według w/w statystyk nauczyciel zarabia w przeliczeniu na pln około 188 tyś kurs euro 4.4 - a to by znaczyło że nauczyciel zarabia 13 tys brutto - gdzie faktycznie jest 4600 :D takie widzę pier....
rzucam obliczenia ze strony wynagrodzenia brutto/netto
a to jest oficjalny zarobek:
Minimalne wynagrodzenie nauczyciela z wykształceniem wyższym (tytuł magistra) i przygotowaniem pedagogicznym wynosi na dzień 1.09.2023: dla nauczyciela dyplomowanego - 4550 zł brutto,
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2023 o 9:36
Ludzie, ale wy jesteście ciemni.... on nigdzie nie napisał, że chodzi o nauczycieli czynnych zawodowo :) zagladnijcie w wykształcenie chociażby swoich lokalnych radnych, burmistrzów, czy posłów ze swojego regionu. Kolosalna większość to nauczyciele! U mnie były burmistrz nauczyciel historii, obecny nauczyciel WF, poseł z mojego regionu nauczyciel techniki. Radnych to nawet mi się nie chce wymieniać.
@ByleBadyle może też być tak, że doliczono nauczycieli akademickich, również tych z prestiżowych czy prywatnych uczelni. Tam też potrafią być stawki ładnie zawyżające średnią. Dlatego nie lubię statystyki. Jak odpowiednio dobierzesz kryteria, to możesz wykazać prawie wszystko.
@krzychad Własne? Zawsze się zastanawiam co ludzi w tej pracy trzyma. Taki Kukiz robi z siebie szmatę ale chociaż ma za to dobrze płacone. A nauczyciel...
To ile ta najniższa krajowa w przyszłym roku 4300?
@awator za 5 lat emerytura pomostowa - o ile będzie - tylko to trzyma, i miejmy nadzieje że coś się zmieni, bo w przyszłości będą nasze dzieci/wnuki uczyć księża - takie tam kalendarzyk, moralność, sumienie....
a prywatne szkolnictwo będzie dla elit - będziemy się kłaniać księżą jak było to na początku XIXw. a głupim ludem się łatwiej rządzi :)
@krzychad Bo ja wiem, program edukacyjny jest generalnie przeładowany gdyby dziś zostawić połowę tego co jest z każdego przedmiotu to finalnie uczeń by wiele nie stracił, a przynajmniej lepiej zrozumiał resztę. No ale nikt takiego cięcia nie zrobi niestety.
A kościół po każdej kolejnej publicznej orgii leci na pysk. Tu żaden rząd ani nie poprawi frekwencji w kościele, ani nie zwiększy liczby powołań, ani nie zachęci do lekcji religii. W XXI wieku gdy każdy nosi telefon w kieszeni ta instytucja traci rację bytu. Może w średniowieczu to się sprawdzało jakoś nie dziś. Rodzic kłuci się dziś z każdym o wszystko i z nauczycielem i z księdzem świętości żadnych już dawno nie mamy.
Nauczyciel ma płatne godziny lekcyjne, a ich nie ma 180 jak inni pracownicy. Stawka za godzinę może być prawdziwa, ale to co robi poza prowadzeniem lekcji, przygotowanie, sprawdzanie prac, nie wlicza się do stawki godzinowej.
