A może zamiast do sądu rodzinnego wysłać go na egzamin i zobaczyć czy zda.
Jeśli tak to wysiać go do jakiejś szkoły żeby mógł zostać w przyszłości kierowca rajdowym albo coś w tym stylu.
Bo skoro dobrej pory nie spowodował żadnego wypadku to chyba nie jest takim złym kierowcą.
@SzamanSlonca z tym kierowcom rajdowym to nie przesadzajmy, ale niech pozna przepisy i niech w drodze wyjątku dostanie pj po zdanym egzaminie państwowym i tyle.
W Finlandii trzeba mieć dodatkowy hamulec, abw Norwegii nawet tego. Po prostu pasażer z uprawnieniami odpowiada w pełni za kierującego bez uprawnień i na niego spadają wszystkie kary.
I to nawet po utracie uprawnień (za jazdę po pijaku), jak miałem okazję się przekonać na stopie.
Ja bym mu dał nagrodę jeszcze. Wierzcie mi, że jeśli w tak młodym wieku tak dobrze sobie radzi za kółkiem, to oznacza, że będzie świetnym kierowcą. Może nawet starać się o stanowisko egzaminatora państwowego czy coś.
Skoro łepek jeździ lepiej niż jego mama (co potwierdzają oboje), nie spowodował wypadku to warto wykorzystać taki potencjał. Skończy 21 lat to wysłać go na C+E i D i będzie drogowy człowiek orkiestra.
@abaddon81 No chociażby! Nie zarżnął skrzyni ani sprzęgła więc co się czepiać? Przeca wynika z wpisu, że nie spowodował żadnego wypadku i nikogo nie zabił.
To trochę jak z grą komputerową - im młodszy tym lepszy w te klocki.
Krytykować go nie będę bo sam za kółkiem od 7 roku życia.Co prawda za kółkiem traktora samorobionego ale jeździć chyba umiem bo na prawo jazdy jeździłem tylko 6 godz a resztę przesiedziałem z tyłu i zdałem za pierwszym.Mnie też zatrzymała w wieku 8 lat Milicja jak przejeżdżałem dosłownie 8 m poboczem by z drogi polnej wjechać do domu.Milicja za mną ,w domu na odpowiedź dlaczego dziecko jeździ traktorem babcia moja rzekła" A kto na trawę dla bydła przywiezie jak tylko on umie jeździć".Sprawa rozeszła się po kościach. Nie karać młodego bo to nic już nie da bo i tak niedługo zapewne zda prawo jazdy ,a jak już to lagodnie.Nie jest to może pochlebne by jeździć bez uprawnień ale działał w dobrej wierze.Malo to debili z uprawnieniami?!
Słodkie ale niestety może być astronautą i w świetle prawa prowadził pojazd bez uprawnień i muszą za to odpowiedzieć za złamanie prawa. Myślę że takich dzieciaków jest znacznie więcej, które mają do tego po prostu dryg, ale niestety nie można ustępować nikomu. Jak wszyscy to wszyscy. Bez uprawnień nie można jeździć a chwaląc się że syn wozi od kilku lat sprawia że nie do końca psychika jest na miejscu.
A może zamiast do sądu rodzinnego wysłać go na egzamin i zobaczyć czy zda.
Jeśli tak to wysiać go do jakiejś szkoły żeby mógł zostać w przyszłości kierowca rajdowym albo coś w tym stylu.
Bo skoro dobrej pory nie spowodował żadnego wypadku to chyba nie jest takim złym kierowcą.
@SzamanSlonca Takie rzeczy to na pewno nie w Polsce. U nas ludzie zawsze ślepo podążają za często ułomnym prawem, traktując je jak największą mądrość.
@SzamanSlonca z tym kierowcom rajdowym to nie przesadzajmy, ale niech pozna przepisy i niech w drodze wyjątku dostanie pj po zdanym egzaminie państwowym i tyle.
W Finlandii trzeba mieć dodatkowy hamulec, abw Norwegii nawet tego. Po prostu pasażer z uprawnieniami odpowiada w pełni za kierującego bez uprawnień i na niego spadają wszystkie kary.
I to nawet po utracie uprawnień (za jazdę po pijaku), jak miałem okazję się przekonać na stopie.
Ja bym mu dał nagrodę jeszcze. Wierzcie mi, że jeśli w tak młodym wieku tak dobrze sobie radzi za kółkiem, to oznacza, że będzie świetnym kierowcą. Może nawet starać się o stanowisko egzaminatora państwowego czy coś.
Skoro łepek jeździ lepiej niż jego mama (co potwierdzają oboje), nie spowodował wypadku to warto wykorzystać taki potencjał. Skończy 21 lat to wysłać go na C+E i D i będzie drogowy człowiek orkiestra.
@n0p Skad pomysł że sobie dobrze radzi? Bo nie zepsuł skrzyni biegów jak madka i jeszcze nikogo nie zabił?
@abaddon81 No chociażby! Nie zarżnął skrzyni ani sprzęgła więc co się czepiać? Przeca wynika z wpisu, że nie spowodował żadnego wypadku i nikogo nie zabił.
To trochę jak z grą komputerową - im młodszy tym lepszy w te klocki.
@SzamanSlonca po co jak można komuś doebac i zniszczyć życie?
Ale rozumiem że mamusia prawko miała? Skoro tak, to jakim cudem zdała egzamin? Łapówka?
Widzę, że i na Demotywatory dotarła już ta durna moda powtarzania informacji kilka razy.
Krytykować go nie będę bo sam za kółkiem od 7 roku życia.Co prawda za kółkiem traktora samorobionego ale jeździć chyba umiem bo na prawo jazdy jeździłem tylko 6 godz a resztę przesiedziałem z tyłu i zdałem za pierwszym.Mnie też zatrzymała w wieku 8 lat Milicja jak przejeżdżałem dosłownie 8 m poboczem by z drogi polnej wjechać do domu.Milicja za mną ,w domu na odpowiedź dlaczego dziecko jeździ traktorem babcia moja rzekła" A kto na trawę dla bydła przywiezie jak tylko on umie jeździć".Sprawa rozeszła się po kościach. Nie karać młodego bo to nic już nie da bo i tak niedługo zapewne zda prawo jazdy ,a jak już to lagodnie.Nie jest to może pochlebne by jeździć bez uprawnień ale działał w dobrej wierze.Malo to debili z uprawnieniami?!
Słodkie ale niestety może być astronautą i w świetle prawa prowadził pojazd bez uprawnień i muszą za to odpowiedzieć za złamanie prawa. Myślę że takich dzieciaków jest znacznie więcej, które mają do tego po prostu dryg, ale niestety nie można ustępować nikomu. Jak wszyscy to wszyscy. Bez uprawnień nie można jeździć a chwaląc się że syn wozi od kilku lat sprawia że nie do końca psychika jest na miejscu.