A ja pamiętam, jak mówiło się "zlecenie" a nie "projekt". Teraz wszyscy prowadzą projekty, realizują projekty, wdrażają projekty... Spróbuj tylko się dowiedzieć , co takiego zaprojektowali :)
Dawniej budowano na zlecenie państwa, teraz zazwyczaj prywatne firmy inwestują w budowanie domów z założeniem że na tym zarobią. Dla właściciela to inwestycja i może stąd to się bierze
To nie starość, tylko czasy. Dawniej była "budowa",, bo budowali mieszkania dla ludzi, dziś jest "inwestycja", bo inwestują by później zarobić na ludziach sprzedając im za niebotyczne pieniądze mieszkania.
U mnie ma to mówi się "koparka".
A ja pamiętam, jak mówiło się "zlecenie" a nie "projekt". Teraz wszyscy prowadzą projekty, realizują projekty, wdrażają projekty... Spróbuj tylko się dowiedzieć , co takiego zaprojektowali :)
@ByleBadyle
Zlecenie to było z płota lub rowera na glebę.
a na inwestora mówiło się szefie albo kierowniku miły
Nie. Po prostu dla dziecka to była budowa, dla dorosłego zawsze była to inwestycja.
Dawniej budowano na zlecenie państwa, teraz zazwyczaj prywatne firmy inwestują w budowanie domów z założeniem że na tym zarobią. Dla właściciela to inwestycja i może stąd to się bierze
To nie starość, tylko czasy. Dawniej była "budowa",, bo budowali mieszkania dla ludzi, dziś jest "inwestycja", bo inwestują by później zarobić na ludziach sprzedając im za niebotyczne pieniądze mieszkania.
A w Czechach "rypadlo".
A na pomieszczenie 15m2 "komórka" albo "schowek" a nie "apartament".
@saz06 A to zależy w jakim standardzie :)
@Sroka123 Taka powierzchnia to w żadnym standardzie nie jest apartament. To zwykła "nowomowa".
@saz06 Ten znaczek :) miał symbolizować ironie. Jeśli ktoś nie zrozumie.
A nowomową na pewno nie jest.
Dwa różne pojęcia. Zawsze były. Co innego znaczyły.