@Bollim licząc poza wf/religią to nauczyciele mają gęsto więcej godzin niż zwykły pracownik
np. fizyka jest jedna lekcja w tygodniu więc aby nauczyciel miał pełny etat to musi mieć 18 takich lekcji (4lekcje dla jednej klasy w miesiącu) 1x w miesiącu kartkówka dla każdej klasy = 18 klas *30 uczniów - około 600 kartkówek - 5-10min na kartkówkę to miedzy 3tyś a 6tyś min - czyli na samo sprawdzenie kartkówek miedzy 50-100h licząc po 60 min + do tego godziny przy tablicy 4x18 = 72 (nie wliczając jeszcze 2h na wyrównanie co tydzień =8/miesiąc, 1h dla rodziców na tydzień, wywiadówki/konferencje i inne)
ale dla większości nauczyciel to darmozjad i ma 18h po 45min i połowę lekcji to pije kawę i je pączki
tak samo z wakacjami - rekrutacje,sprawdzanie, przygotowanie zamniecia roku, rozpoczęcia robi woźny :)
@Bollim z tego co się orientuję to "ustawowy" czas pracy w miesiącu to 160 godzin. A nauczanie to nie praca przy taśmie, żeby ją tak liczyć. Poza tym nie godziny lekcyjne tylko godziny lekcyjne plus przerwy - no chyba, że uważasz, że przerwy to jest "prywatny" czas nauczyciela i w tym czasie przebywa on w domu. Tylko się z tym nie rozpędzaj bo możesz niechcący zasugerować szefowi, żeby ci zaczął odliczać wizyty w kiblu od czasu pracy. Wiele już zostało napisane o specyfice zawodu nauczyciela, ale jak widać ciemnota ciągle powtarza jak mantrę "bo oni nie pracują tyle godzin co inni". Ciekawe czy chciałbyś, żeby twoje dziecko uczył nauczyciel, który wyrabia bite 8 godzin dziennie. Szczególnie skuteczne zapewne byłoby przekazywanie wiedzy na ostatnich lekcjach - tak po 16.00. I to najlepiej z dzieciakami w klasach 1-3, które fizycznie są w stanie utrzymać skupienie przez 4, góra 5 lekcji czyli tak do 12.00-13.00 jeśli zaczynają o 8.00.
Jedno trzeba rządowi przyznać: sami będąc milionerami z niewiarygodną wręcz skutecznością wmówili ludziom, którzy zarabiają parę tysięcy, że to nauczyciele zarabiający jeszcze mniej są problemem w tym kraju...
No ale oni tylko wykorzystali typowo polską przypadłość: Polak zaakceptuje najgorsze goowno byle by tylko drugi Polak miał jeszcze gorzej.
@krzychad
Ale się rozpędziłeś w tym dorabianiu ideologii do nauczycielskiej niedoli.
- Kartkówka na każdej lekcji fizyki? Kiedy w takim razie czas na lekcję?
- 15 minut na sprawdzenie kartkówki, którą uczeń pisze 15 minut?
- W tym roku szkolnym dzieciaki mają lekcje przez 186 dni a 180 dni mają wolne.
No jakbyś nie liczył, nauczyciel pracuje na pół etatu, wliczając w to te twoje rekrutacje i przygotowania do lekcji.
Poziom nauczycieli z roku na rok niższy - to pokłosie dramatycznie niskiego poziomu szkół pedagogicznych w Polsce
@mustermann hehehehehe 180 dni wolnego :D widać nie masz kontaktu z zawodem i nikogo nie znasz - w te wolne 180 dni rekruatacja sie robi przez google asystenta :D zamknięcie roku otwarcie przez Alexe :D a dzieci rodziców którzy nie mają zostawić z kim i wtedy szkoła zajmuje się taki to robi google AI - organizując czas.
i czytaj ze zrozumieniem, warto.
... 5-10min na kartkówkę...
wiem ty byś rzucił kartki w górę - stół 5, stołek 4, dywan 3, parkiet 2 :D a potem niech sie samo do systemu librus przeniesie i zeskanuje do archiwum... . to przecież trwa 1sekunde :D
@krzychad
Zaklinaj dalej rzeczywistość. Jaka rekrutacja i otwieranie roku? Przez pół roku przyjmujecie uczniów i siedzicie na radzie pedagogicznej?
Podziel sobie swoje 6 "tyś" minut przez liczbę uczniów to ci wyjdzie 11min, a pokaż mi 18 klas, w których siedzi 30 dzieciaków i każdy pisze klasówkę co tydzień...
Kłamać też trzeba umieć, gamoniu. :)
PS Pedagog skraca słowo tysiąc do "tyś."?
PS2 Piszesz z synem emerytowanej nauczycielki.
@mustermann nie ogarniasz, niestety nie mam na to wpływu - jedno pytanie na koniec - ile nauczyciel ma za opiekę nad bąbelkami na wycieczce - (chyba nie musza tłumaczyć ze opieka 24h - jak cos się wydarzy do pierdla i cała pretensje madki co nauczyciel robił w tym czasie - dodam extra ze 1 opiekun na 10 osób)
pomogę za ten dzień dostaje 3.6h lekcyjnej :D - ile masz ty za nadgodziny ?
dodatek to tylko układanie planu :
Spróbuj ogarnąć 30 klas - 30 nauczycieli - 80% dochodzących z różnych szkół - gdzie każdy ma jakiś limit np. poniedziałek od 9 -11, wtorek 0d 8 -10 itd - trzeba ułożyć plan aby uczeń miał ciągłość a nie nauczyciel (przecież nauczyciel w okienku może robić co chce np. obiad ugotować, wyjść na shoping, ma aż 45min - i oczywiście jest to płatne :P.) co do planu wiem program to robi - i samo się tak wpisuje, samo się pilnuje i samo się zmienia uzgodnienia po rozmowie z każdym nauczycielem, szkołą nauczycieli dochodzących
z twojego punktu widzenia - 2 min - plan może układać się przez całą dobę i wynik może być negatywny - wtedy samo się koryguje na podstawie w/w :D
rekrutacja: uczeń wrzuca swoje papiery przez drzwi do szkoły i samo się wpisuje w systemy, weryfikuje, odsyła informację zwrotną (poczta jest tuż przy sekretariacie)
inne samo robiące się nie przez nauczyciela: samo się pilnuje na korytarzach, rodzic przychodzi pogadać ze sztuczną inteligencją ALEXY bo bąbelkowi się należy, 2 godziny wyrównawcze z google AI to się samo robi:)
ale nauczyciel to ma wakacie pije kawę przez 30 min bo przez pozostałe 15 żre pączka :) a zmieniający się program sam nauczycielowi wpada do głowy - nic kompletnie nie musi, nowe wytyczne edukacji same się uaktualniają - papiery do UM i kuratorium to phiii nie wiem 3s. a okienka są płacone jak nadgodziny w nocy - zadaj sobie pytanie lub i nauczyciela czy nie chcieli by normalnego dnia od 7-15 z rejestracją czasu pracy - normalnym urlopem w maju lub we wrześniu gdzie wakacje kosztują 50%
@krzychad
Uporczywie powtarzasz te swoje bajki. Zmień pracę - dowiesz się co to jest etat, brak nadgodzin oraz ile wynosi delegacja krajowa. Pojedziesz też na urlop za pół ceny.
@mustermann jak się w nowym rządzie nic nie zmieni to nie tylko ja zmienię prace - edukację przejmą katecheci, a kto będzie chciał mieć dziecko z wiedzą to zainwestuje swoje pln na korepetycje (obecnie cena to 70+) lub szkoła prywatna (1000+ za miesiąc) a widząc że 2mln pracowników wpadło w minimalne zarobki - to mogę stwierdzić ze kolejne pokolenia nie będą najbystrzejsze - a to służy tylko rządzącym i kościołowi. Pozdrawiam
@krzychad
I tu się z tobą zgodzę, bo etat nauczyciela powinien być dxisiaj płatny na poziome o wiele wyższym niż jest, ale też ogromna liczba obecnych nauczycieli na te pieniądze nie zasługuje.
Lata zaniedbań zrobiły swoje.
https://www.euronews.com/next/2023/07/05/teachers-pay-which-countries-pay-the-most-and-the-least-in-europe
https://www.oecd.org/education/skills-beyond-school/48631286.pdf
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2023 o 16:01
według w/w statystyk nauczyciel zarabia w przeliczeniu na pln około 188 tyś kurs euro 4.4 - a to by znaczyło że nauczyciel zarabia 13 tys brutto - gdzie faktycznie jest 4600 :D takie widzę pier....
rzucam obliczenia ze strony wynagrodzenia brutto/netto
a to jest oficjalny zarobek:
Minimalne wynagrodzenie nauczyciela z wykształceniem wyższym (tytuł magistra) i przygotowaniem pedagogicznym wynosi na dzień 1.09.2023: dla nauczyciela dyplomowanego - 4550 zł brutto,
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2023 o 9:36
Bo on wliczył w to nauczycielki plastyki i nauczycieli W-F zasiadających w spółkach skarby państwa z ramienia polityki prorodzinnej PiS.
