Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
366 373
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Moher_przez_samo_h
+7 / 9

Po ile wtedy było paliwo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ps11111ps
+31 / 37

Czyli teraz lepiej. Po x..j mi metr miejsca na nogi? Wole bilet tańszy o 50%
A zakaz palenia jest po prostu cudowny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2023 o 13:09

P Petyrek
+7 / 7

@ps11111ps: właśnie miałem dopytać po ile były bilety (w relacji do zarobków, np.) 8)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mm_disabled
+9 / 9

@ps11111ps Też popieram wprowadzanie zakazów palenia gdzie się da.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+18 / 20

Miałem (nie)przyjemność lecieć samolotem z Warszawy do Sofii na przełomie lat 80. i 90., kiedy w samolotach wolno było palić. Miałem wtedy +/- 10 lat. Teoretycznie dla palących były ostatnie rządy w samolocie (nie pamiętam, 4 czy 5 rzędów foteli). W praktyce oczywiście w małym, niskim, zamknięty pomieszczeniu, w którym nie dało się otworzyć okien, dym roznosił się wszędzie. Do dziś pamiętam ten smród, który wżarł się w moje ubranie tak, że zaraz po przylocie trzeba było ja wrzucić do prania, bo śmierdziało nikotyną.

Szczerze: wolę ciasne rzędy i mało miejsca na nogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2023 o 13:56

D dakonto
+5 / 9

@13Puchatek
Czeba było okno otworzyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+6 / 6

@dakonto

Czeba, czeba. Nie pomyźlałem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mm_disabled
0 / 6

@13Puchatek To samo było w pubach dyskotekach czy knajpach. Ile bym razy nie wrócił z imprezy i nie ważne w jakim byłem stanie ciuchy do pralki a ja pod prysznic. Inaczej nie dawało rady usnąć. A jeśli już usnąłem pościel następnego dnia do prania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+1 / 1

@mm_disabled

True.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@13Puchatek
Ja tak miałem na stałe w domu. Rodzice nałogowi palacze, przez pewien okres szwagier z siostrą palili. Wdychałem przez lata. Do dziś nie zapaliłem jednego papierosa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
0 / 0

@michalSFS

To samo! Moja mama paliła, i to dużo (w "szczytowym" okresie ponad 2 paczki dziennie!). Fakt, że nie wchodziła z papierosem do mojego pokoju, ale i tak cały dom śmierdział.

I zawsze mówię, że "nie ma tego złego…" - w okolicach 8. klasy moi koledzy zaczynali po kryjomu popalać (tak, wiem że dziś młodzież zaczyna sporo wcześniej…) i mi także proponowali ("…no spróbuj, zobacz, będzie mężczyzną…"). Nigdy, NIGDY nawet nie spróbowałem. Powiem więcej - nigdy mnie nawet nie ciągnęło. Zawsze na takie propozycje odpowiadałem: "A dajcie mi spokój, dość mam tego syfu na co dzień w domu".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Avantica
+6 / 8

Lot z wyciągniętymi nogami i w ciężkim smrodzie fajek to takie cudo? Wolę ciasnotę od duszącego smrodu. Toalety też powinny być sprawdzane, bo wielu pali w kibelku, pomimo zakazu. Nie bez przyczyny smród papierosów kojarzy mi się z wychodkiem. Nie chciałabym spędzić wielu godzin z palaczami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swoj_chlop
+15 / 15

Mogli palić i wyciągnąć nogi. Przypadek?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M moog
0 / 0

@swoj_chlop: Przecież to logiczne, że jak się pali to szybciej wyciągnie się nogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+5 / 5

A ile kosztował bilet?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelusa74
+3 / 3

Prawie do konca lat dziewiedziesiatych mozna bylo palic w samolocie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+4 / 4

Pasów też nie mieli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D djmumia
-1 / 1

@WhiteD W samolocie pasy są tylko dla ułatwienia identyfikacji zwłok. Jeszcze nikogo nie uratowały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
-1 / 1

@djmumia jesli mowisz o rozbiciu to tak, jesli o awaryjnym ladowaniu to juz nie. Ma znaczenie czy cie wbije w fotel czy tez przelecisz przez poklad.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
0 / 0

Chyba do końca lat 90 można było palić w LOT ...z tyłu samolotu na ogonie były miejsca dla palących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2023 o 19:46

R rebel7310
-5 / 7

Alez Wam mozgi wyprali. Wszyscy tylko o fajkach zeby moc wspomniec ze sie nie pali. Bosze, i co z tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@rebel7310 chodzi o to jak czasy sie zmieniaja. Kiedys dzieci wyrastaly w smrodzie papierosow i myslaly, ze tak musi byc. Dzis jest to nie do pomyslenia. Na plus. Nie uwazasz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matyyys007
+3 / 3

Nie trzeba było być 2h prędzej na lotnisku można było zabrać butelkę wody...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+3 / 3

Popsuję Wam humor prawdą.
O ile udało mi się dogrzebać, to jest makieta wnętrza Boeinga 747 zaprezentowana podczas 28 Paryskich Targów Lotniczych (Paris Air Show), lotnisko Le Bourget, rok 1969.
Tak się nie latało.

A owa "klasa ekonomiczna" była znacznie droższa, niż się wydaje. Lot Londyn - Nowy Jork takim Jumbo Jetem kosztowałby 550 ówczesnych dolarów, czyli niemal 6 tysięcy dolarów (25 tys. zł) dzisiaj. To dwie ówczesne amerykańskie pensje minimalne. Dla porównania właśnie sprawdziłem lot na tej samej trasie - jakieś tysiąc złotych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2023 o 11:49

D Ddrek
-1 / 3

Ciekawi mnie to co piszą osoby co maja zero pojęcia o paleniu papierosów w samolocie. Zakaz został stworzony bo trzeba było często wymieniać filtry co stanowiło koszt dla linii lotniczych a nie jakieś zdrowotne poglądy. Miałem przyjemność lecieć z Schipol do Washington gdzie jeszcze można było w ostatnich trzech rzędach palić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K karuzelczyk
-1 / 1

a samolotem lecieli albo partyjni koledzy, albo biznes, albo zwykły śmiertelnik leciał za ocean na resztę życia :) a dziś możemy lecieć do Mediolanu na zakupy czy do Madrytu na weekend nie wydając przy tym rocznego wynagrodzenia na bilet

Odpowiedz Komentuj obrazkiem