W PiS niezły nastrój na dwa tygodnie przed wyborami. Zdaniem sztabowców film "Zielona granica" Agnieszki Holland spadł im jak z nieba.
Wszyscy nasi rozmówcy z obozu rządzącego cieszą się, że film Agnieszki Holland miał premierę na krótko przed wyborami i to jeszcze w czasie, gdy PiS-owi dopiekała afera wizowa. Jakie znaczenie ma "Zielona granica" w kampanii opowiada kolejny rozmówca z obozu władzy.
Na prowincji dużo więcej ludzi niż w dużych miastach ma kogoś w rodzinie, kto służy w służbach mundurowych albo Wojskach Obrony Terytorialnej. Lud powiatowy jest wkurzony bardziej, niż się komukolwiek w Warszawie wydaje - podkreśla.
Jak podkreślają nasi rozmówcy z obozu rządzącego, "stawanie murem za polskim mundurem" to znacznie szersza postawa, niż popieranie PiS, a więc każda krytyka wobec żołnierzy albo strażników granicznych może PiS-owi tylko przysporzyć wyborców.
Ponadto "Zielona granica" zdominowała i de facto przyćmiła aferę wizową, więc tym bardziej w PiS radośniej przyjęto ten film. - Film już wpłynął na kampanię. Przez tydzień to był dominujący temat i opozycja go przegrała - dodaje osoba bliska sztabowi PiS.
Tak bo ten film działa dwojako. Zwolennicy opozycji pójdą na film niejako na złość PiS a zwolennicy PiS zbiorą się w obronie straży granicznej i wojska na złość opozycji. Film tylko scementował podziały.
@Xar może gdyby film nie był o tym, jak to bardzo odczłowieczona jest sg i jest tylko jeden sprawiedliwy wśród narodów świata pośród nich. Czemu ma służyć ta nagonka na polskie służby za granicą? Jeszcze u nas mieszkańcy pogranicza jakoś dają radę wybronić biednych strażników, ale za granicą gdzie nikt nie zna kontekstów? Przecież to pokazanie żywcem, że Polacy się żywcem niczym nie różnią od czerwonoarmistów podczas ii wojny światowej. Tu nie chodzi o popieranie lub niepopieranie pisu. To jest sranie do własnego gniazda i powielanie nieprawdy.
@bilutek Jak były te wpisy, że tylko świnie siedzą w kinie, to odpowiedzi były mniej więcej w stylu: przestańcie z tymi swiniami, jutro i tak cała Polska pójdzie do kina.
Ciekawe czy pani Holland pozwoliłaby sobie na taki paszkwil gdy gdyby obok naszych pograniczników służyli również niemieccy. Rząd już dawno powinien wystąpić o pomoc do UE, wszakże ci wszyscy uchodźcy raczej nie do Polski chcą się dostać. Obecność służb z innych państw ostudziła by chęci krytykowania za wpuszczanie i za niewpuszczanie.
Gazeta Wyborcza:
W PiS niezły nastrój na dwa tygodnie przed wyborami. Zdaniem sztabowców film "Zielona granica" Agnieszki Holland spadł im jak z nieba.
Wszyscy nasi rozmówcy z obozu rządzącego cieszą się, że film Agnieszki Holland miał premierę na krótko przed wyborami i to jeszcze w czasie, gdy PiS-owi dopiekała afera wizowa. Jakie znaczenie ma "Zielona granica" w kampanii opowiada kolejny rozmówca z obozu władzy.
Na prowincji dużo więcej ludzi niż w dużych miastach ma kogoś w rodzinie, kto służy w służbach mundurowych albo Wojskach Obrony Terytorialnej. Lud powiatowy jest wkurzony bardziej, niż się komukolwiek w Warszawie wydaje - podkreśla.
Jak podkreślają nasi rozmówcy z obozu rządzącego, "stawanie murem za polskim mundurem" to znacznie szersza postawa, niż popieranie PiS, a więc każda krytyka wobec żołnierzy albo strażników granicznych może PiS-owi tylko przysporzyć wyborców.
Ponadto "Zielona granica" zdominowała i de facto przyćmiła aferę wizową, więc tym bardziej w PiS radośniej przyjęto ten film. - Film już wpłynął na kampanię. Przez tydzień to był dominujący temat i opozycja go przegrała - dodaje osoba bliska sztabowi PiS.
@Tomasz3652 jakby ten ciemny lud co to wszystko kupi obejrzal ten film to by zmienil zdanie
@Xar głosowanie na po nie robi z ciebie intelektualisty
@Tomasz3652
Tak bo ten film działa dwojako. Zwolennicy opozycji pójdą na film niejako na złość PiS a zwolennicy PiS zbiorą się w obronie straży granicznej i wojska na złość opozycji. Film tylko scementował podziały.
@Xar może gdyby film nie był o tym, jak to bardzo odczłowieczona jest sg i jest tylko jeden sprawiedliwy wśród narodów świata pośród nich. Czemu ma służyć ta nagonka na polskie służby za granicą? Jeszcze u nas mieszkańcy pogranicza jakoś dają radę wybronić biednych strażników, ale za granicą gdzie nikt nie zna kontekstów? Przecież to pokazanie żywcem, że Polacy się żywcem niczym nie różnią od czerwonoarmistów podczas ii wojny światowej. Tu nie chodzi o popieranie lub niepopieranie pisu. To jest sranie do własnego gniazda i powielanie nieprawdy.
@camper52 jednakowoz obstawianie na kogo ktos glosuje po jednym komentarzu w internecie nie swiadczy zbyt dobrze o Twojej inteligencji
@topornik43 a czy sg zachowuje sie inaczej niz na tym filmie zostalo to przedstawione?
@Xar popytaj się przygranicznych mieszkańców. Bez nich bali się z domu wychodzić po zmroku.
425tys. Czyli 1/89 Polaków (zakładając, że mamy 38mln)
Rzeczywiście "cała Polska".
W/g warszawskiego ratusza 1mln200tyś.
@C1VenomMX321 - gdzie ktoś pisał o "całej Polsce", bo szukam i nie widzę?
@bilutek Jak były te wpisy, że tylko świnie siedzą w kinie, to odpowiedzi były mniej więcej w stylu: przestańcie z tymi swiniami, jutro i tak cała Polska pójdzie do kina.
Byłem w kinie i rzeczywiście trochę świń było. Część widzów zostawiła po sobie popcornowy i nachosowy syf.
Odnoszę wrażenie, że właśnie taki był cel i zamysł powstania tego filmu i skierowania go o kin przed wyborami.
Ludzie na złość PiSowi zgodzą się na otwarcie granic
Ciekawe czy pani Holland pozwoliłaby sobie na taki paszkwil gdy gdyby obok naszych pograniczników służyli również niemieccy. Rząd już dawno powinien wystąpić o pomoc do UE, wszakże ci wszyscy uchodźcy raczej nie do Polski chcą się dostać. Obecność służb z innych państw ostudziła by chęci krytykowania za wpuszczanie i za niewpuszczanie.