Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
355 378
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
-5 / 5

Jakoś tak musiałoby to wyglądać żebym uwierzył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2023 o 10:56

W WhiteD
0 / 0

@koszmarek66 przecież to akurat jest aktorka... chyba nie wątpisz że istnieje ona naprawdę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
-1 / 1

Wierzę w światy równoległe ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2023 o 11:41

M Myslaca_istota
+20 / 34

Napisał ktoś, kto nigdy nie miał problemów z wagą. Od dziecka byłam gruba. O d dziecka jeździłam po endokrynologach, szpitalach i sanatoriach. W wieku 22 lat, dzięki ciężkiej pracy schudłam 35 kg. Po pierwszej ciąży przytyłam z powrotem. Znowu kilka lat ciężkiej pracy i schudłam 40 kg. Po drugiej ciąży znów przytyłam. Później schudłam 10 kg, przytyłam 6 kg i taka huśtawka przez lata. W 2017 roku przeszłam operację bariatryczną i od tej pory waga utrzymuje się na odpowiednim poziomie. Niedawno odkryto, że dwa hormony są głównie odpowiedzialne za otyłość: grelina i leptyna (np. w książce Renaty Francik: "Tkanka tłuszczowa i jej metabolizm. Cukrzyca typu 2 a zaburzenia w syntezie i aktywności wisfatyny, leptyny oraz greliny" 2018). Operacja bariatryczna (gastric by-pass) wyłączyła z mojego organizmu źródło greliny i wyregulowała poziom leptyny.
Jeśli mówisz do osoby otyłej:"Wystarczy mniej jeść" to tak jakbyś mówił do cukrzyka:"Wystarczy produkować więcej insuliny". Da się? Nie da się! Nawet nie masz pojęcia o tym, co przeżywa człowiek, który za wszelką cenę chce być szczupły, głodzi się całymi latami, a i tak wszyscy dookoła wmawiają mu, że otyłość to jego wina. Ja od dziecka byłam wyzywana w szkole i wyśmiewana z powodu mojej CHOROBY. Dlatego teraz wkurzają mnie tacy ignoranci, jak ty, którzy nie mają pojęcia ani o przyczynach otyłości, ani o tym, ile kosztuje walka z nią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+3 / 23

@Myslaca_istota wspolczuje. jednak zdecydowana wiekszosc otylych to zle dobrana dieta i brak ruchu, a twoja historia moze dawac ludziom pretekst do tego by nic ze soba nie robic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Thegreatnews
+1 / 11

@Myslaca_istota czasami to jest choroba...ale nigdy w dziejach chistori czlowieka jedzenie nie bylo tak latwo dostepne jak w dzisiejszych czasach. Jednoczesnie wiekszosc ludzi nie musi wykonywac zadnych wysilkow fizycznych by sie najesc. To jest cos nowego w naszym zyciu na tej planecie. Za duzo jemy. Okolo 60% Brytyjczykow ma nadwage...kiedy wiele religii na swiecie mowi o pośćie i umiarkowanym jedzeniu, my wprowadzamy w zycie akceptacje otylosci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+7 / 11

@Myslaca_istota nie przejmuj się idiotami, mądremu nie trzeba tłumaczyć a głupi i tak nie zrozumie. Gratuluje wygranej, wiem ile pracy i frustracji cię to kosztowalo. Przez ostatnie dwa lata przyjmuje leki i sterydy, tych drugich zażyłam pewnie dwa razy więcej niż Pudzian przez całe życie. Dopiero miesiąc temu ustabilizowali mi leki i odstawili sterydy więc powoli wracam do siebie, bardzo powoli ale wracam i to mnie bardzo cieszy. Komentarze o kobiecej wadze i wyglądzie po prostu omijam bo uwłaczający jest sam fakt, że one wciąż istnieją, uwłaczający dla komentujących, nie tylko tych, których komentują. Pozdrawiam:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
+8 / 8

