No zauważyłem to samo - córa w pierwszej klasie ogólniaka przyszła podniecona i mówi że jej klasa pozamiata na dzień kota. A ja na to, eeee? To jeszcze jest coś takiego? No tak, występy na scenie, wszystkie pierwsze klasy przygotowują program artystyczny, jest konkurs, pierwsze miejsce wyjazd na termy maltańskie... Kurtyna
I w moich wspomnieniach ja liczący zapałką długość boiska w 2000 roku... w tym samym liceum...
I tak, kojarzę czasy, że jak cię banda debili dorwała wieczorem i miałeś naszywkę jakiegoś zespołu, a nie znałeś jego składu, to niestety ale bęcki...
Nie idealizujmy za bardzo współczesnych szkół. Przemoc jest, znęcanie jest, nauczyciele tak samo nie umieją nic z tym zrobić. Zdarzają się dzieciaki pełne biernej agresji, manipulacji, znęcania psychicznego. I nadal słabszym sie obrywa.
I potem mamy takich mężczyzn w rurkach co jedyne potrafią to położyć sobie makijaż. Była "fala" każdy z nas ją przeżył i dzisiaj wyrósł na normalnego człowieka który się z tego śmieje. ale ile się nauczył życia to nikt nie odbierze. A w każdym społeczeństwie są jakieś indywidualne przypadki odchylki od normy
@robo821 w mojej szkole nie było fali. Za to siostra wróciła z płaczem z liceum, z napisami typu "miau" na rękach i bluzie. A w innych szkołach było jeszcze gorzej. Dobrze, że ta "wspaniała tradycja" zanika
Co się dzieje z pięknym językiem polskim? Bez "ch*ja", "piz*y" itd ludzie nie potrafią się wypowiedzieć. Następuje kompoletna degradacja przekleństw. Kiedyś, jak się człowiek w nocy uderzył małym palcem u nogi o kant na przykłąd tapczanu i powiedział na głos "ku*wa!!" to aż się przestraszył, że takie okropne słowo powiedział i trochę mu ulżyło. Dziś to nie działa Słowa tzw "nieprzyzwoite" są w powszechnym, codziennym cogodzinnym czy nawet cominutowym, użyciu. Jak się człowiek uderzy to nie ma co powiedzieć. No, owszem , powie "ku*wa" ale to nie robi żadnego wrażenia i nie przynosi ulgi. W szczególności, że owe słowa są używane bardzo, ku*wa, często.
Niedługo słownik języka polskiego będzie zawierał może 5,może 6 haseł. Za to objaśnienia będą wielostronicowe. Tylko nikt (prócz autorów) nie będzie ich rozumiał bo w objaśnieniach nie będzie tych pięknych słów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 października 2023 o 16:00
Zastanów się troszkę człowieczku z jakiego powodu "fala" istniała właściwie w każdej grupie i w każdej społeczności. Począwszy od plemion afrykańskich skończywszy na angielskich uniwersytetach. A jak się zastanowisz i przemyślisz temat to wróć tu i przeproś falę.
@Solonaryba Fala istnieje dlatego, że człowiek dobrze się czuje, mając nad kimś władzę i mogąc okazać innym agresję. Dodatkowo im więcej człowiek musi zapłacić za dołączenie do grupy, tym bardziej ceni sobie członkostwo.
@Solonaryba tak. Chrzest połączony z omerta żeby cię pozbawić godności przed grupą i związać cię z nią na stałe. Ile to twoja matka musiała śniegu zeżreć żeby takiego bałwana ulepić
Tiaa jasne, baaardzo bezpiecznie, zostawisz rower zapięty na dwa zabezpieczenia przychodzisz i zostaje ci po nim wspomnienie, ludzie dalej są napadani. Więc nie bredz. Dzieci dalej sobie dokuczają, ba nawet potrafią terroryzować osiedla a rodzice mają w d... Każde czasy mają swoje złe i dobre strony. Pewne rzeczy znikają jak fala, kocenie a pojawiają się inne bzdury tak jak wyzwania z tik tok czy inne. Poprostu czasy się zmieniają. A jak będę tęsknić za starymi czasami to nic Ci do tego.
