Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar AleksandraCz
+9 / 21

ja dość często używam keczup na pizzę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+6 / 14

@AleksandraCz Ja tak samo. Ba, nawet majonezu używam do pizzy. To się pewnie nie mieści w żadnych kanonach jedzeniowego savoir-vivre'u:) Już kilka osób mi tłumaczyło, że "tak się nie robi", ale nie wiem i nie muszę wiedzieć, dlaczego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
+3 / 7

@panna_zuzanna_i_wanna Moja córka też je wszystko z majonezem: kiełbaskę, pizzę, zapiekankę, czy nawet kotleta schabowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+2 / 4

@panna_zuzanna_i_wanna mnie ostatnio w kebabie poczęstowali frytkami z majonezem i były ok :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+3 / 3

@panna_zuzanna_i_wanna Przestałem kupować jakikolwiek keczup kiedy spróbowałem własnego sosu z własnych pomidorów. Moja ciocia robiła własny majonez - nigdy nie próbowałem. Do mięs/wędlin jabardziej mi smakuje przecier z chrzanu. :)
Z rzeczy obrzydliwych: lubię domowe placki ziemniaczane posmarowane domowym dżemem. :)
-----
Wiem, ze tak się roztkliwiam nad domową żywnością, ale co zrobię skoro taka smaczna? Nawet najprostsze potrawy smakują wspaniale jeżeli mamy dobre składniki - teraz wiecie czemu jedzenie babci tak dobrze smakowało. Nie trzeba wtedy używać masy ziół czy dodatków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agnieszka_bo_tak
+2 / 2

@irulax doskonale wiem o czym mówisz, zaczęłam piec domowy chleb na zakwasie, teraz wszelkie chleby, bułki, ciasta drożdzowe, strucle czy pizze, calzone mamy prosto z pieca, do tego robię własne wędliny z szynkowara i zaczynam wytwarzanie serów, przygotowujemy własne weki na słodko i na słono ze swoich warzyw w tym sosy pomidorowe i sama jestem pełna podziwu jak z prostych składników, które mam w kuchni przygotowujemy wartościowe dania
polecam !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 1

@Agnieszka_bo_tak To wszystko wymaga pracy, wiedzy i zaangażowania, ale podobnej jakości żywności zwyczajnie nie kupisz albo zapłacisz bardzo słono.
Zauwazyłem, że zdecydowana większość "młodziaków" nie zwraca uwagi na to co je a potem biega po lekarzach z różnej maści chorobami cywilizacyjnymi typu otyłość, cukrzyca, miażdżyca itp.
Warto włożyć nie co starania - często sam smak takich potraw wynagradza wysiłek. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agnieszka_bo_tak
0 / 0

@irulax uważam, że to jest jedna z tych rzeczy, które się nie opłacają, ale warto :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 1

@Agnieszka_bo_tak Jasne! Pozdrawiam. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+25 / 29

Ja też wybieram z garnka ile się da. Nauczono mnie nie marnować jedzenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fim
+10 / 12

Wszystko ok. poza tym rosołem z kostki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+4 / 8

Większość ludzi używa tak maks 2 noży - no ja mam aktualnie zestaw za 12zł z Ikei, duży i mały, plus w zapasie mam jakiś duży nóż i coś do filetowania (raz na ruski rok się wyciąga i używa).
Tak samo mam tylko jedną deskę do krojenia - są tacy co mają ich z 5 i nie wiem po co...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trolik1
+2 / 2

@WhiteD ten zestaw był ostatnio testowany na YT i miały bardzo dobre opinie. W odróżnieniu od zestaw Gessler.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+2 / 2

@WhiteD
"Większość ludzi używa tak maks 2 noży"
kwestia wygody i tego co sie robi, w chinskiej kuchni korzysta sie glownie z tasaka, z drugiej strony nie wyobrazam sobie krojenia chleba czyms innym niz nozem z zabkami, i nie dlatego bo tak nakazuje swieta ksiega kucharska, ale dlatego bo tak mi jest wygodniej

co do desek, to z tego co kojarze to zaleca sie osobnych desek po chodzi o minimalizowanie szansy na zatrucie pokarmowe po to zeby bakterie np z surowego miesa nie przedostaly sie np na owoce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mr_M
0 / 0

@WhiteD Dwie deski są po to, żeby nie kroić surowego mięsa na tej samej, co np. wędliny. Więcej czasami się przydaje, w zależności od stopnia skomplikowania potrawy, którą gotujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
+3 / 3