To może chodzi o tych, co przeszli do pracy do korporacji i teraz tyle zarabiają.
Ludzie, ale wy jesteście ciemni.... on nigdzie nie napisał, że chodzi o nauczycieli czynnych zawodowo :) zagladnijcie w wykształcenie chociażby swoich lokalnych radnych, burmistrzów, czy posłów ze swojego regionu. Kolosalna większość to nauczyciele! U mnie były burmistrz nauczyciel historii, obecny nauczyciel WF, poseł z mojego regionu nauczyciel techniki. Radnych to nawet mi się nie chce wymieniać.
@ByleBadyle może też być tak, że doliczono nauczycieli akademickich, również tych z prestiżowych czy prywatnych uczelni. Tam też potrafią być stawki ładnie zawyżające średnią. Dlatego nie lubię statystyki. Jak odpowiednio dobierzesz kryteria, to możesz wykazać prawie wszystko.
A to nauczyciele nie zarabiają tyle?!!
Ależ nauczyciele tyle zarabiają.
Tzn. 32 tys. rocznie.
Tyle, że w złotówkach, a nie w dolcach.
Troszkę się biednemu Oskarkowi pomyliło.
Nauczyciel Dyplomowany z 25 letnim stażem - z kilkoma nadgodzinami :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2023 o 9:17
@krzychad Własne? Zawsze się zastanawiam co ludzi w tej pracy trzyma. Taki Kukiz robi z siebie szmatę ale chociaż ma za to dobrze płacone. A nauczyciel...
To ile ta najniższa krajowa w przyszłym roku 4300?
@awator za 5 lat emerytura pomostowa - o ile będzie - tylko to trzyma, i miejmy nadzieje że coś się zmieni, bo w przyszłości będą nasze dzieci/wnuki uczyć księża - takie tam kalendarzyk, moralność, sumienie....
a prywatne szkolnictwo będzie dla elit - będziemy się kłaniać księżą jak było to na początku XIXw. a głupim ludem się łatwiej rządzi :)
@krzychad Bo ja wiem, program edukacyjny jest generalnie przeładowany gdyby dziś zostawić połowę tego co jest z każdego przedmiotu to finalnie uczeń by wiele nie stracił, a przynajmniej lepiej zrozumiał resztę. No ale nikt takiego cięcia nie zrobi niestety.
A kościół po każdej kolejnej publicznej orgii leci na pysk. Tu żaden rząd ani nie poprawi frekwencji w kościele, ani nie zwiększy liczby powołań, ani nie zachęci do lekcji religii. W XXI wieku gdy każdy nosi telefon w kieszeni ta instytucja traci rację bytu. Może w średniowieczu to się sprawdzało jakoś nie dziś. Rodzic kłuci się dziś z każdym o wszystko i z nauczycielem i z księdzem świętości żadnych już dawno nie mamy.
o ja ile jest w tym błędów
Nauczyciel ma płatne godziny lekcyjne, a ich nie ma 180 jak inni pracownicy. Stawka za godzinę może być prawdziwa, ale to co robi poza prowadzeniem lekcji, przygotowanie, sprawdzanie prac, nie wlicza się do stawki godzinowej.
