@next_1 to juz nie jest smieszne... jest pelno debili ktorzy serio mysla ze to jest dawanie... zmuszanie pracodawcow zeby dawali wiecej to nie pis daje. i to nie jest dawanie bo podwyzki ktore przez to beda beda skutkowaly tym ze ostatecznie ludzie beda miec o wiele mniej pieniedzy. pis nie daje. pis zabiera w podatkach i podwyzkach ktore to wywoluja. ciemny polski lud nadal tego nie rozumia ze pis nie ma swoich pieniedzy tylko rozdaje pieniadze podatnikow...
ja tam nie chce zeby mi dawali. ja chce zeby przstali mi zabierac. nikt nie nakradl tyle ile nakradl pis
@Kostuch nie denerwuj się tak - lud i tak nie zrozumie. Lud ma to gdzieś. Liczy się że dostają więcej i więcej. Taki typowy jełop ze wsi albo nierób z miasta dostrzega tylko to, że jest 13 i 14 emerytura. A to ile za nią może kupić to już go przerasta. Tak samo jak to kto będzie spłacał zaciągnięte pożyczki na gigantyczne kwoty.....nie oczekuj zbyt wiele od nierobów, matołów i debili. Oni też mają prawa wyborcze i zrobią wszystko aby utrzymać ten stan
@next_1 ale nie chce mi sie wierzyc ze nawet oni tych podwyzek nie odczuwaja... przeciez te 13 i 14 emerytury i te 800+ nie wystarcza na te podwyzki ktore sa teraz. nawet oni powinni odczuwac ostre pogorszenie jakosci zycia i brak pieniedzy... mam juz dosc zycia w tym kraju i tego co politycy po i pis z nim robia
Wszystkie pensje w górę = wszystkie usługi oraz produkty drożej (paliwo dla inflacji) skaleczy to budżet każdej rodziny. Najbardziej jednak ten pisowski dobrobyt udeży w emerytów,rencistów,zasiłkobiorców(czyli ich elektorat). No chyba,że szykuje się dla nich jakaś 15,16,17.
Ja uważam, że celem PiS jest zniszczenie klasy średniej. Już to wielokrotnie udowadniali - choćby sławetne wypowiedzi Patkowskiego, że klasa średnia zaczyna się od 4 tys., albo Kaczyńskiego i Morawieckiego odnośnie Nowego Ładu, że stracą na nim tylko cwaniacy i elita finansowa oderwana od rzeczywistości. Tak samo taka podwyżka to cios w przedsiębiorczych na jadnoosobowej działalności (bo zaraz pójdzie ZUS w górę), jak i w ludzi, którym "chce się uczyć". Bo wbrew opinii autora demot-a pensje kierowników i inżynierów nie pójdą zaraz w górę, bo pieniądze nie biorą się znikąd. A PiS znowu zrobi kroczek w kierunku swojego celu: szaraków i zarządzających. Jak w komunie - gdzie zarządzający mogą być "mało lotni", ważne, że lojalni (no nikt mi nie powie, że Suski, Obajtek albo Kowalski to jacyś mędrcy - mają tylko polecenia wykonywać - ważne, że są partyjni i biją czołem przed KK). I mamy rasę uprzywilejowaną i trybiki.
To prawda. Czeka nas zagłada. Nie rozumiem czym klasa średnia zasłużyła sobie na takie traktowanie? Czemu ciągle "dajo" i "dajo"?!
Ja nie chce żeby państwo mi dawało. Nie chcę niczego! Niech po prostu przestanie mi tyle zabierać!
Gdy kilka lat temu zaczęłam mówić że co z tego że minimalna będzie wynosiła 4tys jak za chleb trzeba będzie zapłacić 10zł to nawet nie przypuszczałam że przepowiadam przyszłość
No cóż, wzrośnie bezrobocie, zwiększy się liczba gospodarstw domowych zyjących poniżej mnimum egzystencji i pis, jeżeli przegra, będzie mógł wrzeszczeć z satysfakcją że to wina Tuska.
@glupiobywatel No przecież napisałam.;-)) Gorzej że "wyznawcy" pisu, ze szczęściem w oczach, podchwycą tą retorykę i będą na stanowisku "kaczyński to wielki mąż stanu i to przewidział".
I już widzisz po co inflacja. To nie wada, to dla nich zaleta. Mogą trąbić o coraz większych kwotach. A kogo obchodzi, że kupi za to mniej?
