@Czubbajka nie wiem ilu.... pracuję w sklepie i widzę te wózki i rachunki... a ponoć pieniędzy ludzie nie mają (no chyba że providenty na święta mają oblężenie) (miasto 20tys w lubelskim.... więc wcale nie najbogatszym województwie)
@Pasqdnik82 No chyba nikt nie wierzy, że wszyscy mają po równo? Są przedsiębiorcy, którzy dobrze zarabiają. Są ludzie na wysokich stanowiskach. Nawet emeryci mogą dostawać ponad średnią krajową.
Można też przeciętnie zarabiać, ale na święta zaszaleć, wzorem Amerykanów, którzy na święta się zadłużają i potem spłacają to do maja.
Ja nie należę ani do pierwszej, ani do drugiej grupy, mój świąteczny wózek zakupowy to góra 350 zł.
@Czubbajka Ja też nie szaleję.. jakaś wędlina, niewielkie kawałki mięsa do pieczenia, trochę kapusty kiszonej i kiełbasy na bigos,pieczywo, jakiś napój i flaszka i mam święta :D
@Pasqdnik82 I pewnie będziesz mieć o niebo lepsze święta niż w wielu zasobniejszych domach (gdzie np. ludzie się kłócą przy suto zastawionym stole). Wesołych Świąt! :-)
@Czubbajka Tobie również takich :) Spędzę święta w fajnym gronie.. bo wigilię u rodziny mojej partnerki i zawsze jest tam wesoło... a 1 i 2 dzień świąt już z nią i jej córką :) jak będzie fajna pogoda to gdzieś na spacerze... jak nie to w domu przy jakichś filmach, grach wspólnych... :) Będzie na pewno fajnie :D obowiązkowo zero polityki i religii :D
@lusia1994
Może robią zakupy już do nowego roku?:)
Też na święta robimy trochę większe, bo czasem są goście czy po prostu jest kilka dni bez chodzenia po sklepach, jednak bez przesady. No, ale jak widzę u niektórych góry coca-coli, wódki czy browaru 'na święta" to nie przepiłbym tego w dwa miesiące (albo i dłużej - zwłaszcza brązowego ulepu czy wódki). Pewnie wiele osób kupuje tak również produkty o krótkim terminie ważności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 grudnia 2023 o 21:20
@michalSFS
U nas też większe zakupy. Mamy gości przez 2 dni świat - w sumie jakieś 20 osób. Do tego jakieś prezenty i inne drobne wydatki. Ja wydałam w tym roku może z 1000 zł. A też mamy pełną lodówkę. No ale, trzeba trochę logicznie pomyśleć. Wiadomo część rzeczy trzeba przygotować wcześniej, ale zawsze robię trochę mniej palców, sałatek itd., a dokupuję produkty, z których na szybko można zrobić jakiś deser - w razie gdyby zabrakło.
@lusia1994 ... palców?
Polecam zrobić bułeczki makowe i pomrozić (plan na ten rok przy robieniu makowców - ciut większa porcja, nieco mniej roboty, a będą do "podpieczenia" choćby i na sylwestra).
Może tak pozwólcie ludziom wydawać ich własne pieniądze na to, co chcą ? Nawet jeśli chcą się pokazać wśród rodziny czy sąsiadów. Niech mają tą przyjemność! Czy Wam przez to ubędzie ? ?
@Krisiek44 Właśnie to, że efektem tego zakazu jest napier*alanie zakupów na pełną gębę albo w niedziele albo w sobotę. Niedziela to nie jest żaden szczególny dzień, skoro służby ratunkowe, policja, straż pożarna, stacje benzynowe muszą funkcjonować, to wszystkie instytucje powinny, tak samo poczta, bank, czy sklepy właśnie. Kiedyś można było na pocztę pójść w niedziele, zrobić zakupy i nikomu to nie przeszkadzało, dopóki mafia czarnych pedofili kieckowych się nie odezwała.
Jedyna nadzieja, że ten śnięty zabobon odejdzie w niepamięć i już niedługo będzie miał gówno do gadania o sferze publicznej.
u mnie na wigilii najbliższa rodzina to 11 osób, każdej prezent po niecałe 100zl to już ponad tysiąc, a gdzie jedzenie na 2-3 dni, każdy ma inne podejście, pozwólmy ludziom decydować jak chcą spędzać święta. Dla niektórych to jedyny czas, żeby je spędzić w rodzinnym gronie, z prezentami czy bez.
u mnie co roku coraz mniej, jednego i drugiego
Taa, ino ilu takich Polaków jest? Bo ja się do nich na pewno nie zaliczam.
@Czubbajka Ja również nie. Wolę na wakacje, większą kwotę odłożyć.
@Czubbajka nie wiem ilu.... pracuję w sklepie i widzę te wózki i rachunki... a ponoć pieniędzy ludzie nie mają (no chyba że providenty na święta mają oblężenie) (miasto 20tys w lubelskim.... więc wcale nie najbogatszym województwie)
@Pasqdnik82 No chyba nikt nie wierzy, że wszyscy mają po równo? Są przedsiębiorcy, którzy dobrze zarabiają. Są ludzie na wysokich stanowiskach. Nawet emeryci mogą dostawać ponad średnią krajową.