@Thegreatnews Zgadzam się, że obecna żywność nie jest generalnie zdrowa. Ja, po latach diet, etc. Sama piekę chleb w domu (wrzucam składniki do maszyny i wyciągam upieczony. Dzieci uczyłam pić wodę, a nie soki, nie używam cukru (kupuję dużo droższy ksylitol - cukier brzozowy) i przyzwyczaiłam się do czytania etykiet na opakowaniach. Moja Mama od lekarzy słyszała, tylko żeby dawać dzieciom mniej jeść (mój starszy brat też jest po operacji bariatrycznej). Chodziłam po dietetykach, którzy uczyli się na studiach rzeczy sprzed 50-ciu lat i wciskali mi głupoty. A kiedy syn dostał do szkoły kanapkę z chrupkiego pieczywa z niskoglikemicznym kremem z orzechów - usłyszał, że lepsza jest biała bułka z szynką i sałatą...Po latach czytania, odchudzania, diet i cukrzycy (cofnęła się po operacji) śmiem twierdzić, że mam większą wiedzę, niż wielu "wykształconych" dietetyków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+1 / 7

@Myslaca_istota I tak jesteś w mniejszości. I żadne elaboraty tego nie zmienią. Większość osób jest otyła, bo zdecydowanie za dużo je, a przejście 5 tysięcy kroków w jeden dzień to dla nich jak wyprawa na Kilimandżaro. Zgadzam się, że jest ułamek procenta ludzi, którzy są otyli z powodu choroby i ustabilizowanie jej spowoduje, że schudną. Ale większość pochłania po prostu zbyt duże ilości kalorii. Kobieta z siedzącą pracą o minimalnej aktywności fizycznej (jeździ autem do pracy czy do sklepu, na spacery nie chodzi, bo brak czasu), może mieć ledwo 1400 kcal zapotrzebowania na dobę. A pochłania 2,5 tys. I tyje. A wcale dużo nie je. I stąd się biorą te legendy o tyciu "z powietrza". Zwłaszcza jak ktoś w wieku nastoletnim, gdy zapotrzebowanie kaloryczne jest zdecydowanie większe, przyzwyczaił organizm do dużej ilości pożywienia. O jedzeniu rady foodów i słodyczy chyba nawet nie muszę mówić, bo te są pochłaniane na tony, a mało kto wlicza je w bilans kalorii. Cukrzyca typu 2 (a na pewno na taką chorowałaś skoro byłaś otyła i cukrzyca się cofnęła po schudnięciu) również jest skutkiem otyłości a nie jej przyczyną. Cała Twoja historia jest w sumie dowodem na to, że otyłość to głównie skutek złego odżywiania. Bo piszesz o endokrynologach i szpitalach, a nie wymieniłaś żadnego schorzenia, które by Ci dolegało i mogło być przyczyną otyłości. Były nią złe nawyki żywieniowe i zbyt duża ilość pokarmu. Zmieniłaś swój tryb życia i to Cię uratowało. Troszkę sobie pomogłaś operacją, ale bez zmiany nawyków, operacja i tak nic by nie dała, bo wielu potem wraca do swojej wagi. Więc uważam, że odwaliłaś kawał dobrej roboty, ale absolutnie nie zgadzam się z wydźwiękiem Twojej wypowiedzi, z której wynika, że w sumie grubi są grubi, bo są chorzy i biedni, a wszyscy wokół (w tym lekarze i dietetycy) mają cicho siedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+1 / 3

@Myslaca_istota hmm ale skoro czytasz takie mądre książki, to może przeczytaj sobie na czym polega cukrzyca, zanim napiszesz bzdurę. Cukrzycy mają cukrzyce właśnie dlatego że ich organizm produkuje mniej insuliny. Także no jak komuś powiesz by produkował jej jeszcze mniej to sugerujesz mu żeby z 2 zszedł na 1... albo umarł, bo tym się kończy absolutny brak produkowania insuliny...

