Stareńki, adoptowany bokser przyjechał do nas ze schroniska. Kiedy zrozumiał, że jest w swoim nowym DOMU, a nie w klatce z betonową podłogą, wśród swoich nowych ludzi, rzucił się grzbietem na nasze łóżko, tarzał się w naszym zapachu, chłonął go rozszerzonymi nozdrzami, wybałuszał oczy na skromny, zagracony pokój tak, jak ja swoich nie wytrzeszczałem w Luwrze - i został najbardziej oddanym psiskiem, jakiego widziałem w życiu.
@Leszek_Luchowski fajna historia :))) Sam miałem dwa psy ze schroniska. Obecnie mamy czwartego psa. Czwarty z "ulicy". Następny z pewnością będzie znowu ze schroniska.. miłość tych zwierząt jest niewyobrażalna.. nie wiem jak można postąpić w drugą stronę i psa oddać do schroniska.. trzeba być mega skurvvysynem..
@Obyczajowy Kiedy żona była w ciąży, czuła się wspaniale z jednym wyjątkiem: puchły jej i bolały ją łydki.
Ani żona, ani ja nie wpadliśmy na to, żeby je w nocy podeprzeć (podwyższyć) poduszką, chociaż to logiczne. Rambo sam, bez niczyjej zachęty, wpełzał jej wieczorem pod te spuchnięte łydki i tak bez ruchu leżał do rana.
@Leszek_Luchowski no i niech ktoś potem powie, że bezmyślny zwierzak. Mój burek jak byłam w ciąży to jakoś szczególnie nie zabłysnął, ale od kiedy mała się pojawiła na świecie to psinka drzemie przy wózeczku albo łóżeczku jak by jej pilnowała. A podchodzi do niej powolutku i ostrożnie, nie wiem skąd, ale wie, że z Dzidzionem trzeba ostrożnie.
Przecież to tylko głupi drapieżnik mający instynkty stadne... Nie ma w nim żadnych wyższych uczuć!
p.s.
Sam jestem psiarzem i doskonale rozumiem jego nadzieję, że to się dzieje naprawdę, że to nie sen!
@ZIWK a czym dla Ciebie są uczucia? Przecież z biologicznego punktu widzenia miłość to wyrzut oksytocyny do mózgu. U psów, w kontaktach z człowiekiem zachodzi w mózgu ta sama reakcja chemiczna co u ludzi, ktorzy darzą się uczucie. Czemu u jednego gatunku wyrzut oksytocyny to wyższe uczucie, a u drugiego nie? Te płaczące krowy w rzeźni to też przypadek? Polecam włączyć swoje wyższe uczucia :)
może i nie jestem biegłym specjalistą sądowym od anatomii człowieka
ale wg mojego rozeznania, to różowe, to jest noga a nie serce
czy jestem cynikiem? może ale jeśli kiedykolwiek wyprowadzałeś psy ze schroniska na spacery, to wiesz, że inaczej nie możesz, bo wiele z nich tak robi a człowiek nie jest w stanie pomóc im wszystkim
Stareńki, adoptowany bokser przyjechał do nas ze schroniska. Kiedy zrozumiał, że jest w swoim nowym DOMU, a nie w klatce z betonową podłogą, wśród swoich nowych ludzi, rzucił się grzbietem na nasze łóżko, tarzał się w naszym zapachu, chłonął go rozszerzonymi nozdrzami, wybałuszał oczy na skromny, zagracony pokój tak, jak ja swoich nie wytrzeszczałem w Luwrze - i został najbardziej oddanym psiskiem, jakiego widziałem w życiu.
@Leszek_Luchowski fajna historia :))) Sam miałem dwa psy ze schroniska. Obecnie mamy czwartego psa. Czwarty z "ulicy". Następny z pewnością będzie znowu ze schroniska.. miłość tych zwierząt jest niewyobrażalna.. nie wiem jak można postąpić w drugą stronę i psa oddać do schroniska.. trzeba być mega skurvvysynem..
@Obyczajowy Kiedy żona była w ciąży, czuła się wspaniale z jednym wyjątkiem: puchły jej i bolały ją łydki.
Ani żona, ani ja nie wpadliśmy na to, żeby je w nocy podeprzeć (podwyższyć) poduszką, chociaż to logiczne. Rambo sam, bez niczyjej zachęty, wpełzał jej wieczorem pod te spuchnięte łydki i tak bez ruchu leżał do rana.
@Leszek_Luchowski no i niech ktoś potem powie, że bezmyślny zwierzak. Mój burek jak byłam w ciąży to jakoś szczególnie nie zabłysnął, ale od kiedy mała się pojawiła na świecie to psinka drzemie przy wózeczku albo łóżeczku jak by jej pilnowała. A podchodzi do niej powolutku i ostrożnie, nie wiem skąd, ale wie, że z Dzidzionem trzeba ostrożnie.
Przecież to tylko głupi drapieżnik mający instynkty stadne... Nie ma w nim żadnych wyższych uczuć!
p.s.
Sam jestem psiarzem i doskonale rozumiem jego nadzieję, że to się dzieje naprawdę, że to nie sen!
@ZIWK A obok stoi pies...
@pawelkolodziej :)))
@ZIWK a czym dla Ciebie są uczucia? Przecież z biologicznego punktu widzenia miłość to wyrzut oksytocyny do mózgu. U psów, w kontaktach z człowiekiem zachodzi w mózgu ta sama reakcja chemiczna co u ludzi, ktorzy darzą się uczucie. Czemu u jednego gatunku wyrzut oksytocyny to wyższe uczucie, a u drugiego nie? Te płaczące krowy w rzeźni to też przypadek? Polecam włączyć swoje wyższe uczucia :)
@ZIWK psy i większość ssaków mają takie same uczucia jak ludzie
serce?!?
może i nie jestem biegłym specjalistą sądowym od anatomii człowieka
ale wg mojego rozeznania, to różowe, to jest noga a nie serce
czy jestem cynikiem? może ale jeśli kiedykolwiek wyprowadzałeś psy ze schroniska na spacery, to wiesz, że inaczej nie możesz, bo wiele z nich tak robi a człowiek nie jest w stanie pomóc im wszystkim
To mi bardziej wygląda na scenę u weterynarza, przed szczepieniem.
Wygląda jak malinos, bez człowieka z doświadczeniem w uj niebezpieczne psy
Co za bzdura...pies prezentuje skrajnie stresowe zachowanie. Każdy kto choć trochę czyta psy to widzi....