A jeszcze jedna sprawa – podatek inflacyjny, mówi Ci coś?
Jeden wielki plan kradzieży i to jeszcze ku uciesze ludu.
Ale to będzie po wyborach. Podnoszenie minimalnej pensji jest jak próba podniesienia siebie samego we wiaderku. Proste ludzie się cieszą bo im pensja wzrosła ale to jest dalej minimalna za która coraz mniej kupią- bo inflacja. Na prawdę trzeba to tłumaczyć? Ludziom którzy to już przerabiali w PRLu? Czemu od razu nie podnieść do 10.000 zł niech każdy robol (bez urazy) zarabia tyle co kierownik. Tylko, że wtedy ludzie stracą motywację do kształcenia i podnoszenia kwalifikacji bo po co jesli tak jak autor napisał na miotle będę mieć tyle samo a ile stresu i odpowiedzialności mniej. Wszystko to jest skierowane do ludzi 60+. Większość z nich i tak ma już gdzieś co się stanie z gospodarką za parę lat dla nich się liczy tu i teraz. Najgorsze jest to że nasz naród widzi różnicę między PO a PIS i wciąga się w te wojenkę polsko polską. A to który marsz lepszy a gdzie więcej osób było, a kto da więcej komu, tylko nikt nie mówi ile zabierze nam z kieszeni i nikt nie mówi o obniżaniu podatków tak aby ludziom pracującym ulżyć.
PiS przynajmniej daje..........
@next_1 to juz nie jest smieszne... jest pelno debili ktorzy serio mysla ze to jest dawanie... zmuszanie pracodawcow zeby dawali wiecej to nie pis daje. i to nie jest dawanie bo podwyzki ktore przez to beda beda skutkowaly tym ze ostatecznie ludzie beda miec o wiele mniej pieniedzy. pis nie daje. pis zabiera w podatkach i podwyzkach ktore to wywoluja. ciemny polski lud nadal tego nie rozumia ze pis nie ma swoich pieniedzy tylko rozdaje pieniadze podatnikow...
ja tam nie chce zeby mi dawali. ja chce zeby przstali mi zabierac. nikt nie nakradl tyle ile nakradl pis
@Kostuch nie denerwuj się tak - lud i tak nie zrozumie. Lud ma to gdzieś. Liczy się że dostają więcej i więcej. Taki typowy jełop ze wsi albo nierób z miasta dostrzega tylko to, że jest 13 i 14 emerytura. A to ile za nią może kupić to już go przerasta. Tak samo jak to kto będzie spłacał zaciągnięte pożyczki na gigantyczne kwoty.....nie oczekuj zbyt wiele od nierobów, matołów i debili. Oni też mają prawa wyborcze i zrobią wszystko aby utrzymać ten stan
@Kostuch '' nie denerwuj się tak'', @next_1 ma rację, lud i tak nie zrozumie, a odrobinę sarkazmu większość z tutaj zaglądających zrozumie i doceni.
@next_1 ale nie chce mi sie wierzyc ze nawet oni tych podwyzek nie odczuwaja... przeciez te 13 i 14 emerytury i te 800+ nie wystarcza na te podwyzki ktore sa teraz. nawet oni powinni odczuwac ostre pogorszenie jakosci zycia i brak pieniedzy... mam juz dosc zycia w tym kraju i tego co politycy po i pis z nim robia
@next_1 Oczywiście, że daje. Od samego początku daje...DUPY!!!
@next_1 Zgadzam się z Tobą, tylko takie PO chce tutaj przebić PiS, jaka to ma być zmiana?
Wszystkie pensje w górę = wszystkie usługi oraz produkty drożej (paliwo dla inflacji) skaleczy to budżet każdej rodziny. Najbardziej jednak ten pisowski dobrobyt udeży w emerytów,rencistów,zasiłkobiorców(czyli ich elektorat). No chyba,że szykuje się dla nich jakaś 15,16,17.
