Jak to się nic nie dzieje podczas mszy? Program prania trwa ok 45minit uwzględniając wirowanie i płukanie. Potem istota szara jest śnieżnobiała i gotowa na dalsze instrukcje.
Jeśli wierzysz, że wszystkie Twoje myśli są racjonalne, to też jesteś naiwny. Nie ma sposobu zbudowania funkcjonującego światopoglądu bez przyjęcia założeń, z których przynajmniej część będzie błędna. W każdym razie tak pokazuje historia i tak dzieje się obecnie, według mojej wiedzy.
Ja już opłakałam swoją utratę wiary, ale nadal czasem mi brakuje tej pewności, że to wszystko ma sens i że wszystko będzie bardzo dobrze.
''Był taki czas, gdy życie ludzi było nieuporządkowane, zwierzęco dzikie, poddane panowaniu siły; nie było wtedy żadnej nagrody dla dobrych ani żadnej kary dla złych.
Dopiero później, jak przypuszczam, ludzie ustanowili prawa karzące; chodziło im o to, żeby Prawo stało się tyranem ujarzmiającym zuchwałość, by karany był, ktokolwiek popełnił przestępstwo. A kiedy już prawa zabraniały ludziom popełniania jawnych gwałtów, ludzie czynili zło po kryjomu. Wtedy dopiero jakiś przebiegły i mądry mąż wpadł na myśl, że trzeba wynaleźć lęk przed bogami, aby istniało coś, co odstrasza złych wtedy, gdy czynią, mówią lub zamyślają coś po kryjomu. Rozumując tak wymyślił bóstwo, mówiąc: „Istnieje dziwny duch (daimon), wiecznym cieszący się życiem, słyszy on, widzi i czuje rozumną myślą, na wszystko baczną, boską naturę mając, co wszelkie ludzkie słowo posłyszy zaraz i będzie mogło dojrzeć wszelakie czyny; a choćbyś zło ukradkiem zamyślał jakie, zostanie to zauważone przez bogów, bo rozum czujny posiadają”.''
Autor: Krycjasz
@bartoszewiczkrzysztof Ciekawa koncepcja. Zapozanłam się ze skrócona biografię cytowanego przez Ciebie autora. Brzmi brutalnie, chociaż wiem, że czasy czasom nierówne.
Myślę, że podobnie jak teraz, na początku powstania różnych wiar jest zarówno pragnienie sensu i poczucia bezpieczeństwa, jak i potrzeba manipulacji i podporządkowania sobie innych. Myślę nawet, że obie te potrzeby przeplatają się często (zawsze?) w jednostkach, a nie tylko w społecznościach.
Może zajmijcie się tym, jak Kościół wpływa na państwo i to sobie krytykujcie, bez obrażania cudzej wiary i jej wyznawców. Autorze demota, ty w moich oczach nie jesteś mądrzejszy niż moherowy beret chodzący co niedzielę na mszę. Skoro wiara w bogów istnieje w wielu kulturach od bardzo dawna to widocznie ma jakieś zastosowanie i jest potrzebna ludzkości. Zmień swoją nazwę, albo zacznij faktycznie używać mózgu podczas tworzenia demotów
@jaros14
Myślę, że można pośmiać się z głupich rzeczy, to takie ludzkie. Tak samo nie widzę powodu aby unikać szydery z płaskoziemców. Jedynie widzę problem jeśli ktoś szydzi z nauki, bo wtedy to jest szkodliwe społecznie
@michalrydz nie bez powodu istnieją prawa o ochronie uczuć religijnych, to taka tarcza prawna przed fanatykami, która chroni resztę społeczeństwa przed samosądami. Tak samo jak ty nie lubisz szydzenia z nauki, tak inni nie chcą obrażania ich wiary. Po prostu się tolerujcie, po co szydzić z płaskoziemcy, który żyje we własnym świecie i nikomu nie szkodzi?
nie zagłębiałem się w filozofię katolicką, bo jest ona z zasady odległa od tego, co myślą zwykli ludzie. a z pewnych rozmów wynika, że dla nich wiara jest po prostu jakimś zapewnieniem, że to wszystko co nas spotyka ma jakiś głębszy sens. oraz że to życie nie kończy się pustką, ale czymś lepszym; to zwłaszcza moja Mama, która ciągle mi wytyka, że jak się zestarzeję, to wróci mi zaufanie że dobra bozia zrobi mi cacy
drugi powód istnienia wiary jest zawsze ten sam, odkąd ludzkość ją wymyśliła: korzyści z niej odnoszą ci, którzy jej istnienie podtrzymują. spektakularnie widoczne w katolibanie, jakim jest od lat (nie tylko za kaczyzmu) Polska, w którym kler pławi się w złocie, żeruje na państwie, okrada obywateli również na poziomie prywatnym, a politycy wszystkich opcji bądź to boją się czarnej mafii postawić, bądź wręcz jej hołdują i podsypują w koryto dla partyjnego zysku. a ci skrzętnie używają czy to dóbr materialnych, czy władzy i np. bezkarności w swoich przestępstwach...
Jak to się nic nie dzieje podczas mszy? Program prania trwa ok 45minit uwzględniając wirowanie i płukanie. Potem istota szara jest śnieżnobiała i gotowa na dalsze instrukcje.
"Trudno nie wierzyć w nic"
Jeśli wierzysz, że wszystkie Twoje myśli są racjonalne, to też jesteś naiwny. Nie ma sposobu zbudowania funkcjonującego światopoglądu bez przyjęcia założeń, z których przynajmniej część będzie błędna. W każdym razie tak pokazuje historia i tak dzieje się obecnie, według mojej wiedzy.
Ja już opłakałam swoją utratę wiary, ale nadal czasem mi brakuje tej pewności, że to wszystko ma sens i że wszystko będzie bardzo dobrze.
''Był taki czas, gdy życie ludzi było nieuporządkowane, zwierzęco dzikie, poddane panowaniu siły; nie było wtedy żadnej nagrody dla dobrych ani żadnej kary dla złych.
Dopiero później, jak przypuszczam, ludzie ustanowili prawa karzące; chodziło im o to, żeby Prawo stało się tyranem ujarzmiającym zuchwałość, by karany był, ktokolwiek popełnił przestępstwo. A kiedy już prawa zabraniały ludziom popełniania jawnych gwałtów, ludzie czynili zło po kryjomu. Wtedy dopiero jakiś przebiegły i mądry mąż wpadł na myśl, że trzeba wynaleźć lęk przed bogami, aby istniało coś, co odstrasza złych wtedy, gdy czynią, mówią lub zamyślają coś po kryjomu. Rozumując tak wymyślił bóstwo, mówiąc: „Istnieje dziwny duch (daimon), wiecznym cieszący się życiem, słyszy on, widzi i czuje rozumną myślą, na wszystko baczną, boską naturę mając, co wszelkie ludzkie słowo posłyszy zaraz i będzie mogło dojrzeć wszelakie czyny; a choćbyś zło ukradkiem zamyślał jakie, zostanie to zauważone przez bogów, bo rozum czujny posiadają”.''
Autor: Krycjasz
@bartoszewiczkrzysztof Ciekawa koncepcja. Zapozanłam się ze skrócona biografię cytowanego przez Ciebie autora. Brzmi brutalnie, chociaż wiem, że czasy czasom nierówne.
Myślę, że podobnie jak teraz, na początku powstania różnych wiar jest zarówno pragnienie sensu i poczucia bezpieczeństwa, jak i potrzeba manipulacji i podporządkowania sobie innych. Myślę nawet, że obie te potrzeby przeplatają się często (zawsze?) w jednostkach, a nie tylko w społecznościach.
Mogłeś odrobinę dyplomatyczniej :) "Ksiądz potrafi tak samo jak wy".
"Kamień z Jeleniej Góry. Pan wie kto po nim stąpał..."
Bareja; "Miś"
Po co? Dla zniewolenia umysłów maluczkich.
Może zajmijcie się tym, jak Kościół wpływa na państwo i to sobie krytykujcie, bez obrażania cudzej wiary i jej wyznawców. Autorze demota, ty w moich oczach nie jesteś mądrzejszy niż moherowy beret chodzący co niedzielę na mszę. Skoro wiara w bogów istnieje w wielu kulturach od bardzo dawna to widocznie ma jakieś zastosowanie i jest potrzebna ludzkości. Zmień swoją nazwę, albo zacznij faktycznie używać mózgu podczas tworzenia demotów
@jaros14
Myślę, że można pośmiać się z głupich rzeczy, to takie ludzkie. Tak samo nie widzę powodu aby unikać szydery z płaskoziemców. Jedynie widzę problem jeśli ktoś szydzi z nauki, bo wtedy to jest szkodliwe społecznie
@michalrydz nie bez powodu istnieją prawa o ochronie uczuć religijnych, to taka tarcza prawna przed fanatykami, która chroni resztę społeczeństwa przed samosądami. Tak samo jak ty nie lubisz szydzenia z nauki, tak inni nie chcą obrażania ich wiary. Po prostu się tolerujcie, po co szydzić z płaskoziemcy, który żyje we własnym świecie i nikomu nie szkodzi?
nie zagłębiałem się w filozofię katolicką, bo jest ona z zasady odległa od tego, co myślą zwykli ludzie. a z pewnych rozmów wynika, że dla nich wiara jest po prostu jakimś zapewnieniem, że to wszystko co nas spotyka ma jakiś głębszy sens. oraz że to życie nie kończy się pustką, ale czymś lepszym; to zwłaszcza moja Mama, która ciągle mi wytyka, że jak się zestarzeję, to wróci mi zaufanie że dobra bozia zrobi mi cacy
drugi powód istnienia wiary jest zawsze ten sam, odkąd ludzkość ją wymyśliła: korzyści z niej odnoszą ci, którzy jej istnienie podtrzymują. spektakularnie widoczne w katolibanie, jakim jest od lat (nie tylko za kaczyzmu) Polska, w którym kler pławi się w złocie, żeruje na państwie, okrada obywateli również na poziomie prywatnym, a politycy wszystkich opcji bądź to boją się czarnej mafii postawić, bądź wręcz jej hołdują i podsypują w koryto dla partyjnego zysku. a ci skrzętnie używają czy to dóbr materialnych, czy władzy i np. bezkarności w swoich przestępstwach...