Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
491 503
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
+18 / 26

@dakonto i po co ta epopei? Nie brutalność i chamstwo, myślisz, że jak pójdziesz na SOR i trzeba ci będzie podać leki to ktoś się będzie z tobą cackać bo czujesz się urażonym, że ktoś nie chce cię traktować jako ono, bo chce ci uratować życie? Jak szukasz komfortowego życia, to siedź w domu, a nie łaź w nocy po bagnach.

Pamiętam taką sytuację nad Soliną, gdzie ratownik uratował życie topiacemu się, niestety wybił mu zęba, bo dał mu w pysk gdy ten w panice odwrócił się i zaczął topić ratownika.
Niedoszły topielec pozwala do sądu ratownika "za uratowanie życia". Z takimi podejście przedstawiacie podobną mentalność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kucz10
+16 / 24

@dakonto ale dociera do ciebie, że w opisanym wyżej przypadku (transport medyczny, podawanie leków) procedura nie przewiduje transportu "obwarzanka krakowskiego" tylko kobiety lub mężczyzny? i nie ma to nic wspólnego w chamstwem ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+16 / 16

@dakonto A Ty nie rozumiesz sytuacji. Zauważ, że na podstawowe i konkretne pytanie w sytuacji zagrożenia życia owa osoba wdaje się w dyskusje światopoglądowe. Każdy może się wkurzyć, a nie tylko ten, kto jest "wystawiony" na trudne warunki pracy (a praca takiego "pogranicznika" do komfortowych psychicznie nie należy).
Gdyby to była standardowa kontrola na granicy to przyznałabym Ci rację - tak, byłoby to chamskie zachowanie. Z drugiej strony - kiedyś dosyć często z racji zawodowych przekraczałam wschodnią granicę i nasi na granicy zachowywali się bez zarzutu - zdecydowanie bardziej uprzejmie od kolegów po wschodniej stronie, również w stosunku do przybyszów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+10 / 12

@dakonto Mamy tu opisaną konkretną sytuację i do niej się odnoszę. Mentalność "wojskową" znam i jej nie akceptuję (to przez relacje z pobytów w tzw. służbie zasadniczej, która kiedyś trwała 2 lata, czy na tzw. SOR-ach (szkoła oficerów rezerwy) obowiązkowa kiedyś po studiach, a nie osobiste przeżycia). Mamy więc zderzenie chamskiej mentalności wojskowej z mentalną głupotą "aktywistów" nie rozróżniających sytuacji zagrożenia życia od sytuacji dyskusji światopoglądowej.
Nic nowego więc nie odkryłeś stwierdzając owo mentalne chamstwo wojskowych.
Nie doczytałeś też mojego wpisu - na granicy "nasi" zachowywali się uprzejmie w stosunku do WSZYSTKICH, których sprawdzali. Owszem wszyscy oni legalnie przekraczali granicę.
Dlaczego oczekujesz, że popełniając przestępstwo (bo takim jest nielegalne przekroczenie granicy) będziesz traktowany z rewerencjami ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+4 / 8

@dakonto "jesteś biały" lol ależ to było rasistowskie, serio chcesz używać rasizmu do tłumaczenia tego przypadku?

Wytłumacz mi proszę jak lecisz do Australii i na lotnisku okaże się, że coś nie tak masz w papierach i cię odeślą to zrobisz dramę, że nie ma nielegalnych ludzi? Po to wymyślono przejścia graniczne by nimi przekraczać granicę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dakonto
-5 / 7

@Tibr
W Australii jeśli okaże się, że coś nie tak w papierach to rzucą cię do morza na pastwę rekinów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eofen
+4 / 4

