To tak jak z wyznawcami JKM, a ostatnio także PiS - jak palna jakąś bzdurę, to zawsze potem słyszymy, że t "skrót myślowy", albo "wyjęte z kontekstu", albo dowiadujemy się, że nie zrozumieliśmy myśli geniusza… :-)
@13Puchatek Tak dla formalności - a jakie są fakty? Skąd Ty znasz wyobrażenia tych co pokłądli te różańce i inne świętości? Co oni widzą w tym kamieniu? Wiesz? Skąd?
Niezależnie od tego - z faktami się nie dyskutuje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 listopada 2023 o 18:11
@13Puchatek W zależności od składu kadzidła jedni będą w nim widzieć matkę boską, inni białego króliczka lub tęczowego jednorożca. Niezależnie od indywidualnych wizji, każdy trzeźwo myślący człowiek widzi ludzi modlących się do kamienia.
Ale Twoje pytania nie mają sensu. Kolega o inteligentnym nicku twierdzi, że ci ludzie "modlą się do kamienia". Ja twierdzę, że to brednia. Fakt, że "pokładli różańce" znaczy, że są raczej chrześcijanami - chrześcijanie nie modlą się "do kamieni". Kamień (albo cokolwiek innego) może mieć dla nich znaczenie symboliczne, wiązać się z jakimiś treściami czy wydarzeniami.
Łopatologicznie: czy jak ktoś przychodzi na grób bliskiej osoby i kładzie na nim kwiaty, to twoim zdaniem oddaje cześć nagrobkowi? Tej marmurowej płycie?
Albo inaczej: jak widzisz kogoś, kto trzyma komórkę przy uchu i coś gada, to też uważasz, że "rozmawia z telefonem"? No bo trzyma ten przedmiot i do niego mówi, tak?…
Dlatego zapytałem, czy możesz przytoczyć tekst którejś z tych modlitw - bo jakbyś przytoczył, to na pewno byś się zorientował, że nie jest ona skierowana do kamienia…
@13Puchatek OK - może stricte do kamienia to nie. Ale miałęm kiedyś dość burzliwą rozmowę na temat czy Matkja Boska Częstochowska to ta sama matka boska co Matka Boska Hodyszewska. Odniosłem wrażenie, że istnieje jakiś swego rodzaju patriotyzm lokalny. "Nasza" to jest hodyszewska a ta częstochowska to niby też ale nie całkiem. Więc jak się modlą to do której? Bo słyszałęm westchnienia do "Pani Jasnogórskiej" a będąc w odwiedzinach ma Podłąsiu w kościele słyszałęm modły do "Matki Boskiej Hodyszewskiej". Więc ludzie widzą jakieś rozróżnienie. Czy się modlą do uogólnionej matki boskiej czy do "swojej" hodyszewskiej?
"może stricte do kamienia to nie" - brawo, powiedz to jeszcze autorowi demota…
"Ale miałęm kiedyś dość burzliwą rozmowę na temat czy Matkja Boska Częstochowska to ta sama matka boska co Matka Boska Hodyszewska. (…) Czy się modlą do uogólnionej matki boskiej czy do "swojej" hodyszewskiej?"
Są różne wizerunki, które jednak ukazują tę samą osobę. To trochę tak (oczywiście porównania z definicji nie są doskonałe…) jak w rodzinie, w której wspomina się bliskiego, który zmarł: jeden będzie wolał zdjęcie zmarłej osoby z wycieczki w lesie, drugi będzie z większym wzruszeniem patrzył na zdjęcie z urodzin. Ale chyba nikt nie będzie miał wątpliwości, że wspominają tę samą osobę…
@13Puchatek Może się nie modlą do kamienia ale jednak czegoś się w tym kamieniu dopatrzyli.Ja nie wiem czego.Podejrzewam, że oni podejrzewają, że coś tam czy sam panbuk czy maryja z tym kamieniem mają do czynienia.
Nie jest to przesadnie - moim zdaniem - mądre. Gdyby cały znany Wszechświat zmniejszyć do rozmiarów kuli ziemskiej to sama Ziemia by w tej skali była co namjniej 100 razy mniejsza od jednego atomu wodoru czyli by była średnicy 0,0000000001 milimetra. . Jest w tym Wszechświecie co namniej 10^22 (jedynka i 22 zera) gwiazd jak Słońce albo i większych. To sporo bo jakby każda gwiazda się zmieniła w jednego dolara i te pieniądze się by rozdzieliło między wszystkich ludzi żyjących teraz i tych którzy kiedykolwiek, od powstania gatunku żyli to każdy by dostał po około 10 miliardów dolarów. Sporo. Mnie osobiście wydaje się, że jeśli faktycznie jakiś Bóg to wszystko stworzył to chyba ma jakieś inne jeszcze zajęcia w tym olbrzymim Kosmosie niż robnienie jakiś czarodziejskich sztuczek z kaminiem by zrobić wrażenie na kilku starszych poaniach. Więc suma summarum ten różaniec i te kwiaty są dla mnie przejawem - przeporaszam ale muszę - głup[oty. Może jakiś bóg istnieje a może nie. Nie da się udowodnić ani w tę ani we wtę. Ale z pewnością, zważywszy niewyobrażalny ogrom (a nie wiemy jeszcze wszystkiego) Wszechświata to nie może on, ten hipotetyczny stwórca mieć nic wspólnego z jakąkolwiek reliogią a już z jeszcze większą pewnościa z tym kamieniem.
Jasne, że formalnie istnieje (znaczy w religii bo tak w ogóle to nie wiadomo...) tylko jedna Matka Boska. Ale lud ma swe własne wierzenia. Oni nie lubią abstrakcji. Lubią konkret.I dlatego istnieją te lokalne kulty takiej czy innej matki boskiej. Tak już jest. .
Nie. To znaczy, że modlą się (proszą o wstawiennictwo) tego, kogo obraz przedstawia.
Powtórzę, b wyraźnie raz to za mało:
Łopatologicznie: czy jak ktoś przychodzi na grób bliskiej osoby i kładzie na nim kwiaty, to twoim zdaniem oddaje cześć nagrobkowi? Tej marmurowej płycie?
Albo inaczej: jak widzisz kogoś, kto trzyma komórkę przy uchu i coś gada, to też uważasz, że "rozmawia z telefonem"? No bo trzyma ten przedmiot i do niego mówi, tak?…
Tak. Mówi się też "czytam Sienkieiwcza", ale każdy człowiek z IQ powyżej poziomu rozwielitki wie, że nie oznacza to, że wykopałem pisarza z grobu i go czytam.
Spróbuj czasami wyjść poza własne obsesje i trochę pomyśleć.
@13puchatek nie porównuj myślenia magicznego do myślenia symbolicznego.
U religiantów to drugie w kwestii religii jest organiczne, dlatego czczą wiele fetyszy. dlatego utożsamiają przedstawienie z tym co ono przedstawia.
tu to doskonale widać: https://youtu.be/Z222NSrrswQ?si=28Dgisu3ud3pD0Ao
I gdzie ten człowiek mówi o modleniu się "do kamienia"? Powtórzę, bo jednak nie dociera: nie dyskutujesz z faktami, tylko ze swoimi wyobrażeniami (żeby nie powiedzieć wprost, że z obsesjami).
A przy okazji: "myślenie magiczne" oznacza zupełnie co innego, niż Ci się najwyraźniej wydaje. Zajrzyj może choćby do Wikipedii i poczytaj.
Śmieszą mnie ludzie, którym się wydaje, że lepiej wiedzą, co myśl inni :-)
"to ich sposób na wyrażenie własnej wiary i czci religijnej, które właściwie odnoszą się nie do kamienia, lecz „za pośrednictwem” kamienia – do Kogoś Wyższego." https://mateusz.pl/pow/050501.htm
cytat oczywiście sprzeczny wewnętrznie. z jednej strony nie modlimy się do kamienia, z drugiej właściwie modlimy się, bo kamień zanosi modlitwy do Boga jak Maryja i święci. święty kamień!
gusła i zabobonu!
zresztą nie odpowiedziałeś - czy obsianie kamienia udałoby płazem? nie, byłaby to obraza uczuć religijnych. a jak jesteś taki pewny swego, to dawaj...
To naprawdę nie jest wina ludzi wierzących, że Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem prostego tekstu.
