@Kunta_Kinte Czytałeś kiedyś jakiś artykuł opublikowany w "Nature"? Ja przyznam się szczerze, że nie czytałem "Cement Wapno Beton" i pierwszy raz o tym słyszę, ale Twoje porównanie nie było ok.
@solarize w duzym skrocie: aby ocenaic dorobek naukowy prowadzi sie rankingowanie czasopism. Im bardziej prestizowe czasopismo tym trudniej tam trafic(bo wiecej osob chce tam napisac), a wiec w ocenianiu dorobku takie czasopismo jest lepiej oceniane. No i teraz przychodzi obecny minister glupoty i bezrozumu i daje taka sama ocene jakiemus polskiemu pismu branzowemu co czasopismu z listy filadelfijskiej. Co to ta lista? W skrocie: Termin „lista filadelfijska” oznacza wykaz czasopism i serii naukowych indeksowanych w bibliograficznych bazach danych, tworzonych przez ISI w Filadelfii. Wykaz ten nazwał skrótowo “listą filadelfijską” Andrzej Kajetan Wróblewski i nazwa ta jest powszechnie używana w Polsce. Właściwa i pełna nazwa listy to Thomson Scientific Master Journal List.
To, że coś jest światowej sławy jeszcze nic nie musi znaczyć. Kardashianki też są światowej sławy.
@Kunta_Kinte Czytałeś kiedyś jakiś artykuł opublikowany w "Nature"? Ja przyznam się szczerze, że nie czytałem "Cement Wapno Beton" i pierwszy raz o tym słyszę, ale Twoje porównanie nie było ok.
Bo ktos ze znajomkow ministra musi zdobyc punkty wymagane do awansu zawodowego
Punktację czego? Nie rozumiem. Znowu politycy się ośmieszają, jak zwykle, czy coś ważnego?
@solarize w duzym skrocie: aby ocenaic dorobek naukowy prowadzi sie rankingowanie czasopism. Im bardziej prestizowe czasopismo tym trudniej tam trafic(bo wiecej osob chce tam napisac), a wiec w ocenianiu dorobku takie czasopismo jest lepiej oceniane. No i teraz przychodzi obecny minister glupoty i bezrozumu i daje taka sama ocene jakiemus polskiemu pismu branzowemu co czasopismu z listy filadelfijskiej. Co to ta lista? W skrocie: Termin „lista filadelfijska” oznacza wykaz czasopism i serii naukowych indeksowanych w bibliograficznych bazach danych, tworzonych przez ISI w Filadelfii. Wykaz ten nazwał skrótowo “listą filadelfijską” Andrzej Kajetan Wróblewski i nazwa ta jest powszechnie używana w Polsce. Właściwa i pełna nazwa listy to Thomson Scientific Master Journal List.