@dakonto Jak będziesz próbować tam wtargnąć nielegalnie statkiem i cię na tym złapią to pewnie zawrócą i radź sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@dakonto wracasz do miejsca z którego przybyłeś.
Dwa szukasz analogii jakieś, sorry ale jak u nas pogranicznicy znajdą w lesie nielegalnego imigranta robią dokładnie to samo.
Jak chce u nas azylu to tak się stanie, jak mówi "nach Berlin" to wracają się do punktu wyjścia.
Inny przykład granica USA z Meksykiem, dlaczego administracja Bindena dokończyła mur Trumpa? Dlaczego cofają wsztkich którzy przekraczają nielegalnie granicę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dakonto
-2 / 2

@Tibr
Czego nie rozumiesz? Mówimy o filmie, no wiesz, o ruchomych obrazkach, którego scenariusz przekazuje pewną historię, w dodatku fabularną. Film nie rozstrzyga zasadności działania stron konfliktu, lecz ich zachowania i relacje. O ile mi wiadomo film jednoznacznie prezentuje przesłanki działań strony białoruskiej, by wykreować kryzys migracyjny i humanitarny na granicy polskiej.
Tak przy okazji, odpowiedzmy sobie na pytanie dlaczego Białoruś, z inicjatywy Rosji dokonała całego tego przedsięwzięcia? Dlatego, że reakcja rządu pisowskiego była przewidywalna, czyli szczucie Polaków na obcych. Teraz włącz kilka dodatkowych komórek, tych szarych, i odpowiedz sobie na pytanie, w przypadku zajęcia Kijowa w 3 dni podczas operacji specjalnej, kogo byśmy mieli na ziemi polskiej? Miliony uciekinierów ukraińskich przekraczających granicę, mężczyzn, a nie tylko kobiet i słodkich dzieciaków. Uciekających przed śmiercią, zastraszanych przez przejęte służby ukraińskie i witanych na granicy przez ziejące nienawiścią służby polskie. Do czego by to doprowadziło, do bezpośredniego konfliktu pomiędzy Polakami i Ukraińcami na ziemiach polskich. A potem to już z górki, ani Unia czy też NATO, by nic miała czynienia w rozpadającym się tworze, jakże słusznie nazwanym niegdyś "Bękartem Europy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2023 o 17:10

T Tibr
+2 / 2

@dakonto najwyraźniej to ty czegoś nie rozumiesz lub conajmniej jesteś naiwny żyjąc w idealizowanm świecie.

Przede wszystkim tematem demota jest sytuacja z granicy nie film Holland, do tego się odnosiliśmy.
Co do Holand, to sorry ale nie jest ona randomową osobą, ale poważnym filmowcem, którego postępowanienie i to co mówi jest słuchane przez świat i jest opiniotwórcze. Sama reżyserka mówi, że na to wszystko ma papiery więc sama nie traktuje tego jako fabułę, a conajmniej oparte na faktach obrazy reżyserki i scenarzystów. Zresztą obrońcy filmu też patrzą na niego jak na dokument. Przykład w dzisiejszej audycji w Antyradiu Owsiak tak właśnie stwierdził choć niby próbował być obiektywnym przy osądzie sytuacji. Nie zmienia to faktu, że jazda po pogranicznikach jest haniebną, tak samo po żołnierzach, jakoby niemalże strzelali po ludziach na granicy itp.

Może inaczej: jak kupujesz w kiosku papierosy przez 20 lat u tej samej kioskarki, to jak dostaniesz raka to kogo obronisz, kosiarkę, koncern nikotynowy czy siebie?
Jeżeli ktoś chce przejść nielegalnie przez granicę Meksyk/USA i zginie na pustyni, to czyja jest to wina jego czy straży granicznej?
Jak zabija kogoś przemytnicy to kto jest winny administracja Joe Bidena?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jacek83218
+1 / 5

@Jezuita

I nadleciały smoki a na jednorożcach przyjechały rusałki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mafouta
+4 / 8

Nie od dziś wiadomo, że wszystkie te konstrukty społeczne są wynikiem braku zajęcia i sensownych celów w życiu przy poczuciu bezpieczeństwa, braku zagrożeń i realnych problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amwit
-2 / 4

Ta historia pojawiła się zaraz po rozpoczęciu się problemów na granicy z Białorusią. Nie miałem wtedy żadnych powodów, żeby wątpić w jej wiarygodność.
Teraz znowu ktoś ją rozpowszechnia akurat w momencie, gdy:
1 - trwa nagonka na film Agnieszki Holland (nie obchodzi mnie film - mówię o samej aferze wokół niego)
2 - wyszła afera wizowa PiSu.