Ja uważam, że celem PiS jest zniszczenie klasy średniej. Już to wielokrotnie udowadniali - choćby sławetne wypowiedzi Patkowskiego, że klasa średnia zaczyna się od 4 tys., albo Kaczyńskiego i Morawieckiego odnośnie Nowego Ładu, że stracą na nim tylko cwaniacy i elita finansowa oderwana od rzeczywistości. Tak samo taka podwyżka to cios w przedsiębiorczych na jadnoosobowej działalności (bo zaraz pójdzie ZUS w górę), jak i w ludzi, którym "chce się uczyć". Bo wbrew opinii autora demot-a pensje kierowników i inżynierów nie pójdą zaraz w górę, bo pieniądze nie biorą się znikąd. A PiS znowu zrobi kroczek w kierunku swojego celu: szaraków i zarządzających. Jak w komunie - gdzie zarządzający mogą być "mało lotni", ważne, że lojalni (no nikt mi nie powie, że Suski, Obajtek albo Kowalski to jacyś mędrcy - mają tylko polecenia wykonywać - ważne, że są partyjni i biją czołem przed KK). I mamy rasę uprzywilejowaną i trybiki.
To prawda. Czeka nas zagłada. Nie rozumiem czym klasa średnia zasłużyła sobie na takie traktowanie? Czemu ciągle "dajo" i "dajo"?!
Ja nie chce żeby państwo mi dawało. Nie chcę niczego! Niech po prostu przestanie mi tyle zabierać!
Kaczyści nienawidzą Polski. Doprowadzili do tego że 2/3 kobiet nie chce mieć dzieci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2023 o 21:42
Gdy kilka lat temu zaczęłam mówić że co z tego że minimalna będzie wynosiła 4tys jak za chleb trzeba będzie zapłacić 10zł to nawet nie przypuszczałam że przepowiadam przyszłość
No cóż, większość zachodnich inwestorów również pójdzie od nas w PIS-du.
Powrót do przeszłości:
https://demotywatory.pl/4951694/Aby-zylo-sie-lepiej-za-to-4000-brutto-proponuje-Prezesowi---
https://demotywatory.pl/4951666/Jezeli-do-2023-roku-pracodawce-wciaz-bedzie-stac-na-moje
No cóż, wzrośnie bezrobocie, zwiększy się liczba gospodarstw domowych zyjących poniżej mnimum egzystencji i pis, jeżeli przegra, będzie mógł wrzeszczeć z satysfakcją że to wina Tuska.
A jeżeli PiS przegra, to będzie wrzeszczał "wina Tuska". Dla nich sytuacja Win/Win. Dla nas katastrofa
@glupiobywatel No przecież napisałam.;-)) Gorzej że "wyznawcy" pisu, ze szczęściem w oczach, podchwycą tą retorykę i będą na stanowisku "kaczyński to wielki mąż stanu i to przewidział".
Chcieliście Polski, no to ją macie. Skumbria w tomacie, klops.
Płaca minimalna jest w całej UE. A nasz rząd to tylko wykonawca poleceń, więc nie oczekujcie zbyt wiele po wyborach....
I już widzisz po co inflacja. To nie wada, to dla nich zaleta. Mogą trąbić o coraz większych kwotach. A kogo obchodzi, że kupi za to mniej?
A jeszcze jedna sprawa – podatek inflacyjny, mówi Ci coś?
Jeden wielki plan kradzieży i to jeszcze ku uciesze ludu.
To chyba kiedyś nazywało się socjalizm.
Ale to będzie po wyborach. Podnoszenie minimalnej pensji jest jak próba podniesienia siebie samego we wiaderku. Proste ludzie się cieszą bo im pensja wzrosła ale to jest dalej minimalna za która coraz mniej kupią- bo inflacja. Na prawdę trzeba to tłumaczyć? Ludziom którzy to już przerabiali w PRLu? Czemu od razu nie podnieść do 10.000 zł niech każdy robol (bez urazy) zarabia tyle co kierownik. Tylko, że wtedy ludzie stracą motywację do kształcenia i podnoszenia kwalifikacji bo po co jesli tak jak autor napisał na miotle będę mieć tyle samo a ile stresu i odpowiedzialności mniej. Wszystko to jest skierowane do ludzi 60+. Większość z nich i tak ma już gdzieś co się stanie z gospodarką za parę lat dla nich się liczy tu i teraz. Najgorsze jest to że nasz naród widzi różnicę między PO a PIS i wciąga się w te wojenkę polsko polską. A to który marsz lepszy a gdzie więcej osób było, a kto da więcej komu, tylko nikt nie mówi ile zabierze nam z kieszeni i nikt nie mówi o obniżaniu podatków tak aby ludziom pracującym ulżyć.