No i na ściganiu ludzi mających przy sobie 0,1 g marihuany i wsadzaniu rodzin opozycjonistów (przypominam, że dwóch wnuków Wałęsy siedzi za nazwiska. Dobra, jeden jechał po pijaku, ale na tamten stan prawny za to się nie wsadzało,o ile nikogo nie zabił w wyniku takiej jazdy).
@Cammax "że dwóch wnuków Wałęsy siedzi za nazwiska." - i rozumiem, że policja ma uprawnienia do tego by wsadzić kogoś do więzienia? :D Nie było po drodze sądu, prokuratury, prawników i procedur odwoławczych xD
"No i na ściganiu ludzi mających przy sobie 0,1 g marihuany" - przestępstwo? Przestępstwo. Takie prawo.
@Demotywator_1996 problem w tym, że i sądy, i prokuratura są upolitycznione. A jak nie ma niezależności, to i najlepszy prawnik nie pomoże. Odwołania sobie można składać, ale co z tego, jak sąd wyższej instancji też upolityczniony? Za to tego drugiego (nie tego od jazdy po pijaku) to wsadzili typowo za nazwisko. Wnuka PISowca by nie wsadzili.
@Cammax
"W innym kraju uznaliby, że to mała szkodliwość." - w Polsce od lat poniżej grama to też niska szkodliwość i nikogo za to nikt nie wsadza :)
"problem w tym, że i sądy, i prokuratura są upolitycznione." - były, są i będą. Wszędzie i na całym swiecie. Żadna partia jakoś nie próbowała nigdy z tym walczyć bo każdemu to na rękę :)
Natomiast o ile mnie pamięć nie myli to jeden z wnusiów (zresztą wyglądający jak zbój) dopuścił się rozboju, a drugi jeździł po pijaku i naruszył nietykalność policjanta. To jak to jest siedzenie za nazwisko to ja nie wiem czego Ty oczekujesz xD
@Demotywator_1996 zazwyczaj tak, zwłaszcza, że są ludzie, którzy serio mają dużo więcej i jeszcze tym handlują. Ale jak wpadnie jakiś opozycjonista/zwolennik opozycji, to nagłaśniają sprawę tak, że każdy wie, że on miał sprawę w sądzie/miał mieć.
Dlatego politycy nie powinni mieć żadnego wpływu na obsadzanie sądów i prokuratur. Bo później taki sędzia wie, że jest wybrany przez jakiegoś tam polityka i nic mu nie zrobi, jak ten polityk coś odwali, bo jeszcze polityk/reszta jego partii się zemści.
Ten pierwszy faktycznie wygląda jak jakiś dres, ale jaką mamy pewność, że młody Wałęsa nie został sprowokowany?
Co do tego drugiego, to niby za jazdę po pijaku zazwyczaj nie zamykają (choć teraz mają zacząć), a co najwyżej dają mandat i dużo punktów karnych. Inna sprawa z atakiem na policjanta. Za to się już faktycznie zawsze idzie siedzieć.
Handel to już jest udzielanie. Inny paragraf i inna sankcja za co. Co do nagłaśniania.. cóż.. tak działa polityka :) Tak po prostu jest.
"Dlatego politycy nie powinni mieć żadnego wpływu na obsadzanie sądów i prokuratur" - oczywiście. Tak samo powinni być rozliczani za "afery". A nie są. Między tam jak świat wyglądał i wygląda a tym jak to by było w utopii znajdziemy jeszcze wiele różnic.
Co do małego rozbójnika to jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jestem sprowokowany do tego, żeby w trzy osoby z pałką teleskopową sprać dwie. A potem ich jeszcze okraśc.. w dodatku brylanci inteligencji zrobili to pod kamerami. - na takie zachowanie nie ma usprawiedlwienia. Jak dorosły człowiek może dać się "sprowokować"? Nawet jakby ktoś mnie obrażał. To mam wyjąć batona i go pobić? Nie jesteśmy zwierzętami.
A co do jazdy po pijaku to u niego był zbieg czynów. Jazda po pijaku, atak na f-sza, atak na ochroniarza.
Dodatkowo nie ma możliwości dania "mandatu" za przestępstwo. Za jazdę po pijaku nie ma również pkt karnych. Nie wiem skąd Ty czerpiesz te informacje...
art 178 a K.K
"1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Dostępne sankcje to:
- Grzywna pieniężna (TO NIE MANDAT, mandat daje policjant, za przestępstwo dać nie może)
- ograniczenie wolności (np prace spoleczne)
- pozbawienie wolności do 2 lat.
Dodatkowo sądy nie dają pkt karnych (bo nawet nie mogą..) tylko dają zakaz prowadzenia pojazdów na jakiś czas zazwyczaj od roku do trzech przy pierwszym złapaniu. Złamanie zakazu to kolejne przestępstwo.
Także reasumując. Jeden dopuścił się rozboju - jedno z najgroźniejszych przestępstw w polskim prawie -, a drugi popełnił 3 przestępstwa tj jazda w stanie nietrzeźwości, naruszenie nietykalkosci f-sza, naruszenie nietykalnosci cielesnej ochroniarza.
Kto im tak palce połamał?