@keeira
W dawniejszych czasach w moim rodzinnym miasteczku potrafili zajechać rowerzyście drogę, zrzucić go z roweru i ukraść. Także mimo wszystko jest lepiej niż kiedyś.
Obczajcie to: liceum ogólnokżtauconce, klasa 1 C, na lekcji matematyki nauczycielka do odpowiedzi wywołuje ucznia (mnie). Uczeń niespecjalnie przygotowany. Nauczycielka zwraca się do klasy: jak będziecie miauczeć to może wymiauczycie, że nie dostanie jedynki. Cała klasa zaczęła miauczeć jak koty. Dziwnie się czułem. Nie chciałem dostać „pały” - jakoś małko kto wtedy o tym marzył - ale też nie wiedziałem co mam o tym wszystkim myśleć. Usiadłem na miejsce bez oceny.
@Treahflow W moim odczuciu to przeurocza forma kocenia. Oni nie musieli dla Ciebie miauczeć - chcieli. I pewnie się przy tym świetnie bawili! Chciałabym mieć takie wspomnienie, chyba że akurat tej nauczycielki z innych względów bym nienawidziła.
Achh kocówa. Czysty bolszewizm. Niestety wyzwalanie polski przez armię czerwoną wiązało się z porodami małych kacapów. Teraz trzeba z nimi żyć i udawać że przypominają ludzi
Z jakim telefonem biegałeś w latach 90-tych po ulicy jako nastolatek? Z Tulipanem czy Bratkiem na kablu? Bo na Nokię "Cegłę" to nikogo nie było raczej stać... Takie pisanie dwudziestolatków bez realiów...
Dlatego polacy glosujmy na PiS, jak najdalej od tuska
Łojacierpiedole, palec mi się omsknął i dałem plusa. Bardzo przepraszam.
No zauważyłem to samo - córa w pierwszej klasie ogólniaka przyszła podniecona i mówi że jej klasa pozamiata na dzień kota. A ja na to, eeee? To jeszcze jest coś takiego? No tak, występy na scenie, wszystkie pierwsze klasy przygotowują program artystyczny, jest konkurs, pierwsze miejsce wyjazd na termy maltańskie... Kurtyna
I w moich wspomnieniach ja liczący zapałką długość boiska w 2000 roku... w tym samym liceum...
I tak, kojarzę czasy, że jak cię banda debili dorwała wieczorem i miałeś naszywkę jakiegoś zespołu, a nie znałeś jego składu, to niestety ale bęcki...
Nie idealizujmy za bardzo współczesnych szkół. Przemoc jest, znęcanie jest, nauczyciele tak samo nie umieją nic z tym zrobić. Zdarzają się dzieciaki pełne biernej agresji, manipulacji, znęcania psychicznego. I nadal słabszym sie obrywa.
I potem mamy takich mężczyzn w rurkach co jedyne potrafią to położyć sobie makijaż. Była "fala" każdy z nas ją przeżył i dzisiaj wyrósł na normalnego człowieka który się z tego śmieje. ale ile się nauczył życia to nikt nie odbierze. A w każdym społeczeństwie są jakieś indywidualne przypadki odchylki od normy
@robo821
https://m.demotywatory.pl/4637754
@robo821 w mojej szkole nie było fali. Za to siostra wróciła z płaczem z liceum, z napisami typu "miau" na rękach i bluzie. A w innych szkołach było jeszcze gorzej. Dobrze, że ta "wspaniała tradycja" zanika
Ech, a lubiłem jego stand-up.
A tu się okazuje, że koleś był zwykłą zapłakaną łajzą i teraz się odgryza.
PS. Tak, wtedy było fajnie.
Co się dzieje z pięknym językiem polskim? Bez "ch*ja", "piz*y" itd ludzie nie potrafią się wypowiedzieć. Następuje kompoletna degradacja przekleństw. Kiedyś, jak się człowiek w nocy uderzył małym palcem u nogi o kant na przykłąd tapczanu i powiedział na głos "ku*wa!!" to aż się przestraszył, że takie okropne słowo powiedział i trochę mu ulżyło. Dziś to nie działa Słowa tzw "nieprzyzwoite" są w powszechnym, codziennym cogodzinnym czy nawet cominutowym, użyciu. Jak się człowiek uderzy to nie ma co powiedzieć. No, owszem , powie "ku*wa" ale to nie robi żadnego wrażenia i nie przynosi ulgi. W szczególności, że owe słowa są używane bardzo, ku*wa, często.