Można też przeciętnie zarabiać, ale na święta zaszaleć, wzorem Amerykanów, którzy na święta się zadłużają i potem spłacają to do maja.
Ja nie należę ani do pierwszej, ani do drugiej grupy, mój świąteczny wózek zakupowy to góra 350 zł.
@Czubbajka Ja też nie szaleję.. jakaś wędlina, niewielkie kawałki mięsa do pieczenia, trochę kapusty kiszonej i kiełbasy na bigos,pieczywo, jakiś napój i flaszka i mam święta :D
@Pasqdnik82 I pewnie będziesz mieć o niebo lepsze święta niż w wielu zasobniejszych domach (gdzie np. ludzie się kłócą przy suto zastawionym stole). Wesołych Świąt! :-)
@Czubbajka Tobie również takich :) Spędzę święta w fajnym gronie.. bo wigilię u rodziny mojej partnerki i zawsze jest tam wesoło... a 1 i 2 dzień świąt już z nią i jej córką :) jak będzie fajna pogoda to gdzieś na spacerze... jak nie to w domu przy jakichś filmach, grach wspólnych... :) Będzie na pewno fajnie :D obowiązkowo zero polityki i religii :D
No jest ubogo, bo z tej biedy wszystkie zakupy robione na wyprzedażach. Czego tu nierozumiecie?
Ludzie potrafią wydać na święta kilka tysięcy złotych, na co? Nie mam pojęcia.
@lusia1994
Może robią zakupy już do nowego roku?:)
Też na święta robimy trochę większe, bo czasem są goście czy po prostu jest kilka dni bez chodzenia po sklepach, jednak bez przesady. No, ale jak widzę u niektórych góry coca-coli, wódki czy browaru 'na święta" to nie przepiłbym tego w dwa miesiące (albo i dłużej - zwłaszcza brązowego ulepu czy wódki). Pewnie wiele osób kupuje tak również produkty o krótkim terminie ważności.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2023 o 21:20
@lusia1994 podobno na osobę wydaje się średnio 1400zł. Jak rozumiem z tego ponad 1000 to prezent bo nikt nie pezeje jedzenia za tyle...
@michalSFS
U nas też większe zakupy. Mamy gości przez 2 dni świat - w sumie jakieś 20 osób. Do tego jakieś prezenty i inne drobne wydatki. Ja wydałam w tym roku może z 1000 zł. A też mamy pełną lodówkę. No ale, trzeba trochę logicznie pomyśleć. Wiadomo część rzeczy trzeba przygotować wcześniej, ale zawsze robię trochę mniej palców, sałatek itd., a dokupuję produkty, z których na szybko można zrobić jakiś deser - w razie gdyby zabrakło.
@Amera Na obywatela, czy na kupującego?
U nas bez problemu poszła taka kwota na jedzenie, ale przy stole mamy mieć każdego dnia od 8 do 12 osób.
@Cascabel na osobę. Czteroosobowa rodzina wyda niby prawie 5 tys...
@lusia1994 ... palców?
Polecam zrobić bułeczki makowe i pomrozić (plan na ten rok przy robieniu makowców - ciut większa porcja, nieco mniej roboty, a będą do "podpieczenia" choćby i na sylwestra).
Może tak pozwólcie ludziom wydawać ich własne pieniądze na to, co chcą ? Nawet jeśli chcą się pokazać wśród rodziny czy sąsiadów. Niech mają tą przyjemność! Czy Wam przez to ubędzie ? ?
Bo zakaz handlu w niedziele to jedna z najgłupszych rzeczy, jakie wymyślono.
@Loganesko co to ma do tegoż demota, jak dwie ostatnie niedziele były bez zakazu.
@Krisiek44 Właśnie to, że efektem tego zakazu jest napier*alanie zakupów na pełną gębę albo w niedziele albo w sobotę. Niedziela to nie jest żaden szczególny dzień, skoro służby ratunkowe, policja, straż pożarna, stacje benzynowe muszą funkcjonować, to wszystkie instytucje powinny, tak samo poczta, bank, czy sklepy właśnie. Kiedyś można było na pocztę pójść w niedziele, zrobić zakupy i nikomu to nie przeszkadzało, dopóki mafia czarnych pedofili kieckowych się nie odezwała.
Jedyna nadzieja, że ten śnięty zabobon odejdzie w niepamięć i już niedługo będzie miał gówno do gadania o sferze publicznej.
@Loganesko idźmy dalej tym tokiem, w swięta i nowy rok też, bo służby pracują i nie będzie kupowania na zapas.
Jestem za pracą w niedzielę , czemu nie. Ale w niedzielę chce też złożyć pit, odwiedzić ZUS i zapłacić podatek rolny w gminie.
u mnie na wigilii najbliższa rodzina to 11 osób, każdej prezent po niecałe 100zl to już ponad tysiąc, a gdzie jedzenie na 2-3 dni, każdy ma inne podejście, pozwólmy ludziom decydować jak chcą spędzać święta. Dla niektórych to jedyny czas, żeby je spędzić w rodzinnym gronie, z prezentami czy bez.