@GramDaniel
Owszem mogą
Była kiedyś głośna sprawa, nie pamiętam dokładnie jak to było ale jakaś tam madka miała nowego faceta który molestował jej córkę i madka był zła na córkę ze to że na tego faceta doniosła i powiedziała córce że ma wszystko odwołać bo wujek pójdzie do więzienia i stracą sporo kasy, czy jakoś tak.
@GramDaniel Ludzie w Polsce są AŻ takimi dupkami... sama od 3 lat nie spędzam Świąt z "rodziną"... sytuacja była trochę inna, rodzina przestała mnie akceptować i poleciały w moją stronę teksty, które może kiedyś wybaczę (pracuję nad tym), ale na pewno nie zapomnę. A co było tym powodem? Poszłam na psychologię i się spełniam w nowym zawodzie. Dla mojej rodziny to potwarz. Jako przyszła terapeutka która udziela obecnie wsparcia krótkoterminowego, historii takich, jak ta na obrazku, nasłuchałam się aż nadto. Polska rodzina to jest chory z nienawiści do siebie oraz niszczący ludzi system i jesteśmy na skraju wybuchu. Za 5-10 lat pokolenie obecnych 15-20 latków, kiedy się tylko usamodzielni, będzie miało w poważaniu zakładanie rodzin i obchodzenie świąt, właśnie ze względu na takie patologie bo po co budować system który jest niewspierający dla żadnej ze stron. Już dzisiaj badania na młodzieży pokazują, że polscy nastolatkowie są bardziej zainteresowani graniem w gry niż randkowaniem, seksem, związkami i zakładaniem rodzin. Faktycznie osiągnęliśmy drugą Japonię, w której zjawisko aseksualności młodzieży osiągnęło zatrważającą skalę i obecnie wszyscy wracają do małżeństw aranżowanych, gdyż młodym zwyczajnie się nie chce szukać swoich partnerów.
Alleluja i Wesołych Świąt.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 grudnia 2023 o 16:25
@Ergon777
Mam nadzieję, że to był skrót myślowy: "Poszłam na psychologię i się spełniam w nowym zawodzie. Dla mojej rodziny to potwarz. Jako przyszła terapeutka która udziela obecnie wsparcia krótkoterminowego" - że jesteś co najmniej po 2. roku procesu certyfikacji psychoterapeuty i nie udzielasz pomocy terapeutycznej jedynie po ukończeniu psychologii?
@GramDaniel wystarczy, że rzecz się dzieje w małej wsi i już brzmi prawdopodobnie. 20-parę lat temu moja żona (miała wtedy koło 16 lat) miała przejścia z kuzynem swojego ojca, który próbował ją obmacywać (na zasadzie "ooo a co to ty tu masz takie, hue hue hue?"). I myślisz, że ktoś mu po mordzie dał? Nie, było "nie no cicho siedź, pijany był, daj spokój". Powiedziałem kiedyś teściowi, że gdyby moją córkę coś takiego spotkało, to takiego "kuzyna" wysłałbym na oiom bez mrugnięcia okiem. A ten coś zaczął pi***olić, że niby nie wiedział itp. Chore wsiury i tyle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2023 o 23:15
Po 1. Kto ma księdza w rodzinie?
A tak na poważnie. Ludzie powinni uczyć się wybaczać lecz w pewnych kwestiach jest to trudne i wymaga niekiedy pomocy terapeutycznej. Nie mniej w takich sytuacjach myślałbym o sobie i o tym co jest dla mnie ważne. Liczy się mój wewnętrzny pokój. Ja jestem ważny i to co czuje. Należy kochać siebie. I żyć w zgodzie z samym sobą i własnymi przekonaniami.
nie spędzam wigilii ze swoją rodziną z dwóch powodów -
1. odeszłam z religii katolickiej.
2. był taki czas w moim życiu, kiedy byłam w schronisku dla bezdomnych jako 20 latka. trafiłam tam dlatego, że moja matka źle wybrała sobie męża, który był katem domowym. trzeba było od niego uciec, ale wiązało się to z utratą dachu nad głową. moja rodzina miała to w d... żeby pomóc mi wyjść ze schroniska, zrobiłam to sama. ciocia się wtedy ograniczyła do zaproszenia mnie do stołu. niech się wypchają swoim stołem
@AleksandraCz Moja dobra przyjaciółka miała podobne przejścia. Jak mi opowiadała przez jakie piekło przeszła jako nastolatka i dwudziestoparolatka, to włosy mi się jeżyły na głowie, a nóż otwierał w kieszeni. Na szczęście gdy była w tragicznej sytuacji przypadkiem na ulicy spotkała kobietę-anioła, która jej pomogła zaopiekowała się nią jak własną córką. Teraz moja przyjaciółka ma ponad 50 lat, dorosłe dzieci, udane życie, dostaje nagrody za wybitne osiągnięcia w pracy.
