygląda żeby w najbliższym czasie miała sie odbić. ( Choć nasi sąsiedzi się starają. Tak samo jak promowali Wujka Putina bo to dobry człowiek i zaufany partner).
Mentalność 19 wieczna kapitalistów, kiedy pracowało się od wschodu do zachodu słońca za wyżywienie i to od 6tego roku życia aż do śmierci, te mi autorytet.
@Xerk Chodzi o to, że 19-wieczna mentalność socjalistyczna miała lepsze autorytety?
@Obiektywny1 on nie wie kim był Cegielski, z założenia kapitalista to krwiopijca okradający pracowników, a każdy biedny jest z założenia szlachetnym, a jak nie to tylko przez tego krwiopijcę.
@Tibr Wiem dokładnie kim był cegielski bo to mój przodek.
@Xerk gdybyś wiedział to w stosunku do niego pominął byś ten komentarz. Masz dwa typy "bogaczy" pierwszy to ten co dostał wsztko zrządzeniem losu, bo żadną jego zasługą było to gdzie się urodził. Drugi to ten gdzie uporem i pracą przy odrobinie szczęścia doszedł do miejsca w którym się znajduje.
Życiorys Cegielskiego pokazuje, że był tym drugim, a przy tym pozostawał prawym człowiekiem. Chociażby wtedy gdy będąc jeszcze zwykłym nauczycielem zapłacił utratą pracy za to, że bronił swoich uczniów.
@mafouta ten kredyty musisz wziąć od kogoś. Podczas zaborów Polacy mieli delikatnie pisząc ograniczenie by wziąć kredyt, a własnych banków nie posiadali, stąd wziął się rozwój spółdzielni. Aby móc zrobić jakąś inwestycje musisz mieć kapitał.
Owszem "pecunia non olet" niemniej zauważ, że po 89 wsztkie niemalże inwestycje u nas doprowadziły w gruncie rzeczy w większości do powiększania rynku zbytu dla inwestorów, ale nie zwiększały zakresu produkcji. Stan gospodarki po okresie komuny, który pozwoli na przejęcie rynku zbytu dla firm zachodnich i zamknięcie rodzimej produkcji to efekt, który dalej potwierdza aktualność słów Cegielskiego. Polska dość długo była krajem wyrobników żyjących na kredyt dostarczająca zachodowi taniej siły roboczej, co gorsza taniej też dobrze wykwalifikowanej. Owszem nie twierdzę, że było kolorowo bo też i Jamuszeksów nie brakowało i wciąż się zdarzają. Pytanie tylko co dalej? Czy rozpasany socjal zniweczy rozwój naszych firm bo nie wytrzymają obciążeń fiskalnych czy to wymusi poprawę warunków pracy aby ludziom nie opłacało się siedzieć na sicjalu?
Socjalistom marzy się Szwecja, ale częściej wychodzi im Wenezuela.
Eee tam, takie zacofane dyrdymały jak ziemia, naród, własność. Przecież można żyć na kredyt, lekko i przyjemnie, bez całego balastu troski o te dyrdymały, mając głowę otwartą na nowe idee, które ruszą z posad bryłę świata.
A później zrobić upadłość konsumencką i siallaaaallaalllaaaaa zabawa trwa , a na me długi Kowalski zapier....
Przypomnij autorze kto za bezcen sprzedał Stocznie Gdynia?
Czekaj no, takie słowa, gdy się żyje w Prusach, Rosji lub Austrii? Do którego narodu on się odnosi?
@dakonto
Do narodu wielkoPOLSKIEGO, tego który przynależność do Polski wywalczył później w powstaniu.
Merkantylizm, ale kurczowe trzymanie się tego nurtu doprowadzało do kryzysów gospodarczych. Poczytajcie o tym,
On to powiedział w XIX wieku, a leci trzecia dekada XXI. Czy to się komuś podoba, czy nie, żyjemy w czasach globalizacji. Nie jest to naszym wyborem, tylko konsekwencją rozwoju cywilizacyjnego. Możemy w tym uczestniczyć i czerpać profity, albo odwrócić się dupą i zostać "amiszami europy". Tylko po co?
@daclaw Jest 2023. Przespałeś ostatnie 1,5 roku. Globalizacja jest w recesji. I nie wygląda żeby w najbliższym czasie miała sie odbić. ( Choć nasi sąsiedzi się starają. Tak samo jak promowali Wujka Putina bo to dobry człowiek i zaufany partner).
Ten sprzedaje państwowość a nie narodowość. Narodowość tkwi w sercu. Jeśli państwowość zmienia narodowość to była ona g. warta.