Jak nie wziąć udziału w referendum?
W lokalu wyborczym wyborca może powiedzieć, że nie chce brać udziału w którymkolwiek z głosowań i wtedy dana karta do głosowania nie będzie mu wydana. Każdy głosujący 15 października może po prostu odmówić przyjęcia którejkolwiek z trzech kart do głosowania: do Sejmu, Senatu lub referendum.
WAŻNE: Jeżeli wyborca odmówi przyjęcia karty lub kart do głosowania, obwodowa komisja wyborcza ma obowiązek odnotować ten fakt. Członek komisji powinien wpisać w rubryce, w której jest miejsce na pokwitowanie przyjęcia karty, że wyborca odmówił przyjęcia karty referendalnej.
Jeśli obywatel weźmie kartę do ręki, to - czy przekreśli, pomaże kartę, postawi krzyżyk w niewłaściwych miejscach - będzie wliczany do puli osób, które biorą udział w głosowaniu. Tzn. że jego głos będzie nieważny, ale zostanie odnotowane, że wyborca wziął udział w głosowaniu i będzie się to liczyło do frekwencji referendalnej.
PKW odradza przedarcie karty referendalnej. Pamiętać trzeba, że jest to narażenie się na odpowiedzialność karną
Za mało mówią o tym tzw. "wolne media". Tak samo jak opozycja notorycznie dawała się wykorzystywać i marnowała sytuacje, kiedy można było dokopać władzy za ich afery tak samo teraz kiedy to bardzo ważne aby dać PiSowi po łapkach to siedzą cicho. A szczególnie tam gdzie mieszka dużo pisowców, w małych miejscowościach część ludzi będzie się bała nie wziąć karty referendalnej nawet jeśli zagłosują przeciw PiS. Więc PiS po przegranej może potem grzmieć, że Tusk wybory sfałszował bo w referendum wzięło udział znacznie więcej osób niż miało głosować na PiS.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2023 o 19:39
referendum głupie nie jest, tylko te pytania z doopy wzięte. Zmarnowana okazja o spytanie Polaków o aborcję, eutanazję, karę śmierci, o więzienie dla pedofilów w sutannach, opodatkowanie kościoła, o elektrownie atomowe, o reformę edukacji itp.
A czy pierwsze z tych czterech pytań dotyczy haniebnej sprzedaży orlenu arabom ? A te wizy kto sprzedawał ? Teraz się pytacie, jak mleko się rozlało ?
@Elterchet Uczestnictwo w referendum daje legitymizację działań rządu. Jak w referendum weźmie udział 30% Polaków i wynik będzie stanowił 100% po myśli PiS to nie ma w tym woli narodu.
"Uprawniony do głosowania w referendum, dzierżący swoją kartę, może ją zniszczyć, albowiem w czasie między wydaniem karty do głosowania, a jej umieszczeniem w urnie, może nią dysponować zgodnie ze swoją wolą. Jego czyn nie godzi w dobra chronione przez art. 248 k.k. i nie jest społecznie szkodliwy. Opisany czyn, nie jest więc przestępstwem." https://www.prawo.pl/samorzad/zniszczenie-karty-do-glosowania-w-referendum,522769.html
czyli rozumiem, że problemem nie są pytania zawarte w referendum, bo odpowiedź na nie jest 4x"nie" tak? Problemem jest to, że pytania te zadał PiS tuż przed wyborami?
Bo w każdej innej sytuacji to po prostu bierzemy te karte i zaznaczamy odpowiedź w zgodzie z własnym sumieniem.
A fakt, że ja na coś co jest dla mnie oczywiste zagłosuję 4x nie nie oznacza automatycznie że zagłosuję w wyborach na pis.
Serio sami sobie odbierzecie prawo głosu w referendum? Bo tak wam proponują odpowiednie media? Może na wybory też nie iść bo jak nikt nie pójdzie to będą nieważne?
Ogarnijcie się ludzie i pomyślcie jaki to głupi pomysł.