Powodzenia, oby Tobie też się tak wszystko udało.
idz na wigilie z osoba towarzyszaca, i niech osoba towarzyszaca opowie historie swojego zycia o tym jak to o maly wlos uniknal wiezienia bo zaszlachtowal pedofila ktory molestowal jego byla dziewczyne
@AleksandraCz Moja historia jest krótka ale podobna. Dzięki naiwnemu zaufaniu do rodziny i znajomych wylądowałem na kilka tygidni na ulicy, potem na zimę w schronisku dla bezdomnych. Nieraz błagałem i pomoc, wszyscy się ode mnie odwrócili. Ale jak stanąłem na nogu, oouściłem schronisko, dostałem pracę świetnie płatną, jak oni to zauważyli to co? Nagle się wszyscy odwrócili w moją stronę i próbowali ponownie mnie "dymnąć" na kasę, licząc że dalej jestem taki naiwny. W zapraszaniu na święta prześcigali się... Na szczęście zmądrzałem i odkleiłem się od toksycznej rodziny i znajomych. Mam aktualnie kilku znajonych ze schroniska dla bezdomnych. Od religi katolickiej również odszedłem, po 3 dniach głodu, ksiądz kazał mi się modlić że niby będzie lepiej. Po 3dniach głodu!
a ja bym kupił największe dildo jakie bym znalazł i poszedł na wigilię i przy wszystkich wsadziłbym mu to dildo w D*** i porobił kilka selfi na pamiątkę
ty masz patologię a nie rodzinę, weź od nich odejdź raz na zawsze, skoro to ciebie obarczają "pamiętliwością"! Ja bym skurviela co kogoś w rodzinie skrzywdził nigdy do domu nie wpuścił, a co dopiero z nim święta spędzał!
Nie no fejk prawda? Ludzie nie mogą aż takimi dupkami
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2023 o 16:28
@GramDaniel Niestety, takie rzeczy się zdarzają...
@GramDaniel Bywają nimi. Niestety. Znam osoby, które miały podobnego kalibru jazdy z rodziną.
@GramDaniel
Owszem mogą
Była kiedyś głośna sprawa, nie pamiętam dokładnie jak to było ale jakaś tam madka miała nowego faceta który molestował jej córkę i madka był zła na córkę ze to że na tego faceta doniosła i powiedziała córce że ma wszystko odwołać bo wujek pójdzie do więzienia i stracą sporo kasy, czy jakoś tak.
@GramDaniel Ludzie w Polsce są AŻ takimi dupkami... sama od 3 lat nie spędzam Świąt z "rodziną"... sytuacja była trochę inna, rodzina przestała mnie akceptować i poleciały w moją stronę teksty, które może kiedyś wybaczę (pracuję nad tym), ale na pewno nie zapomnę. A co było tym powodem? Poszłam na psychologię i się spełniam w nowym zawodzie. Dla mojej rodziny to potwarz. Jako przyszła terapeutka która udziela obecnie wsparcia krótkoterminowego, historii takich, jak ta na obrazku, nasłuchałam się aż nadto. Polska rodzina to jest chory z nienawiści do siebie oraz niszczący ludzi system i jesteśmy na skraju wybuchu. Za 5-10 lat pokolenie obecnych 15-20 latków, kiedy się tylko usamodzielni, będzie miało w poważaniu zakładanie rodzin i obchodzenie świąt, właśnie ze względu na takie patologie bo po co budować system który jest niewspierający dla żadnej ze stron. Już dzisiaj badania na młodzieży pokazują, że polscy nastolatkowie są bardziej zainteresowani graniem w gry niż randkowaniem, seksem, związkami i zakładaniem rodzin. Faktycznie osiągnęliśmy drugą Japonię, w której zjawisko aseksualności młodzieży osiągnęło zatrważającą skalę i obecnie wszyscy wracają do małżeństw aranżowanych, gdyż młodym zwyczajnie się nie chce szukać swoich partnerów.
Alleluja i Wesołych Świąt.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2023 o 16:25
@Ergon777
Mam nadzieję, że to był skrót myślowy: "Poszłam na psychologię i się spełniam w nowym zawodzie. Dla mojej rodziny to potwarz. Jako przyszła terapeutka która udziela obecnie wsparcia krótkoterminowego" - że jesteś co najmniej po 2. roku procesu certyfikacji psychoterapeuty i nie udzielasz pomocy terapeutycznej jedynie po ukończeniu psychologii?