@tomkosz prowadziłeś jakieś badania że wiesz że większość? Masa tych osób ma np. nigdy nieleczone problemy psychiczne, poważne zaburzenia odżywiania; gdzie najpierw by trzeba było iść do psychologa czy psychiatry.
Do tego - każda otyłość jest chorobą. Tak samo jak każda niedowaga jest chorobą. W jednym i drugim przypadku jesteś leczony - dietą, operacjami... ja akurat mam niedowagę, muszę dużo jeść i pilnować się żeby nie spadła za nisko. Winą tego jest moja trisomia X i rozwalony układ hormonalny. Jak ktoś mi mówi że świetnie wyglądam to mam ochotę walnąć go laczkiem...
I jakim cudem wyszło ci że historia Myślącej Istoty to jest "nic ze sobą nie robić', skoro kwa całe życie coś ze sobą robiła i finalnie pomogła jej dopiero operacja? Ty w ogóle myślisz czasami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2023 o 10:54

avatar AleksandraCz
+5 / 5

@Myslaca_istota mi dopiero jedna dietetyczka uświadomiła, że to, że staram się schudnąć, a jest to dla mnie bardzo trudne, nie jest moją winą, tylko wysokiego poziomu kortyzolu. a ten wysoki poziom wynika z tego, w jaki sposób traktowała mnie moja rodzina, wpędzając w przewlekły stres, trwający latami. dopiero teraz się to zmieniło. czasami trzeba zmienić toksyczne otoczenie, żeby móc schudnąć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+2 / 4

@WhiteD fajnie by bylo gdyby emocje nie przeslanialy ludziom obrazu rzeczywistosci. nie napisalem ze bohaterka posta nic ze soba nie robila, nikogo tez nie obrazilem. zbyt personalny jest ten temat dla ciebie by takie oczywiste rzeczy zauwazyc?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gasiaa
+3 / 3

@Myslaca_istota bardzo współczuję i chce żebyś wiedziała że trzymam kciuki za Ciebie. Jeśli chcesz pogadać to napisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gasiaa
+3 / 3

@tomkosz myślisz się. tak samo jak nikt nie chce być brzydki tak nikt nie chce być gruby. Ludzie którzy akceptują siebie otyłych to ludzie którzy długo walczyli i w końcu się poddali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gasiaa
+2 / 4

@Thegreatnews w latach 80 było co jeść a ludzie byli w większości szczupli. To nie dostęp do jedzenia. To chemia w jedzeniu i powietrzu wpływa na hormony. Poczytaj sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 4

@Gasiaa to nieprawda. dla wiekszosci ludzi utrata wagi jest bardzo prosta. wystarczy zmienic nawyki zywieniowe. wyrzucic z diety 80-90% weglowodanow i jesc nie wiecej niz w ciagu 8 godzin na dobe. skad to wiem? sam to przerabialem i pomoglo drastycznie, bez zadnych dodatkowych cwiczen fizycznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@Myslaca_istota Tak tylko wspomnę, że same słodkie napoje czy nawet słodycze nie są same w sobie złe. Problemem jest przesadny wzrost cukru we krwi lub nadmierne przyjmowanie kalorii, ale jeśli ktoś korzysta z nich w niewielkich ilościach i uwzględnia ich kaloryczność w diecie, to nie są szkodliwe. Mają często mniej substancji odżywczych od alternatyw, ale to jest inna kwestia. Ja mam cukrzycę typu 1. Jak zjem sporo cukru lub węglowodanów, to niedługo po tym dochodzi do hipoglikemii. Jak dietę opieram o węglowodany, to po średnim czasie też dochodzi do hipoglikemii. Jedynie unikając węglowodanów w jakiejkolwiek formie i jedząc same tłuszcze i proteiny mogę przez cały dzień funkcjonować na jednym posiłku, ale taka dieta jest trudna w utrzymaniu, szczególnie łącząc to z życiem zawodowym. Słodkie napoje w małych dawkach są całkiem dobrą metodą na delikatne i częste podbijanie cukru do takiego poziomu, żeby można było dłużej funkcjonować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Thegreatnews
-3 / 3