"obsianie kamienia udałoby płazem?"
Tak, obsianie kamienia udałoby płazem. A jak by to było po polsku?
A po polsku: nie mam pojęcia, czy uszłoby płazem" - pewnie nie, tak samo, jak nie uszłoby płazem nasikanie na grób mojej mamy. Uznałbym, że to podłe, chamskie i że jest to zbezczeszczenie miejsca pochówku. Jest nawet taki paragraf w kodeksie karnym zdaje się. I to Twoim zdaniem oznacza, że czczę miejsce pochówku? Że oddaje cześć tej granitowej płycie, która leży na grobie mojej mamy?
Czy może jednak o co innego chodzi?
Naprawdę twój fanatyzm nie pozwala Ci logicznie myśleć?…
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2023 o 14:29
@13puchatek jak zwykle udajesz głupiego. przynajmniej w to wierzę.
tylko czy obsianie kamienia byłoby sądzone z obrazy uczuć religijnych? tak.
w linku który podesłałem ksiądz zaświadcza, że nie ingeruje w wiarę katolików modlących się do kamieni. dodatkowo ten fetysz pośredniczy w kontakcie z bogiem. oficjalnie jednak nie, nie, absolutnie nie modlą się do kamienia.
"tylko czy obsianie kamienia byłoby sądzone z obrazy uczuć religijnych? tak."
Po pierwsze - nie wiesz tego tak samo, jak ja tego nie wiem. Po drugie - jeśli by tak było, to dlatego, że doszłoby do zbezczeszczenia MIEJSCA KULTU, a nie obiektu kultu. To tak samo, jakby ktoś wszedł i zrobił kupę na ołtarzu - być może zostały skazany z artykułu o obrazie uczuć religijnych, ze względu na miejsce kultu - ale to by nie oznaczało, że chrześcijanie oddają boską cześć ołtarzowi albo się do niego modlą. Spróbuj jednak pomyśleć.
W tekście, który przytoczyłeś, ten ksiądz właśnie absolutnie jasno mówi, że cześć odnosi się "nie do kamienia, lecz „za pośrednictwem” kamienia – do Kogoś Wyższego". Nie manipuluj, bo Ci to kiepsko wychodzi.
Widziałeś kiedyś (dziś to może rzadszy widok niż kiedyś, ale się zdarza), jak ktoś całuje zdjęcie ukochanej osoby? To Twoim zdaniem znaczy, że kocha ten kawałek papieru światłoczułego… Daj spokój.
Proste zadanie: skoro twierdzisz, że "modlą się do kamienia", znajdź w sieci filmik czy opis tych modlitw. Przytocz je tu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2023 o 9:40
Nie wszyscy uznają to za normalne. Ja zawsze śmieję* się z takich bzdur.
* - śmiech przez łzy, że ludzie potrafią być tak durni.
nie takie rzeczy przechodziły w chrześcijaństwie
@Asravaf w sumie to w każdej religii...
Nie, nikt nie modli się "do kamienia". Jak zwykle nie dyskutujesz z faktami, tylko z własnymi wyobrażeniami…
@13Puchatek To tak zwany "skrót myślowy".
@jeszczeNieZajety
Jasne. U tego kolegi są same skróty myślowe. ;-)
To tak jak z wyznawcami JKM, a ostatnio także PiS - jak palna jakąś bzdurę, to zawsze potem słyszymy, że t "skrót myślowy", albo "wyjęte z kontekstu", albo dowiadujemy się, że nie zrozumieliśmy myśli geniusza… :-)
@13puchatek nie no modlą się do kamienia. widziałem zdjęcia.
@okiem_inteligenta
Najwidoczniej nie zrozumiałeś, co na nich widać…
@13Puchatek Tak dla formalności - a jakie są fakty? Skąd Ty znasz wyobrażenia tych co pokłądli te różańce i inne świętości? Co oni widzą w tym kamieniu? Wiesz? Skąd?
Niezależnie od tego - z faktami się nie dyskutuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2023 o 18:11
@jeszczeNieZajety . Nie skrót myślowy tylko defekt umysłowy.
@otawa Jak ktoś ma ten drugi to nie rozumie pierwszego.
@13Puchatek W zależności od składu kadzidła jedni będą w nim widzieć matkę boską, inni białego króliczka lub tęczowego jednorożca. Niezależnie od indywidualnych wizji, każdy trzeźwo myślący człowiek widzi ludzi modlących się do kamienia.
@MikeRagnos
Możesz przytoczyć tekst którejś z tych modlitw do kamienia?
@13Puchatek Czytaj wyżej, ze zrozumieniem.
@MikeRagnos
Zadałem konkretne pytanie. Jesteś w stanie na nie odpowiedzieć?
@13Puchatek Ja też zadałęm Ci pytanie i nic. Jesteś w stanie odpowiedzieć?
@jeszczeNieZajety
Ale Twoje pytania nie mają sensu. Kolega o inteligentnym nicku twierdzi, że ci ludzie "modlą się do kamienia". Ja twierdzę, że to brednia. Fakt, że "pokładli różańce" znaczy, że są raczej chrześcijanami - chrześcijanie nie modlą się "do kamieni". Kamień (albo cokolwiek innego) może mieć dla nich znaczenie symboliczne, wiązać się z jakimiś treściami czy wydarzeniami.
Łopatologicznie: czy jak ktoś przychodzi na grób bliskiej osoby i kładzie na nim kwiaty, to twoim zdaniem oddaje cześć nagrobkowi? Tej marmurowej płycie?
Albo inaczej: jak widzisz kogoś, kto trzyma komórkę przy uchu i coś gada, to też uważasz, że "rozmawia z telefonem"? No bo trzyma ten przedmiot i do niego mówi, tak?…
Dlatego zapytałem, czy możesz przytoczyć tekst którejś z tych modlitw - bo jakbyś przytoczył, to na pewno byś się zorientował, że nie jest ona skierowana do kamienia…
@13Puchatek OK - może stricte do kamienia to nie. Ale miałęm kiedyś dość burzliwą rozmowę na temat czy Matkja Boska Częstochowska to ta sama matka boska co Matka Boska Hodyszewska. Odniosłem wrażenie, że istnieje jakiś swego rodzaju patriotyzm lokalny. "Nasza" to jest hodyszewska a ta częstochowska to niby też ale nie całkiem. Więc jak się modlą to do której? Bo słyszałęm westchnienia do "Pani Jasnogórskiej" a będąc w odwiedzinach ma Podłąsiu w kościele słyszałęm modły do "Matki Boskiej Hodyszewskiej". Więc ludzie widzą jakieś rozróżnienie. Czy się modlą do uogólnionej matki boskiej czy do "swojej" hodyszewskiej?
@jeszczeNieZajety
"może stricte do kamienia to nie" - brawo, powiedz to jeszcze autorowi demota…
"Ale miałęm kiedyś dość burzliwą rozmowę na temat czy Matkja Boska Częstochowska to ta sama matka boska co Matka Boska Hodyszewska. (…) Czy się modlą do uogólnionej matki boskiej czy do "swojej" hodyszewskiej?"
Są różne wizerunki, które jednak ukazują tę samą osobę. To trochę tak (oczywiście porównania z definicji nie są doskonałe…) jak w rodzinie, w której wspomina się bliskiego, który zmarł: jeden będzie wolał zdjęcie zmarłej osoby z wycieczki w lesie, drugi będzie z większym wzruszeniem patrzył na zdjęcie z urodzin. Ale chyba nikt nie będzie miał wątpliwości, że wspominają tę samą osobę…
@13puchatek a jak kładą obok obrazu na jasnej górze różańce to nie oznacza, że się do niego modlą?
nie znam modlitw do obrazu, a jednak to fakt - czczą ten fetysz.
@13Puchatek Może się nie modlą do kamienia ale jednak czegoś się w tym kamieniu dopatrzyli.Ja nie wiem czego.Podejrzewam, że oni podejrzewają, że coś tam czy sam panbuk czy maryja z tym kamieniem mają do czynienia.