@GramDaniel wystarczy, że rzecz się dzieje w małej wsi i już brzmi prawdopodobnie. 20-parę lat temu moja żona (miała wtedy koło 16 lat) miała przejścia z kuzynem swojego ojca, który próbował ją obmacywać (na zasadzie "ooo a co to ty tu masz takie, hue hue hue?"). I myślisz, że ktoś mu po mordzie dał? Nie, było "nie no cicho siedź, pijany był, daj spokój". Powiedziałem kiedyś teściowi, że gdyby moją córkę coś takiego spotkało, to takiego "kuzyna" wysłałbym na oiom bez mrugnięcia okiem. A ten coś zaczął pi***olić, że niby nie wiedział itp. Chore wsiury i tyle.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2023 o 23:15
Po 1. Kto ma księdza w rodzinie?
A tak na poważnie. Ludzie powinni uczyć się wybaczać lecz w pewnych kwestiach jest to trudne i wymaga niekiedy pomocy terapeutycznej. Nie mniej w takich sytuacjach myślałbym o sobie i o tym co jest dla mnie ważne. Liczy się mój wewnętrzny pokój. Ja jestem ważny i to co czuje. Należy kochać siebie. I żyć w zgodzie z samym sobą i własnymi przekonaniami.
@beniowski87 Pedofilów powinno się na stałe wyeliminować z życia publicznego. Wystarczą obozy pracy, Stalin był w tym dobry. Tu nie ma czego wybaczać.
nie spędzam wigilii ze swoją rodziną z dwóch powodów -
1. odeszłam z religii katolickiej.
2. był taki czas w moim życiu, kiedy byłam w schronisku dla bezdomnych jako 20 latka. trafiłam tam dlatego, że moja matka źle wybrała sobie męża, który był katem domowym. trzeba było od niego uciec, ale wiązało się to z utratą dachu nad głową. moja rodzina miała to w d... żeby pomóc mi wyjść ze schroniska, zrobiłam to sama. ciocia się wtedy ograniczyła do zaproszenia mnie do stołu. niech się wypchają swoim stołem
@AleksandraCz Moja dobra przyjaciółka miała podobne przejścia. Jak mi opowiadała przez jakie piekło przeszła jako nastolatka i dwudziestoparolatka, to włosy mi się jeżyły na głowie, a nóż otwierał w kieszeni. Na szczęście gdy była w tragicznej sytuacji przypadkiem na ulicy spotkała kobietę-anioła, która jej pomogła zaopiekowała się nią jak własną córką. Teraz moja przyjaciółka ma ponad 50 lat, dorosłe dzieci, udane życie, dostaje nagrody za wybitne osiągnięcia w pracy.
Powodzenia, oby Tobie też się tak wszystko udało.
@mooz dzięki
Powinna iść! Jak najbardziej! I skur....na zastrzelić.
A jak chcesz,to pójdę i chętnie w ramach prezentu zrobię to za Ciebie
idz na wigilie z osoba towarzyszaca, i niech osoba towarzyszaca opowie historie swojego zycia o tym jak to o maly wlos uniknal wiezienia bo zaszlachtowal pedofila ktory molestowal jego byla dziewczyne
@AleksandraCz Moja historia jest krótka ale podobna. Dzięki naiwnemu zaufaniu do rodziny i znajomych wylądowałem na kilka tygidni na ulicy, potem na zimę w schronisku dla bezdomnych. Nieraz błagałem i pomoc, wszyscy się ode mnie odwrócili. Ale jak stanąłem na nogu, oouściłem schronisko, dostałem pracę świetnie płatną, jak oni to zauważyli to co? Nagle się wszyscy odwrócili w moją stronę i próbowali ponownie mnie "dymnąć" na kasę, licząc że dalej jestem taki naiwny. W zapraszaniu na święta prześcigali się... Na szczęście zmądrzałem i odkleiłem się od toksycznej rodziny i znajomych. Mam aktualnie kilku znajonych ze schroniska dla bezdomnych. Od religi katolickiej również odszedłem, po 3 dniach głodu, ksiądz kazał mi się modlić że niby będzie lepiej. Po 3dniach głodu!
Nie poszłabym. Jak wybrali zboczeńca zamiast autorki wpisu, to nie zasługują na miano rodziny.
a ja bym kupił największe dildo jakie bym znalazł i poszedł na wigilię i przy wszystkich wsadziłbym mu to dildo w D*** i porobił kilka selfi na pamiątkę
ty masz patologię a nie rodzinę, weź od nich odejdź raz na zawsze, skoro to ciebie obarczają "pamiętliwością"! Ja bym skurviela co kogoś w rodzinie skrzywdził nigdy do domu nie wpuścił, a co dopiero z nim święta spędzał!