@Gasiaa czytalem. Realia sa takie, ze ludzie otyli bardzo czesto oklamuja ile kalori dziennie spozywaja. To jest fakt oparty na badaniach w UK. Chemia w jadzeniu napewno nie pomaga. Kiepskiej jakosci jedzenie jest bardzo szkodliwe dla nas wszystkich. Slodycze, napoje, jedzenie miedzy posilkami i NIE AKTYWNY TRYB ZYCIA.
Problemy te dotycza najbardziej chyba ludzi na zasilkach, czesto nie pracujacych od pokolen...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KENJI512
-2 / 2

@Myslaca_istota "W wieku 22 lat, dzięki ciężkiej pracy schudłam 35 kg."

Czyli jednak się dało :D

Wystarczyło odpowiednio ciężko ćwiczyć :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sand01man
-1 / 1

@WhiteD mi wmawiano różne dolegliwości...głównie "tasiemce" czy inne robactwo. Doczytałem o nadczynności tarczycy - za szybki metabolizm).
I nic...miałem dużo aktywności fizycznej ale pomimo 5k+ kcal dziennie ważyłem 64kg...mężczyzna.

Powiedzieli mi "zobaczysz jak będziesz miał 30-35 lat. Dopiero ci bebzol urośnie".
Takiego...187cm wzrostu i się buja między 74 a 82...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
-1 / 1

@Gasiaa W jedzeniu zawsze jest "chemia", bo materia składa się z atomów, a nie tylko z oddziaływań fizycznych. Wiem, że piszesz o niepotrzebnych dodatkach, ale nie nadużywaj słowa "chemia". Jestem chemikiem i drażni mnie, kiedy ktoś przypisuje chemii złe cechy. Chemia jest neutralną nauką, tak, jak matematyka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
0 / 0

@KENJI512 To nie były tylko ćwiczenia. To było np. głodzenie się miesiącami. Teraz, kiedy odcięto mi cześć żołądka wytwarzającego grelinę mogę nie jeść kilka dni, bo nie czuję bólu żołądka takiego, jak wtedy.Tyle, że idzie za tym anemia, którą aktualnie leczę lekami, bo w żywieniu nie "przemycę" wystarczającej ilości żelaza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frida06
+6 / 12

Jeszcze warto byłoby wiedzieć jaki był stan zdrowia tej pani kiedyś i teraz i określić czy to drugie zdjęcie jest tuż po kuracji czy np. 5 lat później. Otyłość to bardzo złożony problem i krótkie kwitowanie "da się" jest po prostu brakiem wiedzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
-1 / 5

@Frida06 następna... przecież to jest aktorka Rebel Wilson. Sprawdzenie jak wygląda obecnie to nie jest kwa fizyka kwantowa.
Ustalenie stanu zdrowia też nie jest problemem:
She has polycystic ovarian syndrome, and suffers from emotional eating due to pressures of fame - Wikipedia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frida06
+1 / 1

@WhiteD No więc tym bardziej, jej kuracja wymagała opieki wielu specjalistów, ale na szczęście miała, jako celebrytka, dużo większe możliwości niż przeciętna osoba. Nie jest więc idealnym przykładem :⁠-⁠) Jakoś nie mam specjalnie ochoty śledzić losów ani tym bardziej stanu zdrowia celebrytów a wszelkie pudelki omijam szerokim łukiem, tak, że wybacz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skar2k19
+3 / 11

zdjęcie po lewej po ślubie po prawej przed ślubem dziękuje za wyjaśnienia :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
-2 / 10

Z sympatycznej dziewczyny zrobić puszczalskiego lachona? (to mi sugeruje zdjęcie, choć mam wątpliwości czy to ta sama odoba).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
0 / 14

@krzysio6666 Właśnie takie osoby, jak ty są najgorszym typem - otyli nie jedzą, tylko wg ciebie żreją...Mój chudy szwagier przez lata mi mówił, że jest taka dieta - ŻP - żryj pół. Gdyby przez pół roku był na takiej diecie, na jakiej ja byłam latami, to by płakał z głodu.... Cukrzykowi tez powiesz:"Nie żryj cukru!"? Alkoholik może odstawić całkowicie wódkę, palacz może odstawić całkowicie papierosy, odstawisz całkowicie jedzenie? Udowodnij, że się da! Jesteś żałosny...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
+1 / 9