Nie jest to przesadnie - moim zdaniem - mądre. Gdyby cały znany Wszechświat zmniejszyć do rozmiarów kuli ziemskiej to sama Ziemia by w tej skali była co namjniej 100 razy mniejsza od jednego atomu wodoru czyli by była średnicy 0,0000000001 milimetra. . Jest w tym Wszechświecie co namniej 10^22 (jedynka i 22 zera) gwiazd jak Słońce albo i większych. To sporo bo jakby każda gwiazda się zmieniła w jednego dolara i te pieniądze się by rozdzieliło między wszystkich ludzi żyjących teraz i tych którzy kiedykolwiek, od powstania gatunku żyli to każdy by dostał po około 10 miliardów dolarów. Sporo. Mnie osobiście wydaje się, że jeśli faktycznie jakiś Bóg to wszystko stworzył to chyba ma jakieś inne jeszcze zajęcia w tym olbrzymim Kosmosie niż robnienie jakiś czarodziejskich sztuczek z kaminiem by zrobić wrażenie na kilku starszych poaniach. Więc suma summarum ten różaniec i te kwiaty są dla mnie przejawem - przeporaszam ale muszę - głup[oty. Może jakiś bóg istnieje a może nie. Nie da się udowodnić ani w tę ani we wtę. Ale z pewnością, zważywszy niewyobrażalny ogrom (a nie wiemy jeszcze wszystkiego) Wszechświata to nie może on, ten hipotetyczny stwórca mieć nic wspólnego z jakąkolwiek reliogią a już z jeszcze większą pewnościa z tym kamieniem.
Jasne, że formalnie istnieje (znaczy w religii bo tak w ogóle to nie wiadomo...) tylko jedna Matka Boska. Ale lud ma swe własne wierzenia. Oni nie lubią abstrakcji. Lubią konkret.I dlatego istnieją te lokalne kulty takiej czy innej matki boskiej. Tak już jest. .
@okiem_inteligenta
Nie. To znaczy, że modlą się (proszą o wstawiennictwo) tego, kogo obraz przedstawia.
Powtórzę, b wyraźnie raz to za mało:
Łopatologicznie: czy jak ktoś przychodzi na grób bliskiej osoby i kładzie na nim kwiaty, to twoim zdaniem oddaje cześć nagrobkowi? Tej marmurowej płycie?
Albo inaczej: jak widzisz kogoś, kto trzyma komórkę przy uchu i coś gada, to też uważasz, że "rozmawia z telefonem"? No bo trzyma ten przedmiot i do niego mówi, tak?…
@13puchatek akurat tu modlą się do obrazu. tak, taki ciemnogród w tym katolicyzmie.
tak. mówi się, że idzie się na groby. nie do zmarłych.
współczesna myśl, to nie magia więc przykład z dooopy.
pojedź do Wąwolnicy i postaw w nocy klocka na kamieniu. posadzą cię o obrazę uczuć religijnych.
@okiem_inteligenta
"tak. mówi się, że idzie się na groby".
Tak. Mówi się też "czytam Sienkieiwcza", ale każdy człowiek z IQ powyżej poziomu rozwielitki wie, że nie oznacza to, że wykopałem pisarza z grobu i go czytam.
Spróbuj czasami wyjść poza własne obsesje i trochę pomyśleć.
@13puchatek nie porównuj myślenia magicznego do myślenia symbolicznego.
U religiantów to drugie w kwestii religii jest organiczne, dlatego czczą wiele fetyszy. dlatego utożsamiają przedstawienie z tym co ono przedstawia.
tu to doskonale widać:
https://youtu.be/Z222NSrrswQ?si=28Dgisu3ud3pD0Ao
@okiem_inteligenta
I gdzie ten człowiek mówi o modleniu się "do kamienia"? Powtórzę, bo jednak nie dociera: nie dyskutujesz z faktami, tylko ze swoimi wyobrażeniami (żeby nie powiedzieć wprost, że z obsesjami).
A przy okazji: "myślenie magiczne" oznacza zupełnie co innego, niż Ci się najwyraźniej wydaje. Zajrzyj może choćby do Wikipedii i poczytaj.
Śmieszą mnie ludzie, którym się wydaje, że lepiej wiedzą, co myśl inni :-)
@13puchatek
sprawdziłem, wszystko się zgadza.
"to ich sposób na wyrażenie własnej wiary i czci religijnej, które właściwie odnoszą się nie do kamienia, lecz „za pośrednictwem” kamienia – do Kogoś Wyższego." https://mateusz.pl/pow/050501.htm
cytat oczywiście sprzeczny wewnętrznie. z jednej strony nie modlimy się do kamienia, z drugiej właściwie modlimy się, bo kamień zanosi modlitwy do Boga jak Maryja i święci. święty kamień!
gusła i zabobonu!
zresztą nie odpowiedziałeś - czy obsianie kamienia udałoby płazem? nie, byłaby to obraza uczuć religijnych. a jak jesteś taki pewny swego, to dawaj...
@okiem_inteligenta
To naprawdę nie jest wina ludzi wierzących, że Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem prostego tekstu.
"obsianie kamienia udałoby płazem?"
Tak, obsianie kamienia udałoby płazem. A jak by to było po polsku?
A po polsku: nie mam pojęcia, czy uszłoby płazem" - pewnie nie, tak samo, jak nie uszłoby płazem nasikanie na grób mojej mamy. Uznałbym, że to podłe, chamskie i że jest to zbezczeszczenie miejsca pochówku. Jest nawet taki paragraf w kodeksie karnym zdaje się. I to Twoim zdaniem oznacza, że czczę miejsce pochówku? Że oddaje cześć tej granitowej płycie, która leży na grobie mojej mamy?
Czy może jednak o co innego chodzi?
Naprawdę twój fanatyzm nie pozwala Ci logicznie myśleć?…
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2023 o 14:29
@13puchatek jak zwykle udajesz głupiego. przynajmniej w to wierzę.
tylko czy obsianie kamienia byłoby sądzone z obrazy uczuć religijnych? tak.
w linku który podesłałem ksiądz zaświadcza, że nie ingeruje w wiarę katolików modlących się do kamieni. dodatkowo ten fetysz pośredniczy w kontakcie z bogiem. oficjalnie jednak nie, nie, absolutnie nie modlą się do kamienia.
@okiem_inteligenta
"tylko czy obsianie kamienia byłoby sądzone z obrazy uczuć religijnych? tak."
Po pierwsze - nie wiesz tego tak samo, jak ja tego nie wiem. Po drugie - jeśli by tak było, to dlatego, że doszłoby do zbezczeszczenia MIEJSCA KULTU, a nie obiektu kultu. To tak samo, jakby ktoś wszedł i zrobił kupę na ołtarzu - być może zostały skazany z artykułu o obrazie uczuć religijnych, ze względu na miejsce kultu - ale to by nie oznaczało, że chrześcijanie oddają boską cześć ołtarzowi albo się do niego modlą. Spróbuj jednak pomyśleć.
W tekście, który przytoczyłeś, ten ksiądz właśnie absolutnie jasno mówi, że cześć odnosi się "nie do kamienia, lecz „za pośrednictwem” kamienia – do Kogoś Wyższego". Nie manipuluj, bo Ci to kiepsko wychodzi.
Widziałeś kiedyś (dziś to może rzadszy widok niż kiedyś, ale się zdarza), jak ktoś całuje zdjęcie ukochanej osoby? To Twoim zdaniem znaczy, że kocha ten kawałek papieru światłoczułego… Daj spokój.
Proste zadanie: skoro twierdzisz, że "modlą się do kamienia", znajdź w sieci filmik czy opis tych modlitw. Przytocz je tu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2023 o 9:40
@13puchatek
wrzuciłem na FB tekst znanego religioznawcy o tego typu zabobonach
https://www.facebook.com/profile.php?id=61550316639880
@okiem_inteligenta
Super. To teraz PRZECZYTAJ ten tekst (samo wrzucenie, obawiam się, nie wystarczy) i spróbuj go zrozumieć.
A ja czekam na przytoczenie "modlitwy do kamienia", bo dalej nie mogę jej nigdzie znaleźć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2023 o 16:20
@13puchatek święte kamienie nie są celem modlitw, one je przekazują dalej. tak jak ksiądz. nie masz modlitwy do księdza, tylko do konkretnego bożka.
@okiem_inteligenta
No więc co z tą modlitwą do kamienia? Naprawdę nie stać Cię na uczciwe powiedzenie, że palnąłeś głupstwo…?
Jacy wszyscy uznają to za normalne?
Wszędzie idioci
Jak muzułmanie, oni też modlą się do kamienia.