Niedługo słownik języka polskiego będzie zawierał może 5,może 6 haseł. Za to objaśnienia będą wielostronicowe. Tylko nikt (prócz autorów) nie będzie ich rozumiał bo w objaśnieniach nie będzie tych pięknych słów.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2023 o 16:00
Kocenie to miałam na kolonii, prierwszokoloniści robili różne trudne zadania, ale to było w klimacie śmiechu i zabawy, również pierwszokolonistów.
Telefon? W latach 90? no nieźle.
Pewnie pomylił z Tamagotchi :)
Zastanów się troszkę człowieczku z jakiego powodu "fala" istniała właściwie w każdej grupie i w każdej społeczności. Począwszy od plemion afrykańskich skończywszy na angielskich uniwersytetach. A jak się zastanowisz i przemyślisz temat to wróć tu i przeproś falę.
@Solonaryba Fala istnieje dlatego, że człowiek dobrze się czuje, mając nad kimś władzę i mogąc okazać innym agresję. Dodatkowo im więcej człowiek musi zapłacić za dołączenie do grupy, tym bardziej ceni sobie członkostwo.
@Solonaryba tak. Chrzest połączony z omerta żeby cię pozbawić godności przed grupą i związać cię z nią na stałe. Ile to twoja matka musiała śniegu zeżreć żeby takiego bałwana ulepić
@camper52 nie jesteśmy spokrewnieni, więc musisz się swojej spytać.
Tiaa jasne, baaardzo bezpiecznie, zostawisz rower zapięty na dwa zabezpieczenia przychodzisz i zostaje ci po nim wspomnienie, ludzie dalej są napadani. Więc nie bredz. Dzieci dalej sobie dokuczają, ba nawet potrafią terroryzować osiedla a rodzice mają w d... Każde czasy mają swoje złe i dobre strony. Pewne rzeczy znikają jak fala, kocenie a pojawiają się inne bzdury tak jak wyzwania z tik tok czy inne. Poprostu czasy się zmieniają. A jak będę tęsknić za starymi czasami to nic Ci do tego.
@keeira
W dawniejszych czasach w moim rodzinnym miasteczku potrafili zajechać rowerzyście drogę, zrzucić go z roweru i ukraść. Także mimo wszystko jest lepiej niż kiedyś.
Obczajcie to: liceum ogólnokżtauconce, klasa 1 C, na lekcji matematyki nauczycielka do odpowiedzi wywołuje ucznia (mnie). Uczeń niespecjalnie przygotowany. Nauczycielka zwraca się do klasy: jak będziecie miauczeć to może wymiauczycie, że nie dostanie jedynki. Cała klasa zaczęła miauczeć jak koty. Dziwnie się czułem. Nie chciałem dostać „pały” - jakoś małko kto wtedy o tym marzył - ale też nie wiedziałem co mam o tym wszystkim myśleć. Usiadłem na miejsce bez oceny.
@Treahflow W moim odczuciu to przeurocza forma kocenia. Oni nie musieli dla Ciebie miauczeć - chcieli. I pewnie się przy tym świetnie bawili! Chciałabym mieć takie wspomnienie, chyba że akurat tej nauczycielki z innych względów bym nienawidziła.
Tia... w latach 90 telefon można było stracić... ale ściema ten niby-wpis.
Achh kocówa. Czysty bolszewizm. Niestety wyzwalanie polski przez armię czerwoną wiązało się z porodami małych kacapów. Teraz trzeba z nimi żyć i udawać że przypominają ludzi
Z jakim telefonem biegałeś w latach 90-tych po ulicy jako nastolatek? Z Tulipanem czy Bratkiem na kablu? Bo na Nokię "Cegłę" to nikogo nie było raczej stać... Takie pisanie dwudziestolatków bez realiów...