@WhiteD Ja mam kilka desek do krojenia po to aby móc np dwie mieć w zmywarce a dwie inne na którcyh przygotwuję obiad, a na piątek sobie mąż np śniadanie przy biurku robi. Oczywiscie czasem 4 leżą w szafce ale dużo miejsca nie zajmują a to kwestia wygody że zawsze czystą deskę mam pod ręką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 0

@WhiteD Z kuchni korzystają też moi rodzice - sam chętnie zainwestowałbym w porządne noże, ale boję się, ze zrobią sobie krzywdę. Zawsze używali jakichś tempaków, nawet nie mają odruchów jak obchodzić się z prawidłowo naostrzonymi nożami, np. norze wrzucają do szuflady razem z resztą sztućców. o.O I nie przetłumaczysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+2 / 2

Surowe ciasto jest pyszne. Oczywiście słodkie. A podjadam takie ciasto całymi łyżkami. Kotlety mielone bardziej mi smakują, kiedy są niedopieczone i surowe w środku. Chyba mitem jest, że jedząc ciepły chleb, to można zachorować.
Za kilka dni mam wizytę u gastrologa, bo żołądek mnie coś boli, tylko nie wiem z czego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+1 / 1

@szteker ciepły chlebek wyjęty chwilę wcześniej z piekarnika, posmarowany masełkiem które się roztapia i posypane szczyptą soli... Chyba jutro chlebek upiekę :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+2 / 2

@Amera Cieszę się, że mogłem podsunąć pomysł na pyszne jedzonko.
Widzimy się u gastrologa:⁠-⁠P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lestar
+2 / 2

A ja sole wątróbkę na początku smażenia:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+8 / 8

@Trucker_87 Ludzie cywilizowani odróżniają spożywanie stolca od np. krojenia jednym nożem wszystkiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asheera
0 / 0

zwisa mi i powiewa osoba, która wymyśliła, żeby wołowego steka podawać surowego, ci co wymyslili, żeby do kaczki dowalać żurawinę, czy ktokolwiek, kto wymyślił jakiś "kanon" kulinarny. To MI ma być wygodnie przy gotowaniu i to MI ma smakować co ugotuję.
A twój tekst to nic innego, jak wmuszanie w kogoś twojej kanapki z gównem - skoro ty to wymyśliłes, to każdy ma miec do ciebie "szacunek" i absolutnie nie zmieniać składników, czy sposobu robienia. Zmuszanie się do żarcia czegoś, od czego ma się odruch wymiotny "bo tak ktoś wymyślił", nie ma nic wspólnego z szacunkiem do siebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asheera
0 / 0

Szacunek do siebie to właśnie "łamanie" wydumanych przez kogoś "kanonów" - a wmuszając w kogoś twoją kanapkę z gównem "bo to twój kanon" nie ma nic wspólnego z szacunkiem - czy do siebie, czy innych. Żurawina przy kaczce, sos pomidorowy w lasagni, cebula w zapiekankach, w sumie to praktycznie każde warzywo dla mnie właśnie jest takim gównem na kanapce - sory, jak gotuję to dla siebie. To MI ma być wygodnie i MI ma smakować - i nie zamierzam wmuszać w siebie czegoś, od czego się porzygam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B belogward
+13 / 15

Polewanie hotdoga keczupem to standardowa procedura. Nie wiem co w tym dziwnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leniwiec888
+8 / 8

ja wolę z musztardą ale po to mamy wybór. Dlaczego ktoś inny ma jeść tak jak ja lubię?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+6 / 10

To ma być smaczne i wygodne w przygotowaniu DLA MNIE, a nie dla jakichś wydumanych kanonów.

Ciekawe, że często tym, którym przeszkadza łamanie kanonów kulinarnych nie przeszkadza łamanie kanonów moralnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N no_musialem
+5 / 7

Wszystko OK, wszystko w porządku, tylko po co łamać makaron do spaghetti?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 6

@no_musialem Bo się nie mieści w garnku, bo ktoś lubi krótszy, bo fajnie brzmi dźwięk łamanego makaronu, itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syylwia01
-2 / 10

@no_musialem bo ten przeklęty makaron jest tak długi że nawet przełamany na pół dalej jest długi. Przełamany łatwiej ugotwać i łatwiej pootem jeść, chyba że ktoś na extra 40 minut żeby się bawić i nawijać go na widelec bo ja nie, a smaku ten fakt nie zmienia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+6 / 6

