Karma nie zawsze wraca do wrednych ludzi. Moi szkolni prześladowcy całkiem dobrze sobie radzą w życiu
Nawet jeśli osiągniesz wiek emerytalny, to nadal musisz pracować, żeby żyć a nie egzystować na granicy ubóstwa
Kupując 8-częściowy zestaw naczyń Tupperware, 4 elementy to pokrywki
Uświadomienie sobie, że każda religia to stek bzdur
Jeden głupi błąd i może być po wszystkim
Recykling to jeden wielki przekręt. Korporacje przerzucają ciężar (emocjonalny i fizyczny) na konsumenta, który tak naprawdę nie ma wpływu na to, w jakach opakowaniach kupuje produkty
Kiedy byłem dzieciakiem, myślałem że dorośli wszystko wiedzą i ze wszystkim dają sobie radę. Ależ byłem naiwny
Wróżka zębuszka istnieje, ale dyskryminuje osoby starsze. Wyleciał mi ząb (po latach próchnienia), a pod poduszką ani grosza. Gupia szmata.
"HR nie stoi po Twojej stronie, tylko po stronie pracodawcy"
Ale odkrycie!
Czy ktokolwiek sądził, że HR stoi po stronie pracownika???
@JanuszTorun , autor tych bzdetów. Typowy, niedouczony Amerykanin.
Typowy niedouczony Amerykanin, który odkrywa rzeczy oczywiste, albo patrzy na świat przez bolszewickie okulary.
Komunistyczna propaganda już zrobiła swoje w jego głowie.
@JanuszTorun HR stoi przede wszystkim po własnej stronie, jako dział wewnątrz firmu musi uzasadnić jak każda biurokracja swoje istnienie głupimi przepisami bo przecież sam nie przynosi dochodu, z tego samego powodu firma rekrutacyjna robi wszystko dłużej i bardziej skomplikowanie niż powinna
W większości to prawda, ale czy taka zaskakująca.
Nasze życie i świat wokół nas wygląda dokładnie tak jak go sobie sami stworzymy poprzez swoje działanie. Aby być w miarę szczęśliwym człowiekiem niezbędna jest akceptacja tego na co wpływu nie mamy oraz odwaga by móc zmieniać to co zmienić możemy - czyli siebie samego, aby stawać się lepszym człowiekiem w każdym aspekcie. Przydaje się także pokora i umiar we wszystkim co w rezultacie daje nam równowagę czyli łatwy przepis na proste, szczęśliwe życie, polecam.
@Trucker_87 Zawsze powtarzam, że świat wokół Ciebie jest taki jakim go sam kreujesz, jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od zaścielenia swojego łóżka.
Małymi krokami do wielkich zmian.
Miło zobaczyć, że ktoś ma podobne zdanie. :)
Pozdrawiam!
To, że karma nie wraca to ja wiem od dawna.
@RealSimon wraca. Od kota na dywan
Pamiętaj. Jeśli wyrzucasz torebkę do śmietnika to kończy ona w oceanie. To twoja wina i musisz zapłacić podatek.
Że niektórzy przyjaciele nigdy tak naprawdę nie byli twoimi przyjaciółmi...nazywa się to fałszywy / toksyczny przyjaciel..
5 lat się przyjaźniłem--weszły pomiędzy nas pieniądze oraz władza i jemu odwaliło..tylko nie pamięta jak jego przyszłą wziąłem pod dach bo uciekała od faceta alkoholika, a jego tez wziąłem bo się rozstał z jedną....
i niestety zakończyłem fałszywą przyjaźń - i nie myślę z nim nawiązywać jakiegokolwiek kontaktu... - zniszczył mi trzy związki ....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2023 o 10:10
@tomxx Trzy związki w 5 lat?
@lameria
jeśli masz pytania zapraszam na PW
Z tym brakiem wpływu na to, w czym kupujesz produkty, to trochę półprawda. Chcemy kupować tanio, szybko, najlepiej wszystko w jednym miejscu, więc z czegoś, co jeszcze kilka lat temu było wyjątkiem, sami zrobiliśmy normę wybierając jedne produkty kosztem drugich.
Z tym, że gary po sobie trzeba pozmywać to wiemy chyba od małego... chociaż moim córkom czasem się zapomni....no dobra, często XD
Rodzice wykorzystuja dzieci, zeby sie zemscic, jak zwiazek sie skonczyl.
Tak, karma NIE wraca. Jednak szkolni prześladowcy to nie jest najlepszy przykład. Wielu z nich wyszło na ludzi dlatego, że wyrwali się z toksycznego środowiska szkolnego, rodzinnego, towarzyskiego i po prostu zmądrzeli. Czasem los zdecydował - zostali rodzicami, musieli wyjechać za chlebem - ale, tak czy inaczej, zmądrzeli.
Dowodem, że karma nie wraca są natomiast ludzie, których spotyka się w dorosłym życiu, najczęściej w pracy. Mogą nie mieć kompetencji, mogą mieć dwie lewe ręce, mogą stosować mobbing, podkładać świnie - a i tak zasuwają bezpiecznie i są nie do ruszenia.
@daclaw "są nie do ruszenia" - do czasu, mój drogi. :)
Los daje im się piąć tylko po to, by upadek zabolał bardziej.
Ja tam nie wiem. Do każdego w rodzinie Mikołaj przychodzi. I do dzieciaków, i do starszych, i do mnie też, choć mam już 38 lat. Wróżka od zębów nigdy nie była potrzebna - dzieci jarały się samym faktem tej oznaki dojrzewania:) Ale trzeba uważać, kogo nazywa się przyjacielem - i przez kogo jest się nazywanym, owszem.