Księża są tacy sami.
"Sprzedają" wiernym spowiedź by ci czuli się lepsi niż są w rzeczywistości a w rzeczywistości są tacy sami przed jak i po spowiedzi.
Jak opakowanie może zmienić postrzeganie ludzi. Mijasz człowieka idącego do spowiedzi, jest on brudny, śmierdzący od zgnilizny grzechów jakie w sobie nosi a po spowiedzi jest czysciuyki i pachnący ??? Tak naprawdę to ten sam człowiek. Nie nastąpiła żadna zmiana.
Włóż byle jakie niedojrzałe pomarańcze do czerwonej siatki a okaże się pięknym dojrzałym owocem. Pozory. W rzeczywistości to ten sam brudny owoc.
Księża są tacy sami.
"Sprzedają" wiernym spowiedź by ci czuli się lepsi niż są w rzeczywistości a w rzeczywistości są tacy sami przed jak i po spowiedzi.
Jak opakowanie może zmienić postrzeganie ludzi. Mijasz człowieka idącego do spowiedzi, jest on brudny, śmierdzący od zgnilizny grzechów jakie w sobie nosi a po spowiedzi jest czysciuyki i pachnący ??? Tak naprawdę to ten sam człowiek. Nie nastąpiła żadna zmiana.
Włóż byle jakie niedojrzałe pomarańcze do czerwonej siatki a okaże się pięknym dojrzałym owocem. Pozory. W rzeczywistości to ten sam brudny owoc.