@ogryzek84 Czyżby? To czego wy w końcu chcecie? Pomijając Insta, tak to właśnie wyglądało w tych, rzekomo wspaniałych, czasach przedinternetowych. Ludzie się poszukiwali przez ogłoszenia w jakiś Gratkach, Anonsach czy w innych dziennikach.
@daclaw Jakaś laska się do niego uśmiechnęła i od razu złapał taką obsesję, że rozwiesza plakaty po mieście i zapamiętał każdy detal jej wyglądu...
Ja nic nie chcę, mnie wszystko jedno jak się ludzie poznają, ale ja bym sp****lał od takiego człowieka jak od psychopaty.
To nigdy tak nie wyglądało w czasach przed internetem (ani po internecie), człowiek by po prostu zagadał i się umówił, a nie odstawiał takich rzeczy jak koleś w tym plakacie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 października 2023 o 23:13
@ogryzek84 "Człowiek by po prostu zagadał" - serio? "Po prostu zagadać" to zawsze była i nadal jest największa bariera. Dla wielu trudniejsza do przejścia, niż obrona doktoratu.
@daclaw No to trzeba trenować, a nie rozpaczać. Za pierwszym razem człowiek podejdzie i powie jakieś głupoty, zostanie pewnie odrzucony - normalne. Za drugim razem się przełamie i pogada o niczym itd. W końcu będzie się przyjemnie rozmawiało z taką osobą - jeżeli to jest czyimś celem...
Ogólnie też nie sądzę, że takie zaczepianie ludzi na ulicy jest konieczne, żeby się do kogoś zbliżyć, można też pogadać też z koleżanką / kolegą, która się podoba itd. Co kto lubi
Jeszcze podał swojego Insta. Romantyk XXI w.
@Lambdrone ciekawe ile osób mu przybyło na IG :)
Idę o zakład że dziewczyna z książką nie ma Instagrama i dowiedziawszy sie, że amant go ma, świadomie się nie odzywa.
To jest chore…
@ogryzek84 Czyżby? To czego wy w końcu chcecie? Pomijając Insta, tak to właśnie wyglądało w tych, rzekomo wspaniałych, czasach przedinternetowych. Ludzie się poszukiwali przez ogłoszenia w jakiś Gratkach, Anonsach czy w innych dziennikach.
@daclaw Jakaś laska się do niego uśmiechnęła i od razu złapał taką obsesję, że rozwiesza plakaty po mieście i zapamiętał każdy detal jej wyglądu...
Ja nic nie chcę, mnie wszystko jedno jak się ludzie poznają, ale ja bym sp****lał od takiego człowieka jak od psychopaty.
To nigdy tak nie wyglądało w czasach przed internetem (ani po internecie), człowiek by po prostu zagadał i się umówił, a nie odstawiał takich rzeczy jak koleś w tym plakacie
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2023 o 23:13
@ogryzek84 "Człowiek by po prostu zagadał" - serio? "Po prostu zagadać" to zawsze była i nadal jest największa bariera. Dla wielu trudniejsza do przejścia, niż obrona doktoratu.
@daclaw No to trzeba trenować, a nie rozpaczać. Za pierwszym razem człowiek podejdzie i powie jakieś głupoty, zostanie pewnie odrzucony - normalne. Za drugim razem się przełamie i pogada o niczym itd. W końcu będzie się przyjemnie rozmawiało z taką osobą - jeżeli to jest czyimś celem...
Ogólnie też nie sądzę, że takie zaczepianie ludzi na ulicy jest konieczne, żeby się do kogoś zbliżyć, można też pogadać też z koleżanką / kolegą, która się podoba itd. Co kto lubi
Na miejscu tej kobiety nie jeździłabym tą relacją przez jakiś czas. Dla mnie jako kobiety, jest to trochę przerażające.
Aaaa to była ta, no, dziewczyna bez zęba na przedzie