Dziwny zbieg okoliczności który każe mi się zastanowić, czy to nie jedna z tych fake'owych historyjek propagandowych...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matkapolka35
0 / 4

@amwit
A dlaczego nie zakładasz opcji że historyjka jest w 100% prawdziwa, a teraz ją po prostu wykorzystują?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amwit
0 / 0

@matkapolka35 Przede wszystkim chcę zaznaczyć, że jak najbardziej może być tak, jak mówisz - nie neguję tego. Zarówno historia jak i teraźniejszość (taki żarcik ;-) ) nie takie rzeczy już widziały. Ale skoro pytasz, to rozwinę trochę temat (i z góry przepraszam za taki długi komentarz).

W necie można czasem przeczytać historie pisane przez ratowników, strażaków czy policjantów, którzy opowiadają o rzeczywistych akcjach w których brali udział. Ta historia tak właśnie wygląda - nie ma w niej żadnych podejrzanych zbiegów okoliczności, dziwnych przypadków ani nic co by kazało wątpić w to, że ktoś ze służb postanowił się podzielić z innymi swoją przygodą.

Tylko że... Pojawiła się ona wtedy w podobnych okolicznościach: w czasie pewnego kryzysu związanym z imigrantami/uchodźcami. Wtedy to byli ludzie na granicy, zapewne prawdziwi uchodźcy ale ewidentnie podsyłani przez reżim Łukaszenki. Dzisiaj to jest afera wizowa + film który tamte wydarzenia stara się pokazać. Czy słusznie czy niesłusznie w tej chwili to nieważne, ale nasze służby nie zachowały się wtedy - mówiąc delikatnie - profesjonalnie. Więcej nie napiszę, bo nie chcę dodatkowej dyskusji.

Dodatkowo mamy element aktywistów-idiotów w tym konkretnie jakiejś „głupiej, niebinarnej Julki”. Nie neguję tego, że takie osoby istnieją, że mogły tam się znaleźć, ale w sytuacji gdy obecna władza od lat szczuje na osoby LGBT, oraz gdy w tamtym momencie raczyła nas uświadczyć zoofilnymi pr0nolami puszczanymi w publicznej telewizji, strasząc jak zawsze (nawet teraz) tym, jakich zdegenerowancyh uchodźców Unia chce nam nasłać taki element staje się nagle dosyć podejrzany - szczególnie że jest on dosyć kluczowy dla całej puenty tej historii.

W języku angielskim jest takie powiedzenie: „fool me once - shame on you, fool me twice - shame on me”. Nikt zobaczywszy taką historyjkę pierwszy raz, nie będzie podejrzewać, że może być ona częścią jakiejś propagandy. Ale jeśli widzę ją powtórzoną drugi raz w praktycznie tych samych okolicznościach... zaczynam mieć wątpliwości co do tego, czy miała ona rzeczywiście miejsce.

Bo to że teraz jest to wciskanie propagandy nie ulega żadnej wątpliwości: wystarczy zobaczyć na tytuł demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matkapolka35
-1 / 3

@amwit
Lubię długie komentarze :) Oczywiście możliwe jest iż to zwykła propaganda ale ja jednak uważam raczej, ze wtedy pierwszy raz było to przytoczone prawdziwe zdarzenie, a dopiero teraz ewentualnie ukradzione na potrzeby propagandy. No, ale tego jak jest naprawdę pewnie nigdy się nie dowiemy. Pozdrawiam!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem