Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
479 489
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L Laufer
+4 / 10

Staare, z 2011 roku. Współcześnie o wiele, wiele więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trolik1
+2 / 6

@Laufer niby tak, ale i tak nie dotrze do przeciwników rozdziału kościoła od państwa. Zbyt nieogarnięci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Petyrek
+5 / 5

p. Jaruga-Nowacka zapowiedziała w końcu przygotowanie pełnej informacji o majątku zdefraudowanym przez polityków - włącznie z samorządowymi - na rzecz kleru
trzymam kciuki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinm1
+2 / 2

Państwo nie powinno przekazywać pieniędzy kościołowi. W prawie należy zapisać, że wszelkie opłaty typu za mszę, za święcenie drogi, oraz sprzedaż nieruchomości ze zniżką są niedopuszczalne i wręcz karane więzieniem.
Co do samej listy ze zdjęcia mam wątpliwości odnośnie:
- dotacji dla kościelnych uczelni - większość tej kwoty jest jednak na prowadzenie normalnej edukacji takiej samej jak w uczelniach państwowych, za prowadzenie teologii i lekcji religii państwo płacić nie powinno,
- dotacje do remontu zabytków - tak wygląda historia polskiej architektury, że najstarsze zabytki to akurat kościoły i powinniśmy je chronić przed zniszczeniem,
- kapelani wojskowi, szpitalni i więzienni - oni są wielu ludziom potrzebni, pytanie czy za darmo też by to robili, w końcu im ich religia nakazuje robić to samo za darmo.
- fundusz kościelny - to zdaje mi się, że miała być forma "odszkodowania" za znacjonalizowany w komunizmie majątek, chociaż kościół katolicki najwyraźniej się nie wywiązuje ze swej strony, bo wciąż domaga się zwrotu majątku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 2

@marcinm1 mi przyszły do głowy właśnie dotacje (bo stare kościoły i cmentarze to jedne z naszych najcenniejszych zabytków, podobnie jak spora część sztuki sakralnej) i caritas (ale na tych zasadach dofinansowania i kontroli co inne dofinansowywane z budżetu państwa fundacje).
Co do kapelanów: tak, ale dosyć przewrotnie sugeruję od nich wykształcenia psycholologicznego i osobę, która jeżeli nie da rady - to ma możliwość właściwego nakierowania takiej osoby - jako część systemu. Ze zdolnością do wyłapania kiedy potrzebne jest wsparcie duchowe, a kiedy nakłaniać kogoś do kontaktu np. z psychiatrą i podjęcia leczenia, czy kontaktu z odpowiednimi służbami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2023 o 12:34

L Laufer
0 / 6

@Cascabel
Państwo nie powinno finansować i dotować ŻADNYCH organizacji. To po prostu ogromne pole do wałków. Zamiast tego powinno umożliwić się przekazywanie części swoich podatkom organizacjom pożytku publicznego. Proteza tego istnieje, 1%, czy 1,5% PIT. Powinno być po prostu więcej, kosztem państwowych dotacji.
Organizacje powinny zabiegać o ludzi, a nie o polityków. Zaprzyjaźniony polityk ich nie rozliczy jak obywatele.

Znasz wałek "na charytatywność"? Organizujesz wolontariuszy, prowadzą oni zbiórki żywności, sponsorzy ogarniają koszta logistyki, a wygrywasz dotację na dostarczanie żywności do ośrodków.
Dostaje się miliony z dotacji, rozlicza się jej wykonanie z pracy wykonanej powyżej, wpisuje się koszty własne jako np. 5 zł na kilogram żywności, mimo braku faktycznych kosztów...
Państwo zadowolone, bo 5zł za kilogram to nawet w hurcie nie ma, wolontariusze zadowoleni, dawcy żywności też z satysfakcją, a organizacja ma legalne miliony do spożytkowania, na co chce.
Nawet nie ma jak udowodnić cokolwiek, jak poprosisz o dane, to zignorują. Zaś płacić w podatkach na takie organizacje musisz, nawet jak wolałbyś bardziej transparentną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@Laufer ale jeżeli już istnieje dofinansowanie na obecnych zasadach, nie mam nic przeciwko by fundacje wyznaniowe które przejdą weryfikację je otrzymywały. Swoją drogą, nie mam też nic przeciwko dokładniejszej kontroli i transparentności na co idą dofinansowania. Podobnie przy dotacjach na renowacje zabytków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-1 / 3

@Cascabel
Kto będzie weryfikował? Urzędnicy, mianowani w ustawionych konkursach? Bez sensu.
To ślepy zaułek. To ludzie muszą sami się interesować, by kontrole rzeczywiście coś znaczyły. Jak obywatel ma prawo do podjęcia decyzji, bardziej interesuje się, kto i jak je spożytkuje. Czyta raporty, czyta opinie ekspertów analizujących działalność organizacji...
Jak nie ma się żadnej sprawczości, to większość świadomie pogrąża się w ignorancji, nawet gdy wola działania jest.
Fundacje wyznaniowe działają na podstawie prawa jak inne. Dla religii są osobne ustawy lub fragmenty\akapity. Na przykład brak ceł, gdy zakup z zagranicy przeznaczony na cele charytatywne lub sakralne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
+1 / 1

A gdzie nasz troll?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazyl73
+1 / 1

Co to za dane??
Wg danych z ministerstwa w 2018 koszt tzw. religii (pensji nauczających tego przedmiotu) wyniósł 1.482 mln zł. Miliard czterysta osiemdziesiąt dwa miliony zł! A stawiam orzechy przeciw kamieniom, że w ciągu ostatnich 5 lat kwota ta się nie zmniejszyła! Sam koszt religii przewyższał w 2018 roku dwukrotnie wszystkie wydatki spisane w democie!

Fundusz kościelny to tez ponad 200 mln zł a w projektowanym na 2024 roku budżecie PiS zapisał ponad 250 mln zł!

Dane z:
https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=BBAHUQ
https://www.money.pl/gospodarka/rzad-niezwykle-hojny-rekordowe-wydatki-na-ksiezy-6947724127050592a.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-2 / 2

@bazyl73
Pierwszy komentarz. Dane z 2011 roku. Do sprawdzenia w pół minuty, choćby po jednej z kwot. FK w 2011 roku to właśnie 89 mln.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem