Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
174 181
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Lady_Apocalypse
+5 / 5

Polacy nauczyliby się porządku??? Wątpię! :-)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+2 / 2

@Lady_Apocalypse Zaraz znalazłby się jakiś szeryf schodowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lady_Apocalypse
0 / 2

@lameria
Samozwańczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-3 / 9

Jestem w stanie zrozumieć takie zasady np. w metrze, na dworcu kolejowym czy lotnisku - ktoś się śpieszy, to ma możliwość szybszego przejścia.

Ale ostatnio byłem świadkiem, jak w centrum handlowym matka z dzieckiem (schody jadące do góry, matka stała po lewej, dziecko po prawej) została zwyzywana od najgorszych przez pewną kobietę, "BO PO LEWEJ SIĘ IDZIE, A NIE STOI". Teraz pytanie - gdzie się śpieszy człowiek w centrum handlowym?

Dobry zwyczaj i kultura jak najbardziej. Ślepe robienie z tego quasi-prawa i terroryzowanie wszystkich dookoła - absolutnie nie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+5 / 5

@Eunanisme Człowiek w galerii może się śpieszyć, oczywiście. Np. jeśli wyskoczył na chwilę z pracy kupić nową bluzkę, bo poplamił ubranie tuż przed ważnym spotkaniem. i w setkach innych przypadków. Czy ma prawo z tego powodu poniżać innych? Nie. Ale dlaczego nie miałby mieć prawa uświadamiać o zwyczaju, o którym nie wszyscy wiedzą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-1 / 1

@Ochrety Po pierwsze, zacznijmy od tego, że pilność mojej sprawy nie powinna być usprawiedliwieniem do tego, żeby rozstawiać innych po kątach i zmuszać (nawet jeśli chodzi o egzekwowanie zwyczaju) do respektowania jakichkolwiek zasad. Spóźniam się na pociąg czy samolot? Jest to tylko i wyłącznie mój problem, a jeśli ktoś mi stoi na drodze i blokuje przejście (z jakiejkolwiek przyczyny), to mówię uprzejmie "Przepraszam - czy mógłby/mogłaby się pan/pani przesunąć, bo chcę przejść", a nie wylatuje z tekstem "Nie stoi się w przejściu". Proste?

Po drugie, jedna z zasad bezpieczeństwa (obecna np. na naklejkach na schodach ruchomych) poruszania się po takich schodach mówi, że małe dziecko powinno być trzymane za rękę przez dorosłego, a najwygodniej i najbezpieczniej robi się to, kiedy i dorosły, i dziecko stoją na jednym poziomie, a więc niestety obok siebie. Jedno z nich musi więc stać po lewej stronie. Sugerujesz, że bezpieczne poruszanie się z dzieckiem powinno ustąpić chęci kupienia pilnie poplamionej bluzki w przerwie w pracy?

Fajnie jest, jak żyje się płynnie, a inni myślą za nas, żebyśmy my już nie musieli się martwić. Ale sranie się ludzi z internetach (i niestety coraz częściej też w realnym życiu) o nienaruszalne i niedające się podważyć czarno-białe zasady w poruszaniu się po schodach ruchomych, to jest już jakiś wyższy poziom absurdu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+1 / 1

@Eaunanisme Napisałam wyraźnie, że osoba śpiesząca się nie ma prawa z tytułu swojego pośpiechu poniżać innych. Natomiast zwróciłam uwagę na ograniczenie Twojego myślenia, niedopuszczającego możliwości pośpiechu w galeriach handlowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-1 / 1

@Ochrety Rozumiem już w takim razie Twój komentarz. Ale nastąpiła błędna interpretacja z Twojej strony. Ja zadałem pytanie otwarte "Gdzie śpieszy się człowiek w centrum handlowym", ale nie stwierdziłem, że "W galerii handlowej przecież nikt się nie śpieszy". Chciałem podkreślić różną wagę konsekwencji, trochę zbagatelizować śpieszenie się na zakupy w stosunku do śpieszenia się na lotnisku/dworcu (pierwszy akapit mojego komentarza).

Więc jak już to nie "niedopuszczanie możliwości pośpiechu w galeriach handlowych", tylko "spóźnienie się na pociąg lub samolot niesie za sobą poważniejsze konsekwencje (przede wszystkim większe koszty), niż dłuższe robienie zakupów - nawet ekstra pilnych".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+1 / 1

@Eaunanisme Niekoniecznie tak musi być, bo pilne zakupy mogą warunkować zdążenie na samolot lub na kluczowe dla rozwoju firmy/kariery spotkanie. Faktem jest, że procentowo więcej osób skrajnie spieszy się na dworcach i lotniskach niż w galeriach handlowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gorgonek
-5 / 5

Ostatnio miałem zwichnięty prawy bark, na schodach musiałem trzymać się lewą ręką i niestety zjeżdżanie tyłem nie wchodziło w grę. Pozwij mnie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
+2 / 2

Polacy nie wiedzą nawet który guzik przycisnąć by przywołać winde. wciskają, i góra, i dół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polopiryn
+1 / 1

Niestety, takie informacje bardzo często polacy ignorują tak jak inne zakazy.

Prosty przykład u mnie w firmie zepsuły się drzwi, na samym środku na wysokości oczu kartka "Awaria Drzwi". Nie będę nawet mówił jak usilnie niektórzy dalej próbowali je otworzyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem