Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
262 263
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A acotam43
+7 / 7

@Xar a dużo znasz właścicieli mieszkań, którzy chcą wynająć 6ciu studentom? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+5 / 5

@Xar Od 3500, 4000 zł i w górę. Patrzyłem na metraż, można i taniej i wiadomo gdzie wynająć. Powodzenia w ogarnięciu 6 osób. Że dogadają się w jednym mieszkaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eofen
0 / 0

@Xar Przykładowo u mnie w bloku w krakowie tak przeglądając olx i inne tego typu strony:
mieszkanie 34m^2 3000 odstępnego + czynsz wraz z wodą i ogrzewaniem 650~zł + prąd+/internet - mikro sypialnia + salon z kuchnią - mieszkanie raczej dla 1 osoby lub pary
drugie mieszkanie 44m^2 3600 odstępnego, reszta jak w poprzednim - spora sypialnia i spory salon z kuchnią - myślę że dało by rady już w 2 osoby
trzecie mieszkanie 60m^2 4800 odstępnego, reszta jak w pierwszym z tym że czynsz większy przez metraż - 2 sypialnie w tym jedna większa druga mniejsza, salon z kuchnią, 2 łazienki - na komfortowo w 3, mniej komfortowo w 4 osoby

Wiadomo im większe mieszkanie tym się bardziej da podzielić na pokoje ale nadal to jakies 1500-2000zł za pokój, a nie jak 10 lat temu 300-500zł

Teraz już się nie robi 100-120 metrowych mieszkań jak mają stare kamienice, żeby można było upchać po 10 osob. Przez sytuację na wschodzie chętnych na tanie mieszkania i pokoje jest ogromna ilość przez co nie poszaleje się tak z wynajmem kamienic w wiele osób jak dawniej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2023 o 13:28

avatar Xar
0 / 0

@seybr a w akademiku w jednym pokoju w 3 osoby to juz sie nie dobgadaja? W boxie gdzie jest np. 5 pokojow 2 osobowych, lazienka z dwoma prysznicami i kuchnia smialo sie ludzie jakos dogaduja. Zakladam, ze metraz rowniez podobny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
-1 / 1

@Xar W akademiku muszą się dogadać, wynajmujący mieszkanie - mogą być większe zgrzyty. Z doświadczenia wiem, mieszkałem w trójkę w wynajętym mieszkaniu. Ja z kolegą zachowaliśmy czystość, ale mieliśmy takiego asa, z mojego roku. Wpadam po weekendzie, poniedziałek zobaczyłem burdel w całym mieszkaniu. Od kuchni po pokoje. Wszystkie naczynia brudne, nigdzie nie odkurzone i pomyte. Jego ciuchy wszędzie. Typ dostaje telefon że jego rodzice będą za godzinę. On w panice że syf i mówi abyśmy posprzątali. Akurat umówiłem się z koleżanką i powiedziałem że wychodzę i że ma problem. Wracam a jego matka do mnie z ryjem jaki syf ja robię z drugim kumplem. Odpowiedziałem że ja z drugim kolegą byliśmy na weekend po za domem. Że to ich synek robi taki syf i to on ma problem ze sprzątaniem. Że nie mam zamiaru po nim sprzątać. Matka zamknęła się, powiem tobie. Raz byłem u niej w domu. Nigdzie nie widziałem takiego syfu w kuchni jak u niej. Wszędzie brudne naczynia, bałagan. Na mnie syf kuchni działa jak płachta na byka. Po tym roku nasze drogi rozeszły.
Znam wiele lokatorskich konfliktów. Moja dobra koleżanka miała podobną sytuację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
0 / 0

Po kiego piszecie o mieszkaniach. Koleś chce wiedzieć co ma zrobić by ze studiów zrezygnować.
Stary to studia nic nie musisz robić, sami Ciebie skreślą. Nie musisz nawet usprawiedliwienia od mamy przynosić jak za śpisz na wykład.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

@lameria lub @Iameria Owszem, ale jeśli się ktoś wypisze przed rozpoczęciem roku, to może ktoś wskoczy na jego miejsce. W przeciwnym razie do momentu wykreślenia studenta (czyli, kiedy j a studiowałam, do końca pierwszego semestru) uczelnia państwowa dostaje kasę za kształcenie studenta-widma.

Jeśli to student studiów wieczorowych lub zaocznych, to być może w przypadku niewypisania się, lecz zwykłego olania studiów, sam będzie stratny finansowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
0 / 0

@Ochrety Tu masz rację, plus jeszcze to, że jeżeli złożyłeś oryginały papierów, zamiast tzw. "kopia zgodna z oryginałem" to je odzyskujesz (bez większych komplikacji i problemów).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2023 o 22:38

S stoczin
-4 / 4

Straszne to jest to, jak można być taką pierdołą życiową żeby nie móc kąta sobie załatwić nawet za ceną zmarnowanej przyszłości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bambinoo
+1 / 1

Miałem podobnie, nie było mnie stać na wynajem pokoju, a na akademik byłem "za bogaty". Jeździłem przez kilka dni ponad 120km dzień w dzień autobusem o 5tej żeby i wracałem ok 22. Po kilku dniach magicznie znalazło się miejsce w akademiku, bo jak się okazało, osoby, którym wcześniej przyznali akademik powynajmowały sobie mieszkania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem