Phii! Jak pojechałem do zgonu połowę lewej dolnej twarzy do policzka zdołały opędzlować 2 owczarki klienta. Śmierć byla tego samego dnia. Stwierdzenie zgonu było zwykłą formalnością. Wystarczyło tylko spojrzeć bez potrzeby badania. Klimat troche jak w firmach o zombii. PS.: Nie sądzę aby kot który miałby wybór napoczął ludzkie zwloki. Kot to łowca i drapieżnik a nie padlinożerca jak pies. Kot jeśli mialby wybór prędzej by opuscił dom zdziczał i zaczął polować
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2023 o 22:14
@Ashera01 Człowiek też zeżre drugiego człowieka, jeśli alternatywą będzie zdechnięcie z głodu. Mięso to mięso - gatunek nie ma żadnego znaczenia. Jedyna kwestia jaka istnieje, to ewentualna więź, którą martwy miał ze zwierzęciem - jeśli zwierzę widziało człowieka jako członka rodziny - to pies za trupa weźmie się dopiero, gdy zapach rozkładu stanie się silniejszy niż zapach wlasciciela, zaś kot w ogóle (na tym etapie dla kota zwłoki będą już niezjadliwe). Pies z łańcucha, czy ogólnie taki, który był marnie traktowany, zacznie konsumpcję praktycznie od razu, gdy zgłodnieje - zapach właściciela powodujący tylko negatywne emocje, czy w najlepszym wypadku neutralne, sprawia że zwłoki to po prostu zwłoki - a więc potencjalne żarcie.
Koty zresztą przywiązują się tak samo jak psy - i jednocześnie bardziej przeżywają śmierć, bo po stracie właściciela kot potrafi zagłodzić się na smierć (i nie mowie tu o sytuacji, że jedynym żarciem są zwłoki) - pies wprawdzie też może popaść w depresję, ale ale jednak nie do tego stopnia jak kot. O więź z kotem jest cięzej, bo trzeba o wiele bardziej uszanować jego naturalne zachowania
Phii! Jak pojechałem do zgonu połowę lewej dolnej twarzy do policzka zdołały opędzlować 2 owczarki klienta. Śmierć byla tego samego dnia. Stwierdzenie zgonu było zwykłą formalnością. Wystarczyło tylko spojrzeć bez potrzeby badania. Klimat troche jak w firmach o zombii. PS.: Nie sądzę aby kot który miałby wybór napoczął ludzkie zwloki. Kot to łowca i drapieżnik a nie padlinożerca jak pies. Kot jeśli mialby wybór prędzej by opuscił dom zdziczał i zaczął polować
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2023 o 22:14
@jakber a mi dawniej rodzice wmawiali, że pies trupa ludzkiego nie ruszy. A potem mi się w szkole trafiło, co psy robiły na polach bitwy z poległymi
@Ashera01 Człowiek też zeżre drugiego człowieka, jeśli alternatywą będzie zdechnięcie z głodu. Mięso to mięso - gatunek nie ma żadnego znaczenia. Jedyna kwestia jaka istnieje, to ewentualna więź, którą martwy miał ze zwierzęciem - jeśli zwierzę widziało człowieka jako członka rodziny - to pies za trupa weźmie się dopiero, gdy zapach rozkładu stanie się silniejszy niż zapach wlasciciela, zaś kot w ogóle (na tym etapie dla kota zwłoki będą już niezjadliwe). Pies z łańcucha, czy ogólnie taki, który był marnie traktowany, zacznie konsumpcję praktycznie od razu, gdy zgłodnieje - zapach właściciela powodujący tylko negatywne emocje, czy w najlepszym wypadku neutralne, sprawia że zwłoki to po prostu zwłoki - a więc potencjalne żarcie.
Koty zresztą przywiązują się tak samo jak psy - i jednocześnie bardziej przeżywają śmierć, bo po stracie właściciela kot potrafi zagłodzić się na smierć (i nie mowie tu o sytuacji, że jedynym żarciem są zwłoki) - pies wprawdzie też może popaść w depresję, ale ale jednak nie do tego stopnia jak kot. O więź z kotem jest cięzej, bo trzeba o wiele bardziej uszanować jego naturalne zachowania