@no_musialem bo niektórzy nie wpadli na to że makaron mięknie podczas gotowania i w ciągu niecałej minuty będzie cały zanurzony w wodzie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+7 / 7

@RomekC, @Syylwia01 - nie uważam aby łamanie makaronu było zbrodnią, ale da się ugotować w całości nawet w małym garnku. Osobiście lubię długi makaron, bo go wygodniej nawijać na widelec, ale zazwyczaj nie wyciągam największego gara, w którym by się mieścił w poprzek. Biorę mniejszy, wygodniejszy garnek, wkładam makaron pionowo i czekam aż zanurzona we wrzątku część zmięknie, po czym łyżką wpycham resztę, a zanurzona część jest już plastyczna, więc się zgina. Jest przy tym odrobinę więcej zachodu niż przy wielkim garnku, ale mnie nie przeszkadza, że musze postać przy garnku tę minutę dłużej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-4 / 6

Ty, @Quant_, masz mnie za idiotę widzę. Cóż, trudno.
"Jest przy tym odrobinę więcej zachodu" - Ale dopuszczasz myśl, że ktoś nie chce tej odrobiny zachodu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2023 o 22:51

S Syylwia01
0 / 6

@Quant_ no ja wrzucam odrazu cały przełamany na pół bez żadnej zabawy, jezeli komuś się chce niech tak robi jak piszesz, mi się nie chcę a różnicy na talerzu nie widzę żadnej, wręcz taki długi w całości jest wkurzający

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+1 / 1

@no_musialem, nie lubię walczyć z długim makaronem na talerzu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+4 / 4

@RomekC - nikogo nie nazwałbym idiotą z powodu sposobu gotowania makaronu, więc i Ciebie nie mam za idiotę. Do głowy by mi nie przyszło żeby moją wypowiedź odebrać w ten sposób. Wybacz jeżeli poczułeś się urażony, ale ja po prostu napisałem jak ugotować makaron w za małym garnku i nic ponadto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 2

@Quant_ Nie poczułem się urażony. Twoje tłumaczenie jak gotował długi makaron w małym garnku było jak dla idioty. BTW zawsze tak gotuję makaron spagetti.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N no_musialem
0 / 0

@Amera @Syylwia01 @RomekC @Quant_
Amera i Quant_ doskonale wszystko wyjaśnili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"Nie stać mnie na to, żeby wyrzucać 1/3 jedzenia" - Proszę pokazać mi to naczynie w którym 1/3 jedzenia pozostaje, @kazamo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mr_M
+5 / 5

To grzyby powinno się obierać? :O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+2 / 2

@Mr_M Też się dopiero teraz dowiedziałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tosavi
+2 / 6

Sałatę się kiedyś rwało, bo ta z ogródka po cięciu nożem robiła się gorzka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-5 / 7

smazenie na masle jest zdrowe i pyszne, pod warunkiem ze temperatura nie bedzie za wysoka. To ze jedzenie jest tluste i kaloryczne to akurat plus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mareek66
0 / 0

maślaki jak najbardziej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sargon_z_pl
+2 / 2

Jeśli chodzi o pizzę, to po prostu jest smaczniejsza z sosem pomidorowym. Ale nie zamierzam nikomu mówić z czym ma ją jeść

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+3 / 3

Kuchenne zbrodnie? To istnieje jakiś kuchenny kodeks karny? Ludzie robią tak, jak im jest wygodnie i co im smakuje. Co komu do tego? Nie ma czegoś takiego jak kanoniczne wersje potraw czy technik przyrządzania. Są tylko zwyczaje i przyzwyczajenia. Jak ktoś lubi pizzę z ketchupem, albo krótszy makaron w spagetti, to jego sprawa. Z kolei jeżeli ktoś używa jednego noża, to widać jest dla niego najwygodniejszy i lepiej aby używał tego jednego, niż miałby sobie pociąć palce jakimś za dużym na jego dłonie. Jedyne rzeczy w tej galerii, pod którymi mogę się od biedy podpisać to smażenie na maśle i jedzenie surowego ciasta. Smażąc na maśle palimy białka, przez co powstaje szereg szkodliwych dla zdrowia związków, dlatego lepsze jest masło klarowane (pozbawione białka), ale jak się umie dozować temperaturę, to można i na nieklarowanym. Co do jedzenia surowego ciasta, to teoretycznie grozi to salmonellą, o ile ciasto zawiera jajka, ale nigdy nie słyszałem aby ktoś się w ten sposób zaraził, więc to są raczej rzadkie przypadki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilutek
+2 / 2

Niestety masło nadaje się tylko do krótkiego podsmażania, bo przy wyższej temperaturze wytwarzają się w nim związki rakotwórcze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+3 / 3

Pomieszanie od rzeczy normalnych do idiotyzmów:
1. Łamanie spaghetti to głupota. Jeszcze większa głupota to twierdzenie jednego z komentujących że tak jest łatwiej jeść. W jaki sposób? Chyba palcami!
2. Jak rozmrażasz mięso w ten sposób i je przyrządzasz, to jest to zupełnie normalne. Jeśli zostawiasz na blacie w piątek żeby przyrządzić na niedzielny obiad, to możesz się zatruć.
3. Zostawianie ciasta w misie? Kto tak robi? Chyba kulinarne guru z YouTube?
4. Jak komuś smakuje i mu nie szkodzi, nie mam nic przeciwko, spróbowanie czy jest dobrze przyprawione to chyba (jak mówi upadły klasyk marksizmu-leniuchizmu) oczywista oczywistość!
5. Keczup do hotdogów? A co w tym złego? Jakieś sosy do hot dogów? Może jeszcze ktoś zaproponuje trufle do tej bułki z parówką? Owszem można, tylko po co? To dalej tylko parówka (lubię parówki, ale nie ma co robić wokół nich szumu). Co innego pizza, ale zależy jaka. Jeśli to tradycyjny polsko-amerykański placek z tłuszczem to może być też musztarda, majonez, brzoskwinie z puszki, kiszone śledzie albo cokolwiek innego i tak nie poprawi sytuacji. Ale wyobraźcie sobie prawdziwą pizzę, np. z dobrym salami albo czarne oliwki i sardele. Jeśli by ktoś znajomy polał taką pizzę keczupem, to zerwałbym wszelkie kontakty z takim barbarzyńcą!!!
6. Jak łyżeczka jest czysta to czemu nie? U mnie zwykle już wcześniej była brudna.
7. No kto obiera grzyby ze skórki, nawet maślaki?! Może Geslerowa, w celach marketingowych, żeby zareklamować znakomite, firmowe obieraczki do grzybów à 550PLN sztuka.
8. Żeberka mogą być pyszne, ale przy odrobinie wysiłku mogą być też ohydne, niezależnie od stopnia upieczenia.
9. Niektórym najwyraźniej najwygodniej siekać cebulę za pomocą nożyczek ale jeśli potrzebuje się mieć drobną i równą kostkę sposób zalecany przez profesjonalnych kucharzy jest lepszy. Jak cebula ma być pokrojona byle jak to oczywiście nie ma znaczenia.
10. Masło wcale nie jest takie niezdrowe, ale się pali. Dlatego potrzeba albo masła klarowanego, albo masła z dodatkiem oliwy. Ale nie zawsze smak masła jest pożądany!
11. Większość rzeczy można zrobić nożem szefa kuchni (dlatego to takie ważne, żeby był znośnej jakości, ja mam ‘Kłosy’ ale wiele tańszych będzie podobnie dobrych), ale spróbuj nim oskrobać młode ziemniaki ;).
12. To akurat IMHO nieistotne, chociaż nieregularne kawałki wyglądają trochę lepiej; różnicy smaku nie widzę, jestem prymitywem.
13. Jeśli ktoś codziennie musi mieć rosół… Pewnie chodzi o wywar - od lat robię wywar warzywny ‘wegetariański’ z odrobiną masła, większość zup na tym zyskuje, chociaż wymaga dłuższego gotowania.
14. To jest kwestia doświadczenia i umiejętności. Przy pieczeniu proporcje są ważne, ale jeśli ktoś robi to bezustannie, to z pewnością nie potrzebuje wagi; jeśli ktoś, jak ja, piecze okazjonalnie, brak wagi to proszenie się o kłopoty!
15. Wiem, można jeść tylko frytki, albo tylko makaron bez dodatków, tylko po co i po co się tym chwalić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2023 o 20:09

Q Quant_
+1 / 1

@samodzielny68 - aleś się napisał. Od razu widać pasjonata kuchni :) Podpisuję się obiema rękoma pod Twoim postem. Grunt to zdrowy rozsądek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