@Bollim licząc poza wf/religią to nauczyciele mają gęsto więcej godzin niż zwykły pracownik
np. fizyka jest jedna lekcja w tygodniu więc aby nauczyciel miał pełny etat to musi mieć 18 takich lekcji (4lekcje dla jednej klasy w miesiącu) 1x w miesiącu kartkówka dla każdej klasy = 18 klas *30 uczniów - około 600 kartkówek - 5-10min na kartkówkę to miedzy 3tyś a 6tyś min - czyli na samo sprawdzenie kartkówek miedzy 50-100h licząc po 60 min + do tego godziny przy tablicy 4x18 = 72 (nie wliczając jeszcze 2h na wyrównanie co tydzień =8/miesiąc, 1h dla rodziców na tydzień, wywiadówki/konferencje i inne)
ale dla większości nauczyciel to darmozjad i ma 18h po 45min i połowę lekcji to pije kawę i je pączki
tak samo z wakacjami - rekrutacje,sprawdzanie, przygotowanie zamniecia roku, rozpoczęcia robi woźny :)
@Bollim z tego co się orientuję to "ustawowy" czas pracy w miesiącu to 160 godzin. A nauczanie to nie praca przy taśmie, żeby ją tak liczyć. Poza tym nie godziny lekcyjne tylko godziny lekcyjne plus przerwy - no chyba, że uważasz, że przerwy to jest "prywatny" czas nauczyciela i w tym czasie przebywa on w domu. Tylko się z tym nie rozpędzaj bo możesz niechcący zasugerować szefowi, żeby ci zaczął odliczać wizyty w kiblu od czasu pracy. Wiele już zostało napisane o specyfice zawodu nauczyciela, ale jak widać ciemnota ciągle powtarza jak mantrę "bo oni nie pracują tyle godzin co inni". Ciekawe czy chciałbyś, żeby twoje dziecko uczył nauczyciel, który wyrabia bite 8 godzin dziennie. Szczególnie skuteczne zapewne byłoby przekazywanie wiedzy na ostatnich lekcjach - tak po 16.00. I to najlepiej z dzieciakami w klasach 1-3, które fizycznie są w stanie utrzymać skupienie przez 4, góra 5 lekcji czyli tak do 12.00-13.00 jeśli zaczynają o 8.00.
Jedno trzeba rządowi przyznać: sami będąc milionerami z niewiarygodną wręcz skutecznością wmówili ludziom, którzy zarabiają parę tysięcy, że to nauczyciele zarabiający jeszcze mniej są problemem w tym kraju...
No ale oni tylko wykorzystali typowo polską przypadłość: Polak zaakceptuje najgorsze goowno byle by tylko drugi Polak miał jeszcze gorzej.
@krzychad
Ale się rozpędziłeś w tym dorabianiu ideologii do nauczycielskiej niedoli.
- Kartkówka na każdej lekcji fizyki? Kiedy w takim razie czas na lekcję?
- 15 minut na sprawdzenie kartkówki, którą uczeń pisze 15 minut?
- W tym roku szkolnym dzieciaki mają lekcje przez 186 dni a 180 dni mają wolne.
No jakbyś nie liczył, nauczyciel pracuje na pół etatu, wliczając w to te twoje rekrutacje i przygotowania do lekcji.
Poziom nauczycieli z roku na rok niższy - to pokłosie dramatycznie niskiego poziomu szkół pedagogicznych w Polsce
@mustermann hehehehehe 180 dni wolnego :D widać nie masz kontaktu z zawodem i nikogo nie znasz - w te wolne 180 dni rekruatacja sie robi przez google asystenta :D zamknięcie roku otwarcie przez Alexe :D a dzieci rodziców którzy nie mają zostawić z kim i wtedy szkoła zajmuje się taki to robi google AI - organizując czas.
i czytaj ze zrozumieniem, warto.
... 5-10min na kartkówkę...
wiem ty byś rzucił kartki w górę - stół 5, stołek 4, dywan 3, parkiet 2 :D a potem niech sie samo do systemu librus przeniesie i zeskanuje do archiwum... . to przecież trwa 1sekunde :D
@krzychad
Zaklinaj dalej rzeczywistość. Jaka rekrutacja i otwieranie roku? Przez pół roku przyjmujecie uczniów i siedzicie na radzie pedagogicznej?