@Obiektywny1
Majtasowi połamało 300km/h
No i na ściganiu ludzi mających przy sobie 0,1 g marihuany i wsadzaniu rodzin opozycjonistów (przypominam, że dwóch wnuków Wałęsy siedzi za nazwiska. Dobra, jeden jechał po pijaku, ale na tamten stan prawny za to się nie wsadzało,o ile nikogo nie zabił w wyniku takiej jazdy).
@Cammax "że dwóch wnuków Wałęsy siedzi za nazwiska." - i rozumiem, że policja ma uprawnienia do tego by wsadzić kogoś do więzienia? :D Nie było po drodze sądu, prokuratury, prawników i procedur odwoławczych xD
"No i na ściganiu ludzi mających przy sobie 0,1 g marihuany" - przestępstwo? Przestępstwo. Takie prawo.
@Demotywator_1996 problem w tym, że i sądy, i prokuratura są upolitycznione. A jak nie ma niezależności, to i najlepszy prawnik nie pomoże. Odwołania sobie można składać, ale co z tego, jak sąd wyższej instancji też upolityczniony? Za to tego drugiego (nie tego od jazdy po pijaku) to wsadzili typowo za nazwisko. Wnuka PISowca by nie wsadzili.
W innym kraju uznaliby, że to mała szkodliwość.
@Cammax
"W innym kraju uznaliby, że to mała szkodliwość." - w Polsce od lat poniżej grama to też niska szkodliwość i nikogo za to nikt nie wsadza :)
"problem w tym, że i sądy, i prokuratura są upolitycznione." - były, są i będą. Wszędzie i na całym swiecie. Żadna partia jakoś nie próbowała nigdy z tym walczyć bo każdemu to na rękę :)
Natomiast o ile mnie pamięć nie myli to jeden z wnusiów (zresztą wyglądający jak zbój) dopuścił się rozboju, a drugi jeździł po pijaku i naruszył nietykalność policjanta. To jak to jest siedzenie za nazwisko to ja nie wiem czego Ty oczekujesz xD
@Demotywator_1996 zazwyczaj tak, zwłaszcza, że są ludzie, którzy serio mają dużo więcej i jeszcze tym handlują. Ale jak wpadnie jakiś opozycjonista/zwolennik opozycji, to nagłaśniają sprawę tak, że każdy wie, że on miał sprawę w sądzie/miał mieć.
Dlatego politycy nie powinni mieć żadnego wpływu na obsadzanie sądów i prokuratur. Bo później taki sędzia wie, że jest wybrany przez jakiegoś tam polityka i nic mu nie zrobi, jak ten polityk coś odwali, bo jeszcze polityk/reszta jego partii się zemści.
Ten pierwszy faktycznie wygląda jak jakiś dres, ale jaką mamy pewność, że młody Wałęsa nie został sprowokowany?
Co do tego drugiego, to niby za jazdę po pijaku zazwyczaj nie zamykają (choć teraz mają zacząć), a co najwyżej dają mandat i dużo punktów karnych. Inna sprawa z atakiem na policjanta. Za to się już faktycznie zawsze idzie siedzieć.
@Cammax
Handel to już jest udzielanie. Inny paragraf i inna sankcja za co. Co do nagłaśniania.. cóż.. tak działa polityka :) Tak po prostu jest.
"Dlatego politycy nie powinni mieć żadnego wpływu na obsadzanie sądów i prokuratur" - oczywiście. Tak samo powinni być rozliczani za "afery". A nie są. Między tam jak świat wyglądał i wygląda a tym jak to by było w utopii znajdziemy jeszcze wiele różnic.
Co do małego rozbójnika to jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jestem sprowokowany do tego, żeby w trzy osoby z pałką teleskopową sprać dwie. A potem ich jeszcze okraśc.. w dodatku brylanci inteligencji zrobili to pod kamerami. - na takie zachowanie nie ma usprawiedlwienia. Jak dorosły człowiek może dać się "sprowokować"? Nawet jakby ktoś mnie obrażał. To mam wyjąć batona i go pobić? Nie jesteśmy zwierzętami.
A co do jazdy po pijaku to u niego był zbieg czynów. Jazda po pijaku, atak na f-sza, atak na ochroniarza.
Dodatkowo nie ma możliwości dania "mandatu" za przestępstwo. Za jazdę po pijaku nie ma również pkt karnych. Nie wiem skąd Ty czerpiesz te informacje...
art 178 a K.K
"1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Dostępne sankcje to:
- Grzywna pieniężna (TO NIE MANDAT, mandat daje policjant, za przestępstwo dać nie może)
- ograniczenie wolności (np prace spoleczne)
- pozbawienie wolności do 2 lat.
Dodatkowo sądy nie dają pkt karnych (bo nawet nie mogą..) tylko dają zakaz prowadzenia pojazdów na jakiś czas zazwyczaj od roku do trzech przy pierwszym złapaniu. Złamanie zakazu to kolejne przestępstwo.
Także reasumując. Jeden dopuścił się rozboju - jedno z najgroźniejszych przestępstw w polskim prawie -, a drugi popełnił 3 przestępstwa tj jazda w stanie nietrzeźwości, naruszenie nietykalkosci f-sza, naruszenie nietykalnosci cielesnej ochroniarza.
Zdecydowanie nie siedzą za nic :)