Jaką głupotą jest próg frekwencji na referendum. Na wyborach jak ktoś nie idzie to jego problem. Gdyby był na nich próg 50%, to większości wyborów nigdy nie dało się rozstrzygnąć.
W dodatku to sumowanie liczby osób które nie poszły bo mają to gdzieś i osób które są przeciwko założonej tezie referendum i celowo nie poszli.
Jeśli w referendum będzie pytanie o to czy polityk powinien być rozliczany z obietnic to ja jestem 4x na tak
Za mało mówią o tym tzw. "wolne media". Tak samo jak opozycja notorycznie dawała się wykorzystywać i marnowała sytuacje, kiedy można było dokopać władzy za ich afery tak samo teraz kiedy to bardzo ważne aby dać PiSowi po łapkach to siedzą cicho. A szczególnie tam gdzie mieszka dużo pisowców, w małych miejscowościach część ludzi będzie się bała nie wziąć karty referendalnej nawet jeśli zagłosują przeciw PiS. Więc PiS po przegranej może potem grzmieć, że Tusk wybory sfałszował bo w referendum wzięło udział znacznie więcej osób niż miało głosować na PiS.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2023 o 19:39
referendum głupie nie jest, tylko te pytania z doopy wzięte. Zmarnowana okazja o spytanie Polaków o aborcję, eutanazję, karę śmierci, o więzienie dla pedofilów w sutannach, opodatkowanie kościoła, o elektrownie atomowe, o reformę edukacji itp.
A czy pierwsze z tych czterech pytań dotyczy haniebnej sprzedaży orlenu arabom ? A te wizy kto sprzedawał ? Teraz się pytacie, jak mleko się rozlało ?
a czemu to takie ważne by referendum nie miało frekwencji?
@Elterchet Uczestnictwo w referendum daje legitymizację działań rządu. Jak w referendum weźmie udział 30% Polaków i wynik będzie stanowił 100% po myśli PiS to nie ma w tym woli narodu.
@Elterchet tylko po to, by dowalić pisowi.
"Uprawniony do głosowania w referendum, dzierżący swoją kartę, może ją zniszczyć, albowiem w czasie między wydaniem karty do głosowania, a jej umieszczeniem w urnie, może nią dysponować zgodnie ze swoją wolą. Jego czyn nie godzi w dobra chronione przez art. 248 k.k. i nie jest społecznie szkodliwy. Opisany czyn, nie jest więc przestępstwem."
https://www.prawo.pl/samorzad/zniszczenie-karty-do-glosowania-w-referendum,522769.html
Czy lepiej nie wziąć, czy lepiej wziąć i schować do kieszeni...
czyli rozumiem, że problemem nie są pytania zawarte w referendum, bo odpowiedź na nie jest 4x"nie" tak? Problemem jest to, że pytania te zadał PiS tuż przed wyborami?
Bo w każdej innej sytuacji to po prostu bierzemy te karte i zaznaczamy odpowiedź w zgodzie z własnym sumieniem.
A fakt, że ja na coś co jest dla mnie oczywiste zagłosuję 4x nie nie oznacza automatycznie że zagłosuję w wyborach na pis.
Serio sami sobie odbierzecie prawo głosu w referendum? Bo tak wam proponują odpowiednie media? Może na wybory też nie iść bo jak nikt nie pójdzie to będą nieważne?
Ogarnijcie się ludzie i pomyślcie jaki to głupi pomysł.
Filmik ze znakiem Amnesty International co chciałoby przyjęcia każdej ilości "uchodzcow"
Jaką głupotą jest próg frekwencji na referendum. Na wyborach jak ktoś nie idzie to jego problem. Gdyby był na nich próg 50%, to większości wyborów nigdy nie dało się rozstrzygnąć.
W dodatku to sumowanie liczby osób które nie poszły bo mają to gdzieś i osób które są przeciwko założonej tezie referendum i celowo nie poszli.
dlaczego boicie się referendum? niech się każdy wypowie jakie ma zdanie, zdanie większości zadecyduje- to jest chyba definicja demokracji...