Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
750 765
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H hektarek19
+4 / 6

Posiadam taką do tej pory.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+4 / 8

A wiesz jaką kasę trzeba wyłożyć by taki piec zbudować ?
Mam tyle,że z okapem,piecem chlebowym,dwoma elementami grzewczymi z ozdobnej kafli,ten kątownik z boku z nierdzewki,mosiężny pręt z gałkami naokoło i oczywiście wężownica z bojlerem 140 litrów.

I pomyśleć,że co niektóre debile wyburzą żeby wstawić tandetną kuchenkę gazową...
Niech sobie teraz spróbują wybudować to się dowiedzą,że ich nie stać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2024 o 23:22

R Ronsonizm
+1 / 5

takie kuchenki nie są opłacalne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HAWAJ
+2 / 2

@AngryBoar I ile dałeś? Bo ja się czaję na kominek kaflowy i nie wiem czy mnie stać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+3 / 3

@AngryBoar - i masz to w kuchni? Bo mnie Twój opis wygląda raczej na instalację, którą się ma oprócz normalnej kuchni, a nie zamiast.

@HAWAJ - masz na myśli piec kaflowy? Taki prawdziwy, na węgiel? No to uprzedzam, że przy eksploatacji takiego pieca jest więcej roboty niż przy zwykłym kominku, a i efekty wizualne są dość wątpliwe. W przeciwieństwie do kominka, nie popatrzysz sobie na płomienie, a sam piec jest w dodatku dużo większy niż przeciętny kominek. Kawał grzmota zajmującego mnóstwo miejsca, kupa roboty przy codziennym rozpalaniu i wynoszeniu popiołu, a na dodatek grzeje albo za mocno, albo za słabo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-1 / 1

@HAWAJ
Autorytatywnie stwierdzam : Stać Cię. xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@Quant_
Wymiary to 110cm / 120cm o wysokości 176cm.
Największym problemem jest znalezienie prawdziwego zduna a nie jakiegoś lepłaje.
To co zobaczysz gdzieś na starych zdjęciach to okropnie wielkie piece a tu mówimy o zbudowaniu na zamówienie.


Budynek wolnostojący wiec kuchnia co prawda niewielka ale mieści i bardziej tradycyjny sprzęt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HAWAJ
0 / 0

@Quant_ O czymś takim myślę. Okazjonalne palenie drewnem. Chyba, że prąd wyłączą i słońca nie będzie, to będziemy palić całą noc :)

https://www.piecekrupy.pl/wp-content/uploads/2023/01/1.jpg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2024 o 23:22

Q Quant_
+1 / 1

@HAWAJ - ej no, człowieku, Tobie nie chodzi o żaden piec kaflowy, tylko o luksusowy kominek obłożony kaflami :) A skoro tak, to służę wyceną: materiały (razem w paleniskiem) około 10 tysięcy. Robocizna - około 4 tysiące. Nie są to jakieś powalające pieniądze, ale jak na kominek to dużo. Osobiście polecałbym Ci rozwiązania tańsze, a za to ładniejsze :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

@AngryBoar coraz bardziej mnie interesuje ta Twoja instalacja. W moim domu kuchnia ma ok. 25 metrów kwadratowych i jak na nasze polskie warunki jest to dość duża kuchnia. Ale za nic w świecie nie pomieściłbym takiego ustrojstwa, jakie opisałeś - jeżeli to miałoby być oprócz normalnych sprzętów. Jaką Ty masz kuchnię jeżeli zmieściłeś w niej normalną kuchenkę, lodówkę, meble kuchenne, być może zmywarkę, a do tego bydlaka o wymiarach 110x120x176? I przede wszystkim, po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@Quant_
Wiesz,Żona lubi gotować a ja zjeść więc...
Lodówka,zamrażarka w pomieszczeniu obok.
Bojler w kotłowni wraz z kotłem co 14 KW
Meble robione na wymiar z drewna. Teść lubi obrabiać drewno więc miałem pomoc i kosztowało mnie to tyle co skompletowanie warsztatu.

Ale jako pragmatyk powiem tylko,że narzędzia kupisz raz i masz a za usługę to są ceny z dupy wzięte i w dodatku ze śmierdzącej płyty zrobią...
Taki stół kuchenny dębowy 106,5 x 69 o wysokości 74 cm. Grubości blatu i reszty konstrukcji 4 cm na którym można przygotowywać wszystko i się nie rozlezie.
Szafki to z kolei sosna.

Podam inny,być może bardziej przejrzysty przykład na nieopłacalność zakupu usługi.
Kilka lat temu miałem WW polo no i rozleciała mi się skrzynia biegów.Ale tak serio,serio,że na wstecznym wracałem.
No OK myślę zapłacę mechanikowi i będzie bez wkładu pracy.
Wiesz,że chciał tyle,że mógłbym kupić używane auto ?
Kupiłem na złomie skrzynię biegów oraz niezbędne narzędzia i sam zrobiłem w cenie 400 PLN.

Tyle,że na złomie była skrzynia benzyny wiec musiałem flanszę przerzucić bo w dieslu inna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-1 / 1

@NewThriller
Pozostań w socjalizmie z kuchenkami gazowymi,meblami ze śmierdzącej płyty i płytami na prąd a innym pozwól by sami decydowali na co wydadzą swoje pieniądze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
-2 / 4

Ło rany, to ile Ty masz lat autorze demota? Mi się wydawało, że jestem zaawansowany wiekiem, ale gdy byłem dzieckiem nigdy nie widziałem u nikogo kuchni węglowej. Zapewne w jakichś zapadłych wioskach jeszcze takowe były, ale ja się wychowywałem w mieście, gdzie nikt czegoś takiego już nie używał. Więcej tego jest paradoksalnie dzisiaj, niż wtedy, bo obecnie panuje moda na budowanie sobie kuchni ogrodowych na drewno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sand01man
+1 / 1

@Quant_
Taki piec to się głównie drzewem opalało. Zbieranym z pobliskiego lasu, czy nawet szyszkami.
Nasza ś.p babcia taki miała w chatce. Z piekarnikiem ofc i "zapieckiem". Ale to fajnie w d*pę grzało. Nawet pierzyny z gęsiego pierza nie potrzebowałeś w zimie.

Ale racja...strasznie to wielkie i rozpalanie/czyszczenie tego zabierało w uja czasu.
No ale wieś to wieś. Ja osobiście wolę elektryka/gazówkę. Łatwiej się czyści i masz o niebo lepszą kontrolę nad temperaturą.
Nostalgia jednak została...ehh stary jestem xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

@sand01man - w sumie racja, węglem mało kto palił w czymś takim. Raczej drewno. Ale co do reszty, to zdania nie zmienię - to się zdarzało tylko na wsi i to niezbyt bogatej. Żeby nie było wątpliwości, piszę o moim dzieciństwie czyli przełom lat 70. i 80.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudamudamuda
-2 / 2

@Quant_ a tymczasem dzisiaj, w Białymstoku, w Belwederze przy Szkolnej 17, możesz takiego eksponata spotkać. Tylko ostrożnie, jakieś zdziczałe knurzysko tam sie kręci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

@mudamudamuda - powiadasz, że Kononowicz palił na takiej kuchni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
-1 / 1

@Quant_ no moja babcia taką miała dla ona urodziła się 1921 we Lwowie, potem do Polski zawitała cywilizacja, ale u nie których jak widać 100lat za murzynami nadal

Odpowiedz Komentuj obrazkiem