Czekam tylko na pozew za to, ze dziecko rozwali sobie warge rozwalonym fragmentem zakretki ktora przeciez bardzo latwo mozna oderwac, ale zostaje nieprzyjemnie ostry fragment
@Xar Dopisze się na naklejce, że jedyny słuszny sposób picia to
1. Wlać płyn do szklanki.
2. Pić należy ze szklanki papierową słomką, lub też bez słomki.
Nie na darmo piszą na kubeczkach starbucka że gorąca kawa jest gorąca i może poparzyć.
z jednej strony słabe do małych butelek do 500 ml, a z drugiej dobre do większych butelek od 1 litra. Na imprezach i tak wszyscy wlewają z większych butli do swoich szklanek, a co dzikusy są, żeby każdy pił z gwinta z takiej butli albo każdy jest tak spragniony i zachłanny, że schleje 1 litra czy nawet o zgrozo więcej w kilkanaście minut?
@Pierdzideuko
Żadną. Przez to mocowanie ona wadzi, czy chce się przelać zawartość do szklanki, czy to pić z gwinta, ona zawadza. A to wszystko przez pokraki, co gubią nakrętki.
@LukaszRei haha ok, dowcipna odpowiedź, aż sobie obejrzałem kilka butelek żeby sprawdzić jaką trzeba być pokraką... i okazuje się że niektóre trzymają się sztywno a inne przy przechyleniu butelki obracają się i faktycznie blokują strumień wody lub opierają się o brodę - więc przyznaję ci rację, to rozwiązanie jest wybitnie irytujące dla pokrak i nie tylko również starszych osób dla których nawet odkręcenie zwykłych nakrętek jest czasami wyzwaniem bo produkują je partacko i trzeba mieć chwyt jak Pudzian żeby je odkręcić
O taki świat walczyli nasi przodkowie i o taki świat też walczy wiele ludzi.
Czekam tylko na pozew za to, ze dziecko rozwali sobie warge rozwalonym fragmentem zakretki ktora przeciez bardzo latwo mozna oderwac, ale zostaje nieprzyjemnie ostry fragment
@Xar Dopisze się na naklejce, że jedyny słuszny sposób picia to
1. Wlać płyn do szklanki.
2. Pić należy ze szklanki papierową słomką, lub też bez słomki.
Nie na darmo piszą na kubeczkach starbucka że gorąca kawa jest gorąca i może poparzyć.
Na wszystkich kubkach*
Te przyczepia ę nakrętki obniżą CO2. Będą wyrzucone do lasu razem z butelką a nie osobno.
Najbardziej zaniepokojeni są ludzie zbierający nakrętki..
No tym razem wyjątkowo ekologia poszła w parze z praktycznością. Obserwując negatywne komentujących mam pytanie - lubicie szukać zakrętek?
@Pierdzideuko Nie każdy jest taką fajtłapą, by gubić nakrętki zaraz po odkręceniu.
Także w tym przypadku ekologia idzie w kontrze z praktycznością.
z jednej strony słabe do małych butelek do 500 ml, a z drugiej dobre do większych butelek od 1 litra. Na imprezach i tak wszyscy wlewają z większych butli do swoich szklanek, a co dzikusy są, żeby każdy pił z gwinta z takiej butli albo każdy jest tak spragniony i zachłanny, że schleje 1 litra czy nawet o zgrozo więcej w kilkanaście minut?
Żeby tek kawałem plastiku był na tyle długi, by ta nakrętka mniej przeszkadzała. Jednak koszty były by zbyt duże i trzeba będzie się męczyć.
@LukaszRei jaką trzeba być pokraką żeby ta zakrętka przeszkadzała :-D
@Pierdzideuko
Żadną. Przez to mocowanie ona wadzi, czy chce się przelać zawartość do szklanki, czy to pić z gwinta, ona zawadza. A to wszystko przez pokraki, co gubią nakrętki.
@LukaszRei haha ok, dowcipna odpowiedź, aż sobie obejrzałem kilka butelek żeby sprawdzić jaką trzeba być pokraką... i okazuje się że niektóre trzymają się sztywno a inne przy przechyleniu butelki obracają się i faktycznie blokują strumień wody lub opierają się o brodę - więc przyznaję ci rację, to rozwiązanie jest wybitnie irytujące dla pokrak i nie tylko również starszych osób dla których nawet odkręcenie zwykłych nakrętek jest czasami wyzwaniem bo produkują je partacko i trzeba mieć chwyt jak Pudzian żeby je odkręcić