Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
885 923
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar AleksandraCz
+5 / 13

możesz kupić, ja nie kupuję fajerwerków, a swoje zwierzęta do wykarmienia mam w domu :)
ale pomysł ok

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jacek83218
+7 / 41

A gdyby tak zadbać o swoje zwierzęta żeby te kilkanaście minut jakoś zniosły a nie jęczeć co roku? Pozdrawia opekun kota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
+16 / 22

@Jacek83218 Buahaha, kilkanaście minut? Ja bym nie miała absolutnie nic przeciwko fajerwerkom, gdyby były odpalane przez kilkanaście minut kele północy sylwestrowej. Ale nie, fajerwerki zaczynają "wypróbowywać" już po świętach, i potem jeszcze przez tydzień po Sylwestrze.

Jak ktoś ma słabe i lękliwe serce, jak moja teściowa, dla nich to jest normalnie dwutygodniowy terror.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xynthia
+16 / 16

@Jacek83218
Mam psa i kota i odpowiednio je zabezpieczam w Sylwestra, zresztą psica starsza i przygłucha, a poza tym nawet jak dobrze słyszała, to na fajerwerki miała wy*ebane ;)
Ale np. w schroniskach, gdzie są setki psów, to już trochę gorzej z tym "zabezpieczeniem" zwierząt. Nie mówię już o odpalaniu fajerwerków i petard w "okołosylwestrowym" czasie, czyli ładne parę dni przed i po, ja sama czasem mocno się przestraszę, jak mi coś znienacka walnie tuż za uchem.
Więc nie wiem... ja nie kupuję fajerwerków, nie odpalam ich, ale rozumiem to, że ktoś chce Nowy Rok powitać "z hukiem". Ale kurczę, no niech to będzie Nowy Rok, a nie tydzień przed i tydzień po!

P.S. Całkiem niedawno był post na fb o suni, którą zabiła petarda. Tak po prostu, huk petardy spowodował zatrzymanie akcji serca u niej. I na Sylwestra pewnie psina byłaby zabezpieczona, ale kto się spodziewał petardy początkiem grudnia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 14

@Jacek83218
Trzeba po prostu porozmawiać poważnie ze zwierzętami w cztery oczy o tym, że fajerwerki nie są dla nich groźne i będzie po problemie.
Edukacja zwierząt powinna tu być na pierwszym miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 11

@Xynthia
Ale zobaczenie poraz milionowy światełek na niebie jest zdecydowanie ważniejsze dla człowieka niż jakieś tam zwierzątka.
Dobra, sto psów się zagryzło, kilkadziesiąt zdechło na zawał, ale za to jakie ładne fajerwerki. Takie same jak rok temu...dwa lata temu....trzy....
Ja nawet gdybym lubił fajerwerki to kupowanie nie ma najmniejszego sensu.
Gościu obok mnie wydał 1000zł na fajerwerki, ryzykuje urwaniem palców, a widzi dokładnie to samo co widzę ja z bezpiecznej odległości i za darmo:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 6

@Jacek83218 Nawet z czterema godzinami w czasie Sylwestra i Nowego Roku nie ma problemu, czy choćby i całą nocą - problem jest jeżeli to nie jest jedna noc w roku.
Jestem totalnie za fajerwerkami organizowanymi przez miasto o północy, czy kupowanymi pod konkretną imprezę, na którą uzyskujemy pozwolenie. Niech nawet ludzie postrzelają sobie w tego sylwestra. Ale w inne dni, kary powinny być gigantyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sroka123
-2 / 2

@Czubbajka Ty się nie wygłupiaj i przestań teściowej strzelać pod oknem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bajk4
-1 / 1

@Jacek83218 Kilka dni. Łachy zaczynają na dwadni przed i konczą 2 dni po.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jacek83218
-1 / 1

@bajk4

A to jest zakazane i policja powinna egzekwować. Amatorsko odpalać materiały pirotechniczne wolno tylko w noc sylwestrową/noworoczną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+3 / 3

@Jacek83218
Pomijam już kwestie zwierząt, ale to gorący 3-4 tygodniowy okres. Debile walą już przed świętami i ze 2 tygodnie po nowym roku. W godzinach randomowych. Pamiętam, jak dzieciaki były młodsze, to co uśpiło się ....jeeeeeb, i zabawa od nowa.