To teraz uwaga, bo mowa o absurdalnych nawykach starych:
1. Zawsze wkładają do zmywarki naczynia z resztkami jedzenia, przez co naczynia ciągle są niedomyte.
2. Zawsze używają noża do krojenia pieczywa do wszystkiego.
3. Szczędzą na wszystkim co się da, na oleju, soli, itd. na wszystkim co tylko jest odrobinę niezdrowe. Po prostu mają fioła na punkcie zdrowia, taka obsesja.
4. Dania, które przyrządzą nigdy nie są tak dobre, że najgorsza knajpa jest lepsza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@jakisgoscanonim
Ad 1. Nie zawsze.
Ad 2. Nie zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

@jakisgoscanonim - no niezupełnie.
ad1) istnieją zmywarki, dla których resztki jedzenia nie stanowią problemu. Mam zmywarkę z młynkiem odpadów i mogę włożyć do niej nawet całe dania, a ona wszystko zutylizuje, po czym domyje naczynia.
ad2) nóż do krojenia pieczywa ma obiektywne zalety, dlatego można go stosować również do innych zadań niż krojenie pieczywa. Przykładowo takim nożem wyśmienicie kroi się pomidory i sery. Tak, wiem, że od tego są specjalne noże, ale nie każdy takie posiada. Osobiście używam noża do pieczywa do wielu różnych zadań i nikt mi nie wmówi, że to błąd.
ad3) akurat minimalizowanie użycia oleju i soli to naprawdę dobry pomysł. I nie chodzi tylko o zdrowie, ale przede wszystkim o smak.
ad4) a to już zależy od umiejętności. Nasze babcie nie miały nawet ułamka tych wszystkich technologii, którymi my dysponujemy, a mimo to gotowały wyśmienite dania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

@Quant_ wydaje się, że w ogóle nie rozumiesz czym jest obsesja i co znaczy mieć fioła na punkcie zdrowia. W kontekście oszczędzania soli i oleju to oznacza tylko tyle co oczywiste, że oleju i soli w ich kuchni jest naprawdę bardzo mało, trudno usmażyć dobrego kotleta na kilkunastu kropli czy uzyskać zjadliwych ziemniaków na kilkunastu kryształek soli. Zresztą, ty piszesz o smaku, ale jednak w ich wykonaniu wszystko wychodzi naprawdę niesmaczne właśnie min. z powodu nadmiernego oszczędzania i właściwie to mogliby odpuścić sobie sól i olej, bo wyjdzie i tak na to samo.
A jeśli chodzi o nóż, to i tak jest głupie. Ciągle myjesz po każdorazowym pokrojeniu czegoś innego niż pieczywa. A tak bierzesz zwykły nóż, ewentualnie nawet taki mały ząbkowany, kroisz coś innego, a pieczywo możesz stale kroić tym samym nożem bez regularnego mycia. Po to są inne noże, dla wygody, a nie dla komplikowania sobie życia jak używanie tylko jednego noża do wszystkiego. Ja się naprawdę nie pierdzielę, kroję mięso, używam jednego noża, cyk pokrojone, ziemniaki inny nóż, cyk obrane i pokrojone, pieczywo znowu inny nóż i cyk od razu pokrojone. Wszystko bez mycia noży między krojeniem, a czas przygotowania jest krótszy niż gdyby tak się pieprzyć z jednym ząbkowanym nożem, który niekoniecznie sprawdza się z mięsem czy ziemniakami, więcej męczenia niż pożytku. Niepotrzebna komplikacja jak dla mnie. Jak przygotować, to szybko i łatwo, a jeden nóż niekoniecznie pozwoli na to. Wolę szybciej obrać i pokroić ziemniaki, mięso szybciej pokroić innym itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2023 o 13:29

S siaty
+2 / 2

A może by tak autor demota wytłumaczył dlaczego to są zbrodnie? Jak prawidłowo np rozmrażać mięso jeśli nie do temperatury pokojowej? Mam jeszcze lekko zamrożone smażyć? Może autor wytłumaczy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+1 / 1

@siaty Rozmrażasz w lodówce, powoli i nie do 20 stopni a do 5. Dzięki temu puszcza mniej 'soku' i nie zdąży się nadpsuć. Teoretycznie to lepiej, w praktyce bywa, że brakuje czasu na takie zabawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
0 / 0

@samodzielny68 jak kiedyś włożyłam zamrożone mięso wieczorem do lodówki to do obiadu i tak nie rozmarzło i musiałam na szybko rozmrażać w zimnej wodzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C czarciezebro
0 / 0

Daję ananasa na pizze :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem