@AGATAXA, oba słowa, i dwa i oba, odnoszą się zarówno do przedmiotów jak i do ludzi. Po prostu słowo „oba” silniej niż „dwa” podkreśla, iż zdanie dotyczy i jednego, i drugiego. „Oba” w odróżnieniu od „dwa” musi dotyczyć konkretnych przedmiotów lub zwierząt. Jak w poprzednim zdaniu.
A żeby panu ambasadorowi nie było zbyt łatwo można dodać obydwa ;)
@AGATAXA Po liczbie plusów dla Twojego błędnego komentarza wnioskuję, że na demotach słabo że znajomością języka polskiego wśród miłośników podkreślania, jak trudny jest on dla obcokrajowców :D
@JanuszTorun No nie tylko na demotywatorach. Wystarczy wejść na jakikolwiek portal i poczytać komentarze pod artykułami. Albo i często same artykuły, które też są pisane z błędami.
To już jest ostateczny dowód na to, że w Polsce są inteligentni ludzie. U nas już 6 letnie dziecko potrafi mówić płynnie po polsku, a ten dopiero ogarnia "dwójkę" :)
i tak nie przebije Angielskiego Dudu. PS tak naprawdę. ku..a i dzień dobry mu wystarczy, a odmiana tego pierwszego słowa w zupełności zastąpić może pół naszego słownika.
I to też jest odpowiedź na pytanie dlaczego w pl wszystko jest jakieś nie dorobione. Jesteśmy narodem który wszystko komplikuje i nie łatwo się tu żyje.... a może niełatwo ? napewno a może naprawdę - coś z tego każą pisać osobno, a może oddzielnie ? Tą - można mówić, ale nie pisać. itd, itd.
Wszyscy obcokrajowcy, których znam i którzy nauczyli się języka polskiego zauważyli, że polski to trudny i skomplikowany język, ale bardzo praktyczny i funkcjonalny.
Deklinacja liczebników to crème de la crème języka polskiego
coś mało rozgarnięty ten ambasador jak nie wiedział tego wcześniej a chciał zostać ambasadorem
DWA jest dla przedmiotów, jeszcze mu można wzbogacić tę tabelkę o słówko OBA / dla osób/ i dopiero bedzie jazda :)
@AGATAXA, oba słowa, i dwa i oba, odnoszą się zarówno do przedmiotów jak i do ludzi. Po prostu słowo „oba” silniej niż „dwa” podkreśla, iż zdanie dotyczy i jednego, i drugiego. „Oba” w odróżnieniu od „dwa” musi dotyczyć konkretnych przedmiotów lub zwierząt. Jak w poprzednim zdaniu.
A żeby panu ambasadorowi nie było zbyt łatwo można dodać obydwa ;)
@AGATAXA Po liczbie plusów dla Twojego błędnego komentarza wnioskuję, że na demotach słabo że znajomością języka polskiego wśród miłośników podkreślania, jak trudny jest on dla obcokrajowców :D
Miejscownik: *o kim*, o czym.
Spokojnie Panie ambasadorze, Polacy też z tym mają problem.
Co się dziwić Irlandczykowi.
Tu na Demotywatorach połowa ludzi też ma z tym problem.
@JanuszTorun No nie tylko na demotywatorach. Wystarczy wejść na jakikolwiek portal i poczytać komentarze pod artykułami. Albo i często same artykuły, które też są pisane z błędami.
Może by nie miał takiego problemu jak by znał język irlandzki.
Angielskie two po irlandzku
adjective
dhá
beirt
péire
a dó
dhá bhliain d'aois
beirt
dhá cheann
péire
dís
a dó
dó
dó
two, do, incineration
Piszący tę wyliczankę też mają jak widać problemy z językiem polskim. Miejscownik to "o kim, o czym", a nie dwa razy "o czym".
To już jest ostateczny dowód na to, że w Polsce są inteligentni ludzie. U nas już 6 letnie dziecko potrafi mówić płynnie po polsku, a ten dopiero ogarnia "dwójkę" :)
Niech się pochwali językiem irlandzkim, to jest dopiero jazda!
Np. Dublin to... Baile Átha Cliath
i tak nie przebije Angielskiego Dudu. PS tak naprawdę. ku..a i dzień dobry mu wystarczy, a odmiana tego pierwszego słowa w zupełności zastąpić może pół naszego słownika.
Gdyby tylko wiedział, że jest tego więcej niż 24...
Polacy tego nie ogarniają a Oni chcą ambasadora uczyć.
Jak dla mnie przerost formy nad treścią...
I to też jest odpowiedź na pytanie dlaczego w pl wszystko jest jakieś nie dorobione. Jesteśmy narodem który wszystko komplikuje i nie łatwo się tu żyje.... a może niełatwo ? napewno a może naprawdę - coś z tego każą pisać osobno, a może oddzielnie ? Tą - można mówić, ale nie pisać. itd, itd.
Wszyscy obcokrajowcy, których znam i którzy nauczyli się języka polskiego zauważyli, że polski to trudny i skomplikowany język, ale bardzo praktyczny i funkcjonalny.