Śmieszne to i smutne jednocześnie. Moja mama zmarła półtora roku temu i my z siostrą byliśmy niby to dogadani kto co ma wziąć, ale no właśnie niby. W praktyce to do dziś nie ma podziału bo mama nie zostawiła testamentu a siostra robi problemy. Do ludzi którzy myślą, że są z rodziną dogadani odnośnie spadku rodziców zapamiętajcie, jeśli czegoś nie ma zapisanego na papierze to na niczym pewnym nie stoicie, dopiero w praniu się okaże jak faktycznie byliście dogadani.
Śmieszne to i smutne jednocześnie. Moja mama zmarła półtora roku temu i my z siostrą byliśmy niby to dogadani kto co ma wziąć, ale no właśnie niby. W praktyce to do dziś nie ma podziału bo mama nie zostawiła testamentu a siostra robi problemy. Do ludzi którzy myślą, że są z rodziną dogadani odnośnie spadku rodziców zapamiętajcie, jeśli czegoś nie ma zapisanego na papierze to na niczym pewnym nie stoicie, dopiero w praniu się okaże jak faktycznie byliście dogadani.