Plotka głosi, że każde popsute urządzenie odmierzające powinno po naprawie przejść ponowną legalizację. I dostać nowy atest. Ale to pewnie tylko plotka...
to chyba epidemia atakująca dystrybutory Orlenu, bo dziś na Shell bez problemu tankowałem paliwo :) jak nisko trzeba upaść by jeździć na Orlen dla oszczędności kilku kilku groszy na litrze?
Plotka głosi, że każde popsute urządzenie odmierzające powinno po naprawie przejść ponowną legalizację. I dostać nowy atest. Ale to pewnie tylko plotka...
Mam cysterne paliwa, moge naprawic problem od reki:)
Ciekawe, ale dzisiaj widziałem napisy "awaria dystrybutora" na małej, prywatnej stacji.
@adamis62 Bo to zaraźliwe jest. Strzeż się dystybutora!
to chyba epidemia atakująca dystrybutory Orlenu, bo dziś na Shell bez problemu tankowałem paliwo :) jak nisko trzeba upaść by jeździć na Orlen dla oszczędności kilku kilku groszy na litrze?