@Myslaca_istota Pieprzenie - olbrzymia otyłość z powodu choroby jak w Twoim wypadku to wyjątek a nie standard. I tak też byłem gruby bo miałem 120 kg przy 180 cm wzrostu i wiesz co? Przestałem tyle żreć i zacząłem się ruszać i cud ! schudłem! no niesamowita sprawa aha i tak otyli żrą a nie jędzą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
-4 / 6

@Azheal Weź może najpierw poczytaj trochę fachowej literatury, a potem się wypowiadaj. Ja też kiedyś uważałam, że głupota jest wyłącznie wynikiem lenistwa. Teraz już wiem, że ludzie posiadają różne ograniczenia, niezależne od nich. I ty, widocznie, się do takich zaliczasz, bo powielasz stereotypy. Po prostu twój rozum nie ogarnia złożoności problemu. Ale, jak już pisałam, to wina twoich ograniczeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzysio6666
+3 / 3

@Myslaca_istota Nie będę wchodził z tobą w głupie dyskusje bo jejku o jejku ty jesteś biedna i chora i biedna i jeszcze bardziej chora. Otóż sprawa wygląda tak, są oczywiście ludzie chorzy z problemami którzy swojego problemu nie mogą rozwiązać tylko mniej jedząc ale to nie jest tak jak ty chcesz wmawiać że to jest 8 na 10 osób a tylko te 2 nie umieją jeść - jest dokładnie odwrotnie geny i choroby to pojedyncze przypadki powiedzmy włąśnie te 2 na 10 osób a pozostałe 8 zwyczajnie je za dużo. Tak wygląda szara rzeczywistość żremy za dużo i jedzenie mamy dostępne zawsze i wszędzie. I piszę ci to z premedytacją bo wiem o czym piszę w 2018 roku się ogarnąłem i przestałem żreć ponad miare i schudłem 30 kilo w pół roku. Pomimo upływu takiego czasu dalej muszę się pilnowac żeby nie wrócić do żarcia co i kiedy chcę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
+1 / 3

@Myslaca_istota Jeśli ważysz 150 + kg to złożoność problemu polega na tym że wpieprzasz za dużo i koniec. Tak się składa że znam osobę z chorą tarczycą i z powodu zaburzeń hormonów z tym związanych ma nadwagę całe życie. Ale nadwagę a nie jest ulanym kaszalotem. To daj tą fachową literature gdzie mówią o tym jak to chorobliwa otyłość jest powodowana przez geny - bo owszem choroby czy też geny mogą utrudniać schudnięcie czy ułatwiać tycie ale nie w takim stopniu. No ale najłatwiej powiedzieć "to nie moja wina"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F frrestyler3
+4 / 4

"Da się" - owszem, wszystko się da, zależy ile człowiek jest w stanie poświęcić by to osiągnąć i na ile wystarczy zapału. W chorobie też niektórzy się poddają, a niektórzy walczą ile mają sił.
Oczywiście otyłość i inne choroby to problem złożony, tak czy siak gratuluję wszystkim do których można odnieść demota!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilutek
+1 / 1

@WhiteD - to nie jest Rebel Wilson. Nawet nie jest podobna!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kegun
+1 / 1

coś w tym jest... 20 lat temu ojciec mi pier... że to normalne, że mając 40 lat plus to zęby będą co drugi wystąp , bo geny i tak w rodzinie było...
ta jasne. trzeba chodzić do dentysty i przy okazji nie palić to nie będzie problemów z zębami.
mam te 40+ i jakoś pełna szuflada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2023 o 21:50

K KonradKlark
-1 / 1

Uwolnić orke!!!!!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K korn82
-1 / 1

Jeszcze tarczyca! Nie zapominajcie o tarczycy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem