@Tomasz1977 Tak, trzeba było oddawać po powrocie. Ale przede wszystkim trudno było dostać paszport. Pomijam już kolejki od 5 rano i każdorazowe wypełnianie szczegółowego formularza na cztery kartki A4, to bez znajomości często dostawało się odmowę (nie, bo nie). Znam też przypadki, że wzywano na komendę i proponowano paszport za współpracę z SB.
Pod sam koniec komuny nie trzeba było oddawać paszportu za każdym razem.
Do krajów bloku wschodniego (tzw. Demoludy) był osobny paszport (wkładka paszportowa), tam było łatwiej wyjechać.
za PRL-u chyba trzeba było oddawać paszport po wyjeździe
@Tomasz1977 Ja po powrocie nie oddawałem. Ale był 1988 rok/ Wcześniej nie wiem.
@Tomasz1977 i żeby wyjechać to trzeba było być w partii
@Tomasz1977 Tak, trzeba było oddawać po powrocie. Ale przede wszystkim trudno było dostać paszport. Pomijam już kolejki od 5 rano i każdorazowe wypełnianie szczegółowego formularza na cztery kartki A4, to bez znajomości często dostawało się odmowę (nie, bo nie). Znam też przypadki, że wzywano na komendę i proponowano paszport za współpracę z SB.
Pod sam koniec komuny nie trzeba było oddawać paszportu za każdym razem.
Do krajów bloku wschodniego (tzw. Demoludy) był osobny paszport (wkładka paszportowa), tam było łatwiej wyjechać.
@Tomasz1977 po przyjeździe
@lokutus no tak, autokorekta
Ty se ojcem gęby nie wycieraj!