Podziel sobie swoje 6 "tyś" minut przez liczbę uczniów to ci wyjdzie 11min, a pokaż mi 18 klas, w których siedzi 30 dzieciaków i każdy pisze klasówkę co tydzień...
Kłamać też trzeba umieć, gamoniu. :)
PS Pedagog skraca słowo tysiąc do "tyś."?
PS2 Piszesz z synem emerytowanej nauczycielki.
@mustermann nie ogarniasz, niestety nie mam na to wpływu - jedno pytanie na koniec - ile nauczyciel ma za opiekę nad bąbelkami na wycieczce - (chyba nie musza tłumaczyć ze opieka 24h - jak cos się wydarzy do pierdla i cała pretensje madki co nauczyciel robił w tym czasie - dodam extra ze 1 opiekun na 10 osób)
pomogę za ten dzień dostaje 3.6h lekcyjnej :D - ile masz ty za nadgodziny ?
dodatek to tylko układanie planu :
Spróbuj ogarnąć 30 klas - 30 nauczycieli - 80% dochodzących z różnych szkół - gdzie każdy ma jakiś limit np. poniedziałek od 9 -11, wtorek 0d 8 -10 itd - trzeba ułożyć plan aby uczeń miał ciągłość a nie nauczyciel (przecież nauczyciel w okienku może robić co chce np. obiad ugotować, wyjść na shoping, ma aż 45min - i oczywiście jest to płatne :P.) co do planu wiem program to robi - i samo się tak wpisuje, samo się pilnuje i samo się zmienia uzgodnienia po rozmowie z każdym nauczycielem, szkołą nauczycieli dochodzących
z twojego punktu widzenia - 2 min - plan może układać się przez całą dobę i wynik może być negatywny - wtedy samo się koryguje na podstawie w/w :D
rekrutacja: uczeń wrzuca swoje papiery przez drzwi do szkoły i samo się wpisuje w systemy, weryfikuje, odsyła informację zwrotną (poczta jest tuż przy sekretariacie)
inne samo robiące się nie przez nauczyciela: samo się pilnuje na korytarzach, rodzic przychodzi pogadać ze sztuczną inteligencją ALEXY bo bąbelkowi się należy, 2 godziny wyrównawcze z google AI to się samo robi:)
ale nauczyciel to ma wakacie pije kawę przez 30 min bo przez pozostałe 15 żre pączka :) a zmieniający się program sam nauczycielowi wpada do głowy - nic kompletnie nie musi, nowe wytyczne edukacji same się uaktualniają - papiery do UM i kuratorium to phiii nie wiem 3s. a okienka są płacone jak nadgodziny w nocy - zadaj sobie pytanie lub i nauczyciela czy nie chcieli by normalnego dnia od 7-15 z rejestracją czasu pracy - normalnym urlopem w maju lub we wrześniu gdzie wakacje kosztują 50%
@krzychad
Uporczywie powtarzasz te swoje bajki. Zmień pracę - dowiesz się co to jest etat, brak nadgodzin oraz ile wynosi delegacja krajowa. Pojedziesz też na urlop za pół ceny.
@mustermann jak się w nowym rządzie nic nie zmieni to nie tylko ja zmienię prace - edukację przejmą katecheci, a kto będzie chciał mieć dziecko z wiedzą to zainwestuje swoje pln na korepetycje (obecnie cena to 70+) lub szkoła prywatna (1000+ za miesiąc) a widząc że 2mln pracowników wpadło w minimalne zarobki - to mogę stwierdzić ze kolejne pokolenia nie będą najbystrzejsze - a to służy tylko rządzącym i kościołowi. Pozdrawiam
@krzychad
I tu się z tobą zgodzę, bo etat nauczyciela powinien być dxisiaj płatny na poziome o wiele wyższym niż jest, ale też ogromna liczba obecnych nauczycieli na te pieniądze nie zasługuje.
Lata zaniedbań zrobiły swoje.
Oskarek se pomyślał, że "$" to sssłotówka chyba.