A swoją drogą - w tym okresie uaktywniają się właściciele psów prosząc, by nie strzelać. Ok, nie strzelam. Tylko ciekawe ilu z nich sprząta po swoich czworonogach, bo tu apele już niekoniecznie działąją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2023 o 23:28

B bajk4
0 / 0

@Jacek83218 Posiadanie jakichkolwiek materiałow pirotechnicznych przez osoby niepelnoletnie jest przestepstwem. Czemu nie zaprzeczysz. Ponadto ladunki te sa odpalane w DOSLOWNIE kazdym miejscu. Osoby takie maja - czesto - obrazenia rąk, twarzy i dłoni. Po trzecie. Wydac kilkaset pln i patrzec sie na spektakl kilkanascie sekund? Lepiej kupic do schroniska za ta kasę psie jedzenie. Pozdro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+5 / 21

Jak co roku ten sam temat...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
0 / 10

są jeszcze inne sposoby puszczania pieniędzy: np. tandetne świetlne ozdoby na słupach, to mi bardziej przeszkadza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+2 / 18

No, niby OK.
Tylko ciekawe jak pieski będą robić takie efektowne KA-BUUUUM!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nicoz
-1 / 15

Ludzka natura jest niesamowita
- Weź zapałki i spal kilkaset złotych
- Zwariowałeś? Nie można tak zmarnować pieniędzy!
Wydać kilkaset złotych na fajerwerki, które spalą się równie szybko a efekt w niczym nie przypomina profesjonalnego pokazu - "To była właściwa inwestycja"
Chińczycy i Latynosi według tradycji hukiem fajerwerków odpędzają złe duchy. U nas kończy się co najwyżej stwierdzeniem "Uooo, ale dupło!"
Wg. Buisness Insider Polacy w 2019 wydali na fajerwerki ponad 700mln PLN, w bieżącym zapewne będzie to jeszcze większa kwota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2023 o 14:24

K kusmierc
+2 / 2

Twoje wydali? Znałem kiedyś takiego osiedlowego pijaczka. Zawsze mówił że pije za swoje. Niech każdy wydaje jak mi pasuje. O ile to zgodne z prawem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasniag
0 / 4

@nicoz yhm no tak bo wydanie tej kasy na netflixa, spotify czy inne gowno jest mąrzejsze. Wlasnie wręcz przeciwnie - te durne subskrybcje są droższe i zmarnuje się przy nich kilkadziesiąt godzin, a przy fajerwerkach max 5 minut. Z resztą, fajerwerki na urodziny czy ślub wam juz nie przeszkadzają hipokryci?
Poza ty to tradycja, komuchy niedlugo zakażą świąt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pojak
+9 / 33

Rób ze swoimi pieniędzmi co chcesz, a od moich się oddeleguj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wojti23
+2 / 18

NIE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
-2 / 10

Osobiście uważam, że fajerwerki to strata pieniędzy, bo pokaz za kilka stów trwa kilka minut. Co do straszenia zwierząt, to te domowe da się jakoś zabezpieczyć, ale co z tymi dziko żyjącymi? One też się boją huku. Jeśli już ktoś musi mieć fajerwerki, to można kupić te "ciche fajerwerki", widziałam w sprzedaży, ale nie wiem, czy faktycznie nie robią hałasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
+2 / 10

@Ashera01 Każdy ma prawo, zarobione przez siebie pieniądze, wydawać tak jak chce. Dla jednych stratą pieniędzy będą fajerwerki, dla innych wizyta w restauracji, wyjazdy wakacyjne, kupienie auta czy drogiego ciucha. Każdy sam ocenia, co sprawi mu większą przyjemność.

Odnośnie do huku, strachu itd. to na tej zasadzie powinniśmy zakazać ruchu ulicznego (giną ludzie i zwierzęta), budowy dróg niszczą naturę i finalnie wrócić do życia łowiecko-zbierackiego.

Dla mnie, gdyby nie fajerwerki to, czym ta noc by się różniła od innych w roku? No dobra można pójść na imprezę, ale są one też w inne dni. A to właśnie fajerwerki czynią ta noc wystrzałową niepowtarzalną i jedyną w roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2023 o 19:39

M Myslaca_istota
-4 / 10

@Karolciami To lepiej wydaj te pieniądze na wódkę, najwyżej się zapijesz na śmierć. Twoja wolność koczy się tam, gdzie zaczyna się moja. A ja nie lubię fajerwerków. Puszczaj sobie w mieszkaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
-3 / 7

@Karolciami nie, fajerwerki nie czynią nocy sylwestrowej wyjątkową. Jej wyjątkowość polega na tym, że jest zmiana starego roku na nowy. Jak już wspomniałam, można kupić ciche fajerwerki, nie trzeba niepotrzebnie hałasować. Porównanie głośności samochodów z hukiem petardy - wszyscy wiedzą, co jest głośniejsze. Fajerwerki to nie jest żadne szczytowe osiągnięcie cywilizacji, żaden niezbędnik życiowy. Porównujesz kilka sekund huku do obiadu w restauracji czy wakacji? To nie ma żadnej analogii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
-2 / 2

@Ashera01
Dla mnie to normalny dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
0 / 4

@Ashera01 Dla Ciebie może fajerwerki nie czynią nocy sylwestrowej wyjątkową i masz do tego pełne prawo. Tak samo jak ja mam prawo wybrać sobie że dla mnie to właśnie fajerwerki tej nocy są najważniejsze szczególnie że w żadną inną noc w roku strzelać z rodziną nie mogę.
Oczywiście że można kupić ciche fajerwerki natomiast to właśnie rozbłyski ale także hałas są dla wielu ludzi w tym mnie w taką noc kluczowe. To na zasadzie można bawić się bez alkoholu - można, ale dla wielu lepsza zabawa będzie jeżeli się z umiarem tego alkoholu wypije.

Względem samochodów nie chodzi o głośność ale o to ile zwierząt ludzi ginie pod kołami aut którzy podróżują tylko dla przyjemności (na kawkę do znajomych, na narty, do galerii na obiadek, wakacje) Nie oszukujemy się to też nie są w znakomitej większości niezbędne do życia wyjazdy. Ale mimo to nie limitujemy ludziom kiedy mogą jeździć autem a kiedy nie. Bo to ich auta ich pieniądze i ich wolność. Nikt nikogo nie zmusza do jeżdżenia autem dla frajdy ani do puszczania fajerwerek jak nie chce ale to że Ty nie korzystasz i nie lubisz to nie powód aby innym zabraniać.

Względem porównania do restauracji czy wakacji chodzi o wydawanie pieniędzy. Jeżeli sama je zarobiłam to moja decyzja czy 100 zł wydam na wizytę w restauracji czy raz odpuszczę i wydam na fajerwerki które odpalę 30 sekund w sylwestra. Zamiast jechać na wakacje na 14 dni mogę pojechać na 12 a za zaoszczędzone pieniądze kupić sobie jakiś fajny zestaw fajerwerków za 500 zł. Bo to mi sprawi wiekszą przyjemność, a jako że sama pieniądze zarobiłam to sama mogę zdecydować na co je wydam. Oczywiście dla Ciebie może to być głupota i możesz chcieć wydać swoje pieniądze inaczej i ja to szanuje bo to są Twoje pieniądze i wydawaj je na co chcesz. Ale uszanuj że to na co ja wydam swoje to wyłącznie sprawa moja i mojej rodziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar garry_
-1 / 1

@Karolciami
Nie kumam, co za baranie łby Cię minusuja...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H haspocanto
+4 / 10

A może niech każdy robi ze swoimi pieniędzmi to na co ma ochotę, a inni nie mówią im jak mają te pieniądze wydawać. Ot taki szalony pomysł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
+2 / 4

Nic z tego. Cały rok czekam, żeby obkupić się fajerwerkami i je wypieprzyć w parę minut. Najbardziej lubię odpalać rakiety z butelki trzymając ją w górze.

Może gdybym nie miał urodzin 31 grudnia to potrafiłbym sobie odpuścić ale nie potrafię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KyloRen
+3 / 5

Ja generalnie cenię sobie ciszę i spokój i o wiele bardziej od fajerwerków wku*wiają mnie motocykliści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TrinityKiller
+2 / 6

Chyba kpisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jarekde
0 / 6

A może by tak sterylizować psy itp żeby nie było bez pańskiego miotu. nie będę wtedy potrzebne schroniska

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rozdupcewas
0 / 4

A gdyby tak zając się swoimi sprawami, a nie mówić obcym ludziom co mają robić ze swoimi pieniędzmi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
-2 / 6

Do tych co piszą że mają prawo. Tak. Kończy sie Twoje prawo, gdzie zaczyna moje. I Twoje prawo jest G prawo jak jest udręką/ krzywdą innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zorba65
0 / 4

na szczęście u mnie w mieście nie ma schroniska, ale są trzy chińskie bary

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grzegorzkonopacki1
-1 / 7

Ale po co ta dyskusja? Zakazać trzeba tego gówna I tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
-2 / 2

@Grzegorzkonopacki1 w sumie można zakazać, bo to i zapach nieprzyjemny i hałas, ale gdzie wtedy będą przebywać bezpańskie psy i koty? Lepiej chyba jednak zostawić schroniska w spokoju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasniag
-1 / 5

A ja specjalnie postrzelam pod schroniskiem zeby was dupa bolała. Żeanda ze na demotywatorach jest banda lewaków, którzy będą bronić jakiś sierścióchów, które cały czas szczekają, halasują, srają gdzie popadnie, a jak się sytuacja odwróci na jeden dzień to odrazu olaboga. Banda degeneratow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-2 / 2

@Jasniag
Nie tak ostro :) bo im serduszka na tą wieść popękają ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
+1 / 1

Chłopcy jak wchodzą w wiek onanizmu fascynuje ich wszystko co wystrzeliwuje. Niektórzy z tego nie wyrastają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C clobers
0 / 0

A gdybyś tak nie mówił co mam robi ze swoimi pieniędzmi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hella_1
0 / 0

Mnie najbardziej rozbraja to ględzenie ludzi, że "porządny właściciel zabezpiecza swoje zwierzę". Rozumiem, że to samo Ci ludzie powiedzą wyimaginowanej istocie x, która jest "odpowiedzialna" za wszystkie bezdomne lub dziko żyjące zwierzęta? Bo tak się składa, że nie tylko domowi pupile na tym cierpią. Ale nie no, spoko, kto by tam się przejmował, niech sobie zwierzęta zdychają ze strachu. Przecież priorytety muszą być.

Poza tym, często do przykrych sytuacji wcale nie dochodzi o północy 31 grudnia, bo debile bez rozumu zaczynają strzelać na tydzień przed Sylwestrem i dzień po. Wbrew temu, co fajerwerkowicze myślą, to nie jest tak, że nagle, o 23:45 w Sylwestra wszyscy psiarze i kociarze w kraju skrzykują się na spacerek wieczorny, żeby później móc psioczyć na tych, co strzelają. Wiadomo, że w tej newralgicznej godzinie siedzi się ze zwierzakiem w domu. Gorzej, jak nagle o godz 17 huknie Ci coś tuż pod blokiem, gdy kot siedzi przy oknie, albo akurat jesteś na spacerze z psem. Rozumiem, że wtedy to też jest wina właściciela zwierzęcia, jeśli zadzieje się coś złego?

Jasne, każdy może robić sobie ze swoimi pieniędzmi, co chce. Niech sobie i tyłek podciera. Dopóki to zostaje w czterech ścianach danego domu. Wkurza mnie natomiast ten ludzki egoizm, bo naprawdę, przy odrobinie pomyślunku, można by spożytkować pieniądze bez szkody dla otoczenia. Dzikie zwierzęta się boją, domowe też, ba, są ludzie, którzy nie lubią fajerwerków, ale kij z tym, bo "mam kaprys puszczenia kolorowych kaboom-ów". Zwłaszcza, że fajerwerki to nie jest kwestia życia i śmierci. Nie wpływają na jakość ocieplenia w domu, ilość jedzenia na talerzu. Nie zależy od nich to, czy będziesz mieć jak dotrzeć do pracy, dzięki której wyżywisz siebie i rodzinę (tak, to jest przytyk do tych, co porównują fajerwerki do samochodów.). To jest zwyczajne, egoistyczne widzimisię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem